Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 27.04.2024, 19:28:34 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Zimować żółwika czy nie?  (Przeczytany 19404 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline semiramida

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1922
  • Reputacja: 67
  • 1992-2012 stepówka Kubusia, od 2013 lampart Bączek
    • Dziennik o żółwicy stepowej
Odp: Zimować żółwika czy nie?
« Odpowiedź #15 dnia: 04.01.2014, 23:50:39 pm »
sunlela, mocno kciuki trzymam za Was, temperatury masz dobre, musi się udać. :)
Takiego malucha zimowałabym około sześciu tygodni, a z głodówką bym się starała zmieścić w maksymalnie trzech.
Chcesz adoptować lub oddać żółwia do adopcji? Zajrzyj tu --> ADOPCJE ŻÓŁWI NA FORUM

Offline sunlela

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 157
  • Reputacja: 3
Odp: Zimować żółwika czy nie?
« Odpowiedź #16 dnia: 05.01.2014, 13:13:30 pm »
sunlela, mocno kciuki trzymam za Was, temperatury masz dobre, musi się udać. :)
Takiego malucha zimowałabym około sześciu tygodni, a z głodówką bym się starała zmieścić w maksymalnie trzech.

Dzięki, mam nadzieję, że się wszystko uda :) Teraz już ma troszeczkę zimniej, mimo tego dogrzewania w nocy temp. spada do 12, 11*c , ale w dzień jest ok 15. Napisz mi proszę, czy żółw powinien jeszcze coś wydalić - po tygodniu głodówki kupa była, ale może on coś jeszcze ma w tym brzuszku? Bo trzy tyg. głodówki to wypada, że za tydzień 14 stycznia powinnam go do lodówki wkładać. Wczoraj się trochę rozkręcił po kąpieli i chciał mi z terra uciekać- dobrze że w porę zauważyłam że się wspina na ręcznik którym otuliłam pudełko z nim- jeden róg się zawinął i wpadł do środka i bestyjka już na nim siedziała i wspinała się do góry  :o, a taki był zaspany, nie pomyślałabym że jeszcze tyle energii w nim siedzi :D
W każdym bądź razie myślałam, że może jeszcze coś wydali jak się tak zaczął kręcić, a tu figa, zabrałam ręcznik, to zaraz uciekł chować się pod sianko i lulu :D Myślałam, żeby go trochę dłużej potrzymać w wodzie, może mu temp. na ten czas zwiększyć do 17*c?
Pozdrawiam Ania

Offline semiramida

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1922
  • Reputacja: 67
  • 1992-2012 stepówka Kubusia, od 2013 lampart Bączek
    • Dziennik o żółwicy stepowej
Odp: Zimować żółwika czy nie?
« Odpowiedź #17 dnia: 05.01.2014, 19:33:00 pm »
Teraz już ma troszeczkę zimniej, mimo tego dogrzewania w nocy temp. spada do 12, 11*c , ale w dzień jest ok 15.  Napisz mi proszę, czy żółw powinien jeszcze coś wydalić - po tygodniu głodówki kupa była, ale może on coś jeszcze ma w tym brzuszku?
Dobrze jest, niech trawi.
Jeśli dobrze zrozumiałam, dziś jest 14 dzień głodówki, która jednak przez pierwsze 4 dni przebiegała w temperaturze powyżej 20 stopni? Na moje oko to jedno wypróżnienie po tygodniu to jeszcze nie wszystko, powinno się pojawić jeszcze coś teraz w przeciągu paru dni. Ale nie uprzedzajmy faktów, to się okaże samo. Kontroluj tylko teraz wagę i dopóki nie będzie skoków, wszystko będzie dobrze.
Na taką okoliczność dobrze jest żółwia wcześniej w sezonie dokładnie poważyć, żeby mieć obraz normalnych wahań i się niepotrzebnie później nie stresować.

