Kochani!
Mam w tym roku mega dylemat czy zimować Tusia. Z dwóch powodów:
1. Wydaje mi się, że jest za chudy, waży 469gram przy 11,5 cm, w tamtym roku o tej porze ważył o 15 gram więcej!!!

nie wiem czemu tak wychudł, wogóle mi nie choruje, jest zdrowy.
2. Po drugie przyznaję się bez bicia, że mało w to lato przebywał na słoneczku, moja nowa praca sprawiła, że żółw mógł przebywać na słońcu jedynie w weekendy, boję się że może mieć zbyt mało wit.D do zimowania.
Poza tym on nie wykazuje żadnych oznak spowolnienia, mimo kilkutygodniowej już głodówki i braku ogrzewania.
Cały czas przygotowuję go na przemarsz do lodówki ale z każdym dniem jestem do tego mniej przekonana.