Tusiek wybudzony!
Waży 460 gram, skorupa czysta, skóra czysta, oczka czyste błyszczące, żadnych wydzielin, oddech prawidłowy, wydaje się być w świetnej formie.
Po wyciagnięciu z lodówki, gdzie od wczoraj miał lekko podwyższoną temp. został wykąpany (niestety narazie nie pił) i jest już w swoim terrarium. Na poczatku myślałam, że jest słaby ale zaraz po wejściu do terra zaczął zwiedzać czy w jego domku nic się nie zmieniło.
Jestem taka szczęśliwa, że dobrze się czuje. Wiem, zimowanie było krótkie ok. 2 m-ce, ale jak na pierwszy (udany) raz myślę, że wystarczy, z każdym rokiem będziemy wydłużać.