Przepraszam że mnie tak znowu gdzieś wsysło. Pamietam o naszym zlociku, a jakże.
Rozmawiałam już na pw z kilkoma osobami. Generalnie sierpień też mi nie pasuje, jak już to tylko weekend 21-22
więc co powiecie na 4.09.2010 r. ??
Co do miasta - jeśli wypadnie Wrocław będę się starała zebrać większą grupę i wyruszylibyśmy razem. Zawsze to raźniej i już można sobie pogadać w drodze o różnych żółwiowych sprawach (i nie tylko), a osoby ze Śląska mogłyby "wskoczyć" do naszego pociągu i tam byśmy się jakoś znaleźli. To tylko luźna propozycja. Czekam na Wasze sugestie.