Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Zimowanie => Wątek zaczęty przez: ןคภ ๒z w 09.09.2012, 20:45:31 pm
-
Mój żółwik grecki ma 1,5 roku i 6cm. Mam parę pytań:
1.) Czy mogę go zimować w następujący sposób:
-w połowie listopada zaczynam głodówkę
-pod koniec listopada przestaje świecić lampki i obniżam temperaturę do piętnastu stopni
-parę dni później temperatura wynosi 10, a następnie 5 stopni
-oczywiście mam na oku jego wagę
-zimuję 1mies.2tyg. a później wybudzam stopniowo podnosząc temp
2.) Na czym polega metoda Jacksona? (proszę po polsku)
3.) Kiedy zbadać kał?
4) Czy pod koniec głodówki mam dawać mu coś do jedzenia żeby się wzmocnił?
Z góry dziękuje Wam za odpowiedzi.
Boje się zimować że się nie obudzi. :'( :'( :'(
W temacie zimowania jestem zielony :-X :-[
-
1.) Czy mogę go zimować w następujący sposób:
-w połowie listopada zaczynam głodówkę
-pod koniec listopada przestaje świecić lampki i obniżam temperaturę do piętnastu stopni
-parę dni później temperatura wynosi 10, a następnie 5 stopni
-oczywiście mam na oku jego wagę
-zimuję 1mies.2tyg. a później wybudzam stopniowo podnosząc temp
2.) Na czym polega metoda Jacksona? (proszę po polsku)
3.) Kiedy zbadać kał?
4) Czy pod koniec głodówki mam dawać mu coś do jedzenia żeby się wzmocnił?
1.W połowie listopada żółw powinien już nie jeść z własnej woli.
2.Piętnaście stopni to za dużo i za późno na to pod koniec listopada.
3.Zimowanie przez miesiąc lub dwa to za mało moim zdaniem.
4.Pod koniec głodówki nie dajemy już nic.Przecież stąd jej nazwa.
-
żółw jest młody wiec nie chce go za długo zimować
-
Po to jest głodówka żeby żółwiowi w trakcie zimowania nic nie zalegało w układzie pokarmowym dlatego przed zimowaniem nic mu nie podajesz. W trakcie przygotowań dobrze jest robić mu kąpiele co drugi dzień albo nawet codziennie, nawodni się wtedy odpowiednio.
Miesiąc na zimowanie to zdecydowanie za mało. Moje niespełna roczne stepki zimowały w zeszłym roku z dwa miesiące. A z biegiem czasu myślę, że mogły siedzieć w lodówce tyle co dorosłe.
Ja bym go w marcu dopiero wybudziła, wtedy masz też do dyspozycji zieleninkę na dworze.
A w listopadzie to żółw sam z siebie raczej nie będzie chciał już jeść.
Kał powinieneś zbadać a takim terminie żeby jeszcze przed głodówką żółw był już odrobaczony.
-
2.) Na czym polega metoda Jacksona? (proszę po polsku)
Metoda Jacksona polega na oszacowaniu, czy żółw jest w dobrej kondycji do zimowania. Doktor Jackson w latach 70. zmierzył i zważył dziesiątki żółwi greckich i iberyjskich, na tej podstawie ustalając statystyczną odpowiednią wagę dla żółwia określonej długości.
Tu link do wykresu Jacksona dla dorosłych żółwi --> http://www.slowcoach.org.uk/care/jackson/jackson.jpg
oraz dla maluszków --> http://postimage.org/image/8m3jn76a3/ (dla 6 cm - 50 gram).
-
Bardzo dziękuje za wykres, ale nie wiem jak go użyć ??? ??? :-[ :-[ :-[
-
na dolnej osi sprawdzasz długość swojego żółwia w milimetrach i odpowiednio dla tej długości odczytujesz prawidłowy zakres wagi dla Twojego żółwia.
-
dzięki już coś rozumiem jak będę miał jakiś związane z tym problemy to napiszę
-
Kolejne pytania: ;D
-Ile mają trwać kąpiele w czasie głodówki?
-Co jeszcze poza kałem należałoby zbadać?
-Ile Stefcia w końcu zimować? (?2 mies.?)
-
Cześć, żółw co prawda malutki, przyda się zdjęcie- w końcu obejrzyjmy sobie delikwenta. Kolejne pytania czysto poglądowe, nie wiem czy gdziekolwiek było napisane, gdzie w ogóle chcesz żółwika zimować, lodówka, garaż, poddasze? Czy gad, był w ciągu lata na wybiegu zewnętrznym, bo to ważne, gdyż takie zwierzaczki powinny mieć możliwość życia na wolnym powietrzu, wiąże się to z wilgotnością powietrza (która odgrywa cholernie ważną rolę u gadów jaki i ptaków), o dobowych amplitudach temperatur już nie wspinając.
W jakich warunkach obecnie się znajduje? Opisz parametry chowu, temp., wilgotność (jeżeli nie znasz to na podstawie temperatury takową można w przybliżeniu podać), podłoże na jakim żyje. To tyle co do pytań, teraz odpowiedzi. W sprawie kąpieli, w zależności od temperatury otoczenia i ciała zwierzaka, kąpie się częściej lub rzadziej. Przykład zwierze znajdujące się na wybiegu balkonowym (opisuje swój przypadek), temperatura w dzień nie przekracza 15 stopni, w nocy w granicach 4-8 stopni, kąpany jest może dwa razy w ciągu przygotowań (nie licząc okresu pobudzenia letniego, kiedy to było to dużo częstsze). Ważniejsze od "nawadniania" organizmu, jest niedoprowadzenie do utraty wody z organizmu podczas zimowania, co ma na to wpływ? Zbyt niska wilgotność powietrza/ substratu wysuszające się podłoże pobiera wilgotność z organizmu zwierzaka (zjawisko osmozy), pierwsze oznaki to zapadające się oczęta, wychudziałe kończyny tylne, utrata wagi.Jak temu zaradzić, utrzymywać podłoże stale wilgotne (nie mylić z mokrym, gdyż zbyt mokre przy zbyt małym dopływie świeżego powietrza spowoduje powstawanie pleśni, grzybów, infekcji grzybowych), ale również wilgotność powietrza pomieszczenia w którym się znajduje zwierze też musi być dość wysoka (no tak z 70 % jak nic). Poza kałem możesz sprawdzić kontakt swojego zwierzęcia z wirusem HERPES, lub wykonać badanie krwi. Ile zimować właśnie to pytanie jest najtrudniejsze, najpierw zacznij przygotowywać gadzinę, a potem to wyjdzie to w praniu.
Na sam koniec o kosztach: Pojemnik musisz mieć (najlepiej plastikowy)- koszt od 10-40 PLN, podłoże też- torf wysoki pH 3,5- 5,5 10 PLN 80l inne substraty w podobnych cenach, termometr- bajeczne kwoty od 5- 150 PLN w zależności czy chcesz zwykły (np. akwarystyczny), czy ma być to cała stacja pogodowa, higrometr tak samo od 20- 150 PLN, efekty wykończeniowe i dekoracyjne jak światełka ozdobne podczas świąt Bożego Narodzenia, to już wedle uznania... ;D (żartuje oczywiście)
-
tu masz zdjęcia delikwenta --> http://forum.zolw.info/zolwie-greckie/moj-grek-stefan/msg62703/#msg62703
teraz w terra z ziemią, gliną i piachem
temperatura pod lampką grzewczą ok 35*, a w reszcie terra 25* (powoli obniżam)
wilgotność: 65/70%
wagę zakupię już niedługo
zimuję w lodówce
żółw miał wybieg przez lato
;)
-
ad 1. Kąpiele nie dłużej niż 15 minut.
ad 2. Zbadać krew pod kątem herpes.
ad 3. Dwa miesiące brzmią rozsądnie, 6 tygodni to chyba takie minimum. Nie sposób uprzednio określić długości zimowania. Będziesz zdany na reagowanie na rozwój wypadków.
Jeżeli zimujesz w lodówce, a żółw jest już w terrarium a nie na wybiegu, potrzebujesz pomieszczenia przejściowego na przynajmniej 2 tygodnie.
-
Pomieszczenie to to spiżarka ;) więc mogę zjechać z temperaturą jak nisko chcę
PS:
kiedy przebadać krew?
-
^^ tam wyżej są ceny 8) rozumiem, że odpowiadają Ci przedstawione. Tak więc krew badaj teraz (w końcu kiedyś trzeba), kał też dobrze już zacząć badać, bo za niedługo to Ci kolega zacznie chodzić jak duchy po Wawelu. Z tym przygotowywaniem to oczywiście wedle uznania, zaczynaj kiedy uznasz za stosowne, osobiście proponuję już rozpocząć :).. Jeszcze komentarz w sprawie herpes'a to wirus przenoszony z matki na jajo, więc skoro matka jakoś urodziła dzieciaki (domyślam się, że hodowca właściciel osobnika matecznego nie robił to pierwszy raz) to małe jest prawdopodobieństwo herpes wirusów u tego osobnika, ale wiem to żadna reguła.
-
przygotowania od przyszłego mies ;)
jestem po odrobaczaniu i w pn. zaniosę kał do sprawdzenia czy coś jeszcze nie zostało ;)
zaniosę też z tej okazji delikwenta do zbadania krwi...
PS:
jak wygląda pobranie krwi od żółwia?
-
Najnormalniej w świecie, krew pobiera się z miejsca w którym skóra nie jest chroniona przez skorupę np. w okolicach szyi. Nie ma obaw, dobrze wykwalifikowany lek. weterynarz poradzi sobie z tym w przeciągu 2-5 minut. :)
-
ufffff... ;D
-
Z tego co wiem łatwiej i bezpieczniej jest pobrać krew z żyły ogonowej :)
-
No i znowu czas uzupełnić braki wiedzy: ;)
-Przy jakiej temperaturze zacząć głodówkę?
