Gratuluję, kwasem moczowym się nie przejmuj, wiem że kiedyś strasznie nagłośniono to że żółw w ciągu kilku godzin powinien wypróżnić się i w ogóle strzelać jak armata, ale nijak ma się to do prawdy. Z moich dwóch osobników co roku samiec jako pierwszy się budzi i łazi po wybiegu balkonowym, nawet jak jeszcze wełna leży na dachu i kocem nakryte, a samica dopiero później nawet 2 tygodnie. Tak samo jest z pierwszym wypróżnieniem, samczyk potrafił nawet przy pierwszej kąpieli, a samica nieraz po tygodniu jak dopiero porządnie się wygrzała, najadła. Dla potwierdzenia taką samą sytuacje mam w tym roku, dopiero dzisiaj zaczęła cokolwiek podskubywać, a samczyk już dużo wcześniej.
Także bez obaw, jeżeli żyje, jest ruchliwy, pobiera pokarm, wygrzewa się, nie widać zmian na skorupie to kwestia czasu.