Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Zimowanie => Wątek zaczęty przez: Agnieszka w 26.11.2008, 18:19:22 pm
-
To, że nienawykł to prawda. Ma dopiero 3,5 roku i jeszcze nie zimował. Tzn. póbowaliśmy w tamtym roku (napewno Beatko pamiętasz moją panikę) ale nie bardzo nam to wyszło - spał bardzo krótko a tak naprawdę to wogóle nie chciało mu sie spać. Acha i jeszcze prośba o opinię. Tuś ma 500 gram i 11,5 cm, to prawidłowo jak do zimowania, nie? Sprawdzałam według Jacobsona i powinno być dobrze.
-
To spory ten Tusiek.
Moja Szani to ma 11cm i wazy 238g. Poprawcie jeśli się mylę ale to chyba ok?
Ja swoją żółwicę będę jeszcze dogrzewał do soboty. Chcę żeby wydaliła wszystko do końca.
Faktycznie mimo iż dalej ma ciepło to bardzo dużo śpi. Nie wiem dokładnie jak to jest przed południem bo jestem w szkole ale z tego co mi mama mówiła to trochę chodzi ale bardzo powoli i ociężale.
-
Ten Twój Tusiek to kolos xD no chyba że moja jest jakaś wygłodzona... :( bo ma niecałe 8cm i waży troche ponad 100g.... wykres pokazuje że jest ok. Jutro prawdopodobnie skocze do weta wieczorem żeby się doradzić i żeby ją przebadał. Mam nadzieje że wyniki będą pozytywne i nie będzie żadnych przeciwskazan co do zimowania...
Ej Twój Tusiek ma dopiero 3.5 lat i 11.5cm?! Moja ma ok 5 lat i niecałe 8cm... co jest grane? :(
-
Niestety wykres dra O. Jacksona (nie mylić z Michaelem Jacksonem;)) zaczyna się od od 9 cm, przymajmniej ja taki mam.
Szani wyszła mi pomiędzy, czyli jest troszkę poniżej średniej, nawet dość blisko linii LOW, ale Tuś wyszedł dużo powyżej średniej
Szani - czerwona, Tusiek - niebieski:
(http://www.imagic.pl/files/10208/metoda_jacksona2.png)
-
Wow! Tusiek to prawdziwy facet! xD Ale wyskoczył :P
-
hmm
Nie dobrze ,że Szani tak źle wypadła.
Mam nadzieje ,że jej nie głodzę i ,że z zimowaniem będzie wszystko ok.
Ja myślę ,że jak jej waga jakoś drastyczniejsze nie spadnie to będę zimował.
A jak wy sądzicie??
A Tusiek to po prostu grubasek i tyle :P ;).
-
Nie wiem, sama mam dylemat co do mojej Nory :( ona waży 100gram! No może 103.
Ma 8cm.
Jutrto będe może u weta, a przynajmniej jeszcze w tym tygodniu... jak widzisz moja też cienko wypada :(
-
Zdziwicie się ale Tuś nie jest grubaskiem. Zawsze mi się wydawało, ze jest właśnie za chudy. jak go łapię za łapkę to kości czuć!!!! Ja myslę, że te gramy to zbyt szybko wyrośnięta skorupa! A najlepsze jest to, że rok temu o tej porze miał 292gramy!!!!!!!!! Nic nie rozumiem, przez rok nic nie przytył? Co prawda nie je od tygodnia ale pewnie nie stracił duzo.
-
Chciłam oczywiście napisać że rok temu miał 492 gramy a nie 292
-
Może to po prostu mięśnie? Przednie łapki żółwi są bardzo umięśnione, moja też ma je bardzo twarde. A za tylnie ją nie łapałam.
No dziwne żeby nic nie przytył od raku... w taki młodym wieku. A urósł dużo?
-
Ogólnie to na wagę żółwia ma takze wpływ rózna grubość plastronu i karapaksu, ktora u kazdego zolwia moze byc (jest) inna.
A jeszcze słowo do prawidłowej obserwacji Beaty dot. zmiany aktywności żółwi zwiazanej ze skracajacym sie dniem.