Temperatury bym nie zwiększała powyżej 15. W wodzie trzymaj do 15 minut, dłużej nie trzeba.
Chcesz adoptować lub oddać żółwia do adopcji? Zajrzyj tu --> ADOPCJE ŻÓŁWI NA FORUM

Offline sunlela

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 157
  • Reputacja: 3
Odp: Zimować żółwika czy nie?
« Odpowiedź #18 dnia: 05.01.2014, 22:31:55 pm »
Teraz już ma troszeczkę zimniej, mimo tego dogrzewania w nocy temp. spada do 12, 11*c , ale w dzień jest ok 15.  Napisz mi proszę, czy żółw powinien jeszcze coś wydalić - po tygodniu głodówki kupa była, ale może on coś jeszcze ma w tym brzuszku?
Dobrze jest, niech trawi.
Jeśli dobrze zrozumiałam, dziś jest 14 dzień głodówki, która jednak przez pierwsze 4 dni przebiegała w temperaturze powyżej 20 stopni? Na moje oko to jedno wypróżnienie po tygodniu to jeszcze nie wszystko, powinno się pojawić jeszcze coś teraz w przeciągu paru dni. Ale nie uprzedzajmy faktów, to się okaże samo. Kontroluj tylko teraz wagę i dopóki nie będzie skoków, wszystko będzie dobrze.
Na taką okoliczność dobrze jest żółwia wcześniej w sezonie dokładnie poważyć, żeby mieć obraz normalnych wahań i się niepotrzebnie później nie stresować.

Temperatury bym nie zwiększała powyżej 15. W wodzie trzymaj do 15 minut, dłużej nie trzeba.


Dziś jest 12 dzień, dokładnie głoduje od Wigilii :) No i tak temp. miał na początku pokojową, kupkę zrobił to miał jakieś 16-17*c. Dzięki za szybką odpowiedź, mam nadzieję, że jeszcze coś wydali:)
Pozdrawiam Ania

Offline sunlela

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 157
  • Reputacja: 3
Odp: Zimować żółwika czy nie?
« Odpowiedź #19 dnia: 09.01.2014, 19:15:08 pm »
Dziś jest 16 dzień głodówki i Otto waży 76g, czyli od ostatniego ważenia w 7-ym dniu nic nie stracił na wadze, nawet 2g przytył :) ale to może być sprawa innej wagi, bo moja stuknęła o podłogę i nie działa, więc dziś po tygodniowej próbie naprawy, pojechałam pożyczyć od koleżanki. Ale jedna była elektryczna i druga też. Semiramida pisałaś że trzy tygodnie głodówki i wystarczy, czyli to wypada we wtorek 14 stycznia. Ale on poza tą kupką po tygodniu, nie zrobił na razie żadnej.
I jeszcze mam mały problem, dziś padła żarówka grzewcza, a żółw stoi w wiatrołapie, teraz bez dogrzewania ma 11,2*c w nocy na pewno spadnie poniżej 10*c. Czy on nie zacznie hibernować?- chodzi mi o to, że w dzień się podniesie powyżej 10* c, w nocy znowu spadnie, a On dalej nic nie wydalił w niższej temp.
I jeszcze jedno, jak Otto mocno zasypia, jego powieki wydają się mocno wybrzuszone, jak się budzi to lekko zapadają się jak gdyby skóra powiek się obkurczała i po chwili są normalne. Mogę zrobić jutro zdjęcie. Nie wiem czy tak ma być, czy to są zapuchnięte oczka. Ja już miałam z żółwiem problem z jednym oczkiem, o czym pisałam w osobnym wątku jesienią, ale wydawało mi się że oczko wróciło do normalnego stanu.
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi :)
 

Dodano 10.01.2014, 13:16:14 pm
Nad ranem było 7*c, O 12 w południe 8*c więc wystawiłam go do ogrodu, piękne słońce i trochę cieplej niż w wiatrołapie, bo aż 13*c  :P Jak go budziłam to był trochę odrętwiały, w kąpieli ożył ale zaraz zwiał pod sianko i już śpi :P Chyba skoczę do sklepu po jakąś grzejącą żarówkę, bo wydaje mi się trochę za zimno w tym wiatrołapie, zwłaszcza że nic nie wydalił.
« Ostatnia zmiana: 10.01.2014, 13:16:14 pm wysłana przez sunlela »
Pozdrawiam Ania

Offline semiramida

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1922
  • Reputacja: 67
  • 1992-2012 stepówka Kubusia, od 2013 lampart Bączek
    • Dziennik o żółwicy stepowej
Odp: Zimować żółwika czy nie?
« Odpowiedź #20 dnia: 11.01.2014, 23:29:29 pm »
Świetnie, że waga stoi, teraz pozostaje czekać na ostatnią kupkę. 1-2 g to granica błędu urządzenia. Do wtorku jeszcze czas, spokojnie. A te trzy tygodnie to orientacyjny termin, w żadnym wypadku nie jakiś sztywny harmonogram.
A co z kwasem moczowym, wydalił w ogóle coś przez tych 16/dziś już 18/ dni?

