Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Nasze żółwie => Żółwie greckie => Wątek zaczęty przez: an_na w 13.04.2013, 22:54:15 pm
-
Ano, trzeba było osiąść w dogodniejszym dla gadów miejscu :)
Dodano 15.04.2013, 14:10:43 pm
My już rozpoczęliśmy sezon letni :)
-
Nareszcie, żółwie w takim otoczeniu wyglądają jednak najlepiej! :)
-
Pięknie zielono już u Ciebie jest..:) Mają gadzinki i coś świeżego "na ząb" po suszkowym przednówku.
-
Fajnie... ;)
Na noc też je zostawiasz? Ile masz stopni na polu? ::) (pytam, bo nie wiem od ilu stopni gdzina może być na wybiegu ;))
-
To zależy od wielu spraw, nie możesz wynieść żółwia spod żarówki na dwór i go tam zostawić, ale jeśli stale przebywa w niższych temperaturach to jeśli temp nie spada w okolice 0 to można gadzinki zostawic.
-
Dzięki. Mój Stefek już jest chyba przyzwyczajony do 20*C i 33*C pod lampką, także jeszcze poczekam. ;)
-
Ania u Ciebie prawdziwa wiosna!Żółwie na pewno szczęśliwe!W końcu się doczekałyśmy a najbardziej gadziny.
-
Oj doczekałyśmy! w końcu stare kości sobie wygrzeję :)
Jan, moje gadziny śpią w ogrzewanej szklarence. Na zewnątrz jest jeszcze za zimno. Rano było 0 stopni a i dzisiejsza noc będzie pewnie chłodna. Inaczej żółwie zareagują na spadek temp. jesienią ,kiedy są już zahartowane niż teraz. Także jeśli chcesz zostawiać Stefana na wybiegu to najpierw wynoś go na dzień a na noc zabieraj w jakieś cieplejsze miejsce. Moim zdaniem jeszcze za wcześnie na nocowanie na wybiegu. Jak będzie dopiero koło 10 stopni to po zahartowaniu bym zostawiła.
-
Aniu ja też planuję wreszcie wygrzać moje stare kości :)
Z tym spędzeniem nocy na dworze masz rację.Jeszcze jest za zimno, ale pod koniec miesiąca powinno być już ok.
-
Nie ma to jak na wybiegu w słoneczku, gadziny szczęśliwe :) u mnie też już wiosna jest więc trzeba brać się do pracy ;)
-
Ja to dzisiaj puszczę moje chyba na wybieg.Pogoda super.Moje juz sie plażują w szklarni.Ania co dokładnie siejesz dla żółwi?
-
Właśnie skończyłam siać nasturcje. Fred jest ich wielbicielem :) Sporo kwiatków wyrośnie mi z tamtego roku na wybiegu. Nagietki, smagliczka, lawenda,fiołki, bratki, malwy czy ogóreczniki będą lada dzień, jeśli się nie ochłodzi. Mam cichą nadzieję, że hibiskusy i niezapominajki mi nie zmarzły. Rojniki też zimę przetrzymały i pięknie się rozrosły. Także nie wiem w zasadzie co siać. Na pewno zasadzę petunie( to dla Gadziny) ale to już sadzonki kupię. Z ziół to chyba tylko bazylię i to na własne potrzeby raczej. I co tam jeszcze mi w oko wpadnie. Ale sądzę, że jednak gotowce zakupię ;)
I jak już wiesz, marzy mi się opuncjowy ogródeczek. Będę musiała trochę go ogrodzić, żeby gadzinki nie ogryzały także miejsca już za wiele nie zostanie :)
A teraz proszę o Twoją listę wysiewów!
-
Wstyd przyznać,ale ściągam listę od Ciebie.Może dodam jeszcze przypołudnik,rumianek i tymianek.Ania nawet jak Ci niezapominajka zmarznie,to i tak Ci wyrośnie.Mocna jest cholera :). Marzy Ci się opuncjowy ogród?Ostatnio w tesco była promocja i całkiem ładne kaktusiki kosztowały po 10 zł.Czekaj ,na pewno jak się zobaczymy to coś Ci uszykuję jeszcze :)
-
Kurcze , ale zazdroszcze Wam wybiegow i tego , ze Wasze zolwie jedza te roznosci , moj nie rusza ani opuncji , ani ziol , bratkami tez gardzi ??? ??? a tego mam tu mnostwo , opuncja przed domem rosnie , uwielbia tylko to co polne.
Rok temu zasialam nasturcje i ktos mi ukradl sadzonki, kurcze nawet nie zdazyly zakwitnac :(
-
Wiosenne klimaty :) Gadziny już żyją na własną rękę ;) Nie zbieram na noc, nie grzeję w szklarence. Pięknie się zakopują i chowają. Nie ma sensu stresować ich wieczorem.
A ja zaczynam robić pierwsze zapasy suszkowe. Jest już piękna młoda pokrzywa, która jest teraz najzdrowsza. Sądzę, że znajdą się na nią chętni, jak głód w tyłek zajrzy późną zimą ;)
-
Ania oglądam z Julką zdjęcia i jesteśmy zachwycone!Zdjęcia są cudowne,ale co się dziwić jak modelki piękne.
Z pokrzywą masz rację.Majowa najlepsza.A jak dziewczyny po zimowaniu ,jak Fred?Hormony nie buzują?
-
Oo, uznanie Julci cieszy mnie najbardziej :) Bardzo dziękuję.
Modelki brudne jak diabli, wybieg jeszcze nie jest podlewany, deszczu nie ma, to nie korzystają z kąpieli. Aczkolwiek sucho się już bardzo robi.
A Fred zachowuje się elegancko. Nie wiem czemu skoro zimował i jest zdrów i wesół! Ale cieszy mnie to ogromnie i niech już tak pozostanie :)
-
Żal by było go odseparować prawda?
Ania moje tak brudne,że z Markiem az się śmieliśmy z nich.No cóż...żółw brudny,żółw szczęśliwy
A posadziłaś jeszcze coś nowego?
-
Posadziłam zielistkę ogrodową, ale jeszcze jest odgrodzona od bestii, wsadziłam do ziemi 3 opuncje. W donicy wschodzi trawa pampasowa i nasturcje. W końcu odnalazły się niezapominajki na wybiegu! wyrosły piękne krzaki :) Mam sadzonki rukoli do przepikowania i cykoria liściowa spora wyrosła.Aaa i dostałam jeszcze dzisiaj dorodne pelargonie i smagliczki. Moje już z lekka wschodzą ale jest tak sucho na wybiegu, że muszę zacząć podlewanie bo wszystko padnie.
Zaczyna się sezon kwiatowy w pełni więc co wyjdę z domu to jakąś roślinę przytargam :) a i rodzina nie pozostaje obojętna na gadzi urok ;)
-
Normalnie,aż nic nie powiem tylko idę do ogródka pracować :-X
-
kurcza ślicz... ide kopąć;p Takie zdjęcia nakręcają;)
-
Największa motywacja to te zadowolone mordki.... :)
-
fajne żółwie an_na
-
Świetne zdjęcia! :D
-
Genialnie się prezentują. ;)
-
Super zdjęcia, pozazdrościć wybiegu ;)
-
Ale u Ciebie jest pięknie..:) Aż się chce brać kocyk i poleżeć sobie na słoneczku..:)
-
Jeśli nie pomyliłam imion żółwi to Lonia ma prześliczne te oczęta :) takie dwa węgielki czarne :D ślicznie tam u Ciebie, ja pomału z wybiegiem ruszam ale pokaże Wam ja będzie już gotowy ;)
-
Jak dla mnie w konkursie wygrywa Gadzina szukająca skarbów w dołku na 4. zdjęciu ;D
-
Widok Loni z zacięciem w oku, skubiącą listki na słonku to coś wspaniałego. ;D A jak Fred? ;)
-
Robię co mogę żeby gadziny miały jak najlepiej. Ale przecież wszystkiego na raz zrobić się nie da.
Lonia ma przepiękne oczęta, nie da się zaprzeczyć. Aż dziw bierze, że po takiej przeszłości całkiem ładnie na nogi stanęła. :)
Wege, a Fred jak to Fred. Ignorując piękne żółwice, najchętniej by nie wychodził z koniczyny :) Udało się gada przezimować co mnie niezmiernie cieszy, zwłaszcza, że nic na wadze nie stracił!
-
Lonia to typ żólwia, który pozostaje w mojej głowie ;) Coś ma w sobie słodkiego. Mimo, ze nie jest wizualnie jakoś... wiesz.. ;D
-
oj wiem.. wstyd przyznać ale przygarniałam ją na godną śmierć. Jak Ania mi ją opisała to się załamałam i za razem chciałam ją zaraz :) Ale leczymy się , skorupa się zrasta , plastron co raz mniej się rusza. Udało się zimowanie. Ufam, że pomogę bardziej.
-
oj wiem.. wstyd przyznać ale przygarniałam ją na godną śmierć. Jak Ania mi ją opisała to się załamałam i za razem chciałam ją zaraz :) Ale leczymy się , skorupa się zrasta , plastron co raz mniej się rusza. Udało się zimowanie. Ufam, że pomogę bardziej.
Złote serce masz.. :) :-*
-
Oliwka, Ty masz nie mniejsze! Jesteś naszą perełką na forum :)
-
Więc Cię tata przywozi 2 maja!!
-
Tak tak! ;D Już mam zaplanowane ;) Tata pracuje na drugim końcu Łodzi więc jadę z nim do pracy na 7;00 potem przywozi mnie pod Zoo i jedzie do pracy. A po kilku godz. po mnie przyjedzie ;)
Ja już się nie mogę doczekać!! :)
-
Oliwko Twoj entuzjazm jest ujmujacy! CI zazdroszcze!
-
puk puk.....
Co tam słychać u gadzinek,w końcu one lato mają!Fotki jakieś byś wrzuciła?
-
Też bym chętnie pooglądała, czekamy... :)
-
Aniu, no zlituj się i wklej fotki :(
-
Oj przepraszam za mą ignorancję ale ostatnio ciężko z czasem. Dzisiaj jak byłam na wybiegu to całe towarzystwo już siedziało w szklarence w oczekiwaniu na burze znad Kłomnic ;) Na szczęście rozeszło się po kościach. Gadzinka tylko dożerała kolację. Jutro obiecuję więcej zdjęć :)
-
Ania jak u Ciebie pięknie!Gadziorki mają jak w raju.Te niezapominajki i w ogóle wszystko super!
U mnie burza była porządna.Błyskawice,grzmoty,ulewa ,a na koniec grad.Zdążyłam tylko żółwie zebrać do szklarni i pozamykać wszystko.
-
Uwielbiam takie zdjęcia :) do basenu chętnie same wchodzą czy rzadko im się zdarza zażywać kąpieli?
-
Super gadziorki mają :D, i te niezapominajki....
-
Jak w bajce...ślicznie :)
-
jak taki basen zrobić? wybacz jeśli było pisane wcześniej ale jakoś nie czułem potrzeby przeskakiwania wszystkich stron;)
-
Aż miło popatrzeć na gadziny wśród kwiatów..:)
-
Mnie i mojej mamie to marzy się taki ogród :)
Moja mam zachwyca się tą roślinnością u Ciebie i w ogóle to pięknie ;D :-*
-
jak taki basen zrobić? wybacz jeśli było pisane wcześniej ale jakoś nie czułem potrzeby przeskakiwania wszystkich stron;)
Podłączam się do pytania ;) Bardzo fajnie on wygląda.
-
Już tłumaczę. Ufam, że w miarę obrazowo ;)
Najpierw w żółtym piasku zrobiliśmy dołek na kształt basenu, wyłożyliśmy folią i zalaliśmy cementem. Przez zaschnięciem włożyliśmy rurę od odpływu żeby wyschło z otworkiem. Na wybiegu wykopaliśmy dołek z wiadrem bez dna żeby ułatwić odpływ. Zaschnięty odlew miał zamontowany odpływ z korkiem (taki od zlewozmywaka). Wszystko trzeba było ustawić na wybiegu dokładnie tak żeby odpływ znajdował się nad wiadrem, wtedy woda szybko spływa. Później już tylko kosmetyka żeby dobrze wyglądało i malowanie żywicą :)
Uśmiech w oczętach gadzich - bezcenny ;)
-
Moja Marginata byłaby zachwycona! :)
-
Wyślij ją do mnie na wakacje. Zrobię jej osobisty :)
Taki basen ma jeszcze jedną ważną rolę. Wszystkie okoliczne wróble i inne pomniejsze ptactwo pije z niego wodę. A w razie suszy to taki basen jest niczym pełen karmnik zimą.
