Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Zimowanie => Wątek zaczęty przez: Kenet w 30.08.2017, 17:24:37 pm
-
W tym roku będę pierwszy raz zimował żółwia .Mam kilka pytań.
Jakiej wielkości powinna być lodówka na żółwia?
Kiedy rozpocząć głodówkę
Co ile dni go kąpać podczas Głodówki.
Ile czasu muszą palić się lampy.
-
Chciałbym jeszcze poznać wasze sposoby na zimowanie oraz nurtuje mnie pytanie jak ważyć co tydzień żółwia ,który śpi.To mu niemprzeszkadza?
-
Wazyc i niepokoic ? Jak spi to lepiej mu nie przeszkadzac. Ja swojego zamkne w lodowce i wyjme w marcu.
-
Tak, ważyć, bo jeśli masa ciała spadnie więcej niż 10% to powinno się gada wybudzać. Chwilowe wyjęcie na wagę go nie obudzi.
-
A kiedy rozpocząć głodówkę i cały proces zimowania ,bo teraz u mnie jest ciągle 15 stopni przez tydzień a żółw już nie je 2 dni i śpi w kryjówce.Za tydzień znowu będzie ocieplenie 20 stopni.Zasanawiam się czy już teraz go nie karmić .
-
Jak dla mnie jeszcze za ciepło, szczególnie, że ma być ocieplenie. Przenosisz go prosto z wybiegu do lodówki?
-
Nie wiem jak będzie lepiej .Zimuje go pierwszy raz i bardzo boje się ,że popełnię jakiś błąd.Na pewno nie ma przeciwskazań do zimowania ,bo Keniuś nie ma herpesa oraz jest zdrowy.
Doru, a ty bierzesz go do lodówki bezpośrednio z wybiegu?
Dodam,że zamierzam go hibernować w małej lodówce specjalnie dla niego.Nie wiem czy to dobry pomysł bo podobno trzeba często wietrzyć i przez to wzrasta temperatura w środku.
-
Planuję tak zrobić, to pierwsze zimowanie dziewczyn - wcześniej powstrzymywały nas problemy zdrowotne. Nie mam innej opcji, bo nie mam pomieszczenia, w którym mogłabym obniżyć temperaturę.
Też myślałam o osobnej lodówce, ale pewnie ostatecznie wylądują w "spożywczej".
-
Ja czytałem,że zimując w spożywczej wzrasta zagrożenie zakażenia salmonellą ,dlatego wyląduje w osobnej tylko nie wiem co ile wietrzyć tą lodówkę i przez jaki czas.
Nie wiem też czy można żółwia w takiej lodówce przez tydzień zostawić bo w zimę wiadomo ferie,święta i będzie przez tydzień bez opieki.
-
Jest fajny artykuł na temat zimowania w lodówce na Tortoise Trust. Faktycznie odradzają zimowanie żółwi z rzeczami do jedzenia ze względu na zagrożenie zarażenia się właśnie salmonellą. Jako kolejne zagrożenie ze strony naszych lodówek spożywczych wymieniają obecność zamrażarki (coś się zepsuje i zacznie mrozić i to nie jest wymysł tylko są dowody). Niestety to nie jest czas wolny od żółwia tak do końca:) Odradzają podróże w czasie trzymania gada w lodówce ze względu na możliwość awarii, przerwie w dostawie prądu i innych zagrożeń które zgodnie z prawem Murphego się ziszczą:) Jeśli chodzi o napowietrzenie, to żółwie maja w trakcie hibernacji dużo mniejsze zapotrzebowanie na tlen, niemniej jednak zaleca się otwieranie drzwiczek przynajmniej raz dziennie i rekomendują też użycie pompki do akwarium w celu napowietrzenia lodówki.
-
Już przeczytałem i raczej zdecyduje się na wariant z pompą powietrzną do akwarium.
A tak w ogóle to bardzo ładny żółw,magdag.Bardzo podobny do mojego a przecież dwa razy starszy .
-
Zgadzam się:) Od początku prowadzony jak trzeba.
-
Bedziesz zimowal az do nastepnego lata czy wiosna go juz wyjmiesz z lodowki ?
-
Wiosną wyjmę.
-
Mam jeszcze pytanie dotyczące tego czy można ewentualnie zimować mieszańce greka i mauretana (mam pewne wątpliwości co do tego czy Kenet jest w 100 procentach grecki).
Nie wiem też czy można takie mieszańce można łączyć i z tymi i z tymi ,czy muszą żyć oddzielnie.