I jeszcze mam mały problem, dziś padła żarówka grzewcza, a żółw stoi w wiatrołapie, teraz bez dogrzewania ma 11,2*c w nocy na pewno spadnie poniżej 10*c. Czy on nie zacznie hibernować?- chodzi mi o to, że w dzień się podniesie powyżej 10* c, w nocy znowu spadnie, a On dalej nic nie wydalił w niższej temp.
Żółw zacznie hibernować dopiero od 7 stopni w dół. Od 8 w górę będzie powoli trawił i wciąż intensywnie oddychał. Jeżeli z wagi nie spada, może sobie siedzieć w takich temperaturach jak podałaś - tylko trawienie wtedy również zwalnia i głodówka się wydłuży. Nocny spadek poniżej 10 jest w porządku - ale dobrze, żeby w dzień było trochę cieplej niż 11 stopni, więc zainstaluj ponownie słabą żarówkę i będzie idealnie.


I jeszcze jedno, jak Otto mocno zasypia, jego powieki wydają się mocno wybrzuszone, jak się budzi to lekko zapadają się jak gdyby skóra powiek się obkurczała i po chwili są normalne. Mogę zrobić jutro zdjęcie.
Bez zdjęcia to tylko mogę napisać, że zamknięte na stałe żółwie oczy zawsze się wydają nie takie, jakie być powinny. Wrzuć zdjęcie, wspólnie ocenimy.
« Ostatnia zmiana: 11.01.2014, 23:31:30 pm wysłana przez semiramida »
Chcesz adoptować lub oddać żółwia do adopcji? Zajrzyj tu --> ADOPCJE ŻÓŁWI NA FORUM

Offline sunlela

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 157
  • Reputacja: 3
Odp: Zimować żółwika czy nie?
« Odpowiedź #21 dnia: 12.01.2014, 17:13:06 pm »
Wydalił kwas moczowy raz, taką białą zawiesinę.
Żarówkę grzewczą kupiłam w następny dzień i dogrzewam powietrze, zwłaszcza, że nocy jest poniżej zera i temp. w wiatrołapie nie chciała się podnosić po nocy powyżej 10. Ale teraz ma w dzień 11-13 *c
Zdjęcia oczu zaraz zrobię i wrzucę :)
Pozdrawiam Ania

Offline sunlela

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 157
  • Reputacja: 3
Odp: Zimować żółwika czy nie?
« Odpowiedź #22 dnia: 16.01.2014, 00:07:01 am »
Zdjęcia z zamkniętymi oczami nie udało mi się zrobić porządnie, bo śpi z głową w skorupce, co go próbuje wyciągnąć, to otwiera pomału oczy.  Ale dziś i parę dni temu zaobserwowałam że ma jakby załzawione oczka i jakby opuchnięte powieki. Martwi mnie to bardzo :( Zwłaszcza, że przedtem nie miał takich. Do tego w czasie kąpieli, wycierał pyszczek- czy może oczka łapami, co widac na ostatnim zdjęciu.
 

Dodano 16.01.2014, 00:13:48 am
Z radosnych wiadomości to taka, że zrobił drugą kupę- dziś jest 22 dzień głodówki. Waga bez zmian od ostatniego ważenia tydzień temu 76 g/ początkowa była 82g. Wyłączona świetlówka i dziś lampa grzewcza, więc temp. będzie w granicach 8-13*c w dzień a w nocy może spaść nawet do 4*c, w zależności czy będzie mróz czy nie na zewnątrz.
« Ostatnia zmiana: 16.01.2014, 00:13:48 am wysłana przez sunlela »
Pozdrawiam Ania