-Przy jakiej temperaturze zacząć dłuższe i częstsze kąpiele?
-
Nie da się chyba zacząć głodówki. Przy spadku temperatury sam przestanie jeść. Polecam najpierw podawanie suszu a później siana. Moja Gadzina w tamtym roku przestała jeść jak jej zaczęłam dawać susz ze sklepu ;) Moim zdaniem żółw powinien mieć dostęp do wody , nie wiem czy przymusowe kąpiele są konieczne ale ja fachowcem nie jestem także zaczekaj na inne opinie.
-
U mnie jest tak, że przy obniżeniu temperatury do 15-17stopni żółw sam co dziennie wchodzi do wody - susz ma ale go nie tyka.
-
Czyli wie o co chodzi, daj mu się wykazać :)
-
Generalnie głodówki nie ma co wprowadzać, gdy gada chcesz jeszcze jakiś czas przetrzymać w wysokiej temperaturze, doprowadzi to tylko do niepotrzebnego spalania zapasów ciała.
Najlepiej ograniczać mu pokarm równocześnie ze stopniowym obniżaniem temperatury, w pewnym momencie gad sam przestanie przyjmować pokarm, przestajesz zatem karmić żółwia i od tego czasu odliczasz wymagany czas typowej głodówki, choć wtedy może się przedłużyć z racji na spowolniony proces trawienia.
Możesz też odstawić pokarm już od początku obniżania temp, ale wtedy trzeba uważać żeby gad nic nie podjadał i zbyt szybko/mocno nie tracił na wadze.
Gad w tym czasie musi mieć ciągły dostęp do czystej wody, sam zobaczysz czy będzie korzystał z basenu/poidełka. W innym przypadku gada musisz częściej sam kąpać.
Po pierwsze ułatwi mu to wydalanie, po drugie, co jest bardzo ważne, pozwoli zebrać mu zapasy wody na czas hibernacji. Trudno tu jednak określić sztywne ramy czasowe i temperaturowe, dużo zależy od zachowania gada.
Polecam lekturę strony głównej forum, tam znajdziesz informacje w "pigułce" ;)
-
Dzięki za odpowiedzi.
Dzisiaj zakupiłem wagę:
Stefan waży 88 g i mierzy 7 cm, czyli jest poniżej linii wykresu Jacksona (chyba że nie umiem z niego korzystać) :-X :'(
(http://s1.postimage.org/89c5h0o0d/Hatchlingjacksonratio.jpg)
Dodano 05.12.2012, 16:31:40 pm
ma około 2 lata
-
http://postimage.org/image/8m3jn76a3/
To wykres dla maluchów. Według niego ma odpowiednią wagę ;)
-
mierzyłem plastron od góry:
obrysowałem skorupkę na białej kartce i zmierzyłem linijką ;)
-
Oj, pokręciłam, jak zwykle :P Chodziło o karapaks, czyli mierzyłeś dobrze ;)
-
a dobrze odczytałem? :-X :-[
Dodano 05.12.2012, 17:14:35 pm
skoro jest prawidłowo to dobrze ;D
-
Napisałam wyżej, waga jest prawidłowa. Idealna dla 7 cm to 80g, więc jest dobrze ;)
-
A ten wykres co wanilia podałaś jest tylko dla greków ? ::)
-
Wykresy Jacksona są dla greków, z tego co kojarzę to dla stepków nie ma opracowanej takiej tabelki ;)
-
Szkoda ??? Może kiedyś coś takiego zmajstrują ::)
-
tylko dla greków i ibero chyba :P
-
W terrarium Stefana w dzień jest temp 19-20*C w nocy spada o około 2*C. Waga wynosi już nie 89 g tylko 85 g (to normalne? ??? :( ). Żółw jeszcze je. Teraz mam pytanko: W jaką temperaturę przenieść terrarium i ile przy tej temperaturze zostać? Może być 16*C w dzień, a około 12-13*C w nocy?
Dodano 15.12.2012, 11:25:45 am
Jeszcze trochę o jedzeniu:
-suszki (mniszek, babka lancetowata i zwyczajna, trochę koniczyny od czasu do czasu)
-rośliny świeże (bazylia i zielistka, które Stefan niezbyt lubi i trzykrotka, którą woli od innych świeżych roślin)
Dodano 16.12.2012, 08:48:37 am
Pomorze Ktoś?
::)
PS:
Po wydaleniu kału waga wyniosła 82 g. :-\
-
PS:
Po wydaleniu kału waga wyniosła 82 g. :-\
Według mnie, ok.
-
A jak z tą temperaturą? Jaka ma być? Chce przenieść terra dziś jak Stefan będzie spał... ;)
-
Może być 16*C w dzień, a około 12-13*C w nocy?
Według mnie - jak najbardziej.
[..] ile przy tej temperaturze zostać?
Nikt Ci nie poda dokładnej ilości dni, bowiem odpowiedź na to pytanie brzmi: aż Stefan będzie miał pusty brzuch. Ale będzie to pewnie od 2 do 3 tygodni.
-
Ale to tak od razu z tych 20*C przeskoczyć? ::) Jeśli tak to-dzięki semi ;)
-
Ale to tak od razu z tych 20*C przeskoczyć? ::)
Skoro pisałeś, że:
W terrarium Stefana w dzień jest temp 19-20*C w nocy spada o około 2*C.
to lepiej go w 16 stopni przenieść z rana, z tych nocnych 17-18 stopni.
Tak doradzam na chłopski.. tzn babski rozum;)
-
Jak jest z dostępnością tlenu do lodówki?
Powiedzmy, że lodówka jest zamknięta przez 23 h/dobę.
Żółw się nie udusi? ???
-
"Wentylacja:
Ta kwestia to prawdopodobnie największe zmartwienie osób nie przekonanych do pomysłu zimowania w lodówce. Pierwszą rzeczą, jaką należy sobie uświadomić, jest to że zimujące żółwie lądowe i wodno- lądowe mają bardzo niskie wymagania tlenowe. Wiele gatunków całkowicie zakopuje się w ziemi na głębokość 30cm lub więcej by zimować, gdzie dostępność tlenu jest bardzo mała.
W praktyce, pod warunkiem, że następujące wytyczne są zachowane, nie będzie problemu z powodu niedotlenienia w warunkach panujących w środku lodówki:
Zainstaluj oddzielnie wlot akwariowej pompy powietrznej i oddzielnie wylot umożliwiając przepływ powietrza. Wybieraj pompy, których wydajność wynosi w przybliżeniu 200l powietrza na godzinę dla średniej wielkości lodówek (te dane odnoszą się do większości pomp powietrznych). Lepsze modele pomp powietrznych dodatkowo posiadają filtr węglowy/z węglem drzewnym do usuwania niepożądanych zanieczyszczeń z dostarczanego powietrza. Jednym z modeli, który używamy z powodzeniem jest Interpet Pond-Air. Będziesz musiał ostrożnie wyciąć w uszczelce drzwi lodówki, otwory w dwóch miejscach, około 12 mm (1/4 cala) każdy. Jeden by umożliwić przejście rurze wlotowej bez gniecenia lub ściskania jej, drugi funkcjonuje jako wylot powietrza. To pozwoli na właściwą wentylację, dostarczanie świeżego powietrza oraz usuwanie CO2 i stęchłego powietrza.
Otwieraj lodówkę co najmniej 3 razy w tygodniu na 1-2 minuty."
http://www.terrarium.com.pl/zobacz/zimowanie-w-lodowce-zolwi-ladowych-i-wodno-ladowych-1795.html
-
Ja użyje tej drugiej metody z otwieraniem lodówki ;)
-
Parę słów o Stefanku:
Temperatura: Głodówka zaczęta 16.12.12 r.
-około 15*C w dzień Kąpiele co drugi dzień (10-15 minut).
-około 12*C w nocy Waga od 16.12.12 (rozpoczęcia głodówki do dzisiaj) spadła do 80 g. (Przypomnę, że wielkość żólwia to 7,4 cm).
Wilgotność:
-pomiędzy 50-60%
Dodano 29.12.2012, 15:59:17 pm
PS:
Mogę pisać w taki sposób? Czy ten "schemat" jest dla Was nieczytelny?
-
(chcę się poprawić głodówka została zaczęta 23.12.12 r) ;)
-
i jak przechodzi te dni "na głodzie"?
-
Ok ;)
Chodzi normalnie, wyciąga daleko szyję i się rozgląda, no i dużo częściej pije wodę.
