Nie chcę się wymądrzać, ale coś wtrącę.
Wydaje mi się, że przewaga wybiegu zewnętrznego nad terrarium jest szczególnie zauważalna w przypadku zamiaru zimowania żółwia.Żółw, który przebywa na wybiegu w naturalny sposób sam przygotowuje się do hibernacji.Proces ten następuje też bardziej naturalnie i stopniowo, bo zmniejsza się ilość światła słonecznego, temperatura powoli się obniża, zmienia się wilgotność powietrza itp..Dlatego znacznie łatwiej przygotować do snu zimowego żółwia, który przebywa okres kwiecień - październik na zewnątrz.
Z moich obserwacji wynika, że żółwie przestają jeść zazwyczaj już pod koniec września i stają się bardziej ospałe.Mają wystarczająco dużo czasu, aby wypróżnić się ostatni raz przed zimowaniem.W tym okresie należy jednak pamiętać, aby miały jeszcze dostęp do wody.
Jak widać nie jest to bardzo skomplikowane.Natomiast przygotowanie żółwia trzymanego w terrarium do hibernacji wydaje mi się o wiele trudniejsze.Nie jest łatwo sprawić, aby poczuł tam zbliżającą się zimę.W tej kwestii nie mam dużego doświadczenia, więc trudno mi cokolwiek doradzić.