żółwiowych atrakcji, oprócz ZOO (tylko czy to mozna nazwac atrakcja?.. Mnie to serce boli, gdy patrze na tamte gadziny) to chyba nie znam, mimo, iz teraz mieszkam we Wrocku
Ale z takich "atrakcji" to na pewno polecam Wam wybranie sie wieczorem na fontanne kolo Hali Stulecia, bodajze o 20.30 lub 21 odbywa sie tam pokaz, a fontanna ciekawa, gdyz oprocz kombinacji biczy wodnych jest tez gra swiatel i nie wiem jak to nazwac, ale wyswiatlene kilkusekundowe motywy trojwymiarowe na parze wodnej, fajny efekt
No jesli chodzi o imprezy, to ciekawa jestem czy macie jakiegos "wrocławiowego" przewodnika wrod Was? No najogolniej to mozna rzec, ze we Wroc chodzi sie na imprezy do Pasazu Niepolda, to jest na ul Ruskiej. Nie wiem gdzie sie zatrzymacie, ale z Dworca Glownego mozna tam dojechac np teramwajem nr 22 i wysiasc na kinie Helios. A tam kogo nie zapytacie, to juz Was pokieruje, bo to doslownie 300m.
Jak Was nabierze ochota na czeskie piwko, to ja chodze pod nasyp kolejowy miedzy Dw. glownym a Arkadami, tam jest masa knajpek i rozne rodzaje jedzonka i piwka w zaleznosci od gustu. Chociaz i w Rynku tez mozna czeskie dorwac.
AAAAAAAAAA, o Boze, jak ja moglam o tym zapomniec!!!
Musicie, poprostu musicie wybrac sie do SPIŻA, w samym Rynku. To jest browar sam wazacy piweczko, bez gazu, leciutkie, naturalnie buzowane
Dla kibitek polecam karmelowe a panowie, hmm pewnie jęczmienne albo mocne
Jak cos sie mi jeszcze przypomni to Wam napisze