przygotowuje je (w sposób wyżej opisany) bezpośrednio na wybiegu, a potem planuję przenieś je do nieogrzewanego korytarza, w którym będzie szafka a w szafce zimownik właściwy, temperatura powinna być tam stosunkowo niska, przynajmniej była taka w zeszłym roku, w razie potrzeby na upór (wrednym, palaczom sąsiadom- wielce przeziębionym zawsze) będę wychładzać te pomieszczenie. Gdybym chciał już teraz je tam przenieś (jest taka opcja bez problemu), to byłoby im za ciepło gdyż temperatura tam jest na tyle wysoka/niska, że bieganie w samym krótkim rękawku przy temperaturze około 8-10 stopni nie powoduje wielkiego dyskomfortu termicznego. Tak więc na upór staram się utrzymywać ich w tym stanie na balkonowym wybiegu, oczywiście pod stałym przykryciem i w czasie kąpiel też co będzie kluczowe, aby nie dopuścić do przeziębienia.