Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 25.04.2024, 10:01:48 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Wybudzanie  (Przeczytany 22533 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline bela

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 142
  • Reputacja: -1
Wybudzanie
« dnia: 22.02.2008, 21:27:18 pm »
zaczelam powoli wybudzac mego nindze.
teraz jest w 8 stopniach..
jak bedzie mniej wiecej w ilu stopniach mam zaczac go kapac?-poic? i na poczatku w zimniejszej wodzie prawda? o ile ma byc cieplejsza od miejsca w kotrym siedzi?

Offline michalina

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 103
  • Reputacja: 2
Odp: wybudzanie
« Odpowiedź #1 dnia: 22.02.2008, 22:13:51 pm »
ja właśnie się ekscytuję ponieważ w zeszłym tygodniu obudził się mój samiec grecki a w tym tygodniu wstały dwie samice - wszystkie żółwie wyglądają ładnie, no jedna samica jest bardziej markotna. Pojawiło się lekkie przesuszenie śluzówki ale nad tym pracujemy (jest to wskazówka na przyszłość).

Może opowiem jak ja wybudzałam swoje żółwie - z tym, że nie z głębokiego, lodówkowego snu - u mnie żółwie same wybudziły się w zimownikach! Same zareagowały na wzrost temperatury otoczenia.

Zostały przeniesione do terrarium - ciemnego, bez ogrzewania. Po kilku godzinach pierwsza kąpiel w letniej wodzie i zapalenie na 2 godz. jednego punktowego światła (o mocy 25W). Następnego dnia letnia kąpiel, światło punktowe zapalone na dłużej i wrzucona porcja jedzenia.
Kolejne dni: kolejne kąpiele i dłuższy cykl uświetnia, jedzenie oczywiście również.

Normalna temperatura kąpieli to u mnie 32 stopnie ( w takiej temperaturze kąpie również chore żółwie, w wodzie np. z dodatkiem leku czy ziół),

zaczęłam kąpiele zimowanych żółwi od temperatury wody równej temperaturze panującej w pokoju, w którym stoi ich terrarium (otwarte)

wydaje mi się, że proces wybudzania zależy od tego w jakim miejscu spał żółw - lodówka wymaga większego doświadczenia z regulowaniem temperatury bo żółw nie powinien z lodówki trafić do 20 stopni.
W lodówce można zacząć od podniesienia temperatury w niej samej, ja bym się zastanowiła czy potem nie warto po prostu wyłączyć lodówkę i otworzyć drzwi, tak aby ciepłe powietrze zasygnalizowało żółwiowi że jest wiosna....

ale nigdy nie zimowałam żółwia w lodówce więc nie wiem czy idę w dobrą stronę - zostawiam porady fachowcom!

Offline nulus

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1218
  • Reputacja: 24
Odp: wybudzanie
« Odpowiedź #2 dnia: 23.02.2008, 23:23:42 pm »
Witam wszystkich po przerwie.

Po lodówce ja bym zrobił tak:

Żółwia wstaw do jakiegoś ciemnego, nieogrzewanego pomieszczenia, możesz zakryć jego hibernakulum kartonem, kocem, zrób mu ciemnie. Temperatura pokojowa da radę. Zostaw tam gada na dobre kilka(naście) godzin. Jak zobaczysz, że ma otwarte oczy, czy się porusza, wstaw go do terrarium.

W terrarium przez pierwsze 2 dni nie ogrzewaj, ale włącz oświetlenie, i stopniowo ale zdecydowanie wydłużaj czas oświetlenia. Choć w sumie to możesz te kilka godzin lekko mu dogrzać, tylko weź słabszą żarówkę. Pierwsze 10 dni jest ważne, żółw stawia cały układ odpornościowy na nogi.

Kąp go w letniej wodzie, niech to trwa 15 minut. I patrz czy pije! To ważne, żeby się nawodnił !
Także w terrarium wstaw porządną michę z wodą. No i niech mu nie brakuje jedzonka, może od razu nie zaskoczy, ale spokojnie.

W razie czego pytaj.
Pozdrawiam, Nulus!

Offline bela

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 142
  • Reputacja: -1
Odp: wybudzanie
« Odpowiedź #3 dnia: 24.02.2008, 00:34:48 am »
to jest moj pierwszy raz zimowania zolwia w lodowce, dlatego sie pytam o wasze zdanie.
mialam troche nadzieje ze nullus mi odpowiesz. wierze w twoja wprawe (:
michalina tobie tez b. dziekuje.jak bede miala jeszcze jakies watpliwosci dam znac.


Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: wybudzanie
« Odpowiedź #4 dnia: 25.02.2008, 10:01:20 am »
Michalina, a nie za wczesnie rzuciłaś żółwikom jedzonko. Zjadły je?
TUPTUŚ

Offline michalina

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 103
  • Reputacja: 2
Odp: wybudzanie
« Odpowiedź #5 dnia: 25.02.2008, 19:59:53 pm »
Michalina, a nie za wcześnie rzuciłaś żółwikom jedzonko. Zjadły je?


nie chce skłamać, ale z tego co pamiętam:
samiczka hermanni hermanni dobrała się do jedzenia praktycznie pierwszego dnia - od początku chodziła sobie po terrarium i tak jak by szukała czegoś do zjedzenia. Pierwszego dnia zjadła kilka pasków cykorii i startego brokuła. Następnego dnia od razu zareagowała na "miskę z jedzeniem" - wcina aż miło, nie kilogramy oczywiście ale przybiega do jedzenia i mieli pyszczkiem.
Samiec hermanni hermanni zaczął jeść albo pierwszego albo drugiego dnia: je bardzo dużo, co też mnie na początku zdziwiło - stawiam na to, że facet chce mieć siłę na amory.

Natomiast samica boettgeri jak na razie ma w nosie jedzenie i lampeczkę - łazi i ryje tak, że terrarium jest praktycznie zdemolowane. Nie widziałam jeszcze żeby się jedzeniem zajęła - ale ona jest tłusta że aż - 25 cm plastron i 1,5kg.

Żółwie nie dostają mega porcji, maja mniej jedzenia ale wieloskładnikowego - daję im sałatki z jak największej ilości różnych roślin i warzyw (ale wiadomo, że nie pomidor itd), zbieram świeże pędy na łące dorzucam cykorię, zioła, jedno soczyste warzywo (brokuły albo dynia, cukinia). Warzywo jest zawsze w małej ilości i pojedynczo.

mam nadzieję, że jakoś jasno to opisałam - jestem bardzo podekscytowana bo greki zimują u mnie po raz pierwszy. Jak na razie wydaje mi się, że jednak zimowanie i potem wybudzanie jest łatwiejsze w przypadku posiadania greków, stepowe są chyba pod tym względem trudniejsze.
Mój samiec stepowy jeszcze śpi na całego. A wybudzone greki są naprawdę aktywne, sama jestem zdziwiona bo myślałam, że będą marudne i takie ospałe... ale jest ok.


pozdrawiam
michalina


zapomniałam dodać, że żółwie codziennie sporo piją (w kapieli i w terrarium) a dziś samiec zaczął zjadać suszone liście drzew, które ma w kryjówce
« Ostatnia zmiana: 25.02.2008, 20:07:04 pm wysłana przez michalina »

Offline michalina

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 103
  • Reputacja: 2
Odp: wybudzanie
« Odpowiedź #6 dnia: 25.02.2008, 21:06:55 pm »
odpowiem po części sama sobie, ale  :D

wydaje mi się, że moje greki doszły do siebie przed wyciągnięciem ich z zimowników. Mam wrażenie, że mogły obudzić się np. dzień, dwa wcześniej i sobie tak po cichu siedzieć i się rozbudzać.
Łomotu w zimownikach nie było ale kiedy wyciągnęłam żółwia to był w pełni aktywny - nie z posklejanymi powiekami czy zesztywniałymi na beton kończynami. Podczas pierwszej kąpieli żółwie wydaliły jak to się ładnie mówi "wielką, białą kupę" - dając tym samym sygnał, że ich organizm powraca do normalnej pracy.


Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: wybudzanie
« Odpowiedź #7 dnia: 26.02.2008, 11:29:33 am »
A w jakiej temperaturze je zimowałas, może miały za ciepło.
TUPTUŚ

Offline michalina

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 103
  • Reputacja: 2
Odp: wybudzanie
« Odpowiedź #8 dnia: 26.02.2008, 12:55:19 pm »
zaczynając od jedzenia: dziś największa samica zaczęła wcinać.

temperatura:
przez cały okres zimowania była zależna od temperatury panującej w pomieszczeniu gospodarczym w którym stały/stoją zimowniki - nie wiem jak taki lokalik nazwać, jest przy piwnicach naszego budynku.
Postawiłam tam skrzynki ponieważ żaden z lokatorów poza mną nie ma klucza a piwnice są wspólne... miałam już problemy z głupotą dzieci mieszkańców więc teraz mają zakaz zbliżania się do moich zwierząt.

