Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Zimowanie => Wątek zaczęty przez: MILKA1717 w 17.12.2012, 00:41:34 am
-
Witam,
Tuptus bo tak nazywa sie moj zolw zaczol zimowanie w polowie listopada ( jest to nasze pirwsze zimowanie bo mam go od sierpnia) Tuptus jest co drugi tydzien warzony i do tej pory wszystko bylo ok, niestety dzis sie wystraszylam. Do tej pory gdy go warzylam to zakazdym razem sprawdzalam czy zyje (jak dotykalam jego nozek to za kazdym razem je poruszal)dzis niestety wogole sie nie poruszyl probawalam kilka razy i bez skutku jego waga od ostatniego warzeni nie spadla ani grama wiedz nie wiem czy tak mocno hibernuje czy cos ci stalo :( :( :(
Tuptus spi schowany calkowicie w skorupie widz nie mog zobaczyc jego oczek :(
BLAGAM POMOZCIE MI!!!
-
A gdzie spał Twój żółw? W temp. pokojowej w terrarium czy w piwnicy lub lodówce?
Żeby się przekonać czy żyje ukłuj go szpilką w tylną łapę. Powinien nią poruszyć.
-
Tuptus spi w piwnicy ma temperature ok 3/4 stopnie
Dodano 17.12.2012, 10:46:57 am
sprawdzilam on na nic wogole nie reaguje!!!! :(
ukulam go iglo w tylno lapke i nic :(
prosze pomozie czy to mozliw z on umarl :( >:( :( . . . . normalnie siedze i rycze bo niewiem co moge jeszcze zrobic. . .
shit. . . czy ja musze miec takiego pecha >:(
-
Przy zaawansowanym zapaleniu płuc, i przy osłabieniu, żółw może nie mieć odruchów, tak że takie kłucie igłą nie musi oznaczać 100% śmierci.
Na pewno musisz żółwia wybudzić, aby rozstrzygnąć na 100%. Stopniowo podnieś temperaturę, np. jeśli zaczniesz teraz, to żeby wieczorem było około 10 stopni. Żółw powinien dać jakiś znak życia..
-
Napewno nie umarł tylko głęboko śpi i mu sie dobrze śni , mnie też można kopać , krzyczeć a mnie nic nie rusza.
Już teraz przeraża mnie to zimowanie :'(
Pomimo tego że to dopiero za rok.
-
MILKO czekamy na wieści. Ja też tak jak Fik mam nadzieję, że wszystko u Was dobrze. Planowałam również zimowanie za rok. Przy tym poście aż mi się zimno zrobiło.
Trzymam kciuki!
-
Wszystko będzie dobrze ;) Zastosuj się do zaleceń semi.
-
Milka czekamy na twego posta..
-
Hej
zastosowalam sie do zalecn i staram sie wybudzic tego mojego lobuza ale narazi nie ma rezultatow :( ...mam nadzieje ze on tylko naprawde tak gleboko spi :). Mam jeszcze pytanko czy mam mu zalaczyc lampy???
TRZYMAJCIE KCIUKI ! ! !
-
Kciuki trzymamy mocno!
Odpowiadając na pytanie, jak żółw się już wybudzi w tych 10 stopniach, to weź go do temperatury pokojowej i wpierw wykąp 15 minut w letniej wodzie. Potem dopiero do terrarium, lampy zapalić po jakiejś godzince i czekać, aż sam pod nie pójdzie się grzać. O wybudzaniu więcej tu --> http://forum.zolw.info/zimowanie/pierwsze-zimowanie-frani-20122013/msg69205/#msg69205 (ta wiadomość i dalsze).
-
TRZYMAMY KCIUKI MILKA!!!!!
-
Milka, jak z żółwiem? Mam nadzieję że wszystko dobrze ;)
-
OCZYWIŚCIE TRZYMAM KCIUKI Z CAŁYCH SIŁ :-* :-* :-* :-*
-
Jak to czytam to mi aż serce staje :o
Nigdy nie chciałabym znaleźć się na twoim miejscu, takie zmartwienie. Oczywiście wszyscy Cię wspieramy i czekamy na szczęśliwe zakończenie!! :-*
-
Co jakiś czas zaglądam do Twojego wątku Milka, z nadzieją że napiszesz ze wszystko dobrze się skończyło... Trzymam kciuki :)
-
Sorki ze dopiero teraz ale wczesniej mialam problem nie moglam si zalogowac.
