Żółwie lądowe > Zimowanie

Przygotowania do zimowania

(1/5) > >>

nulus:
Witam!

Opisze Wam w miarę dokładnie jak przygotowywałem swoje żółwie stepowe do zimowania. Było wiele dylematów ale decyzje ostateczną podjąłem na "tak". Ponad miesiąc czy nawet 1,5 przed rozpoczęciem głównej części hibernacji przestałem żółwie karmić. Zacząłem skracać czas oświetlenia i stopniowo zmniejszać temperaturę. Skracałem naświetlanie o 15 minut dziennie. Na 2 tygodnie przed zimowaniem wogle wyłączyłem oświetlenie i ogrzewanie. Dobrze jest ustawić terrarium blisko okna, po to by dzień się skracał sam. Kąpałem żółwie po to by mieć pewność że już nic nie zalega w ich przewodzie pokarmowym, ponieważ jest to podstawa do tego, by żółw zimowanie przeżył.

Na 2 dni przed zimowaniem dałem już im spokój, bo i tak były naprawdę ospałe. Pojemnik czyli zimownik przygotowałem następująco: nasypałem mieszankę kore i włókna kokosowego tyle, by mogły się zakopać ale żeby były łatwo dostępne dla człowieka. Dodałem też kilka zasuszonych liści. Ważne jest to, by żółwie w zimowniku mogły się spokojnie, bez problemowo obrócić.
Lodówke ustawiałem tak by osiągnąć jak najbardziej optymalną temperature. Na pierwszą noc ustawiłem ją na około 8 stopni. Rano wyjąłem zimownik wraz z żółwiami do pokojowej temperatury na 8 godzin. Potem znowu je wsadziłem do lodówki, i powtórzyłem manewr tym razem ustawiając lodówke na 4-5 stopni, co jest tą NAJWŁA¦CIWSZĄ temperaturą. Temperatura podczas hibernacji nie może być większa niż 10 stopni, ani mniejsza niż 0 stopni. Żółwie są teraz w lodówce i znowu
się zagrzebują.

Pamiętajmy, by przed zimowaniem naprawdę zaczerpać dużo wiedzy, oraz koniecznie skonsultować się z weterynarzem znającym się na gadach. Zdecydowanie polecam artykuł w DRACO MAGAZYNIE TERRARYSTYCZNYM autorstwa Grzegorza Rafałowskiego o zimowaniu właśnie żółwi z rodzaju Testudo, czyli tych najpopularniejszych hodowanych żółwi w Polsce.

Wszelkie pytania proszę śmiało zadawać :)

Agnieszka:
A po co po pierwszej nocy wyciągałeś żółwie do pokoju a potem znów do lodówki?

nulus:
Żeby je przyzwyczaić do niskich temperatur.

Agnieszka:
Tak sie robi?!  :o

nulus:
Z tego wynika że tak ;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej