Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Zimowanie => Wątek zaczęty przez: wege w 03.10.2013, 14:36:23 pm
-
Sezon zimowania za moment ruszy z kopyta!
Wszyscy już pewnie odrobaczyliście swoje gady, przygotowujecie żarliwie zimowniki... ;)
Żółwie odrobaczyłem 2 tyg temu, jednak za lodówkę i urządzanie sobie skrzynki na żywność na balkonie, zabrałem się dopiero dzisiaj ;)
Wszystkie skorupy są jeszcze na balkonie. Dzisiaj w nocy było +4*. Postanowiłem, że będą wkładane na noc do lodówki by uniknąć ew. przymrozków. Wolałbym by nocą były w temp ok. 8*c a w dzień na balkonie jest ok +10*C i więcej. Więc byłoby moim zdaniem lepiej i bezpieczniej gdyby nocą spały w lodówce :)
Moje zimowniki gotowe, a wasze? ;)
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7889a2a20c92.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/7889a2a20c92.jpg.html)
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7635a34421f0.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/7635a34421f0.jpg.html)
Udanego zimowania! :D
-
Patrze i nie wierze:-D
Same pojemniki z ziemia.
A jedzenie wynisłeś na balkon?;-)
Życzenie mam jedno.Koniecznie zrób fotkę najwiekszej żółwicy w tej lodówce i wstaw na forum
-
kurde, ja jeszcze nie zabrałam się za zimownik. mój żółw ląduje w lodówce 31 października. niby mam czas. do tej pory sie zastanawiałam się czy może być po prostu miska z ziemią wsadzona w ostatnią "szufladę na warzywa", a tu widzę, żę chyba będzie git i nie ma co udziwniać
-
A moje w ocieplanych budkach, pod kocami, pozakopywane głęęęboooko w ziemi :) i tak ( mam nadzieje) do początku listopada :)
-
A moje w ocieplanych budkach, pod kocami, pozakopywane głęęęboooko w ziemi :) i tak ( mam nadzieje) do początku listopada :)
Wiki, a nie kąpiesz ich w międzyczasie?
-
Tak, w dzień same wychodzą :)
-
I jak wyjdą to wkładasz miskę z wodą o temp otoczenia i kapiesz?
-
tak, daje je do letniej wody, troche cieplejszej niz otoczenie żeby pobudzić do kupkania. wode w basenikach też cały czas mają, ale się do niej nie dobierają same :)
ale ten patetnt z nocowaniem w lodówce fajny, jakby zapowiadali u nas później minusy to może też tak zrobie
-
Dzisiaj w nocy w budkach było +2*C a w lodówce 6*C. Uważam, że dobrym pomysłem było by nocowały w pewnej temperaturze, bez niespodzianek i moich nerwów ;) Tym bardziej, że na zimowanie mam jeszcze malucha mojego kumpla ;)
-
To prawda. Teraz przez kolejne dni mają być u nas noce na plusach (4st) więc je zostawie, chyba że coś się zacznie zmieniać to wykorzystam patent na lodówkowe noce :)
A rano o której je wyciągasz?
Dzisiaj piękna pogoda u nas :)
(http://images64.fotosik.pl/242/67a3798dc31cd354.jpg)
(http://images61.fotosik.pl/242/c5df5b3275225bb4.jpg)
(http://images65.fotosik.pl/243/5a7cbe8c083aecd0.jpg)
(http://images62.fotosik.pl/243/7e826ffdd396aba1.jpg)
-
Dzisiaj wyciągnąłem je z lodówki ok godz 12 jak się robiło cieplej. ;) Moje tez były kąpane.
Wspaniałą masz ta marginatkę! <3
-
Noo wege, trzymam kciuki :) wygląda profesjonalnie.
A mam pytanie ciekawskie, co to za lodówka, czy nie aby taka niewymagająca rozmrażania jak moja? Wtedy uczulam na wilgotność..
PS Viktoria, cudne wszystkie Twoje zaspane niedźwiadki :)
-
"Amica a+ energy anti bacteria system" O, taka ;D Wstyd się przyznać, ale nie wiem co to za lodówka :P Te napisy znalazłem w środku.