Czyli chyba wszystko w porządku. <angel>
Dodano 03.01.2013, 14:13:02 pm
Dodaje dzisiejsze zdjęcia:
(http://imageshack.us/photo/my-images/845/stefan1k.jpg/) (http://imageshack.us/photo/my-images/515/stefan6.jpg/)
(http://imageshack.us/photo/my-images/13/stefan7i.jpg/) (http://imageshack.us/photo/my-images/252/stefan5.jpg/)
(http://imageshack.us/photo/my-images/341/stefan4f.jpg/) (http://imageshack.us/photo/my-images/26/stefan3.jpg/)
(http://imageshack.us/photo/my-images/17/stefan2n.jpg/)
Dodano 03.01.2013, 14:17:07 pm
(http://imageshack.us/a/img845/7042/stefan1k.jpg) (http://imageshack.us/a/img13/466/stefan7i.jpg)
(http://imageshack.us/a/img515/4489/stefan6.jpg) (http://imageshack.us/a/img252/7710/stefan5.jpg)
(http://imageshack.us/a/img341/4889/stefan4f.jpg) (http://imageshack.us/a/img26/6518/stefan3.jpg)
(http://imageshack.us/a/img17/4236/stefan2n.jpg)
Dodano 03.01.2013, 14:19:42 pm
Przepraszam, opcja w menu forum nie zadziałała więc musiałem sobie poradzić trochę dalszą drogą i myślę, że zdjęcia będą widoczne :-X ;D
-
Śliczny i jak grzecznie na wadze siedzi :D A przez szyby w terrarium nie chce przejść, bo widzę że nie są oklejone :)
-
Nie już nie chce, ale kiedyś próbował. Jak się wybudzi to wejdzie od razu do nowego terra z płyt MDF. ;)
-
To fajnie :) Przypomnisz wymiary nowego terra ? :)
-
80 x 100 (cm) + piętro 80 x 30 (cm) ;)
Dodano 03.01.2013, 17:52:11 pm
Lecz na razie staram się skupić na zimowaniu ;)
-
Piękny :) i póki co, wszystko gra. Przy tej rozpisce będziesz musiał uwzględnić jeszcze wypróżnienia, bo takie spadki wagowe same z siebie to procentowo dość sporo.
Czy dobrze widzę, te kamienie w terrarium to pumeks?
PS dopisuję imię Stefanka do tematu, bo się sama gubię jak chcę znaleźć ten wątek ;S
-
Te kamienie to wapno śródziemnomorskie. ;) Wyłowiłem w Morzu Śródziemnym, bo chciałem, aby Stefanek miał w terra coś z Grecji. <angel>
(te spadki wagi to to faktycznie wypróżnianie) :blank:
Dodano 04.01.2013, 16:11:19 pm
Od ostatniego wypróżnienia waga stoi na 79 g. 8) (na wadze jest 80 g,bo po kąpieli (Stefan się napił dość sporo)) ;)
-
Raport:
Temperatura:
-około 13*C w dzień Kąpiele co trzeci dzień (10-15 minut).
-około 10*C w nocy Waga od 16.12.12 (rozpoczęcia głodówki do dzisiaj) spadła do 78 g. (Przypomnę, że wielkość żółwia to 7,4 cm).
Wilgotność:
-około 50%
Dodano 11.01.2013, 17:26:14 pm
W niedziele minom 3 tyg. od rozpoczęcia głodówki. W poniedziałek jadę na ferie do piątku, więc żółwiem zajmowała by się mama, a ja wolę w pierwszych dniach w lodówce mieć Stefana na oku.
Co mam zrobić czekać do następnej niedzieli, czy w poniedziałek włożyć go do lodówki?
Jak przygotować lodówkę?
Co mogę w niej trzymać w czasie pobytu żółwia w niej a czego nie mogę?
Jaka temperatura w lodówce najpierw 8*C ?
-
zimowanie? niektore gadziny juz powstawaly ::) oplaca sie jeszcze go zimowac? napewno troche by sobie odpoczol,ale juz polowa stycznia ::)
-
Chce go wybudzić w w połowie marca. ;)
-
aha czyli mala drzemka dla odpoczynku :) zawsze wskazane :)
-
Oj da radę trochę przezimować. Nawet 8 tygodni będzie ok. Właśnie zima nam się zaczyna ponoć na poważnie! :)
-
A może coś Ktoś odpowie na jakieś pytania? ;)
-
Się nie znam ale mogę pogdybać :) Ja bym zazimowała po powrocie, nikomu tak nie ufam jak sobie ;) Do lodówki nie wkładaj kurczaka do rozmrożenia i zakupów na cały tydzień. Temperatura im bardziej stopniowa tym lepsza.
-
ok ;D
tak też zrobię ;D
-
Waga od 16.12.12 (rozpoczęcia głodówki do dzisiaj)
Jan BZ, jak już się porywasz na sprawozdanie aspirujące do bycia uporządkowanymi danymi w tabelce, to pilnując formy nie zapominaj o treści! Głodówka trwa od 23 grudnia o ile pamiętam.
W poniedziałek jadę na ferie do piątku,[..]
Co mam zrobić czekać do następnej niedzieli, czy w poniedziałek włożyć go do lodówki?
Kiedy było ostatnie wypróżnienie, w którym dniu głodówki? Jeśli tylko na początku (jakoś do tygodnia) a potem nic, to musisz i tak czekać jeszcze na odchody.
Poza tym, tak jak an_na pisze, zawsze lepiej dopilnować osobiście tego kluczowego momentu zimowania.
Jak przygotować lodówkę?
Umyć; przygotować zimownik; zrobić miejsce na zimownik; przetestować do niego swobodne dojście; przetestować dobowe wahania temperatur dwoma termometrami; analogicznie przetestować wilgotność.
Co mogę w niej trzymać w czasie pobytu żółwia w niej a czego nie mogę?
Tak jak to w normalnym ekonomicznym użytkowaniu, ale przez ten czas szczególnie, nie będziesz mógł wstawiać nieostudzonych potraw (podwyższą temperaturę) ani dużej ilości świeżych zakupów, zwłaszcza mięs (ten sam efekt).
Mięso, wędliny, twarożki czy serki na talerzykach i inne produkty, które nie są fabrycznie wielce zapaczkowane, należy trzymać w szczelnych pojemnikach. Nie wiem jak Stefek, bo malutki, ale moja Kubusia potrafiła wysypać sporo ziemi z zimownika na wszystko dookoła.
Poza tym zawsze po kontakcie z żółwiem/glebą/zimownikiem myć ręce.
Jaka temperatura w lodówce najpierw 8*C ?
Idealną startową byłaby ta temperatura, którą Stefek ma w nocy (czyli jak rozumiem 10*).
-
Stefan wypróżniał się ostatni raz w środku 2 tygodnia głodówki (mała kupka) zaczekam może jak będę na feriach to coś zrobi. (A jak nie to co?)
-
Stefan wypróżniał się ostatni raz w środku 2 tygodnia głodówki (mała kupka) zaczekam może jak będę na feriach to coś zrobi. (A jak nie to co?)
Czyli po około dziesięciu dniach, jakoś 2. stycznia? Jeśli siedział przez te dziesięć dni w stopniach 15 dzień/12 noc, to raczej nie zdążył jeszcze wszystkiego przetrawić. Dlatego na pewno jeszcze coś się pojawi. Ale wg mnie to będzie dość szybko, stawiam na wtorek maksymalnie.
Mam wątpliwości, czy tak mały żółw może mieć tak długą głodówkę, jeśli planujesz włożyć do lodówki po feriach. Ale niestety w tej materii nie mam doświadczenia, więc nijak mi radzić.
-
Jakoś tak z tą kupką. Nie wiem co robić... Czy te 4 tygodnie głodówki to faktycznie za dużo dla 2 letniego żółwia? :-\ :'(
-
Moja Antonina ma ok. 3 lata, głodówka trwała 3 i pół tygodnia.
-
Czyli mogę głodzić przez te 4 tygodnie 2 letniego żółwika? ???
-
Jan, ja niestety doświadczenia w tym jakiegoś wielkiego nie mam :(
Radziłabym Ci popytać jeszcze na TCP i może napisz maila to Pani dr. Maluty albo do jakiegoś innego dobrego weta. Przedstaw swoją sytuacje.
Trzymam kciuki! :)
-
Ja bym poczekała jeszcze tydzień. Zwłaszcza jeśli się do końca nie wypróżnił. Chyba gorsze będzie położenie go spać później niż za wcześnie. Tylko zimowanie bym skróciła do 6 maksymalnie 8 tygodni. Ale to moje gdybanie. Ty Stefana widzisz i najlepiej ocenisz czy pora już do lodówki.
Dodano 13.01.2013, 18:08:52 pm
Aczkolwiek tu piszą o nawet 2 tygodniach dla maleństw http://www.tortoisetrust.org/articles/toowarm.htm
Dodano 13.01.2013, 18:15:27 pm
I tu do poczytania http://www.tortoisetrust.org/articles/juvhib.htm
Dodano 13.01.2013, 18:24:58 pm
Czyli to też zależy czy będziesz miał komu powierzyć Stefana na ten tydzień. Bo jeśli jutro byś go włożył do lodówki w 10 stopni i ktoś będzie ją stopniowo zmniejszał sprawdzając czy się gadzina nie wierci nader to może warto zaryzykować?
-
Cześć ja mam żółwia dosyć młodego który po 8tyg spania został wybudzony (uważam po obserwacji jego zachowania że te 2-3tyg mógł jeszcze spać) który był na głodówce ok.3-4tyg. Do spania poszedł po kąpielach i tym gdy już się nie wypróżniał - uważam , że jednoznacznego okresu głódówki/wypróżniania nie ma więc Ty musisz sam go obserwować :)
-
Stefan już w lodówce. Moja mama się nim zajmuje. Zrobiłem instrukcję i tabelkę na wyniki. <angel>
-
No ale zaraz, było to ostatnie wypróżnienie?
-
Była mała kupa po kąpieli wczoraj.
-
W takim razie pozostaje trzymać kciuki (za Stefanka i oczywiście też za Twoją Mamę, ale zadałeś misję..) :)
-
A jeśli to nie była ostatnia kupka? Co mu grozi w lodówce w 10*C z resztkami pokarmu w brzuszku? Kupa była podobnych rozmiarów jak 1/4 paznokcia kciuka... ::) :'(
-
Stefan wg.mojej wiedzy i tego co zapoznawałem się z tematem zimowania to skutki tego że żółw nie wypróżnił się do końca mogą być niestety nawet bardzo tragiczne...Ja zakładam , że głodówka którą przeprowadziłeś swojemu żółwiowi była skuteczna i poparta kąpielami które pomagały w wypróżnieniu układu pokarmowego.