Niestety ale u nas wszystko bez zmian . . . chyba naprawde to juz koniec :(
Tuptus ma dzis takie wiotkie przednie lapki ze normalnie mozna je odchylaci, dzis zauwazylam ze ma letko niestety zapadniete oczka . . . ale nadal wyglada jak by slodko spal . . .Naprawde nie wiem gdzie popelnilam blad i co sie stalo ze on musial odejsci . . .
Czy jak go zabiore do weta to bedzie on w stanie mi powiedziec dlaczego on umarl. Chodzi mi o to czy mozna po smierci rozpoznac przyczyne tej smierci (troszke chyba zagmatwalam) . . . najbardziej chodzi mi o to ze naprawde niewiem co sie stalo, przed zimowaniem wszystko bylo ok.
-
:-X
A badałaś krew i kał przed zimowaniem? (z tego co wiem to można stwierdzić powód z jakiego żółw umarł, ale taka sekcja zwłok trochę kosztuje i musi być przeprowadzona przez dobrego weterynarza)
Ile teraz wynosi temperatura w jakiej Tuptuś się znajduje?
Dodano 18.12.2012, 18:46:24 pm
Współczuję Ci nerwów jakie przeżywasz... :-X :-*
-
MILKO nie trać pozytywnych myśli.
Moja Fruzia czasami tak zaśpi przy wygrzewaniu się pod żarówkami, że też już nie raz mnie wystraszyła.
Twój żółwik hibernuje, więc wciąż mam nadzieję, że tylko mocno, mocno śpi.
-
Zapomniałem wspomnieć, że ja oczywiście również jestem dobrej myśli :-* ;)
-
Moze napisz jak przygotowywalas go do zimowania? Jesli nadal nie daje oznak zycia to nietety nie wydaje mi sie zeby zyl... :(. w jakiej teraz jest temperaturze?
U nas na forum jest uzytkownik ktory oferuje sekcje - absolwent zootechniki, z tego co wiem to nieplatnie. Jakbys chcialato podamy Ci kontakt doniego.
-
ło matko :'( już mi sie odechciało zimować żółwia.
Wyobrażam sobie co przeżywasz Milka...ale w końcu wszyscy kiedyś umrzemy...
-
Teraz Tuptus ma temperatur prawie 19 stopni.
Co do weterynarza to ja mieszkam w Szkocji i tu mialam sie przejsc z Tuptusiem . . . ale niestety z planow nic nie wyszlo bo pani w recepcji poinformowala mnie ze "doktor takimi rzeczami sie nia zajmuje". . . pinda!!! >:(
Tuptus przed zimowaniem mial robione wszystki badania i weterynarz mowil ze jest wszystko ok.
. . .niewiem co mam robic ale poczekam jeszcze. . .moze leni wstanie wreszcie :D . . . ohhhhhhhhhhh jak by bylo FAJNIEEEE! ! !
-
Teraz Tuptus ma temperatur prawie 19 stopni.
I dalej "śpi"? Wykąpałaś go, jakie reakcje w kąpieli? Oddycha? Przesuwa oczy nawet pod powieką zamkniętą?
Jeżeli brak jakiejkolwiek reakcji w tej temperaturze, to obawiam się niestety najgorszego.
-
i co z zółwikiem?
-
Dzis po raz pierwszy od ponad 2 tygodni zalogowalem sie na forum. . . zycie czasem jest do dupy >:(. . .
Tuptus niestety umarl >:( . . . przez cale swieta trzymalam go jeszcze w domu . . . bo naiwna liczylam ze moze jednak sie obudzi :( . . . niestety nie obudzil sie . . . :(
-
Pewno nie hcesz wracać do tematu..ale czy napewno Tuptuś był odmianą żółwia zimujacego?
Tymbardziej że mieszkasz w Szkocji..mozna się spodziewać różnych egzotycznych ras, przywiezionych czy też nie przywiezionych.
Widzisz gdyby nie pewna osoba na tym forum..mój za rok z zimowania też by się nie wybudził.
-
Bardzo Ci współczuję :'( Trzymaj się! :(
-
przykro mi :(
-
Milka, wyrazy współczucia..