-
Te których tereny występowania sie pokrywają czyli europejskie odmiany mauretanów można trzymać z grekami, ale północnoafrykańskie czy azjatyckie juz nie. Wątpię, żeby Twój Kenet był krzyżówką a nawet jeśli to z podgatunkiem europejskim czyli zimującym.
-
To gatunki zolwi moga sie krzyzowac ?? Skoro tak to z dwoch roznych mogloby sie wykluc jakies dziwactwo ???
-
Nie dziwactwo tylko hybryda. Zjawisko występujące w biologii nie od wczoraj.
-
A według Ciebie Kenet jest hybrydą czy 100 procentowym greckim?
-
Przejrzałam dodawane przez Ciebie zdjęcia i jak dla mnie to grek. Dwa pionowe czarne pasy na plastronie, kolec na ogonie. Nie widzę nic, co wskazywałoby na mauretana :)
-
Ma takie zgrubienia na udach trochę jakby mauretan.
Odnośnie łączenia gatunków: Chciałbym w niedalekiej przyszłości zaadoptować i pomóc jakiemuś żółwiowi i nie wiem czy w grę chodzi tylko grecki czy również obrzezony lub mauretański .Dodam,że będzie mieszkał na jednym wybiegu z Kenetem ,gdyż nie ma miejsca na dwa wybiegi.
-
Może być obrzezony, ale pamietaj że one rosną duże. Mauretan tylko podgatunek Europejski.. Ale najlepiej grek.
-
Ja czytałem,że zimując w spożywczej wzrasta zagrożenie zakażenia salmonellą ,dlatego wyląduje w osobnej tylko nie wiem co ile wietrzyć tą lodówkę i przez jaki czas.
Nie wiem też czy można żółwia w takiej lodówce przez tydzień zostawić bo w zimę wiadomo ferie,święta i będzie przez tydzień bez opieki.
ja zimuje w spożywczej od 5 lat
-
Kenet nadal przebywa na wybiegu .Je już bardzo mało i prawie nie wychodzi ze swojej kryjówki . W tym tygodniu będzie miał jeszcze badania krwi i jeśli będzie taka możliwość kału.
Temperatura w tym tygodniu oscyluje w granicach 15 stopni w dzień , w nocy spada do 6 .Tylko wtorek będzie cieplejszy i będzie 18 .
Jakie kroki mam podejmować dalej ? Karmić go czy już stosować głodówkę.
Mam w garażu komórkę, która nadaje się do zimowania ale nie jestem przekonany czy to dobre miejsce.Dużo hałasu i spaliny samochodów chyba się nie nadają do hibernacji.
-
Niestety nie mam dobrych wiadomości .Badania krwi nie wyszły pozytywnie przez co zimowanie jest zagrożone.
Żółw jest teraz w terrarium i ma włączoną tylko UV .Jest jeszcze nadzieja na to ,że wyzdrowieje i hibernacja nie będzie stanowiła zagrożenia ..Będe robił mu kąpiele w sodiazocie.
Niedługo będzie miał badany kał.
-
Czemu ma zapaloną tylko uv-kę?
-
Nie chce mu drastycznie zmieniać temperatury jak z 6 stopni da go do 36 to dozna szoku termicznego.
Niesprzyjajaca jest pogoda bo niedlugo bedzie 20 stopni i jak tu przygotowac gada do snu?
Teraz znaleźć źródło zlych wynikow np pasożyty i go z tego wyciągnąć .Dopiero pozniej myslec o hibernacji.
-
20 stopni to nie upał poza tym żółw czuje , że to już nie jest lato, wysokość słońca, ciśnienie, smak roślin- to wszystko się zmienia a żółw to wyczuwa i instynkt mu mówi, że idzie zima. Kąp go dużo. AST i ALT dużo ponad normę?
-
Ciężko jest z tą pogodą.Narazie Kenet jest w terrarium I wygrzewa się w 35 stopniach.
Nie wiem czy trzeba dawać go jeszcze na wybieg w cieplejsze dni czy trzymać w terrarium do rozpoczęcia zimowania.O ile uda się go,,postawićna nogi”.
Ast i Alt chyba nie jest drastycznie podwyższone bo może się w miesięc wykurować i dopiero po powtórzonych badaniach krwi( jeśli będą pozytywne) rozpocząć głodówkę czyli gdzieś pod koniec października.
Tak będę go kąpał codziennie narazie w zwykłej wodzie ale później dojdzie sodiazot.
