Żółwie lądowe > Zimowanie

Minimalny czas zimowania

(1/2) > >>

michal78:
Witam, jak pisałem w poprzednich postach od początku roku zimuje mojego młodego (ok 4-letniego) greka. Ponieważ jest to jego pierwsze zimowanie (a także moje, nigdy wcześniej nie zimowalem zolwia)  zdecydowałem że będzie trwało nie więcej niż 2 miesiące. Mimo braku niepokojących sygnałów jestem pełny obaw i zastanawiam się czy jeszcze bardziej nie skrócić tego pierwszego zimowania (za rok bede mial juz jakies doswiadczenie i mogłoby być dluzsze). Czy zimowanie żółwia przez jeden miesiąc ma sens? Czy w jakiś sposób mu się  ono przysłuży?

Kenet:
Jeśli nie ma niepokojących sygnałów to spokojnie te 2 miesiące może przezimować. Wydaje mi się, że miesięczna hibernacja jest za krótka.

michal78:
Przed chwilą wyjąłem zółwia w celu zważenia i stwierdziłęm dwie nieco niepokojące sprawy. W zimowniku był stolec (normalnie wyglądający, raczej duży) , jeszcze tydzień temu go nie było (żółw zimuje od 1 stycznia) Zaskoczyło mnie to gdyż był głodzony pełny miesiąc i przez ten czas kąpany. Czy mogę w tej sytuacji dalej go zimować zakładając że nic już więcej w jelitach nie ma ? Druga sprawa, waga to 218gr, przed zimowaniem wynosiła 237gr czyli ubytek 19gr, raczej sporo ale owe 237gr to wage nie przed samym umieszczeniem w zimowniku ale przed rozpoczęciem głodówki (czyli na miesiąc przed rozpoczęciem zimowania) przed samym zimowaniem niestety go nie zważyłem. Poza tym zółw wygląda ok, reaguje prawidłowo, kończyny, głowa , oczy wyglądają ok. Proszę o względnie szybką poradę co dalej robić.

Kenet:
Skoro się nie oczyścił to lepiej dalej nie zimować. Wagę żółwia należy mierzyć po całkowitym opróżnieniu jelit a dopuszczalny spadek to 10%masy ciała.
Ja bym żółwia wybudził, tak będzie zdecydowanie bezpieczniej.

michal78:
Ale są podstawy żeby zakładać że nawet teraz coś jeszcze ma w jelitach ?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej