Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Nasze żółwie => Żółwie greckie => Wątek zaczęty przez: wiktoria37 w 18.09.2015, 21:19:42 pm
-
Kochani miło mi poinformować, że greczynka z ogłoszenia: http://forum.zolw.info/zolwie-adoptowane/samica-zolwia-greckiego-bytom/ jest już od pewnego czasu w nowym domu :)
Trafiła do nas dokładnie wieczorem 7 września.
Zanim przedstawię moją nową podopieczną to muszę podziękować:
Gosi - dotychczasowej właścicielce - jak sama przyznała, nie uchroniła się przed błędami w opiece nad żółwiem, ale wynikały one z braku właściwej wiedzy, a nie z braku chęci. Wiem, że dbała jak mogła o swoją żółwicę. I tylko człowiek o wielkim sercu może rozłączyć się ze swoim pupilem po 18 latach chcąc zapewnić mu lepsze warunki do dalszego życia.
Viktorii - która na prośbę dr Wilk szukała nowego domu dla skorupki i wiem, że starała się wybrać jak najlepszy :)
A oto kochana greczynka o której mowa - pierwszy dzień w tymczasowym terra:
-
Duża z niej panna..:) Mam nadzieję, że się zdrowo chować u Ciebie będzie.
W tym roku już pewno z zimowaniem nie zdążysz?
-
Nie, w tym roku zimowania nie będzie. Raz, że trochę późno do nas trafiła. Dwa, że wszystkich czeka nas w zimie przeprowadzka do nowego domu. Na nowym miejscu chcę przeanalizować stabilność temperatur w poszczególnych pomieszczeniach w okresie zimowym i pewnie za rok będą przygotowania do zimowania. Mam nadzieję, że wtedy będę mogła liczyć na Waszą pomoc, bo już na samą myśl mam stresa :)
Gretka zanim do nas trafiła była u dr Kasi Wilk - stwierdzono, że jest ogólnie zdrowa, przycięte miała pazurki i lekko skorygowany dziobek. Zalecono zmianę warunków i diety. Czasami przy oddychaniu wydaje takie... hm. piski, taki delikatny gwizd. Wydaje mi się, że jest tak głównie w momencie jakiegoś większego stresu - gdy np. przy niej się kręcę, włączam światło, daję jeść. Chociaż jest bardzo oswojona - nie chowa się do skorupki, wręcz wygląda za nami :). Kiedy "tracę się z widoku" to rzadko to słyszę. Nie towarzyszy temu mokry nos, żadne inne niepokojące objawy. Dr Wilk stwierdziła, że to wina suchego podłoża (była na drewienkach bukowych), jednak zastanawia mnie, że ponad dwa tygodnie jest już w innych warunkach, a "świsty" dalej się czasem pojawiają. Co myślicie?
-
No tak, przy przeprowadzce planowanej zimowanie odpada.
Z tymi świstami to może być sprawa dwojaka - raz, że żółw czasem wydaje takie dźwięki naturalnie, jak np. chowa łeb do skorupy, a dwa, że jeszcze podwyższenie wilgotności i zmiana podłoża nie nawilżyły odpowiednio błon śluzowych ukł. oddechowego. Jakby to się utrzymywało to możesz porobić jej inhalacje, czy pokąpać częściej.
-
Wspomnienie ostatnich ciepłych dni września i pierwsze spotkanie :)
Odbyło się ono po pewnym czasie na łonie natury, gdy Gretka już się zaaklimatyzowała. Wspaniale było obserwować pierwsze wzajemne reakcje :) Greczynka wręcz nie mogła się nacieszyć otwartą przestrzenią - chodziła, oglądała i nawet zapomniała, że można coś skubnąć ;) A Fruzik z zainteresowaniem krążył za nią, no chyba, że na drodze znalazł coś smakowitego :) wtedy o koleżance zapominał.
Świetnie się złożyło, że są bardzo podobne wielkością - śliczna parka, co?