Offline semiramida

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1922
  • Reputacja: 67
  • 1992-2012 stepówka Kubusia, od 2013 lampart Bączek
    • Dziennik o żółwicy stepowej
Odp: Zimować żółwika czy nie?
« Odpowiedź #23 dnia: 16.01.2014, 01:17:58 am »
Prawdopodobnie przyczyną łzawienia oczek jest siano - nie przyjrzałam się na poprzednim zdjęciu, a widać że cały zimownik sianem stoi. ;)
Siano podrażnia oczy i drogi oddechowe, wywal je w te pędy i zastąp zwykłą ziemią, mogą być też ususzone liście dębu lub brzozy.
Po tej wymianie podłoża poobserwuj żółwia kilka dni jeszcze w dotychczasowych temperaturach, a jeżeli się polepszy, to wg mnie będziesz mogła już  stopniowo zacząć je obniżać.
Chcesz adoptować lub oddać żółwia do adopcji? Zajrzyj tu --> ADOPCJE ŻÓŁWI NA FORUM

Offline sunlela

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 157
  • Reputacja: 3
Odp: Zimować żółwika czy nie?
« Odpowiedź #24 dnia: 16.01.2014, 01:36:37 am »
Dzięki Semi :) zrobię jak mówisz :)
Pozdrawiam Ania

Offline sunlela

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 157
  • Reputacja: 3
Odp: Zimować żółwika czy nie?
« Odpowiedź #25 dnia: 18.01.2014, 18:04:13 pm »
Otto już w ostatecznym zimowniku. W ziemi, przykryty liściami brzozy. Bez lamp i grzałek. Temp. poniżej 10*c. Oczka wyglądają lepiej, nie są opuchnięte, więc chyba sianko tak podrażniało mu oczka. I teraz masa pytań  ;D- czy kąpać go jeszcze codziennie? czy takie zabezpieczenie przed zimnem wystarczy, do lodówki wsadzę go bez ręcznika, czy obłożyć pojemnik styropianem?
Mam taki problem z lodówką, że na maksimum i minimum pokazuje poniżej 4*c. Czy mogę wsadzić żółwia z temp. 7-8*c do tych 4*c?
I jeszcze- żółw przedtem w sianku to spał z głową w skorupce, nigdzie nie łaził, tylko spał, a wsadzony do małego pudełka wczoraj kręcił się w nim i siedział z otwartymi oczami- tak ma być? I ostatnie ;D, kiedy go wsadzać do tej lodówki- jutro, w poniedziałek?
Pozdrawiam Ania

Offline semiramida

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1922
  • Reputacja: 67
  • 1992-2012 stepówka Kubusia, od 2013 lampart Bączek
    • Dziennik o żółwicy stepowej
Odp: Zimować żółwika czy nie?
« Odpowiedź #26 dnia: 20.01.2014, 02:23:27 am »
Dobrze, że oczka już normalne.

- czy kąpać go jeszcze codziennie?
Jeżeli żółw siedzi już w 10 stopniach i mniej, to już nie ma co go kąpać. Chyba że - jak czytam niżej, wierci się i nie śpi - wtedy kąpać, bo prawdopodobnie coś w brzuchu jeszcze zalega. Kąpiel pomoże się wypróżnić do końca - woda już teraz tylko letnia, czas max 15 minut.

czy takie zabezpieczenie przed zimnem wystarczy, do lodówki wsadzę go bez ręcznika, czy obłożyć pojemnik styropianem?
Nie trzeba obkładać styropianem, żółw się sam ewentualnie zakopie. Styropian może się przydać jeśli np. w Twojej lodówce intensywnie wieje - lepiej żeby na żółwia nie wiało.
W tym zimowniku wydaje mi się być dość mało ziemi. Warstwa gleby powinna być solidna, bo to ona przede wszystkim będzie izolować żółwia przed zimnem i suchym powietrzem.

Mam taki problem z lodówką, że na maksimum i minimum pokazuje poniżej 4*c.
Niedobrze, sprawdź innym termometrem albo najlepiej dwoma. W żadnej lodówce temperatura nie utrzymuje się stale dokładnie na wskazanym stopniu. Jeśli temperatura spada poniżej 2 stopni - lodówka nie nadaje się do zimowania.

Czy mogę wsadzić żółwia z temp. 7-8*c do tych 4*c?
A może lodówkę wyłączyć na chwilę, aby temperatura skoczyła do 6-8 stopni (albo po prostu otworzyć na trochę drzwi), i dopiero wtedy z tego pułapu zacząć ją obniżać do 5-4.