Temperatura 10stopni na początek wprowadzenia w sen nie jest raczej zła ale żeby żółw zasnął to jestem przekonany , że potrzebne jest stopniowe obniżanie temperatury.
Trzymam kciuki i życzę powodzenia !! :)
-
A są jakieś objawy pełnego brzucha podczas zimowania?
-
ja w tym co czytałem nie spotkałem się z objawami pełnego brzucha...
-
A (nie daj Boże) śmierć jest nagła, czy na przykład można zobaczyć, że żółw np. nie reaguje na dotknięcie, ma jakieś dziwne oczka i jeszcze można go wybudzić? :-\ :'(
Da się jakimś domowym sposobem stwierdzić, że żółw jest pełny? ::)
Ale skoro piszą o 2 tygodniach to może ta kupka na 2-3 stycznia wystarczyła, aby żółw mógł się do końca wypróżnić..... ???
Pamiętam, że chyba Oliwka 660 miała taki problem, że Frania zrobiła zieloną (?zgniłą?) kupkę parę dni po wybudzeniu. Co to było? Nie mogę się do tego dokopać... :-X
PS:
Mama mówi, że wszystko jest ok. Przepraszam, że tak Was tym tematem męczę. :-[
-
Ja jestem dobrej myśli...moje pociechy poszły do spania zdaje się po 3lub 4 kąpielach które były co 2-3dni podczas których niczego już nie wypróżniały (było to w okresie totalnej głodówki) i to dla mnie było sygnałem który dał mi zielone światło do położenia do spania.
Oliwka zdaje się miała problem bo coś złego działo się z Franią ale to może napisz do samej Oliwki to Ona Ci wszystko wyjaśni co było nie tak...a jaką masz teraz temperaturę w lodówce??
-
A są jakieś objawy pełnego brzucha podczas zimowania?
Żółw będzie się wiercił i nie będzie chciał zasnąć. Oczywiście, jeśli niska temperatura się utrzyma, w końcu opadnie z sił i zaśnie nawet z pełnym brzuchem, ale jak rumek pisze, może się to skończyć bardzo źle.
A (nie daj Boże) śmierć jest nagła, czy na przykład można zobaczyć, że żółw np. nie reaguje na dotknięcie, ma jakieś dziwne oczka i jeszcze można go wybudzić? :-\ :'(
W razie zaśnięcia z pełnym brzuchem żółw umrze z powodu zatrucia toksynami powstałymi z zepsutej materii pokarmowej. Objawy zatrucia to przede wszystkim nieprzyjemny zapach i paraliż tylnych kończyn (z tym że gdy takie objawy nastąpią, stan jest już poważny, a Ty pytasz o pierwsze symptomy --> wiercenie).
Da się jakimś domowym sposobem stwierdzić, że żółw jest pełny? ::)
Domowe sposoby są dość subiektywne: porównać spadek wagi z normalnymi spadkami w sezonie, ocenić wielkość kupek, na ostatnie danie podać coś, co później rozpoznasz w ostatnich odchodach.
Ale skoro piszą o 2 tygodniach to może ta kupka na 2-3 stycznia wystarczyła, aby żółw mógł się do końca wypróżnić..... ???
Trudno powiedzieć z należytą pewnością, i nikt Ci niestety z pełnym przekonaniem nie przytaknie ani nie zaprzeczy, można tylko gdybać.
Pamiętam, że chyba Oliwka 660 miała taki problem, że Frania zrobiła zieloną (?zgniłą?) kupkę parę dni po wybudzeniu. Co to było? Nie mogę się do tego dokopać... :-X
Tu masz o zielonej kupie Frani: http://forum.zolw.info/choroby/zielona-kupa/, ale to nie była raczej żadna zgniła sprawa, a pierwsze wydalanie z obudzonego, pustego żołądka.
PS:
Mama mówi, że wszystko jest ok. Przepraszam, że tak Was tym tematem męczę. :-[
Nie dziwię się, to straszne nerwy.. szkoda że bardziej nie mogę pomóc.
-
Semi i Rumek dostajecie ode mnie po "+".
Dodano 16.01.2013, 14:11:28 pm
Temperatura w lodówce to 10*C-8*C.
Dzisiaj wieczorem poinstruuję mamę jaką temperaturę ma ustawić. (8*C-7*C).
PS:
Po mojej wczorajszej rozmowie wynika, że żółw reaguje na bodźce i śpi bez przemieszczania się. (tylko po włożeniu do lodówki trochę głębiej się wkopał.
-
Ja uważa, że pytać się należy zawsze jak są jakieś wątpliwości :)
Współczuję Tobie bardzo mocno bo nie mogąc wszystkiego zdiagnozować na miejscu na własne oczy wierzę , że możesz przechodzić stres.
Napiszę raz jeszcze to co wcześniej pisałem : "zakładam , że głodówka którą przeprowadziłeś swojemu żółwiowi była skuteczna i poparta kąpielami które pomagały w wypróżnieniu układu pokarmowego" myślę , że warto byś sam odpowiedział sobie na pytanie jak przebiegało Twoje przygotowanie do zimowania Stefka.
Pozdrawiam Mateusz
-
Do ostatniego posiłku warto dodać trochę startego buraka. Przynajmniej ma się pewność ,kiedy wszystko będzie strawione. Ja też nie mam 100% czy moje wszystko wydaliły. Zasnęły na wybiegu i tyle. Pozostaje trzymać kciuki do wiosny :)
-
Dzięki za plusa. Mam nadzieję, że ten Stefankowy brzuch jednak pusty i wszystko się uda pięknie.
A teraz, tak jak an_na napisała, pozostaje trzymanie kciuków :)
-
Dziękuję Wam wszystkim za to, że mi pomagacie. :-*
Dodano 16.01.2013, 17:27:14 pm
An_na też się tu sensownie udziela więc "+".
-
Przed chwilą wróciłem z ferii i pierwsze co zrobiłem to oglądnąłem Stefana i go zważyłem. Waga wynosi 78 g, czyli o 1 g mniej od poniedziałku (dnia włożenia do lodówki). Reakcja na bodźce wygląda tak, że żółw chowa głowę po dotknięciu wolnym ruchem, a tylne łapki trzeba je ukłuć paznokciem, aby schował. Oczka. Właśnie tu troszkę się zdziwiłem. Są takie tak jakby mokrawe, wyglądają tak jak u dziecka, które przestało płakać przed chwilą. Nie umiem tego wytłumaczyć, więc może jutro wrzucę parę zdjęć.
??? :-X :'(
-
nie wiele moge ci poradzic w kwesti zimowania,bo dopiero w tym roku pierwszy raz zimowalam gady i to nie w lodowce jak u ciebie :( tylko na temat oczek moge ci powiedziec,ze moje obydwa gady po przebudzeniu tez mialy takie oczka jak opisujesz....teraz sie wybudzily na dobre i oczka wrocily do normy :)
-
Dzięki za odpowiedź. :-*
Wydaje Ci się że to normalne w czasie zimy? Może Ktoś potwierdzić? Np. Semi lub Rumek.
-
poczekajmy na potwierdzenie innych ekspertow...ja zielonkowata troche w zimowaniu jestem ::)Semi ani Rumek nie widzialam od wczoraj na forum,ale napewno jak sie pojawia Oni albo ktos inny bardziej niz ja obeznany w temacie,cos poradza :) a ty ze swojej strony obserwuj caly czas gadzine.
-
Dodaję nowe zdjęcia z dzisiejszej kontroli gada: ;)
(http://imageshack.us/a/img22/1228/95757060.jpg)
(http://imageshack.us/a/img850/5817/64981374.jpg)
(http://imageshack.us/a/img194/7725/15627360.jpg)
(http://imageshack.us/a/img210/133/35559300.jpg)
(http://imageshack.us/a/img9/4752/87477573.jpg)
PS:
2 zdjęcie chyba troszkę nieostre. :-X
-
Daj mu trochę spokoju, nie wyjmuj, nie waż, nie przeszkadzaj. Niech zaśnie. Na moje oko oczęta są w porządku :)
-
Dzięki An_na. :)
PS:
Chciałem wrzucić zdjęcia i już jak go wyjąłem to od razu zważyłem. ;)
-
dokladnie tak jak pisze an_na daj mu pospac :P mi tez oczka wygladaja dobrze.nie sa zapadniete ani opuchniete.wczoraj prawdopodobnie je otworzy i dlatego "lzawily".
tylko tak mysle nad tym zimownikiem,wydaje mi sie,ze troszke za malo ziemi tam jest.zolwie najczesciej sie zakopuja w ziemi a chyba u ciebie jest jej za plytko ::)
-
To pewnie jest trudne , zwłaszcza przy pierwszym zimowaniu ale teraz daj mu tydzień , dwa ,spokoju. Sprawdzaj czy się nader nie wierci ale staraj się go nie wyjmować tylko obserwuj . Ułoży się i zaśnie to wtedy można go wyjąć do ważenia.
Piękną ma skorupę, zwłaszcza na tym ostatnim zdjęciu!
-
Dziękuję za rady i komplementy. :-*
Oczywiście się do nich zastosuję. <angel>
-
Również i moim zdaniem oczka, i ogólnie żółw, wyglądają dobrze.
Nie za bardzo rozumiem pierwszy opis:
Są takie tak jakby mokrawe, wyglądają tak jak u dziecka, które przestało płakać przed chwilą.