-
Śliczne żółwie! :)
Życzę wszystkiego dobrego! :)
-
Dziękujemy :)
Tymczasem moczymy tyłeczki:
Po lewej Fruzik (samiec): 2044g (później się wypróżnił więc finalnie troszkę mniej ;)) ok. 23cmx15,5cm
Po prawej Gretka (samica): 1659g ok. 21cmx17,5cm
-
Piękne żółwie :)
-
W związku ze spadkiem temperatur nocnych Fruzik został zabrany z podwórkowego wybiegu a Gretka ze starego terrarium i razem mieli przeprowadzkę na nowe miejsce :)
-
Ale mają wypasione lokum..:) A jak u nich z apetytem i aktywnością?
-
Z apetytem jest wszystko w porządku :) Chętnie wszystko zjadają. Co do aktywności to niestety nie mam nad tym w ostatnich dniach za bardzo kontroli :( Do południa są same, jestem na budowie jedynie popołudniu i co jakiś czas tylko do nich zaglądam. Mają włączniki czasowe, więc lampki włączają się automatycznie i najczęściej widzę, że śpią albo się wygrzewają. Ślady (ziemia na bocznych ściankach, czy "przemodelowane" podłoże) wskazują na to, że conieco łazikują.
Za to apogeum aktywności miały w momencie wpuszczenia ich do terra :) Dopiero po 4 godzinach się uspokoiły i przestały zwiedzać, a tak to wręcz "biegały" zaciekawione nowym miejscem.
-
Przepiękne terrarium! :)
-
W życiu nie widziałam piękniejszego terrarium :o
Ile tam litrów ziemi wchodzi? Jakie ma wymiary? Czy było robione na zamówienie? Proszę o kilka słów na ten temat!
-
Lulka zapraszam Cię tutaj:
http://forum.zolw.info/terrarium-i-wybieg/terrarium-na-'podlodze'/msg96523/?topicseen#msg96523
Wymiary - mniej więcej 3,20mx1m, musiałabym dokładnie zmierzyć. Jak dobrze pamiętam to weszło gdzieś ok. 150 l ziemi, z tym, że na środku jest taka "wyspa" wtopiona w ziemię, pokryta żywicą na której żółwie jedzą i się wygrzewają.
W domu jest jeszcze drugie przygotowane dla stepka. Na chwilę obecną stoi jeszcze puste.
-
Gratuluję pięknego terrarium :o ale żółwiki mają raj :) Dokładnie takie samo terrarium wymyśliłam sobie dla moich lampartów - mam duży pokój nad garażem ze spadkami i tam właśnie zaprojektowałam terrarium tylko duuuużo większa wersja ze względu na rozmiar jaki lamparty mogą osiągnąć za kilka lat ??? - myślę że za jakieś 1,5- 2 lata będą mogły przeprowadzić się do nowego lokum. Pokazałam mężowi zdjecia twojego terrarium - niech już sobie myśli nad koncepcją wykonania ;D
Dodano 03.10.2015, 10:33:35 am
A na okres letni moje lamparty będa mieszkały w przeszklonym zimowym ogrodzie - oczywiście z wyjściem na wybieg zewnętrzny :)
-
joko Super :) Rzeczywiście lamparty to już inna kategoria wagowa i wielkościowa ;) ale są piękne i sama się zastanawiałam, czy nie będą one u mnie drugim gatunkiem :). Trafił się jednak stepek, zaniedbane biedactwo i nie miałam sumienia się nim nie zaopiekować. Dla niego jest drugie terra podobnych rozmiarów. Na razie jest jeszcze ze mną w starym domu. Żałuję tylko, że jest sam :( Cudnie się patrzy teraz na greki, jak są razem.
Cieszę się, że mogę kogoś zainspirować :)
-
A stepka masz jakiej płci? Jak samiczka to można dla niej towarzystwo dobrać... ;)
-
Jest dziewczynka :) więc myślę, że przyjdzie czas, że sama nie będzie. Cudnie się obserwuje żółwiki w większej grupie :) i dla nich pewnie też jest lepiej.
-
To nie będzie problemów z dobraniem towarzystwa...:)