Co do wilgotności to każdy zimownik jest nakryty wilgotną szmatką, ziemie co jakiś czas zraszam. :)
ps
Żółwie wczoraj nocowały w budkach na wybiegach, było 8*C. Dzisiaj jest 10*C, cieplej niż w lodówce...
-
Anti bacteria :D
Będziesz używał ziemi w zimowniku? Mi się chyba najlepiej sprawdzała jak do tej pory glina plus piasek, w takich proporcjach żeby nie było twarde żeby się żółwie mogły swobodnie zakopać. Nie wysusza się tak szybko jak ziemia
-
Ja zawsze na samej ziemi. Przysypywałem tez liśćmi ale w tym roku już tylko ze szmatką, bez liści.
-
Zygmuncik juz od poniedzialku w lodowce, wysmarowany clotrimazoem bo zeszlej zimy najprawdopodobniej od lisci grzyba na pancerzu zlapal
-
To słodkich snów wypada mu życzyć..:)
-
:)
Kurcze, tyle lat niby zimuje a zawsze taki niepokoj...
-
Kciuki trzymam za Zygmusia! Wszystko dobrze będzie. :)
-
Tegoroczne przygotowania do zimowania greków, są zdecydowanie niestandardowe. Postanowiłem zaufać instynktowi, nie trzymać się sztywno reguł i zasad. Zwierzaki latały z lodówki na balkon w te i nazat w zależności od temperatury ;) Czuję, że podczas tego zimowania nie ma u mnie zbędnych napiec, strachu itd. Myślę, że w przyszłym roku będzie to już rutyna. ;)
Ostatnio wyjechałem na tydzień praktyk w stajni. Dla bezpieczeństwa umieściłem gady w lodówce, nakryłem wilgotnymi ściereczkami i tak przygotowane, zostawiłem na cały tydzień. Podczas praktyk analizowałem przygotowywania i wyszło mi, że żólwie powinny już być wypróżnione na dobre. Po powrocie jednak cos mnie tknęło i wyciągnąłem je na balkon. Wykąpałem, a kobyła wydaliła wieeelką kupę. Postanowiłem do końca tego tygodnia mocna kąpać, niezależnie od temperatur na balkonie. Przeszkoda jest tylko wiatr, w te dni odpuszczam.
Zastanawiam sie czy nie przerwać tego i uznać, ze dzisiejsza kąpiel była ostatnią w ty roku...
Zdjęcia z dzisiejszej zabawy:
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/165b377a8f77.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/165b377a8f77.jpg.html)
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/953f50a54308.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/953f50a54308.jpg.html)
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/465099619f99.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/465099619f99.jpg.html)
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d23260a33f68.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/d23260a33f68.jpg.html)
-
Śliczności! :)
-
le cudnie się prezentują, trzymam za Was kciuki! :)
Powodzenia!
-
Nie przesadzałabym z tym kąpaniem codziennie.. mam pewne wnioski własne, iż zbyt częste i zbyt długie kąpiele mogą tylko zaszkodzić. Moim zdaniem najbezpieczniej jest kąpać żółwia co kilka dni maksymalnie kwadrans, i tak do czasu aż się opróżni oraz siłą rzeczy przy okazji solidnie napije i nawodni. Później przy obniżaniu temperatur poniżej 10 już lepiej nie zakłócać transu i polegać na nawilżonym substracie.
Oczywiście kciuki trzymam za przygotowującą się do snu brygadę. :)
PS na moje oko lodówkę masz zwykłą, więc nie powinno być problemów z wilgotnością.
-
Wege jak maja sie Twoje śpiochy?
Wszystko ok, nic niepokojacego sie nie działo do tej pory?Jak długo będą spały, wszystkie do wiosny?Czy ten maluch adoptowany, z racji, że jest u Ciebie krótko, będzie wybudzany szybciej niż cała reszta ?
-
Nowy maluch jest u mojego kumpla i nie spi, a jego grek zimuje u mnie w lodówce z tusiem :)
Wszytsko jest ok :)
-
Nowy maluch jest u mojego kumpla i nie spi, a jego grek zimuje u mnie w lodówce z tusiem :)
Wszytsko jest ok :)
aha a wiosną maluch wraca do Ciebie?