żółwie dość późno zasnęły: do około połowy listopada były jeszcze aktywne na wybiegu zewnętrznym, na początku grudnia trafiły do skrzynek.
Temperatura w zimownikach wynosiła według mojego termometru + - 6 stopni. Wraz z przyjściem cieplejszych dni w styczniu/lutym stopniowo podnosiła się do około 8-9 stopni (co jest już sporym ciepłem).
Dziś nie sprawdzałam ile mają w skrzynkach ale ja mam w mieszkaniu 22 stopnie a za oknem 12 - więc spodziewam się, że ciepło zbudzi 2 pozostałe samce.

Wydaje mi się naturalne, że żółwie w zimownikach budzi właśnie podwyższająca się temperatura otoczenia.

Z kolei rozmawiam z ludźmi zimującymi żółwie w różnych częściach polski i na różne sposoby - gadamy sobie o długości snu zimowego i właściwie im cieplej było w danym obszarze kraju tym krócej spały żółwie (nie pod grzejnikiem rzecz jasna).
Mam znajomego zimującego żółwie na zewnątrz - w tym tygodniu jego żółwie zaczęły wychodzić na powierzchnię - co zwiastuje przyjście wiosny.


Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: wybudzanie
« Odpowiedź #9 dnia: 26.02.2008, 17:01:08 pm »
Ja planuję zrobić tak:

- wpierw podwyższyć temperaturę w samej lodówce, aż do około 10 stopni (tyle zdaje się maksymalnie wyciąga);
- następnie wyłączę lodówkę, nie otwierając jej i jednocześnie będę mocno schładzać pomieszczenie, w którym ona stoi i w którym żółw po wybudzeniu zacznie przebywać (otworzę okno, zakręcę kaloryfer), chodzi o to by pomieszczenie było chłodne;
- wyjmę żółwia z lodówki wraz z pojemnikiem i zaczekam aż temperatura pojemnika z żółwiem się podniesie a żółw obudzi;
- kąpiel w chłodnej wodzie;
- pierwsze kilka dni po opuszczeniu zimownika stopniowo zacznę podwyższać temperaturę i codziennie kąpiele, przy czym od razu podam też zielenine.

Postaram sie by wszystko trwało kilka dni i by żółw jak najszybciej zaczął jeść.
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline bela

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 142
  • Reputacja: -1
Odp: wybudzanie
« Odpowiedź #10 dnia: 27.02.2008, 22:14:07 pm »
czyli jedzenie wlasciwie odrazu moge nindzy podac? jak bedzie gotowy i glodny to poprostu sobie cos skubnie, tak? czy najpierw kapiele duzej ilosci, a po np. 2 dniach mam podac mu jedzenie? fajnie ze juz okres wybudzania sie zaczal (:

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: wybudzanie
« Odpowiedź #11 dnia: 28.02.2008, 09:31:33 am »
Ja bym dała po dwóch dniach.
TUPTUŚ

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: wybudzanie
« Odpowiedź #12 dnia: 28.02.2008, 11:22:31 am »
Od razu i przede wszytskim potrzebna jest żółwiowi kąpiel aby odbudował utracone zapasy wody. To jest priorytetowa sprawa, ale jedzenie też jest ważne - w tym okresie nie wolno żółwia głodzić.

Ja podam pokarm po kapieli już pierwszego dnia, po kilku względnie kilkunastu godzinach. Wpierw jednak upewnię się że żółw się porządnie nawodnił. Ogólnie żółwie powinny mieć zapewniony dostęp do pokarmu. Nie ma ścisłej granicy - czy jeden czy dwa dni. Powinny zainteresowac się nim i zacząć jeść w ciagu kilku dni, góra tygodnia. Jeśli nie jedzą - należy interweniować,  może być konieczna pomoc weterynarza.
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: wybudzanie
« Odpowiedź #13 dnia: 29.02.2008, 10:17:47 am »
. Nie ma ścisłej granicy - czy jeden czy dwa dni.

Ale może lepiej, żeby takie oslabione nie napchały się odrazu tylko najpierw nabrały sił, piciem i kapielami. ;)
TUPTUŚ

Offline bela

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 142
  • Reputacja: -1
Odp: wybudzanie
« Odpowiedź #14 dnia: 29.02.2008, 16:43:25 pm »
kapie go dwa razy dziennie, rano i popoludniu, na razie srednio jest zainteresowany. glowa w gore i jakby nic nie widzial (: jakby byl obrazony..hehe, jedzenie mu przygotowalam na wrazie czego ale tez nic.  na razie sie nie denerwuje. wiem ze zacznie jutro juz pic...pewnie dzisiaj tez sie troche napil..tylko ze nie zauwazylam (: w kazdym razie wyglada na wypoczety, ma duzo sily..lazi sporo. dzisiaj rano obudzil mnie lazac juz okolo 8. fajnie.