W każdym razie, jeśli nie było żadnej kolorowej wydzieliny w oku, nie było ono zapadnięte ani spuchnięte, i jeśli moje wyobrażenie o zapłakanych oczach dzieci zgadza się z Twoim, to niechybnie podałeś opis zdrowego, błyszczącego żółwiego oka.
Możesz mu rzeczywiście dodać jeszcze ziemi, skoro po włożeniu do lodówki przejawił chęć kopania.
A tak to jak an_na poradziła, już go nie wyjmuj, a daj spokojnie zasnąć :) Będzie dobrze, kciuki trzymamy!
-
Dzięki Semi. <angel>
-
Zaglądnąłem do Stefana i zauważyłem, że lewe oczko jest tak jak by troszkę napompowane ???
Zważyłem go i waga wyniosła 77 g. Czy to nie zaczyna robić się trochę ekstremalne???? ::) :-X To jest chyba niezbyt dobra waga jak na żółwia, który mierzy 7,4 cm... :'(
POMOCY !!!!!!!!!!!!!!!!!
Dodano 22.01.2013, 21:06:18 pm
Na Wykresie Jacksona waga dla takiej wielkości żółwia powinna wynosić trochę poniżej 90 g.
-
Jan mój stepek ma 7,3 cm i waży 69-71 g.. 1 czy 2 g to jak dla mnie margines błędu te wszystkie wagi nie sa aptekarskie i moga się o 1 g pomylić..
-
Po pierwsze, tak jak zauważa Minka, różnica pomiarów sięgająca 1 grama to dopuszczalny błąd tego typu wag.
Po drugie, z subiektywnego opisu stanu oka niepodpartego zdjęciem trudno cokolwiek radzić.
Po trzecie, wykres Jacksona służy do podjęcia decyzji przed zimowaniem, teraz pilnuj po prostu tego spadku 10%.
Po czwarte, ale najważniejsze, czy to co robisz to zimowanie czy jakiś eksperyment mierniczy? Dajże żółwiowi zasnąć, a nie co 2-3 dni go wyciągasz i sprawdzasz. Takie postępowanie byłoby uzasadnione, gdyby żółw się wyraźnie wiercił i próbował wydostać z zimownika, czy taka sytuacja miała miejsce? Jeżeli nie, sprawdź wagę, stan oczu i ogólnie kondycji żółwia dopiero po tygodniu, teraz prawdopodobnie to "napompowane oko" to łypiący na Ciebie spod powieki rozespany żółw. Jeśli po tygodniu jego stan będzie podejrzany, po prostu go wybudzisz.
-
Dzięki :-*
Przepraszam Was a jednocześnie Stefka, że tak go "męczę" :-X
To oczko nie było (już wszystko ok) opuchnięte tylko tak jakby powieka była troszkę bardziej wypukła od drugiej. :-\
-
Cześć ;)
U Stefka temperatura wynosi 6*C. Nie ważyłem go, ale mam nadzieję, że jest ok. Zastanawiam się jak powinna wyglądać reakcja na bodźce u żółwia, który już mocno śpi. Dotknąłem go dziś w główkę i tylko delikatnie ją przesunął, a tylna łapka dotknięta przez ogonek listka klonu nawet się nie zgięła. :-\
-
Powinna być reakcja już opóźniona i spowolniona... Jeśli reaguje na bodźce to jest ok. :)
-
Chodzi mi o to że nie chowa łapek tylko je "przesuwa".
-
To dobrze, prawie każda reakcja na bodźce jest cenna ;)
-
Jan ale zareagował tak? to Ci wyraźnie piszą, że jest ok.. a dotknięcie go łodyżka listka, przy takiej grubej skórze mógł niekoniecznie poczuć.. Nie męcz go tak, niech śpi.. co i raz piszesz że tam go tykasz, wyciągasz, ważysz.. Zaglądaj do niego co tydzień jak Ci pisali bo na chłopski rozum go wybudzasz i narażasz na wahania temperatur. Z tego co czytałam to jak waga nie spada jakoś mocno to ludzie nawet i co 2 tygodnie je ruszają żeby spały spokojnie..
Ja nie zimowałam i pewnie za rok będę tak samo przewrażliwiona jak Ty ale trzeba dać sobie na wstrzymanie żeby "dobrymi chęciami" żółwikowi nie zaszkodzić.. Trzeba znaleźć "złoty środek" między nadmierną troską i jej brakiem..
-
Dzięki Wam dziewczyny. <angel>
-
Dzisiaj podjąłem decyzję, że wybudzam 3 marca. Czyli żółw będzie w lodówce w sumie 7 tygodni (jak wszystko będzie z nim dobrze).
PS:
Wystarczy?
Dodano 04.02.2013, 15:39:14 pm
Dziś w celu uzupełnieni mojej tabelki na zeszły tydzień zważyłem Stefka. Waga wyniosła 77 g. Stefan reaguje, ale ma bardzo schowaną głowę. Wilgotność jest również ok. ;)
-
Moim zdaniem zdecydowanie wystarczy. Nawet 6 tygodni byłoby OK, biorąc pod uwagę, że to pierwszy raz i maluszek.
-
Dzięki (jak zwykle) Semi. ;D
-
Czytam sobie o zimowaniu i tez się zastanawiam jak to będzie za rok z moim Leośkiem, ....
Niech sobie Stefcio śpi smacznie i zdrowo :)
-
To tak jak ja. Klemensia nie była nigdy zimowana u poprzednich właścicieli. Za rok czeka ją spanko :D
-
Ja się strasznie bałem przed zimowaniem, ale przekonała mnie wypowiedź jednego z forumowiczów:
Opowiedział mi w długiej wiadomości, że na forum niestety pełno jest osób, które zimowanie traktują jak niesamowity "rytuał". I podsumował "Ja podchodzę do sprawy na luzie" :P
PS:
Te osoby są bardzo dobrymi hodowcami i żeby nikomu z Was nie przyszło do głowy myśleć, że ja tu znowu Kogoś obrażam... :)
Dodano 08.02.2013, 19:18:21 pm
RAPORT:
Stefek ma się świetnie. :P
-
Dodano 08.02.2013, 19:18:21 pm
RAPORT:
Stefek ma się świetnie. :P
Dziękujemy szeregowy za raport, teraz odmaszerował do szeregu! :laugh: bardzo fajnie, że wszystko ok, to do którego ostatecznie "śpimy"?
-
W tym roku do 3 marca, ale następnej zimy myślę, że pośpimy dłużej. ;)
Dodano 12.02.2013, 17:20:57 pm
Temperatura 5*C, a Stefan się obrócił o 90*. ??? ::)
-
Stefan wierci się od wczoraj... :( :'(
Obawiam się, że będę musiał przyśpieszyć wybudzanie... :(
Jak to zrobić? Proszę o pomoc!!! W piątek wyjeżdżam.
Jak zwiększyć temperaturę?
Mogę go po prostu wyjąć z 10*C i dać do 20*C?
POMOCY!
Boję się o niego. :-[ :-\ :-X :'(
-
wyglada na to ze musisz jednak wybudzic gadzine
z 10st na 20-to za szybki skok.
mozesz zostawic dzwiczki lodowki otwarte na noc,a potem przeniesc zolwia do pokoju np.nie ogrzewanego.tak zeby temp.podnosila sie stopniowo.gdy juz sie wybudzi przenies go do terra,wlacz lampy ale nie kladz zaraz go pod lampami.sam zdecyduje czy chce sie wygrzewac czy nie :)
puzniej musisz go kapac,nawet codziennie dopuki nie wydali kawsu moczowego.
powodzenia :)
-
Jan poczekaj chwile i opisz to bardziej...jak to się wierci?? to że zmienia pozycje w trakcie snu było również i u moich pociech więc ja bym tutaj przesadnie nie tragizował...ewentualnie obniżył nieco temperaturę żeby może pozwolić jeszcze organizmowi na ciut głębszy sen...
Odnośnie wybudzania w moim przypadku trwało to 1,5 doby bo mi się nie śpieszyło i na prawdę wzrost temperatur był spokojny :)
trzymam kciuki i czekam na info :)
Pozdrawiam
-
Powinieneś zrobić tak jak mówi margherita stopniowo zmieniać temperaturę . I z tym wyjazdem musisz (jeśli to możliwe) zaczekać :-[
-
Jeśli boisz się o gadzinkę a na dodatek wyjeżdżasz to najrozsądniej będzie ją wybudzić. Jeden dzień w zupełności wystarczy na postawienie go na nogi. Wyłącz , o ile to możliwe lodówkę. Temperatura się podniesie do jakiś 10 stopni, potem postaw w jakimś chłodniejszym miejscu na godzinkę / dwie. Następnie weź do ogrzewanego pokoju, jak się już ładnie obudzi to go wykąp i daj do terrarium. Wydaje się trudne ale dasz radę. Trzymam kciuki :)
-
No za wiele to już tutaj doradzić nie mogę Janku. Fachowe porady otrzymałeś, co najwyżej możesz je zmodyfikować jeżeli chodzi o miejsca tymczasowego pobyty zwierzaka po zimowaniu. Jeżeli żyjesz z współlokatorami, dla których wyłączona lodówka na dobę to katastrofa, przenieś zwierzaka do piwnicy. Już nie będę się cofać do początku tego tematu i patrzeć w jakich warunkach mieszkasz, mieszkanie, domek. W zależności od tego w jakiej parceli mieszkasz tak znajdź sobie najodpowiedniejsze miejsce. Maksymalna różnica temperatur na pierwszą godzinę wybudzania myślę, że nie powinna być większa niż <5° C w kolejno następnych godzinach tendencja ta może wzrastać. Myślę, że to na tyle, gadzina i tak już zdrowo pospała. I nie denerwuj się, to że się obrócił wokół własnej osi, to jeszcze nie twierdzi o tym, że się wierci. Powiedz czy temperatura utrzymuje się na stałym poziomie? I jak z wilgotnością.