-
tak :)
-
Jak tam zima u Was? Ja dziś robiłam kontrolę, waga ok, stepki twardo śpią ;) natomiast Marginata jakby wybudzona lekko, jak sięgałam do jej zimownika to dość żwawo ( jak na zimową temperaturę ;) ) wyciągnęła wysoko głowę ( a jak śpi mocno to zazwyczaj twardo wciśnięta w skorupkę). Do tej spory twardo spała, a dziś jakaś zmiana. Zimuje od połowy listopada więc to dopiero jakieś 2 miesiące. U Tośki też Gucia się coś zbuntowała z tego co wiem? A jak z resztą, kiedy planujecie wybudzać żółwiki? Coś chodzą taka informacje że zima ma być w lutym i w marcu, a to by wydłużyło okres poza wybiegami...
-
U nas zima pełną parą. ;) Żółwie śpią, nawet nie drgną...
Z 3 tyg temu sprawdzałem co się u nich dzieje, wyciągałem je, nawilżałem ziemię itd :) Wszystko jest w porządku.
W lodówce jest 3-4*C, czasami spada do 2*C. W takich warunkach nie ma siły by się wybudziły. ;D Ogółem wszystko wygląda dobrze. Martwi mnie tylko to, że będę musiał się z nimi użerać do wiosny w domu po wybudzeniu.
-
No mi się właśnie też nie podoba wizja trzymania ich w mieszkaniu... Marginatę chciałabym zimować max 3 miesiące...no ale zobacze, może przedłuże do 4.
Wege, a kontrolujesz je co 3tyg? Ja bym najchętniej codziennie je przeglądała ;D ale się powstrzymuje i kontrole robie co 2tyg.
-
wege a kiedy planowana jest pobudka? jaki czas zimowania został przewidziany na ten rok?
-
oj, gdybym to ja sam wiedział ;)
-
Dzisiaj wybudzanko ;)
-
U mnie za miesiąc dopiero... Czekamy na foty! :)
-
Super i jak idzie wybudzanie, wszystko ok?
Janek Ty to chyba się spóźniłeś z tym zimowaniem, wszystkie gadziory się wybudzają, a Twój dopiero co zasnął ;) ;D
-
Zasnął ponad miesiąc temu! ;)
-
Jak się chłopak przyblokował to i późno poszedł spać :)
wege poprosimy o fotki.Jak wybudzanie przebiega?
-
Wybudzałem w sumie jak zwykle :) Wyjąłem z lodówki Willme oraz Olbrzymkę i postawiłem je na podłodze. Po ok 1,5h dziewczyny zaczęły się kręcić i wygrzebywać z ziemi. Potem zapodałem lustrzankę 60watt na jakieś 30 min. Jak się ogrzały to wykąpałem i w kąpieli dostały porządną dawkę ultravitaluxa :) Po mniej więcej 3 godz od wyjęcia z lodówki gadziory zaczęły wcinać roszponkę. Poszło wybitnie gładko :)
Do wybudzenia został mi tylko Franklin i Kobyła :)
fotki :)
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ecfd63896b08.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/ecfd63896b08.jpg.html)
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7eb6e21dfd4f.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/7eb6e21dfd4f.jpg.html)
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/01039efb3a27.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/01039efb3a27.jpg.html)
-
Super, że żółwinki już na pokładzie..:)
A kiedy planujesz resztę wybudzać?
-
to widzę wybudzasz sposobem szybkim :D ja preferuje kilkudniowe,stopniowe podnoszenie temperatury ;)
gratuluje i powodzenia z resztą żółwików :)
-
Viki, ja to jestem w gorącej wodzie kąpany ;) Wszystko na już i basta.
Ankan, reszta budzi się pewnie do końca tego tygodnia. Muszę z pod wybiegów "odgruzować" kastry budowlane ;)
-
Gratulacje! Ja chyba też zrobię tak jak Mateusz "sposobem szybkim". ;)