Tak jak napisałem wyżej na następny zlot się wybieram (byleby nie był na pomorzu).

PS:
Teraz byłem na majówce.

Tęskniłem za forum , a jeszcze bardziej za moim żółwikim...Oddaliłem się dość sporo od Stefana, ale w właścicielka naszego pensjonatu też miała żółwika greckiego.

Nie dość , że był piękny to żył na terenie swojego występowania, także klimat i ogólnie warunki idealne.