Moje stepowe już we wrzesniu wogole nie byly aktywne. Byly zakopane w norach na wybiegu nawet na głebokosci 50cm pod powierzchnia. Spadek aktywnosci widac bylo juz u nich w sierpniu. Od 26 pazdziernika zimuja prawidlowo w chlodziarce.
ten wykres Jacksona nie dotyczy Agrionemys horsfieldii.
-
Możliwe że tak jest jak pisze filipp_86. Do tego dochodzi waga wody zgromadzonej w pęcherzu. Wykres Jacksona ma charakter orientacyjny, ale ile żółwik ma tkanki tłuszcozwej po samej wadze w relacji do długości ciała - nie sposób ocenić.
No i faktycznie - nie zwróciłam uwagi na to że żółw Victorii to stepek, choć Jackson nawet dla stepków daje pewną orientację. Gdzieś widziałam wzorek dla stepowych, postaram się poszukać...
Troszkę martwi mnie Szani, czy nie jest za chudziutka na 3 mies. zimowanie. Na razie jest ok, ale wszytsko zależy ile będzie tracić na wadze. Musisz ją Grzesiu regularnie ważyć podczas zimowania i jakby waga się niebezpiecznie zmniejszyła być może trzeba bedzie ją wcześniej wybudzić. A jak wizualnie jej łapki i ciałko pod karapaksem ogólnie wygląda?
-
Tzn że greckie rosną szybciej od stepów i wagowo są masywniejsze? Bo sama jakiś się tak nie zastanawiałam i też nie zwróciłam uwagi na to że żółwie Grzesia i Agi to greki. Bo troche to dziwne że jej żółw ma 11cm, 3 lata i prawie 500g, a mój 8cm, 6 lat i 100 gram... Nie wiem czy powinnam się martwić czy jest ok, w każdym razie postaram się dziś wieczorem skoczyć do weta (musze mieć do dyspozycji ojca z samochodem ;P )więc wypytam się go co jest grane :)
-
8cm stepowy to tak ok 250gram juz może ważyć...100g to może być mało ale jak ogolnie jest w dobrej kondycji to nie ma obaw, no moze przy zimowaniu trochę
mam samca co ma 14 cm i ponad 1000g a drugi 11cm i lekko ponad 500g...różnie to jest
-
Tempo wzrostu żółwi w dużym stopniu zalezy od rodzaju diety, ilości przyjmowanego pożywienia, temperatury, okresów spoczynku, a nawet podgatunku. Zwykle żółwie hodowlane są dużo wieksze niż dziko żyjące, ale między tymi trzymanymi w niewoli też się zdarzają różnice. Żółwie stepowe żyją w trudniejszych warunkach i w ciągu roku są aktywne bardzo krótko, więc w warunkach naturalnych ich tempo wzrostu jak sądzę będzie wolniejsze niż żółwi greckich.
-
To prawda Beata że rosną bardzo wolno, co przekłąda się na ich rewelacyjny wygląd. Nie ma 0,5 cm przyrostów, problemów z przerosniętymi listwami rogowymi itp. Skoro tak tez jest to dlaczego niestety jeszcze grono osób karmi swoje żółwie stepowe tak jakby miały darmowy karnet na fast foody w Mcdonald's?
Nie powinno sprawiać nam frajdy oglądanie jak ten żółw je (no chyba że był chory/zimował i czekamy na pierwszy jego posiłek) i szybko rośnie, tylko oglądanie go (bardziej ogladanie terrmometrów ;) ) np. jak ma czas spoczynku podczas zimowania.
Pozdrawiam.
-
W niedziele rano jade do weterynarza i wypytam się o jej wage... Naprawde mnie to martwi. Ona dość sporo schudła od lata. nie wiem ile wtedy miała, bo nie ważyłam, ale wiem że była dużo cięższa. Po powrocie to terrarium i wraz z ochłodzeniem zaczęła coraz mniej jeść. no i suszek nie chciała więc zanim się za nie zabrała też minęło kilka dni głodówki.
Mam tylko nadzieje że ten weterynarz do którego ide będzie wiedział co robi i nie powie mi żebym zimowała kiedy to wcale nie jest wskazane przy takiej wadze... więc nie wiem czego oczekiwać :( :(
-
To daj znać bo sama jestem ciekawa.