-
Przed kolejnym badaniem możesz go dwa dni przegłodzić, czasem AST wychodzi wyższy jak żółw dużo zje. Dopóki jego sytuacja nie jest pewna to ja bym go już nie wynosiła z 35 do 15 stpopni znowu.
-
Właśnie przed tymi badaniami on nie jadł 4 dni bo było 10 stopni i nie chciał jeść.
Jutro będzie miał zbadaną kupę.
-
Już po badaniu kału.Okazało się ,że jest bez pasożytów a negatywne wyniki mogą być konsekwencją drastycznego ochłodzenia.Pod koniec października będzie miał powórzone badania krwi.
-
To po co sie upierasz na ta hibernacje ?-Daj mu zyc normalnie. Na sile chcesz zeby spal. Jeszcze Ci zdechnie od tego zimowania i dopiero bedzie.
-
Wyniki się dużo poprawiły i można go zimować.Obecnie ma głodówkę już 4 dni .Jak narazie skracam czas oświetlania co godzinę każdego dnia i kąpie codziennie.
-
Jak dla mnie to nie robisz przygotowań prawidłowo. Powinieneś się podszkolić.
Podstawowa sprawa. Skoro piszesz że codziennie zmniejszasz mu oświetlenie. Oświetlenie powinien mieć takie samo a temperatura powinna spadać. Jeśli oświetlałeś żółwia po 12 godzin dziennie to oznacza że po 12 dniach w ogóle nie zapalisz mu światła? Więc dalsze 3 tygodnie minimalnej głodówki będzie siedział po ciemku?
Jak dla mnie to nieprawidłowe działanie.
Poczytaj i popytaj na fejsie http://www.spz-testudo.pl/2017/10/08/zimowanie/
-
To w jaki sposób mam mu zmniejszyć tą temperaturę? Można mu włączyć zwykłą żarówkę biurkową ,która daje mnie ciepła ? Czy jakiś inny sposób.
Plan był taki ,żeby tak co godzinę zmniejszyć mu temperaturę i go kąpać a jak czas oświetlenia dojdzie do zera to potrzymać parę dni po ciemku a następnie kilka dni ,na wychłodzenie w piwnicy,i do lodówki
-
Przenieś żółwia do pomieszczenia w którym panuje niższą temperatura ale nie niższa niż 13 *C.
Popytaj na facebook-owym profilu żółwie. Tam sporo osób zimuje żółwie.
-
Te zalecenia odnośnie zimowania i skracania czasu oświetlenia były polecone przez weterynarza, specjalistę od gadów polecanego na forum. Sam sobie tego nie wymyśliłem. Nie wiem więc czemu piszesz, że przygotowania prowadzone są nieprawidłowo. A napisz jak ty zimujesz swoje zółwie ?
-
Biedny zolwik w ciemku calkiem bedzie siedzial ?? Biedny...
-
Te zalecenia odnośnie zimowania i skracania czasu oświetlenia były polecone przez weterynarza, specjalistę od gadów polecanego na forum. Sam sobie tego nie wymyśliłem. Nie wiem więc czemu piszesz, że przygotowania prowadzone są nieprawidłowo. A napisz jak ty zimujesz swoje zółwie ?
Swoich żółwi nie zimuję bo to lamparcie.
Może źle zrozumiałeś zalecenia lekarza? Wątpię by kazał ci trzymać żółwia w ciemności przez 3 tygodnie by ten poszedł spać. Zmiany długości świecenia powinny odbywać się stopniowo. Dla mnie nie więcej niż 5 minut dziennie. Jeśli w pomieszczeniu w którym przygotowujesz żółwia do snu temperatura jest wyższa niż temperatura do zimowania to gasząc wszystkie lampki i tak nie przygotujesz żółwia do snu bo w terra będzie pokojowa temperatura. Moim zdaniem wręcz będzie miał tragiczne warunki ku temu.
-
Widzę ,że ty coś źle zrozumiałeś.
Żółw będzie miał zmniejszaną długość oświetlenia co godzinę.Za pięć dni nie zapalę mu lampy (nie będzie siedział w ciemności tylko będzie miał normalne oswietlenie dzienne)
Bez lampy posiedzi około 5 dni a następnie zostanie przeniesiony na kolejne 5 do piwnicy ,gdzie panuje temperatura około 16 stopni. Później do lodówki na 2 miesiące.
Nie mogłbym go kąpać w 15 stopniach bo by się przeziębił.