-
Stefan nie wykonał żadnych obrotów od wczoraj, reaguje na bodźce, nie stracił na wadze. Może faktycznie przesadziłem widząc, że żółw 3 razy w ciągu 2 dni zmienił pozycję... :-[ Przepraszam Was za moją głupotę... Jak zwykle przesadziłem. :'( To chba nie jest takie poważne... :-X Jakby co to Stefan zostałby z dziadkiem, a on zawsze się mnie "słucha" jeśli chodzi o gadzinę, cały czas bylibyśmy w kontakcie. Wyjazdu nie odłożę niestety, ale wrócę w niedziele także 2 dni bez większych problemów wytrzyma z dziadkiem. ;)
Dodano 14.02.2013, 16:33:42 pm
Wilgotność:
60%
Temperatura:
5-6*C
-
Pięknie, że aż... :) noo :P tak trzymać i "no stress"
-
Oczka Stefana są ok, ale przy jednym ma taką małą jasną kropeczkę... Myślę, że ma po prostu ropę ::) Ale czy to jest normalne?
-
A nie ma żadnej opuchlizny?
Twoje stwierdzenie "jasna ,mała kropeczka" przekonuje mnie,że może jednak to nic takiego.
Obserwuj swojego żółwia czy wydzielina się nie powiększa.
-
Oko jest płaskie ;)
-
Czyli pewnie znów mu skorupę bez powodu zawracasz ;)
-
:P
Dodano 21.02.2013, 21:01:25 pm
ZDJĘCIA:
(http://imageshack.us/a/img825/1609/imgp9097m.jpg) (http://imageshack.us/a/img6/7704/imgp9095m.jpg)
(http://imageshack.us/a/img825/6301/imgp9096m.jpg) (http://imageshack.us/a/img826/8198/imgp9094m.jpg)
-
Pisałeś do mnie nie w sprawie kropeczki, ale jak już zajrzałam to odpowiem;)
według tego niewyraźnego zdjęcia wygląda mi ona na odchodzącą łuskę, czym bym się nie przejmowała zbytnio.
Poza tym oczka w normie. Jeżeli Stefek się jednak nie wierci, nie widzę przeszkód w dalszym spaniu.
-
Terrarium będzie gotowe w środę ;) Myślę, że pośpimy właśnie do tego dnia. ;)
Dodano 22.02.2013, 18:17:56 pm
To nie o tą kropeczkę chodzi... Ona jest widoczna no zdjęciu nr. 1 (lewe górne), lecz nic się z nią nie dzieje (nie powiększa się) ;D
-
Niestety nie widzę na pierwszym zdjęciu żadnej kropeczki.
Piszesz o najbliższej środzie, tydzień wcześniej niż było w planach, tak? Mimo wszystko będzie wtedy 6 tygodni snu, o ile dobrze pamiętam..
-
Ja też nie widzę ::) Chyba że chodzi Ci o to:
-
Tak Oliwko. ;) Zaczyna się od złączenia powiek i idzie w dół, trochę się błyszczało na początku. ::)
Dodano 23.02.2013, 10:10:15 am
W tym tygodniu mój tata ma czas, materiały są, więc myślę, że trzeba się wziąć do roboty. W zaszłym tygodniu w planach mieliśmy wybudzenie żółwia jeszcze w szklanym terra, a dopiero później przełożenie go do tego z płyty P5. Myślę, że Stefkowi nic się nie stanie jeśli pośpi 3 dni dłużej (6 tyg. i 3 dn.) niż planowałem.
-
Zbliżenie tak niewyraźne, że można tylko gdybać.. kawałek odchodzącej skóry albo przyklejone ciało obce?
-
To chyba jednak ropka. Ale nie wiem, czy to normalne. ::)
-
Mi też się wydaje że to nic nie pokojącego. Najbardziej przypomina mi kawałek odchodzącej skóry :-\
-
Nic dokładnie tam naprawdę nie widzę, ale jeśli to ropny wyciek z oka to ja bym budziła. Takie moje zdanie.
-
Mnie niepokoił otwarty pyszczek, a już nie chce myśleć jakbym zobaczyła ropę.Co tu myśleć,jeśli to ropa, a chyba potrafisz ocenić.Wybudź,wdała się infekcja i trzeba leczyć.
-
Dzisiaj jeszcze zaglądnę i zobaczę co się tam dzieje... :-X
PS:
Zadam bardzo głupie pytanie:
Czy powieki żółwia mogą się zrosnąć podczas zimowanie?
Przepraszam za to pytanie. :-[ :-[ :-[
-
A skąd takie pytanie?
-
Sam nie wiem...
-
PS:
Zadam bardzo głupie pytanie:
Czy powieki żółwia mogą się zrosnąć podczas zimowanie?
Nie - o ile wcześniej nie było urazu mechanicznego, nie zostały uszkodzone.
Pytanie nie takie głupie.
-
Dzięki za zrozumienie Semi. ;)
-
Pytanie całkiem trafne, odpowiedź brzmi tak, mogą się skleić (nie zrosnąć), co skutkuje tym, że żółw przy pierwszym otwieraniu oczu po wybudzeniu może mieć trudności z ich otwieraniem nawet do 10 minut (lub dłużej), pomocne jest tutaj lekkie oblewanie sklejonych oczu wodą. Przynajmniej moja samiczka w taki sposób sama myje sobie oczy że wkłada łeb pod wodę i zaciera łapkami.
-
To prawda.U moich tak czasem jest.
-
Dawno Cię nie słyszałem Tomasz. Witaj i dzięki za odpowiedź! :)
-
No dzień dobry, dzień dobry :) to wszystko przez te zimowe sesje, nie było czasu na pisanie. Teraz niebawem nadejdą ciepłe dni wraz z początkiem marca więc miejmy nadzieje, że będą na tyle ciepłe, że gady pobudzą się same. To i może jakaś relacja podsumowująca moje tegoroczne zimowanie się pojawi ;) zobaczymy!
-
Dawno Cię nie słyszałem Tomasz. Witaj i dzięki za odpowiedź! :)
Witam, witam!
To mój wielki powrót! ;) :D ;D
-
Stefan wrócił!
Wybudzanie przebiegło zgodnie z moim planem. Podczas kąpieli Stefek się nie napił... Widać, że jest słaby, ale to chyba normalne po 7 tyg. spania. Gdy włożyłem go do nowego terra pochodził trochę, a teraz ma zgaszone światło lecz nadal się wierci w liściach (wyłazi i włazi z powrotem).
-
No to super! Gratuluję :D
-
Dzięki. Oczko, z którym były problemy otworzyło się pół godziny później niż to, które było ok.
-
Widzę,że dobre nowiny i u Ciebie.Lubię tą porę, kiedy znowu witamy nasze żółwie.Każdy z nas trzyma kciuki ,aby wybudziły się wszystkie w zdrowiu.To,że są słabe to całkiem normalne.Troszkę czasu potrzeba,aby doszły do siebie.Zobaczysz później jak zacznie wszystko buzować w Stefanie.U mnie Tośka jest nieznośna i pochłania ilości niesamowite.
Gratuluje jeszcze raz :)
A fotki wstawisz?
-
Oczywiście. ;D
PS:
Zauważyłem, że magicznym sposobem zniknęła połowa listka trzykrotki. (jakąś godzinę, po włożeniu do terra) ;)
-
Widocznie ze Stefana prawdziwy magik:)
-
Jestem z niego dumny, że tak to pierwsze zimowanie przeszedł. <angel>
-
Oj na pewno.Tą dumę będziesz odczuwał co wiosnę :)
Teraz ciekawy czas wszystkich forumowiczów czeka,czas wybiegów.Ja już się doczekać nie mogę
-
Ja jeszcze wybieg muszę zrobić. ;)
Dodano 03.03.2013, 21:42:18 pm
Ty masz genialny wybieg... Napracowaliście się z tym murem. :o ;D
-
Zdążysz z wybiegiem,a za mój dziękuję.Rzeczywiście było mnóstwo pracy i często mąz robił "nocki" sobie.
-
Tośka, a jak Twój wybieg przetrwał zimę i mrozy?
-
Dodaję zdjęcia gada po wybudzeniu:
(http://imageshack.us/a/img46/2912/imgp9134.jpg)
(http://imageshack.us/a/img594/9161/imgp9135v.jpg)
Dodano 04.03.2013, 19:16:15 pm
W czasie całego zimowania waga Stefka spadła o 4 gramy, myślę, że to mało jak na 10 tygodni nie jedzenia niczego (włącznie z głodówką).
-
Powiem Ci,że biedny ten mój wybieg.Satka opadła od śniegu,glina się skruszyła .Brzydki ten mój wybieg teraz.
A Stefan piękny!