-
To nie od weta będzie zależało czy zimowac czy nie. To Twoja decyzja oparta na tym co wiesz o żółwiu i jak Ty go widzisz. Oczywiście doświadczony wet może Tobie udzielić wskazówek i przedstawić sedno sprawy.
Wiesz ja rok temu zimowałem taką małą stepówkę 8cm i ważyła 120g. Zimowała 3 miesiące i po zimowaniu nie było po niej widać że wogóle była zimowana. Była bardzo żywa i ruchliwa, żadnych problemów po zimowaniu. Poźniej kolejny sezon na wybiegu. Nic by nie było w tym szczególnego gdyby nie to że, dostałem ją (w maju) 6 miesięcy przed zimowanie i była w takim stanie, że nie ruszała tylnymi kończynami. Ledwo co chodziła. Oczy jak orbity...trochę było szkoda patrzeć na takiego żółwia, dlatego zrobiłem wszystko żeby doszła do siebie i zimowała.
Żółw żółwiowi nie równy i nie można stwierdzić tylko na podstawie wyników wagi i wielkości z innymi żółwiami, czy jest gotowy do zimowania czy nie.
-
Powiem szczerze, że pocieszyłeś mnie, filipp. Jak dla mnie to ona jest w dobrej formie do zimowania. Teraz ma 20-18stopni w dzień i przesypia go w kryjówce, ładnie reaguje na ochłodzenie i brak oświetlenia, co mnie bardzo cieszy :) może głupi powód do radości, ale jak widze że mojemu żółwiowi takie coś pasuje to naprawde mnie to cieszy :P
Wiem że to nie od weta zależy, ale on zawsze jakoś doradzi albo może zauważy coś czego ja nie dotrzegam. Zawsze lepiej się człowiek poczuje jak doradzi się kogoś z większym doświadczeniem.
Tak nawiasem to wizyta przełożona została na wtorek dopiero! Nie moge, nie zniose tyle czekania...
A już za niecałe 2 tyg żólw miał być w lodóce... mam nadzieje że jakoś nam się to uda. Trzymajcie kciuki ;)
-
Znalazłam ten wzorek na idealną wagę żółwi stepowych (na stronie russiantortoise.org):
długość (cm) x szerokość (cm) x wysokość (cm) x 0.57 = idealna waga żółwia w gramach
Ważne - żółwia mierzymy mierząc odległość między dwoma płaskimi powierzchniami gdzie leży żółw.
Jeszcze tego nie próbowałam. Dajcie znać co Wam wyszło i jak sie to ma do aktualnej wagi waszych żółwi. :)
-
Jejku, Beata jesteś wielka :-* ;)
Wyszło mi że mój żółw powinien ważyć 136,458 a waży jakieś 104. Te 30g to nie jest aż tak dużo w zasadzie. Wyszło po prostu że jest szczupłą, drobną kobietką :)
Ciężko było pomierzyć, ale zmierzylam ją i okazuje się że jest ona prawie kwadratowa ::) chociaż ciężko troche dokładnie zmierzyć i na oko też tego nie widać, ale długość ma 7.6 a szerokość prawie 7... . Musze przetłumaczyć w końcu to o tych podgatunkach stepów!!! Całkiem o tym zapomniałam, a to pewnie też jest cecha podgatunku.
-
Hmm... to nic takiego. W sumie nie jest tam podane kto jest autorem tej metody, ale poszukam bo jestem ciekawa.
Stepki są faktycznie takie kwadratowe ale widywałam okazy dość podłużne np. żółw Evereen (jest w naszym bannerku odwrócony tyłem obok maleństwa).
No i myślę że ten wątek to jest kolejny kandydat do pokrojenia na mniejsze kawałki :)
-
Mojemu Tusiowi wyszło ok 433gr, czyli ma jakieś 60gram nadwagi.
-
Nie wiem czy ta metoda daje jakikolwiek obraz sytuacji w stosunku to testudo hermanni, ale spróbować można dla pewnej orientacji, podobnie jak stepowe można pi razy oko badać Jacksonem.