Z uwagi na jego niski wiek okres głodówki jest krótszy .
-
Rób jak chcesz ale dla mnie nie ma to nic wspólnego z prawidłowymi przygotowaniami.
-
Zwracam się z prośba do doświadczonych forumowiczów ,którzy zimowałli swoje żółwie o rady dotyczące przygotowań.We wcześniejszej wiadomości napisałem jak zamierzam to robić i jeśli macie propozycje zmiany któregoś etapu na lepsze to napiszcie.Bardzo proszę o konkretne wypowiedzi(nie piszcie mi co mam zrobić tylko w jaki sposób). :)
-
Jeśli chodzi o skracanie czasu oświetlenia to jak najbardziej, to naturalne że dzień jest krótszy jesienią. Nie powinien natomiast siedzieć w piwnicy gdzie będzie zupełnie ciemno, zamontuj jakąś lampkę lub ulokuj pudło w którym będzie siedział tak, aby światło wpadało. Zazwyczaj pod koniec przygotować żółwie są już mocno ospałe i rzadko wychodzą z ziemi. Kąpać w 15 st jak najbardziej możesz, ale pamiętaj żeby woda była w temperaturze otoczenia.
-
Dziękuje za odpowiedź.
W piwnicy jest okno,przez które pada światło dzienne albo może mieć zapalone światło,więc w ciemności nie będzie.
Żółw jest bardzo aktywny mimo niskiej temperatury (22 stopnie).Chociaż zaczyna skrobać dopiero po zapaleniu lampy (imitującej światło dzienne bo temperatury ona nie zwiększa ).Wcześciej jest spokojny.
-
22 stopnie to nie jest bardzo niska temperatura, normalne, że jest aktywny ;)
-
Za 3 dni będzie przeniesiony do 17 stopni .Posiedzi tam 5 dni a później do 13 stopni na kilka dni.
-
Keniuś ,niedługo zostanie przeniesiony do zimownika.Obecnie przebywa w terrarium w temp.20 stopni.Jest już wyraźnie ospały i poza mruganiem nie wykonuje praktycznie żadnej czynności.Mimo codziennego kąpania nie wydała kału co sugeruje,że jest już opróżniony ale przez najbliższy tydzień będzie jeszcze kąpany.
W poniedziałek przeniosę go do 17 stopni (już w docelowym zimowniku) jako substratu planuje użyć zwykłej ziemi jaką ma teraz w terrarium (tylko bez gliny ) i liści dębowych. Będzie miał tam kryjówkę i miskę z wodą.
-
Jak już wiecie zamierzam wentylować lodówkę pompą do akwarium.Niestety nigdzie nie jest napisane jak ją zamontować.Zwracam się do forumowiczów ,którzy używali takiego systemu o pomoc i napisanie jak powinno się coś takiego zamontować .
Jeśli chodzi o żółwia to przebywa on obecnie 4 dzień w 17 stopniach.Przez te dni jedyny ruch jaki zrobił to obrót o 90 stopni.Nie otwiera oczu nawet po wzięciu na rękę a oczy mimo,że zamknięte wyglądają bardzo ładnie ,bez opuchlizny .Ma dość szybki odruch chowania kończyny.Jutro przeniosę go do 14 stopni w celu dalszego schładzania przed hibernacją.
Martwi mnie trochę brak jego aktywności oraz to,że nie otwiera oczu.Mam nadzieję,że wszystkie żółwie tak się zachowują moje obawy wynikają tylko z tego,że pierwszy raz hibernuję.
-
Dzisiaj podczas przenosin do chłodniejszego pomieszczenia Kenet otworzył oczy i patrzył się na mnie z wyrzutem dlaczego nie pozwalam mu spać. Ma teraz temperaturę 14 stopni i w takiej będzie przebywał przez 4 dni .
-
Czyli na zimę trzeba będzie przenieść żółwia do piwnicy z minimalnym ogrzewaniem hmm
-
Dzisiaj jest ostatni dzień przed włożeniem Keneta do lodówki.
Ważyłem go dzisiaj i wynik był około 148 g czyli schudł 1 g od poprzedniego ważenia.
Moją uwagę zwróciła jednak inna rzecz-jego oczy .Gdy spał miał takie jakby worki pod oczami.Wczśniej często tak miewał a na forum przeczytałem,że to nic niepokojącego więc tym się nie przejąłem.Poza tym po wzięciu na rękę szybko się jakby to powiedzieć wchłonęły.I jego znów były płaskie.
