A są jakieś objawy pełnego brzucha podczas zimowania?
Żółw będzie się wiercił i nie będzie chciał zasnąć. Oczywiście, jeśli niska temperatura się utrzyma, w końcu opadnie z sił i zaśnie nawet z pełnym brzuchem, ale jak rumek pisze, może się to skończyć bardzo źle.
A (nie daj Boże) śmierć jest nagła, czy na przykład można zobaczyć, że żółw np. nie reaguje na dotknięcie, ma jakieś dziwne oczka i jeszcze można go wybudzić?

W razie zaśnięcia z pełnym brzuchem żółw umrze z powodu zatrucia toksynami powstałymi z zepsutej materii pokarmowej. Objawy zatrucia to przede wszystkim nieprzyjemny zapach i paraliż tylnych kończyn (z tym że gdy takie objawy nastąpią, stan jest już poważny, a Ty pytasz o pierwsze symptomy --> wiercenie).
Da się jakimś domowym sposobem stwierdzić, że żółw jest pełny? 
Domowe sposoby są dość subiektywne: porównać spadek wagi z normalnymi spadkami w sezonie, ocenić wielkość kupek, na ostatnie danie podać coś, co później rozpoznasz w ostatnich odchodach.
Ale skoro piszą o 2 tygodniach to może ta kupka na 2-3 stycznia wystarczyła, aby żółw mógł się do końca wypróżnić..... 
Trudno powiedzieć z należytą pewnością, i nikt Ci niestety z pełnym przekonaniem nie przytaknie ani nie zaprzeczy, można tylko gdybać.
Pamiętam, że chyba Oliwka 660 miała taki problem, że Frania zrobiła zieloną (?zgniłą?) kupkę parę dni po wybudzeniu. Co to było? Nie mogę się do tego dokopać... 
Tu masz o zielonej kupie Frani:
http://forum.zolw.info/choroby/zielona-kupa/, ale to nie była raczej żadna zgniła sprawa, a pierwsze wydalanie z obudzonego, pustego żołądka.
PS:
Mama mówi, że wszystko jest ok. Przepraszam, że tak Was tym tematem męczę. 
Nie dziwię się, to straszne nerwy.. szkoda że bardziej nie mogę pomóc.