Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 28.03.2024, 22:58:59 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Zimowanie mojego Tuptusia  (Przeczytany 13073 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Zimowanie mojego Tuptusia
« Odpowiedź #15 dnia: 26.03.2008, 11:43:56 am »
Oki  ;D

Moje zbiory na razie raczej skromne - trochę mniszków i mniszkopodobnych, pokrzywa, jasnota czerwona i sadzonka nagietka  :)
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Zimowanie mojego Tuptusia
« Odpowiedź #16 dnia: 26.03.2008, 12:55:26 pm »
Nie no, żółwik wyglada super!!!
Widać, że wszystko przebiegło dobrze i się Beatko spisałas!!! I jaki apetycik!  ;D ;D
TUPTUŚ

Offline nulus

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1218
  • Reputacja: 24
Odp: Zimowanie mojego Tuptusia
« Odpowiedź #17 dnia: 26.03.2008, 15:55:19 pm »
Super, im więcej pomyślnych hibernacji, tym ten temat stanie się popularniejszy, i obali mity o zimowaniu.
Pozdrawiam, Nulus!

Offline Ines

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 366
  • Reputacja: 2
Odp: Zimowanie mojego Tuptusia
« Odpowiedź #18 dnia: 26.03.2008, 17:52:41 pm »
Gratuluję udanego zimowania, cieszę się razem z Tobą udanym i zdrowym powrotem Tuptusia do "świata żywych" bo wiem jaka to jest radość :)

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Zimowanie mojego Tuptusia
« Odpowiedź #19 dnia: 31.03.2008, 20:54:10 pm »
Notatki a propos metabolizmu:

25.03.2008
Żółw został wykąpany tuż po wybudzeniu. Zjadł pierwszy mały posiłek w około 2 godziny później.
Od tej pory je znacznie więcej, kąpie się i pije codziennie.

Następne dni: chętnie się kąpie, apetyt ogromny, aktywność też mocno podwyższona, choć od czasu do czasu się wygrzewa i drzemie jak to żółw.

29.03.2008
Pierwsze po zimowaniu siku - dość obfite, całkiem spora ilość kwasu moczowego.

31.03.2008
Pierwsza kupka - znalazłam ją rano więc nie wiem czy nie pochodzi z wieczora, ale chyba raczej została zrobiona tuż po zbudzeniu się żółwia ze snu, nieduża ciemna. Potem dwie kolejne, jaśniejsze.
Pierwsza z nich to jest więc posiłek z dnia 25.03. Sporo tych kupek jak na dziś ale żółw też jadł dość dużo ziela. Na razie mu na to pozwalam. Taki pohibernacyjny przywilej  :)
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline bela

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 142
  • Reputacja: -1
Odp: Zimowanie mojego Tuptusia
« Odpowiedź #20 dnia: 01.04.2008, 10:50:59 am »
Beato, jak wiesz moj nindza juz dosyc dawno sie wybudzil{zostal wybudzony} wszystko mam wrazenie ze przebiega swietnie, oprocz jednej rzeczy - wogole nie jest zainteresowany kapielami-piciem. ani w terra ani podczas kapieli ktora mu robie. czy mam sie tym martwic czy poprostu na razie nie potrzebuje wody - starcza mu to co jest juz w zielsku ktore mu podaje?

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Zimowanie mojego Tuptusia
« Odpowiedź #21 dnia: 01.04.2008, 11:16:47 am »
Wiesz ja nie zauważyłam żeby on w tej kąpieli jakoś bardzo pił tą wodę. W czasie pierwszej tuż po wybudzeniu coś tam kłapnął dzióbkiem, ale po ilości moczu wydalonej kilka dni później widzę że jego zapas chyba był jeszcze całkiem spory (nie potrafię ocenić dokładniej, ponieważ możliwe że wydalił też częściowo nadmiarową nową wodę).

Codziennie się kąpie, ale mam wrażenie że on po prostu to lubi, bo woda ma przyjemną temperaturkę i lubi sobie w niej trochę poleżeć. Czasem widzę tylko, że nieco zanurza głowę (ale bez ruszania dziobem), być może że trochę wody dostaje się wtedy do jamy ustnej przez szczelinę w dziobie, ale są to nieznaczne ilości. Wniosek jest taki, że nie ma jakoś szczególnie dużej potrzeby picia.

Być może Twój żółw popija też dość niezauważalnie, możliwe że też jak piszesz - sporą część wody czerpie ze świeżego zielska, które ma jej w sobie niekiedy sporo.

Myślę że nie ma powodów do obaw, natomiast przeciwnie - wzmożone, silne pragnienie u żółwia jest niepokojące i może być objawem chorobowym. Sprawdź jeszcze tylko jak u niego z wydalaniem - jak często i co wydala, jakiej postaci jest kwas moczowy itp.? To pozwoli ocenić lepiej sytuację.
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline Oleńka

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 109
  • Reputacja: 3
  • Żółwie stepowe :)
Odp: Zimowanie mojego Tuptusia
« Odpowiedź #22 dnia: 30.07.2008, 14:18:28 pm »
Beatko napisz proszę jakim Ty dysponujesz termometrem i wilgotnościomierzem?
Masz pędzel i farby. Namaluj swój raj i wskakuj do środka! (Kazantzakis)

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Zimowanie mojego Tuptusia
« Odpowiedź #23 dnia: 30.07.2008, 14:53:50 pm »
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline Oleńka

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 109
  • Reputacja: 3
  • Żółwie stepowe :)
Odp: Zimowanie mojego Tuptusia
« Odpowiedź #24 dnia: 02.08.2008, 22:20:37 pm »
Uważam że to dobry zakup, zainwestuje chyba w takie coś :) Ważne że dokładny!
Masz pędzel i farby. Namaluj swój raj i wskakuj do środka! (Kazantzakis)