Jednak z jego oczu wystawało coś żółtego .Podobnego do ropy.
Nie wiem czy to coś groźnego bo u ludzi to też występuje i nie jest objawem chorobowym,lecz chdziałbym się upewnić czy nie dzieje się nic złego.
Bardzo proszę o szybką odpowiedz .
-
Do weta idź a nie szukaj pomocy weterynaryjnej na forum
-
Kamil56.Czy ty dokładnie rozumiesz ideę tego forum.
Jeśli nie orientujesz się w temacie ,który poruszyłem to się nie odzywaj.Proste.
Pytam na forum,bo wiem,że są forumowicze,którzy nie raz zimowali żółwie i orientują się w tych tematach.
Nie są to zagadnienia czysto weterynaryjne tylko hodowlane.
Forum jest do tego aby zadawać pytania a jeśli czego nie jesteś w 100% pewien to nie pisz.
-
Jednak z jego oczu wystawało coś żółtego .Podobnego do ropy.
Nie wiem czy to coś groźnego bo u ludzi to też występuje i nie jest objawem chorobowym,lecz chdziałbym się upewnić czy nie dzieje się nic złego.
Bardzo proszę o szybką odpowiedz .
Aha czyli ta część wypowiedzi to zagadanienie hodowlane?
Czy twoja mama jak masz objawy jakiejś choroby wchodzi na forum z pytaniem "Moje dziecko ma takie i siakie objawy i coś żółtego mu wystaje z oka podobne do ropy. Ktoś tak miał ? Co to jest? Proszę o szybką odpowiedź!. "? A potem czeka co ludzie napiszą?
Podstawowym obowiązkiem hodowcy jest dbanie o dobrostan zwierzaka.
Idea tego forum jest tak by pytać o sprawy związane z min chorobami ale pomocy zwierzakowi powinien udzielić weterynarz.
Prawidłowo powinieneś zapytać o objaw ale już wcześniej umawiać się u weta.
-
Nie bierzesz kompletnie pod uwagę,że są także inne rzeczy niż opieka nad żółwiem.
Gdyby wet był darmowy i pięć kroków od domu to bym się przeszedł ale tak nie jest.
Nie będę z każdą niejasnością latał do weterynarza ,bo nie ma na to czasu.
W związku z tym,iż zimuje żółwia po raz pierwszy nie wiem jakie są typowe zachowania a jakie nie.
Więc próbuje się dopytać.
Być może (i mam nadzieję)ten objaw jest całkowicie niegroźny a wybierając się do weta tylko bym mu zaszkodził.Bo takie wahania temperatury na pewno dobrze by na niego nie wpłynęły.
-
Nie będę z każdą niejasnością latał do weterynarza ,bo nie ma na to czasu.
Zadam pytanie retoryczne.
Skoro to napisałeś to po kiego brałeś zwierzaka?
-
Nie wyrywaj z kontekstu moich wypowiedzi.Tylko odnoś się do całokształtu.
Nie wypowiadaj się na tematy w których nie masz wiedzy .Pytam się forumowiczów ,którzy zimowali swoje żółwie.
-
Tak bla bla bla.
Chyba nie wiesz co to jest pytanie retoryczne.
Ba nie odpisuj już.
-
Każdy wypływ z oczu powinien być niepokojący. Tyle w temacie oczu, żółwia powinien obejrzeć lekarz. Niestety, mając pod opieką zwierzę, trzeba się nastawić na częste wizyty u lekarza - wyobraź sobie, że z pierwszym żółwiem jeździłam co tydzień jakieś 200 km bo wtedy nie miałam bliżej weterynarza, a taki był wymóg. Nie zastanawiałam się czy mam czas i pieniądze. Miesiąc temu w ciągu 5 minut od zauważenia niepokojącego objawu wpakowałam zwierza w transporter i jechałam "na sygnale" do lecznicy... A powinnam robić zupełnie co innego w tym czasie. Nie czekałam do rana bo może przejdzie, nie zastanawiałam się, ile pieniędzy zostawię - mam pod opieką ŻYWE stworzenie, choćbym ja miała nie zjeść - jestem za nie odpowiedzialna i mu się należy.
-
Na bank ten zolwik sie juz nie wybudzi. Nowatorskie metody to gwozdz do jego trumny :(
-
Do Kamil56
Ty lepiej nie odpisuj, skoro nie masz nic mądrego do powiedzenia. Bo z tego co widzę nie masz żadnej wiedzy na pewne tematy, ale na siłę chcesz dawać,,dobre” rady. Zamiast napisać konkretną poradę ,ty piszesz: ,,poczytaj , dowiedz się , sprawdź”.
