Krakow tez jest fajny , ale juz zwiedzony, zreszta nie o zwiedzanie tu chodzi a umozliwienie przyjazdu ,dlaczego tylko jedna strona miala by co roku ponosic koszty dojazdu itp. dlatego mysle ze jak najbardziej bedzie ferrrrr! zmieniac miasta i udostepniac ludzia chociaz raz pokazania sie na zlocie. Oczywiscie mi to obojetne, pod warunkiem ze miasto posiada lotnisko....
No i musze wiedziec z dosc sporym wyprzedzeniem zeby bilet zabukowac, zreszta nie tylko ja . Dlatego tak jak i w zeszlym roku moje zdanie jest takie ze jesli my z Witia tuklismy sie przez pol eropy zeby na zlot doleciec mysle ze przejechanie pociagiem lub zrzuta na paliwo paru osob nie bedzie az tak wielkim problemem, szczegolnie ze data napewno bedzie ustalona z wielkim wyprzedzeniem , tak aby kto chce przyjechac mogl sie zorganizowac.
Noclegi tez proponuje za wczasu zorganizowac , najlepiej tak jak w zeszlym roku bo zaoszczedzilo nam to duzo czasu szukania po miescie .
Juz mi sie wesolo robi jak sobie pomysle ze was znowu zobacze....