Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Pozostałe => Adopcja i inne ogłoszenia => Żółwie adoptowane => Wątek zaczęty przez: wege w 18.03.2012, 19:45:24 pm
-
Do oddania na terenie Warszawy samica żółwia lądowego.
Informacje:
• gatunek: grecki
• płeć: samica
• wiek: dorosła
• waga: 0,9 kg
• wymiary: 15 x 12 cm
• miejsce odbioru: Warszawa
• stan zdrowia: Zwierzę cierpi na poważne MBD, zaawansowane zwyrodnienia stawów i silne odwapnienie. Pancerz jest miękki jak gąbka. Podejrzenie choroby nerek i wątroby.
• dotychczasowe warunki utrzymania: Akwarium 60x40 cm, z matą grzewczą. Brak UVB, lampy grzewczej. Zwierzak spędził większość życia bez dostępu do słońca. Nie posiadał wybiegu. Dieta opierała się głównie na sałacie.
• wymagania względem osoby adoptującej żółwia: Wymagana jest osoba posiadająca odpowiednio urządzone terrarium i obszerny, dobrze zabezpieczony wybieg. Adoptujący musi mieć ukończony 18 rok życia. Adopcja może się odbyć tylko i wyłącznie na terenie warszawy.
Zwierze przebywa obecnie u mnie w Domu Tymczasowym. Ma dostęp do UVB, jest przestawiony na odpowiednia dietę.
Gad jest bardzo poważnie odwapniony, pancerz dosłownie przy każdym dotyku ugina się. Zwierzak wymaga naprawdę troskliwego i odpowiedzialnego opiekuna, który zapewni mu leczenie u specjalisty od gadów.
Przypominam, że aby adoptować żółwia na naszym forum, koniecznością jest wypełnienie testu i ankiety adopcyjnej.
Zwierzę zostanie wydane tylko i wyłącznie na umowę adopcyjną.
Kontakt w sprawie adopcji:
mateusz-gady@wp.pl
http://forum.zolw.info/pm/?sa=send;u=1146
-
Dołączam filmik z dzisiejszego spaceru. Żółwica zaczęła jeść. ;)
http://www.youtube.com/watch?v=KDQ_BUCyhYg
-
Ale bida z niej...:( Tak wlecze za sobą nóżki...:(
Dobrze, że za jedzenie się chwyciła..:)
-
Nowa fotka greczynki ;) Zaczęła jeść i zrobiła się bardziej ruchliwa.
(http://images38.fotosik.pl/1466/a597672bcb9c66da.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Jaki miły widok..:)
A jak skorupa? Nadal taka mięciutka?
-
Tak, ale przynajmniej wcina i nie żałuje sobie już. Naświetlam ją codziennie vitaluxem ;)
-
Jak apetyt dobry to skorupa się poprawić powinna z czasem...:)
I może ktoś biedulę zechce....:)
-
W żółwicy jestem zakochany. Ktoś kto ja adoptuje będzie miał naprawdę uciechę. Ona ma takie oczy, jakie ma tylko moja kobyła i żaden inny żółw na ziemi. ;) Bardzo chętnie zjada ogromne ilości bratków, lawendy, mniszka i rozmarynu. Dzisiaj miała okazję posiedzieć na trawce w swoim domku tymczasowym, korzystając ze słonka:
(http://images37.fotosik.pl/1461/8ea2ed1ed66c98f8.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images40.fotosik.pl/1490/ce8361c6eb005b22.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images37.fotosik.pl/1461/9806de54b6985982.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images49.fotosik.pl/1453/54819ca1faed3f45.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Ślicznie się wygrzewa...:)
Naprawdę je lawendę i rozmaryn?
-
tak, bo w biedronce były, więc kupiłem :P Oczywiście zmasakrowane w surówce, ale nie marudziła. :P
-
To niewybredna jest...:) U mnie lawenda w doniczce 2 miesiące w terro przetrwała...żółwie tylko ją obwąchiwały z obrzydzeniem... :P