-
To chyba trzeba będzie go odnowić... :(
Ale nie ma się co martwić, cieszcie się, że nie musicie budować go od nowa. ;D
-
I tak planowaliśmy zmiany.Tośkę tak roznosi,że wybieg musi być na prawde pewny
-
Dziś Stefek spędził z pół godziny w basenie pijąc wodę i mocząc się. :o ;D Miałem go dzisiaj wykąpać, ale stwierdziłem, że nie ma to sensu. ;)
Dodano 05.03.2013, 18:19:18 pm
Włożyłem Stefkwi doniczkę no i proszę: :o
(http://imageshack.us/a/img692/2589/imgp9136.jpg)
(http://imageshack.us/a/img838/4159/imgp9137.jpg)
(http://imageshack.us/a/img812/136/imgp9138.jpg)
Próbuję go zatrzymać korzeniem: :P
(http://imageshack.us/a/img607/834/imgp9139.jpg)
-
czyli że nie ma to jak kryjówka z doniczki;p
-
Dobrze ze dałeś doniczkę ::)
A zdjęcia świetne! :P
-
Dzisiaj Stefan wsunął 1 listek trzykrotki (coś nie chce jeść suszków ???) no i bardzo dużo pił:
(http://imageshack.us/a/img713/8258/imgp9141h.jpg)
Dodano 06.03.2013, 19:49:47 pm
Wysiałem mu rukolę i trochę rzeżuchy. ;)
-
Świetny żółwik :D zdjęcia super ;)
-
Polecam wysianie bazylii, rośnie bardzo szybko i często można przycinać. Zawsze możesz też pozbierać nieliczne pozostałości po bylinach np. Plantago maior.
Żółwik bardzo ładny cieszę się, że udało mu się bezpiecznie dotrwać końca zimy :)
-
Stefan nie lubi bazylii. A co powiecie na mlecza z pola? Znalazłem dzisiaj pod krzewem parę listków. Nadadzą się?
-
Moje jedzą pełnymi garściami to co się uda znaleźć.Mniszki, mlecze, gwiazdnice, liście jeżyny i wiele innych. Samo zdrowie! A już na bank lepsze niż marketowe cuda :) Od Ciebie zależy jak zdrowo Stefana do wiosny wykarmisz :)
Dodano 06.03.2013, 21:44:48 pm
Po co te drewienka? Ziemi , kamieni zabrakło? to nie utrzyma wilgoci a Stefanowi jest to bardzo potrzebne.
-
Strasznie się cieszę, że zimowanie się udało i Stefan w jednym kawałku. :) Wielki plus ode mnie.
an_na ma rację co do drewienek. Można zostawić ich wysepkę pod lampką i w strefie suchej, ale w sypialnej strefie chłodnej gleba się lepiej przysłuży takiemu maluchowi. Poza tym eskapady na doniczkę będą niegroźne, jeśli z ziemi usypiesz na niej kopczyk - za jednym zamachem uzyskasz dobre podparcie dla łap i załagodzenie stromizny.
-
Pisaliśmy już Ci o tych drewienkach, a Ty nadal wstawiasz zdjęcia, na których one są.
To zły przykład, bo nowi ludzie na forum pomyślą, że tak ma być i też będą tak robić.
Proponuję jeszcze raz prześledzić wątki poświęcone podłożu, które stosujemy u żółwi. ;)
-
Ok niech będzie. Drewienka wyrzucę w weekend, ale i tak nie rozumiem minusa od Ciebie Tomasz. Napisałem, że wymienię je jak trochę się na polu zazieleni. :(
Tak zabrakło mi kamieni, a ziemi mam tyle co kot napłakał. Wilgotność w terra wynosi 60% (o tym też pisałem). :(
-
Drewienka nie są takie znowu złe jeśli nie są na całej powierzchni terra, tak czy inaczej dla greka lepsze jest ziemiaste podłoże w całym terro. Zrekompensowałam Ci Jan minusa który Ci się nie należał... ;)
-
Tomasz daj mu spokój. Będzie miał jak to zmieni, chyba wyraźnie napisał. Nic się nie stanie Stefanowi jak chwile będzie miał ich więcej. Chłopak się stosuje do zaleceń, pyta inteligentnie, dba o Stefana najlepiej jak może a Ty mu minusa dajesz;/ dowartościować się tak chcesz czy jak? :-X
-
Oj nie musiałaś Victoria. <angel>
Nie jestem zły na Tomasza, tylko wydaje mi się, że trochę ostro zareagował. ;)
-
Tomasz daj mu spokój. Będzie miał jak to zmieni, chyba wyraźnie napisał. Nic się nie stanie Stefanowi jak chwile będzie miał ich więcej. Chłopak się stosuje do zaleceń, pyta inteligentnie, dba o Stefana najlepiej jak może a Ty mu minusa dajesz;/ dowartościować się tak chcesz czy jak? :-X
Dobrze, że pyta i stosuje się do zaleceń.Wiem, że dba o żółwia. :)
Skoro nie wiesz za co był minus to się nie wypowiadaj i nie oceniaj innych. :(
Wyobraź sobie, że nie daję minusa 11-letniemu dziecku, aby się dowartościować!Dziwne?!
-
Wiesz, dobrego wrażenia czymś takim nie robisz. Mam prawo się wypowiadać. Nie zauważyłam, żeby dzieciak zrobił cokolwiek złego. A nawet jeśli to przyznaje się do błędu i go naprawia.
Na szczęście on ma chyba więcej dystansu niż Ty.
Jan też będę robiła pięterko! W sobotę mi braciszek przytnie drewno i myślę, że niedługo to poskładam.
A tak z innej beczki- ile Ci taka śliczna trawka rosła? Naświetlałeś ją jakoś?
-
Oj kamienie można pozbierać po okolicy. Ja w tamtym roku miałam taką manię ,że zbierałam wszystko co mi w ręce wpadło. Nosiłam te kamienie po wszystkich torbach i kieszeniach. Jak wariatka ;) ale terrarium było pełne :)
-
Wiesz, dobrego wrażenia czymś takim nie robisz. Mam prawo się wypowiadać. Nie zauważyłam, żeby dzieciak zrobił cokolwiek złego. A nawet jeśli to przyznaje się do błędu i go naprawia.
Na szczęście on ma chyba więcej dystansu niż Ty.
Dziękuję za opinię.
Okazuje się, że wiesz o mnie więcej niż ja sam!I to na podstawie kilku napisanych przeze mnie zdań!
Imponujące! :-X
-
Imponujące jest w tym wszystkim to że w tym wypadku młodsze osoby są dojrzalsze i bardziej zdroworozsądkowe od starszych. Ja sie już nie wypowiadam i Janku Tobie i Mince też radzę już nie odpowiadać na zaczepki bo kłócić się nie ma co :) Niektórzy myślą że wszystkich o byle co mogą krytykować ale jak już ich ta krytyka dotknie to jest źle. Myślę, że nowe osoby zniechęcą do forum właśnie takie przepychanki o nic niż to że Jan jeszcze nie zdążył wymienić podłoża (o czym było w innym wątku). A to "11-letnie dziecko" zajmuje sie super swoim żółwikiem, chce mu zapewnić jak najlepsze warunki i mam nadzieje, że nie będzie się już czuć więcej pokrzywdzony i że broń Bóg nie zniechęci się do dzielenia się zdjęciami ze swoimi zmaganiami z budowy terra! :)
-
Jakie zaczepki? :o
Ale przecież ja nie krytykuję o byle co! :o
Jestem dłużej na tym forum niż Ty i obserwuję sposób w jaki Jan BZ zajmuję się żółwiem.Tak jak napisałem wyżej - wiem, że stara się zapewnić jak najlepsze warunki i doceniam to.
Jan BZ wstawił zdjęcia terrarium z prośba o opinię, więc wypowiedziałem się.Co w tym złego?Od tego jest forum.
Jak tak dalej pójdzie to strach będzie cokolwiek napisać, aby nie być posądzonym o krytykowanie kogoś o byle co.
-
Ależ tu się głośno od tego drewna zrobiło, jak w tartaku, czy jakieś stolarni Panie i Panowie :) Żeby może w jakiś taki przejrzysty sposób wytłumaczyć o co chodzi z tymi drewienkami, korą, jakimś chipsem kokosowym i tym podobnym podłożom (które dobrze sprawdzą się w ogrodnictwie, w terrarystyce już mniej :D). A więc tak, czemu są złe:
Są składnikiem pochodzenia naturalnego, lecz w środowisku naturalnym żółwi występują rzadko, lub wcale. Dla przykładu Kora czy drewienka występują w lasach, nieraz na obrzeżach lasu gdzie las łączy się z łąką, polanką itp, ale czy nasz sympatyczny żółw biega po nich w naturze, idzie, drepta i ma pod łapami drewienka bukowe, korę sosnową, no nie, a jak ma to nieliczne elementy o małych średnicach, granulacie. A więc nie występuje ten składnik w jego naturalnym podłożu, a zatem dobieramy dla żółwia podłoże najbardziej zbliżone do takiego, jakie może występować u niego w naturze. Co zatem może spotkać na drodze swojego życia, po czym chodzi: po piasku? tak, ale nie występuje on jako osobny rodzaj podłoża a jedynie jest składową częścią gleby (może 10- 20% lub więcej), jakieś kamienie? tak mimo, że nie jest to żwirowa półpustynia to drobne okruchy mineralne, skały większe, mniejsze, żwiry występują nawet w Polsce. No i mamy już podłoże godne polecenia: Żwir, piasek, glina, ziemia ogrodnicza, może być torf wysoki, ale pamiętamy o tym aby mieszać go z innym rodzajem podłoża nawet z ziemią uniwersalną (czarna barwa, nie dodawać ziemi ogrodniczej to zbyt sztuczny wytwór, modyfikowany skład), kamienie drobne, większe, jakieś piaskowce, łupki (wedle uznania nasz malec nie jest wrażliwy na zasadowy odczyn gleby, jak np. kaktusy więc czy wokół siebie będzie miał piaskowca, czy granit jest mu obojętne), można dodać jakieś konary, kawałki kory (płaty korowe), ale to tylko dla urozmaicenia terenu.