Do doru
Bardzo dziękuję Ci za odpowiedź. O to mi właśnie chodziło, aby ktoś kompetentny powiedział konkretnie ,że taki objaw może być niepokojący. Kenet nigdy wcześniej nie miał takich objawów, stąd było moje pytanie, czy to może być normalny objaw gdy żółw zasypia.
Oczywiście to naturalne, że gdy jest taka potrzeba to pędem biegnę do weta i nie patrzę na wszystkie inne sprawy. Bez dwóch zdań jego zdrowie jest dla mnie priorytetem i gdyby była taka potrzeba to również chodziłbym tam codziennie. Chciałem się tylko upewnić czy ten objaw może być groźny i wymaga kontroli weterynaryjnej.
Jeszcze raz dziękuję. Oczekiwałem właśnie konkretnej odpowiedzi a nie nic nie wnoszącej krytyki.
-
Do Kamil56
Ty lepiej nie odpisuj, skoro nie masz nic mądrego do powiedzenia. Bo z tego co widzę nie masz żadnej wiedzy na pewne tematy, ale na siłę chcesz dawać,,dobre” rady. Zamiast napisać konkretną poradę ,ty piszesz: ,,poczytaj , dowiedz się , sprawdź”.
Do doru
Bardzo dziękuję Ci za odpowiedź. O to mi właśnie chodziło, aby ktoś kompetentny powiedział konkretnie ,że taki objaw może być niepokojący. Kenet nigdy wcześniej nie miał takich objawów, stąd było moje pytanie, czy to może być normalny objaw gdy żółw zasypia.
Oczywiście to naturalne, że gdy jest taka potrzeba to pędem biegnę do weta i nie patrzę na wszystkie inne sprawy. Bez dwóch zdań jego zdrowie jest dla mnie priorytetem i gdyby była taka potrzeba to również chodziłbym tam codziennie. Chciałem się tylko upewnić czy ten objaw może być groźny i wymaga kontroli weterynaryjnej.
Jeszcze raz dziękuję. Oczekiwałem właśnie konkretnej odpowiedzi a nie nic nie wnoszącej krytyki.
Przestań już facet. Już po odpowiedzi byś nie szukał pomocy weterynaryjnej na forum powinieneś wiedzieć że trzeba lecieć do Weta a nie pisać wywody. Cały czas miałem nadzieję że pomyślisz i załapiesz, ba nawet przykład ci nie pomógł.
Na szczęście pojawiła się "Pani Policjant ;D " i zrozumiałeś przekaz.
PS A wracając do facebooka to tam udziela się wiele osób z tego forum, min Doru czy Victoria. Założę się że częściej obydwie zajrzą na fejsa niż tu. I szybciej byś uzyskał odpowiedź.
Rób jak chcesz, więcej nic nie napisze w tym temacie.
-
Jak już wiecie zamierzam wentylować lodówkę pompą do akwarium.Niestety nigdzie nie jest napisane jak ją zamontować.Zwracam się do forumowiczów ,którzy używali takiego systemu o pomoc i napisanie jak powinno się coś takiego zamontować .
Jeśli chodzi o żółwia to przebywa on obecnie 4 dzień w 17 stopniach.Przez te dni jedyny ruch jaki zrobił to obrót o 90 stopni.Nie otwiera oczu nawet po wzięciu na rękę a oczy mimo,że zamknięte wyglądają bardzo ładnie ,bez opuchlizny .Ma dość szybki odruch chowania kończyny.Jutro przeniosę go do 14 stopni w celu dalszego schładzania przed hibernacją.
Martwi mnie trochę brak jego aktywności oraz to,że nie otwiera oczu.Mam nadzieję,że wszystkie żółwie tak się zachowują moje obawy wynikają tylko z tego,że pierwszy raz hibernuję.
Nie stosowałam nigdy pompy - wystarczy otwierać drzwi lodówki w celu wymiany powietrza, gad śpiąc nie zużywa go dużo, lodówka ma sporą objętość, jak co 2-3 dzień otworzysz ją na troche to w zupełności wystarczy.
Moim zdaniem długo trzymasz go w wysokiej temperaturze. Nie spada Ci z wagi?
Brak aktywności jest zupełnie normalny , u mnie np stepowe nie wykazują praktycznie żadnej aktywności w czasie przygotowań do zimowania.