I jeszcze- żółw przedtem w sianku to spał z głową w skorupce, nigdzie nie łaził, tylko spał, a wsadzony do małego pudełka wczoraj kręcił się w nim i siedział z otwartymi oczami- tak ma być?
Nie powinno tak być, możliwe że tak zadziałała zmiana otoczenia - lub jeszcze coś zalega w brzuchu. Rozwiązaniem będzie kąpiel.

I ostatnie ;D, kiedy go wsadzać do tej lodówki- jutro, w poniedziałek?
Jeżeli zauważysz, że żółw się uspokoił (lub ostatecznie wypróżnił w kąpieli), a lodówka okaże się jednak sprawna - to wg mnie taką kruszynkę możesz już stopniowo ładować do lodówki.
Chcesz adoptować lub oddać żółwia do adopcji? Zajrzyj tu --> ADOPCJE ŻÓŁWI NA FORUM

Offline sunlela

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 157
  • Reputacja: 3
Odp: Zimować żółwika czy nie?
« Odpowiedź #27 dnia: 20.01.2014, 15:26:09 pm »
Właśnie dziś rano odkryłam kolejną kupkę i rzeczywiście żółw się uspokoił. Ale wsadziłam go znowu do wody, bo razem z kupką wydalił też trochę kwasu moczowego.
Co do ilości ziemi sprawdziłam że ma 11 cm- myślisz Semi że do za mało? On się nawet specjalnie nie zakopuje, tylko siedzi na wierzchu taki zimny okropnie, że aż mi go żal  ::)
Zamówiłam też drugi termometr z higrometrem- dużo lepszy od tego co mam teraz- ma przyjść jutro.
A w lodówce jest 3,4 do 3,8 *c
Pozdrawiam bardzo serdecznie :*
Pozdrawiam Ania

Offline semiramida

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1922
  • Reputacja: 67
  • 1992-2012 stepówka Kubusia, od 2013 lampart Bączek
    • Dziennik o żółwicy stepowej
Odp: Zimować żółwika czy nie?
« Odpowiedź #28 dnia: 21.01.2014, 00:01:30 am »
Ziemi nigdy dość, ja bym dała z 20 cm. Grubsza warstwa zapewni lepszą izolację i wilgotność.
A żółw może zechcieć się zakopać dopiero w temperaturze docelowej - choć i to nie jest regułą.

Jakby temp. nie spadała w lodówce poniżej tych 3 stopni - to idealnie. Zbadasz jeszcze drugim termometrem.
Pozdrawiam również. :)
Chcesz adoptować lub oddać żółwia do adopcji? Zajrzyj tu --> ADOPCJE ŻÓŁWI NA FORUM

Offline sunlela

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 157
  • Reputacja: 3
Odp: Zimować żółwika czy nie?
« Odpowiedź #29 dnia: 23.01.2014, 18:39:15 pm »
No i stało się, Otto od wtorku w lodówce  :laugh:
Do jakiej temp. zejść żeby porzadnie spał?
Czy 6-7* c wystarczy?
I wilgotność jaka ma być? Teraz ma około 75-79%
 

Dodano 23.01.2014, 22:02:54 pm
Czy wilgotność powyżej 90% może zaszkodzić żółwiowi?
 

Dodano 25.01.2014, 16:46:16 pm
Otto od wtorku w lodówce 5-7 stopni. I dwa dni temu znalazłam kupkę, co prawda nie dużą ale jednak. Czyli to już czwarta od rozpoczęcia głodówki.  Dziś sprawdziłam wagę- na nowej wadze- waży na skorupce 72g a na łapkach 74g/72g- zaczął lekko poruszać łapami stąd te wahania. Martwię się gdyż waga wyjściowa była 82g, czyli 10% został właśnie przekroczony, albo to granica błędu wagi.
 

Dodano 25.01.2014, 16:48:46 pm
Pozatym wygląda normalnie- oczka nie opuchnięte, przy 7 stopniach to bardziej reagował na dotyk, teraz już jest lekko sztywny .
« Ostatnia zmiana: 25.01.2014, 16:48:46 pm wysłana przez sunlela »
Pozdrawiam Ania