Z przykrością muszę Wam powiedzieć, że w tym roku nie dam rady przezimować żółwika ;/ Nie chodzi tu o kwestie finansowe, bo jeśli chodzi o potrzeby żółwia to jest to najmniejszy problem. Tak jak napisałem w jednym z poprzednich postów, mógłbym to wszystko jakoś rozplanować i w przyszłym roku na pewno tak zrobię. W tym jednak mam jeszcze pewne obawy. Będę na pierwszym roku studiów i patrząc na ilość materiału który muszę przyswoić, wolałbym się raczej nie stresować dodatkowo stanem żółwia. W przyszłym nauki nie będę miał wcale mniej, ale nie będzie to już pierwszy rok.