Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Zimowanie => Wątek zaczęty przez: sq6www w 16.09.2012, 20:19:59 pm
-
W tym roku będe zimował moje 3 stepki....
Póki co cała trójka jest na wybiegu... Do końca września karmię przez 6 dni w tygodniu jak do tej pory, jeden dzień przerwy.
Kał zbadany, jest OK.
Żółwie zaczynają kopać coraz głębsze nory pod ziemią.. Moja największa samica wykopała norę na ponad 1 m głębokości....(zaszalała).
Na wybiegu planuję je trzymać do końca Października po czym przeniosę do pomieszczenie gdzie będzie ok 7..9 C a następnie do lodówki... 4..5C w specjalnie przygotowanych pojemnikach. na 10 dni przed zabraniem z wybiegu mam zamiar rozpocząć głodówkę, oraz wprowadzić codzienne kąpiele żeby dobrze się nawodniły i wypróżniły.
Jak się uda chciałbym je zimować do lutego, oczywiście sprawdzając codziennie ich stan oraz co kilka dni ich wagę. Żeby niepotrzebnie ich nie dotykać będę ważył w lodówce w pojemnikach w których będą spały..
Jeżeli coś źle opisałem prosiłbym o poprawę błędów...
Pozdrawiam
-
Mi się wydaje że 10 dni głodówki to za mało.
To tyle :D
A tak poza tym.
Twoja żółwica do niezła kopara, dziura na 1 m :o
Niezła jest, czy to samica Stasia ? ;D
-
Nie musisz wprowadzać głodówki.
Gwarantuję Ci, że w październiku same przestaną już jeść.
-
Mi się wydaje że 10 dni głodówki to za mało.
To tyle :D
A tak poza tym.
Twoja żółwica do niezła kopara, dziura na 1 m :o
Niezła jest, czy to samica Stasia ? ;D
Tak to Stasieńka... nie dosyć że mam norę podziemną dosyć głęboką, to ona jeszcze porobiła w niej kilka sporych tuneli
Nie musisz wprowadzać głodówki.
Gwarantuję Ci, że w październiku same przestaną już jeść.
To w takim razie nie wprowadzam żadnej głodówki.. tylko pod koniec września zwiększam intensywność kąpieli.....
-
Moje żółwiki pobudziły się wczoraj.. Tak ładnie spały wszystkie trzy a tu nagle niespodzianka...Włożyłem je w pojemniki i zakopały się w nich głęboko w ziemi , wszystko stało w garażu (temp ok 5..6C) spały od początku października do wczoraj.. wczoraj wieczorem wchodzę patrzę gniazda porozkopywane a one powyłaziły na górę i próbowały się wydostać na zewnątrz pojemnika.. Nie mam zielonego pojęcia co było tego powodem ale mimo wszystko się pobudziły... Już drugi raz raczej ich nie będę "kładł spać". Teraz stopniowo je będę przenosił to terrariów... No szkoda, bo miałem nadzieję że pośpią chociaż do marca a tu niespodzianka...
:)
-
Wiesz co - ociepliło się z nagła na 2 dni - to może niejako "wiosnę" poczuły. Może trzeba je było zostawić - teraz się już ochłodziło to moze by się znów zakopały i poszły spać.
-
Musiala podskoczyc temperatura. Niektore gady w naturzze tez maja costakiego jak przerywany sen zimowy, jak sie ociepla to wychodza, aa pozniej znow sie zakopuja. Ja bym je mimo wszystko zostawila w garazu, teraz znow przyszlo ochlodzenie to temperatura powinna znow spasc
-
Póki co są w garażu, zobaczymy czy jeszcze będę chciały spać.. zauważyłem ich pełną aktywność.. fakt, lekko oczy są opuchnięte ale mam wrażenie że już opuchlizna jest mniejsza niż była rano. Dzisiaj nic nie dawałem im do jedzenia ale jak nie będą miały zamiaru zasnąć będę musiał je nakarmić.. W sumie i tak trochę pospały, może i niewiele, ale lepsze to niż zupełny brak snu.. Aktualnie w garażu w miejscu gdzie spały żółwiki jest 8 st.
-
Temperatura musiała jednak dojść do ok. 10 stopni. W niższej by przecież takie aktywne się nagle nie zrobiły. Chyba ,że budziki miały ustawione na "koniec świata" ;)?
-
Ania i wszystko jasne. To na pewno z powodu 21.12 :P
-
Może się po prostu wyspały ;) albo rzeczywiście budziki zadzwoniły..
Ja tam żółwia raz zbudzonego bym już spać nie kładła. Ale zrobisz jak uważasz. Radziłabym jednak w takim przypadku koniecznie wyłożyć im basenik z wodą, napiją się w razie potrzeby.
-
Semi ja już ich nie będę kładł z powrotem spać.. Dzisiaj je wykąpałem, nakarmiłem.. rozbudziły się już tak na maxa... póki co są w temperaturze ok.13..15C. Mój niegrzeczny samiec nie odstępował na krok samiczki... syczał. kwiczał, tańczył do okoła jej.. Jutro muszę go przełożyć do osobnego terrarium lecz dzisiaj musi zostać w jednym.. ale na szczęście już dał jej spokój.. i poszły spać..
-
Wygląda więc na to, że zimowanie dobrze kawalerowi zrobiło ;)
To wrzuć niedługo zdjęcia z ich buziuchnami, skoro już nie śpią. Fotek nigdy dość:)
-
Dzisiaj w chwili wolnego czasu jakieś fotki zrobię to wrzucę...