Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Zimowanie => Wątek zaczęty przez: dagtum w 11.07.2009, 12:08:47 pm

Tytuł: Wyjazd zimą
Wiadomość wysłana przez: dagtum w 11.07.2009, 12:08:47 pm
Witam serdecznie,
Żółw Leon jest u mnie od listopada 2008, ostatniej zimy nie zimował, bo za późno było na wszelkie przygotowania.
W tym sezonie zakładałam zimowanie, mimo strachu i obaw, żeby nic mu się nie stało. Wiem, że jest to naturalne i potrzebne, ale wiadmo podchodzę do pierwszego zimowania z dużym niepokojem. Dodatkowo okazało się, że 3 tygodnie w styczniu nie będzie mnie w Polsce....
I teraz nie wiem co robić.... Czasu jeszcze sporo, ale musze pomyśleć nad jakimś rozwiązaniem...
Rodziców mam w innej części Polski, więc im na przechowanie nie podrzucę (zresztą jak załatwić sprawę transportu z lodówką  :( ).
Co robić w takich sytuacjach? Przecież może być przerwa w dopływie prądu... Trzeba kontrolować temperaturę i wilgotnośc...
 :(  :(  :(
Zimować od końca stycznia do końca marca? Boję się powierzyć śpiącego żółwia znajomym, którzy się na tym nie znają...  :(
Tytuł: Odp: Wyjazd zimą
Wiadomość wysłana przez: witia w 11.07.2009, 13:58:22 pm
Dagtum doskonale rozumiem Twoje obawy i myślę, że nie tylko ja... Zimowanie zawsze związane jest z jakimś ryzykiem, ale można je wyeliminować do minimum poprzez odpowiednie przygotowanie żółwia i warunki, w których on zimuje.

To że Cię nie będzie w tym czasie w Polsce rzeczywiście może być problemem. Pomimo iż żółw śpi, warto jednak stać na straży na wypadek różnych niespodzianek - takie jest moje zdanie.  Lodówka musi być co kilka dni na chwilkę otwierana w celu wymiany powietrza, temperaturę i wilgotność również należy mieć na oku no i ja dodatkowo również kontroluje przy okazji żółwie, czy za dużo nie straciły na wadze i czy nie są chore. Czasami bowiem zdarza się, że żółwie podczas zimowania na skutek różnych czynników chorują np. na sepsę (posocznica) lub dostają zapalenia płuc. Z sepsą miałem sam kiedyś do czynienia i dzięki szybkiej reakcji udało mi się uratować żółwia.

Trudno mi w tej sytuacji Tobie coś poradzić. Najlepiej oczywiście gdybyś miała kogoś pod ręką, kto się zna na żółwiach i kto by mógł do malca podczas Twojej nieobecności co parę dni zaglądać. A tak w ogóle to ile Twój żółw ma lat i jaki to gatunek, bo od tego zależy długość i temp. zimowania?!
Tytuł: Odp: Wyjazd zimą
Wiadomość wysłana przez: Azazella w 12.07.2009, 16:15:41 pm
Napisz z jakiego jesteś miasta - może uda się na forum znaleźć kogoś kto mieszka blisko Ciebie.

Zimującego żółwia nie sprawdzasz codziennie, więc "kłopot" dla osoby której powierzysz opiekę mały.
Tytuł: Odp: Wyjazd zimą
Wiadomość wysłana przez: Basia w 13.07.2009, 08:37:18 am
no, jak nie wiadomo skąd pochodzisz to nie ma jak rad udzielić.
Tytuł: Odp: Wyjazd zimą
Wiadomość wysłana przez: dagtum w 15.07.2009, 20:01:32 pm
Witam, w tej chwili mieszkam w Warszawie, Leon to młody żółw grecki, ma 3 lata, no i najprawdopodobniej jeszcze nigdy nie zimował...
Tytuł: Odp: Wyjazd zimą
Wiadomość wysłana przez: witia w 16.07.2009, 20:50:38 pm
No jak jeszcze nigdy nie zimował, a ma już 3 lata, to rzeczywiście dobrze byłoby gdybyś go tej zimy zazimowała. Szkoda tylko byłoby, gdyby Twój wyjazd stanął na przeszkodzie. A swoją drogą szkoda, że wypada on akurat w styczniu, czyli w samej połowie zimy. Inaczej mogłabyś żółwia zazimować bądź wybudzić troszkę wcześniej lub później. Ja niestety mieszkam za daleko, żebym mógł się zająć żółwiem podczas Twojej nieobecności  :-\  Może jednak ktoś się jeszcze znajdzie. W sumie do listopada parę miesięcy jeszcze mamy...  ;)
Tytuł: Odp: Wyjazd zimą
Wiadomość wysłana przez: nulus w 17.07.2009, 11:38:30 am
Ja pierwsze zimowanie w swoim życiu robiłem na żółwiu który nie zimował od przynajmniej 7 lat. I wyjechałem w międzyczasie na narty na 2 tygodnie. Najważniejsze śa pierwsze 2 tygodnie  jak żółw złapie, że czas spać, i nie będzie problemów po dobrym przygotowaniu to wyjazd w styczniu to ząden problem. Tylko ktoś musi otwierać lodówkę raz na te kilka dni.
Tytuł: Odp: Wyjazd zimą
Wiadomość wysłana przez: witia w 17.07.2009, 17:05:08 pm
No to właśnie o to chodzi, że ktoś musiałby otwierać co jakiś czas lodówkę, kontrolować temperaturę i co najważniejsze umieć rozsądnie zadziałać w razie jakichś komplikacji, bo jak wiadomo nie zawsze wszystko przebiega zgodnie z założeniami.