Ja tylko nie jestem pewna jak mam zmierzyć tę wysokość, bo mój żółw jest zdeformowany, ale jakoś spróbuję go wymierzyć jak się obudzi.
-
Może zmierz tę zapadłość i 'garb', a potem policz średnią?
-
Właśnie nie wiem jak sie do tego zabrać, bo najwyższy punkt karapaksu powinien znajdowac się u żółwia stepowego mniej wiecej pośrodku a u mojego jest bardziej z przodu właśnie przez ten nieszczęsny garb, tyle że może on w tym miejscu być nadmiernie wysuniety w górę.
-
No właśnie widziałam na fotkach.. to problem, ale czy ja wiem czy by mu waga wyszła.. skoro ma tą skorupke biedak zdeformowaną to może też inaczej waży. Bo wiek nie jest proporcjonalny do wielkości, a wielkość do wagi. Nie wiem, ale ja to tak widze. W każdym razie możnaby spróbować z tą średnią.
-
Mój Tusiek tak sie wiercił i wyrywał, że nie wiem czy moje pomiary też są dokładne dopiero jak mąż go chwycił wielką łapą to dał się zmierzyć.
-
Wczoraj wieczorem byłam u weta..
Pani doktor zważyła żółwika na wadze elektronicznej i wyszło jedynie 92gramy... :(
Chciałam od razu we wtorek wziąść kupke do badania, ale przez te kilka dni przed wizytą żółw wogóle się nie załatwiał, jak na złość.
Pani powiedziała, że osobiście by żółwia nie zimowała w tym roku bo nie wiadomo czy w efekcie by to mu nie zaszkodziło, chociażby ta anemia po zimowaniu.
Musze koniecznie donieść jej kupke, jak tylko się żółw załatwi to od razu lece z kupką na drugi koniec miasta :)
Jestem zdecydowana już, posłucham jej rady i nie będe w tym roku zimowała, ale w przyszłym koniecznie.
Jak dowiedziałam że się ona waży jedynie 92g to mi szczena opadła :o Jakbym ją głodziła... ale ona najwyraźniej złapała jakiegoś wrednego pasożyta, że od lata tyle schudła, w końcu była w ogródku i miała kontakt z innymi żółwiami..
Ale co mnie bardzo ucieszyło... Pani doktor powiedziała że to jeden z najładniejszych i najlepiej zadbanych maluchów jakie widziała! :D
Udzieliła kilku rad, większość z tego to już wiedziałam, ale niektór sprawy (te, że tak powiem, mniej istotne) mi uświadomiła.
Według niej żółwia powinno się kąpać nawet tak co 3 dni, bo często zdarzają się takie problemy że żółwie nawet jak mają basenik w terra to z tej wody nie korzystają i zdarza się że cierpią z tego powodu na niewydolność nerek. Więc wg niej powinniśmy je raczej częściej 'zmuszać' do kąpieli.
Troche się Wam tu rozpisałam, ale musiałam tak w małym skrócie napisać to co zamierzałam.
:-*
-
No to fajnie. :D
Z tymi kąpielami to jest faktycznie dziwna sprawa. Nawet niedawno był taki temat, też to zauwazyłam. Nie wiem czy to bierze się stąd że zatracają częściowo swój instynkt w sztucznych warunkach albo stąd że ich otoczenie się dość często zmienia.
-
Beata, ale fajną rzecz wygrzebałaś!!!
17 x 15 x 8 x 0,57 = 1162,8 (faktycznie 1,130 kg)
13 x 12 x 8 x 0,57 = 711,36 (faktycznie 705 g)
czyli plus minus mieścimy się w normie. Wymiary nie są super dokładne, nie chciałam ich niepokoić - wychodzę do pracy to one jeszcze śpią, wracam to już spią. W łikendy analogicznie mam ostatnio, także ten a chciałabym je solidnie wykąpać. Lampki ustawiłam na od 9 do 12.30. Nawet nie mam szans dowiedzieć się jak się te moje żółwiki zachowują :(
-
zolwie mierzymy z glowa i nogami czy tylko sama skorupe?
-
Skorupe