Na sam koniec krótka odpowiedź na pytanie dlaczego nadal sprzedawana jest kora (różnego typu), drewienka bukowe, trociny, chips kokosowy mimo tego, że już dawno udowodniono, że nie są one najlepszymi składnikami do tworzenia podłoży dla gadów, czy płazów. A no dlatego, że są dobrym materiałem/ składnikiem do polepszania struktur glebowych w ogrodnictwie i nie tylko.
Pozdrawiam :)
-
Mądre słowa!
Dziękuję! :) :) :)
-
Minka. Trawy nie doświetlałem niczym. Zrobiłem tak:
Na najtańszej ziemi czarnej (bez nawozu) zasiałem trawę i przysypałem ją takim małym "deszczykiem" ziemi. Spryskiwałem 2 razy dziennie i po trzech dniach pojawiły się małe źdźbła. Dosiałem trochę, ale już bez przysypywania. Przycinałem ją dość często na wysokość około 6 cm. Trawa rosła w sumie... jakieś 3 tyg. :)
Dodano 08.03.2013, 18:12:50 pm
Nie mogę całkowicie zrezygnować z drewienek. (w najbliższym czasie). :( :(
Jutro zlikwiduje ich część (jakąś 1/3) i wysypię tam ziemię.
-
Przecież jak nie wymienisz tych nieszczęsnych drewienek od razu to Stefanowi głowy nie urwie. Wystarczy ,że zrobisz to przy najbliższej okazji. Terrarium jest cudne i duże jak na takiego gadziorka i to się chwali :)
A u mnie trawa nie urosła. Pomęczyła się i padła!
-
A jaką miałaś trawę?
Ja taką najtańszą jaka była. :P
Dodano 09.03.2013, 11:12:45 am
Dzisiaj ważyłem Stefka. Nieco zaskoczyła mnie waga 83g. Tuż po wybudzeniu (czyli w ten poniedziałek) waga wynosiła 75g.
W sumie Stefan przytył 8g.
Dodano 09.03.2013, 13:39:02 pm
Hej przed chwilką zauważyłem, że Stefek ma tak jakby za bardzo starte pazurki. Jest troszkę mniej niż minimetr od nerwu do końca pazurka. :-\
Podejrzewam, że to wina doniczki... Żeby się w niej przekręcić, żółwik musi trzeć o ścianki. ::)
-
No rzeczywiście z tą doniczką to rewelacji nie ma. Jest za mała na rozmiary żółwia, wymień ją na większą (też glinianą), gdyż żółwie rzadko "wyjeżdżają" z kryjówek tego typu, cofając jak samochód xD.
-
Też chciałem napisać o tej doniczce, ale obawiałem się, że znowu ktoś oskarży mnie o czepianie się.
Ja zastosowałem na wybiegu zewnętrznym dużą, gliniana donicę, która nie miała dna i dzięki temu żółw bez trudu mógł się z niej wydostać.
Przydatne mogą być też krótkie, gliniane rury, ale to raczej na wybiegu zewnętrznym, ponieważ zajmują sporo miejsca.
-
Tomasz :-X chyba zostawię Twoje słowa bez komentarza. To chyba jedyna poprawna reakcja na te bzdury które wypisujesz.
Mój Maniek też tak drapie w doniczkę ale pazurki ma ok. może spróbuj faktycznie z większą.
-
Oj dajcie spokój :)
Chodzi przecież o każde informacje czy dobre czy też złe.JanBz wie co ma wziąć sobie do serca, a co nie.Każda wiadomość ma na celu dobro żółwika.Proszę wiec koniec sporów ;D
-
Niestety nie mam większej doniczki. :-\
Nie wiem co mam zrobić... Zlikwidować ją na jakiś czas, czy zostawić?
::)
-
Tomasz :-X chyba zostawię Twoje słowa bez komentarza. To chyba jedyna poprawna reakcja na te bzdury które wypisujesz.
Jakie bzdury? :o
Pierwszy raz zarzucono mi, że wypisuję bzdury na forum! :o
Jeżeli nie zgadzasz się z udzielanymi przeze mnie radami to popraw mnie lub napisz zbuntowana dziewczynko swoją opinię, ale nie pisz, że wypisuję bzdury! :(
Dodano 09.03.2013, 22:23:45 pm
Niestety nie mam większej doniczki. :-\
Nie wiem co mam zrobić... Zlikwidować ją na jakiś czas, czy zostawić?
::)
Na jakiś czas zostaw.Jak pojawią się problemy to zabierz z terrarium.W międzyczasie poszukaj większej.Czasem na strychach i w piwnicach ludzie mają jeszcze gliniane doniczki z PRL - u.Popytaj.Może u kogoś się znajdzie. ;)
-
Dzięki Tomasz. Poszukam jeszcze dziś.
Moim zdaniem to nie były bzdury Minka. Ostatnio trochę się sprzeczamy, dlatego rozumiem Tomasza: ::) ;)
Też chciałem napisać o tej doniczce, ale obawiałem się, że znowu ktoś oskarży mnie o czepianie się.
-
A nie zostało Ci trochę płyty z terrarium? Mógłbyś z resztek zrobić fajny domek dla Stefana.
-
To już nieaktualne. Znalazłem wręcz donicę! ;D
Zmieściłyby się w niej 3 takie żółwiki jak Stefek, więc jest ok. Dożyłem mu trochę listków, aby miał tam ciemno i jest ok. ;)
-
I super :)
-
O!Super, że masz donicę! :)
Koniecznie wstaw fotki. :)
-
Wstawię jutro (po wymianie podłoża). Dziś zrobiłem mieszankę ziemi.
-
Tomasz "dziewczynko" to sobie możesz do koleżanki mówić nie do mnie >:( nie napisałam, że bzdurami są Twoje rady tylko jakieś dziwne teksty, że wszyscy się tu Ciebie ogromnie czepiają, tak, że widząc jakiś problem nie piszesz o nim, chociaż zdajesz sobie sprawę, że dla żółwia to niekorzystne.
Jan jak ktoś ma radę, coś zauważy to niech pisze a nie wali takie farmazony. Jak się pisze z sensem, bez spin i najazdów to się nikt o nic nie czepia przecież, nawet jak się zwraca uwagę na błędy.. Toć o żółwika i jego zdrowie chodzi.
A co do doniczki to super! Wstaw zdjęcie :D jestem ciekawa jak taka donica wygląda w terra ^^ a w ogóle to kiedy robisz to pięterko?
-
Myślę, że pojawi się w przeciągu tego lub następnego tygodnia. ;D
-
Tomasz "dziewczynko" to sobie możesz do koleżanki mówić nie do mnie >:( nie napisałam, że bzdurami są Twoje rady tylko jakieś dziwne teksty, że wszyscy się tu Ciebie ogromnie czepiają, tak, że widząc jakiś problem nie piszesz o nim, chociaż zdajesz sobie sprawę, że dla żółwia to niekorzystne.
?
:o
:-X
ps.Dziękuję za minusa.Jestem zdruzgotany... ;) :D ;D :P
-
to jak u mnie :D Jutro mi ma brat wszystko poprzycinać.. ^^ Tylko to tak nagle wyszło, że trawy nie mam ;/
Wysłany przez: TomaszW
Też chciałem napisać o tej doniczce, ale obawiałem się, że znowu ktoś oskarży mnie o czepianie się.
(...)
z reszta jak dalej nie rozumiesz, masz jakieś ale to pisz na priv. Szkoda chłopakowi wątek zaśmiecać.
-
Minka vs TomaszW
Nie ma co prowadzić dalej tą dyskusję. Tylko sobie szkodzicie. ;)
-
z reszta jak dalej nie rozumiesz, masz jakieś ale to pisz na priv. Szkoda chłopakowi wątek zaśmiecać.
"z resztą" piszemy łącznie (zresztą)!
Poza tym w języku polskim stosujemy kropki i przecinki!
Koniec tematu!
-
Jan a Stefus to teraz ile ma cm i jaka wage? i lle lat 2 czy 3?
-
7,5cm
Po zimowaniu waga 82g. ;)
Około 2 (2,5) lat.
Dodano 14.03.2013, 16:28:01 pm
Mam do Was pytanie:
Kiedy żółwik powinien zrobić pierwszą kupkę? (kwas moczowy już był ze 3 razy) ::)
-
no popatrz jaki grubas :P moj ma prawie 4 lata 9cm i wage ja Twoj ::)
moj kwas tez wydalil , kupska nie ma jeszcze
-
Zależy jak żółw zacznie szybko jeść i ile. U mnie średnio ok 3 tygodni potrzebowały.
-
Przedstawiam dzisiejsze "ziewanie": :P
(http://imageshack.us/a/img35/8612/imgp9162.jpg)
(http://imageshack.us/a/img16/3606/imgp9163.jpg)
PS:
Wyszedł i od razu pod grzewczą, teraz wcina suszki. ;D
-
Krol lew ;D
-
Mnie zawsze rozczulają zdjęcia żółwi z otwartą paszczą- albo jak coś wcinają, albo właśnie ziewają :)
Moja Antośka jest podobnych rozmiarów, waży tyle samo, a ma trochę mniej jak 4 lata ( nie wiem dokładnie, bo w dokumentach nie ma daty wyklucia).
-
2 zdjęcie boskie! :D
-
Widzę , że Stefanek rośnie jak na drożdżach :-* Piękne zdjęcia :P
-
Śliczny żółwik! :)
-
Dzięki za miłe słowa. :-[ ;)
Już założyłem nową świetlówkę UVB. ReptiGlo 10.0 (45cm)
-
Dzisiaj była pierwsza kupka.
Waga: ;D
Przed kupą-87 gramów.
Po kupie-84 gramów.
-
Wlasnie mialam pytac co u Stefana, ale wiidze , ze ok. :) :)
-
Ok. ;)
-
Rozbrajający maluch ;D