-
Ania Ty otworz gadzi hotel ze spa.Basen,sauna i blotne maseczki.
-
Ja też bym chętnie skorzystała..:)
-
Już tłumaczę. Ufam, że w miarę obrazowo ;)
Najpierw w żółtym piasku zrobiliśmy dołek na kształt basenu, wyłożyliśmy folią i zalaliśmy cementem. Przez zaschnięciem włożyliśmy rurę od odpływu żeby wyschło z otworkiem. Na wybiegu wykopaliśmy dołek z wiadrem bez dna żeby ułatwić odpływ. Zaschnięty odlew miał zamontowany odpływ z korkiem (taki od zlewozmywaka). Wszystko trzeba było ustawić na wybiegu dokładnie tak żeby odpływ znajdował się nad wiadrem, wtedy woda szybko spływa. Później już tylko kosmetyka żeby dobrze wyglądało i malowanie żywicą :)
Uśmiech w oczętach gadzich - bezcenny ;)
Haha znalazłam fajny pomysł, tyle że dla żółwia to by trochę płytszy się przydał ;)
zobaczcie..
http://zszywka.pl/p/--3447591.html :)
-
Dla greków to opona od roweru by starczyła ;) Ania, ciut większy mam jeszcze basen w ogrodzie, nie popływasz ale na materacu można się wyleżeć jak coś ;)
Dodano 17.05.2013, 16:08:17 pm
:)
-
Ania oko me uraczyłaś,słowo daję!
Twój wybieg jest świetny.Oj na pewno Gucia będzie miała lokum na wzór Twojego.Mareczek juz mnie wyzywa "nie zżynaj,zrób po swojemu ".Co on tam wie :)
-
Aniu nie będę oryginalna pisząc, że Twój wybieg jest booooski ale taka prawda jest ;D, a ten basen rewelacja!!!!!!!
-
Bo greki to takie wiejskie żółwie. Dużo i kolorowo ;) Marek niech się stepami zajmie a Ty zaszalej u Guci!
To Ci jeszcze oko uraczę. Nie zmarzły mi te rozchodniki na kryjówce i reszta skalniaczków co mnie ogromnie cieszy bo czarno je widziałam na wiosnę. A tu proszę :)
Oj bardzo mi miło, że Ci się podoba :)
-
Aniu a jakie Ty masz piekne kaktusy!Marek jest pełen podziwu :)
A te niezapominajki i w ogóle wszystko mi sie podoba.Oj zaszaleje.Tylko wszystko się opóźnia,bo Marek ubzdurał sobie,że bedzie miała grotę skalna jako lokum.Na razie to wybieg świeci pustką.Ja już jednak widzę na nim wszelkie kwiatki,krzaczki ,a nawet mam malusią brzózkę.
Ania ja w niedziele podpatrzę to i owo u Ciebie.Trawy już zebrane dla Ciebie i ten kosmaczek czy jak tam mu :)
-
pieknie :o tak kolorowo,a jakie te zolwie zadowolone :)
-
Ją też tradycyjnie powiem że masz fantastyczne wybiegi i żółwie, bo żadne inne określenie nie pasuje :-*
-
Ależ piękne widoczki gadzinek buszujących w kolorowych krzaczkach...:)
Hmm....większy basen w ogrodzie...brzmi zachęcająco..:)
-
Skalniak na kryjówce jest boski :)
-
A jutro chyba wygrzewania na słoneczku nie będzie! Burza nadeszła...
-
W końcu i Ciebie tam dopadło.Pewnie z Kłomnic przyszło :)
Niebo niesamowite!
-
Ale chmurzysko... :o
-
Chmurzysko niestety przyniosło spore ochłodzenie. Ja nie wiem, że to każdy weekend musi być taki zimny. Tylko ten co miałyśmy z Tośką zamówiony był piękny!
-
Ania nawet nie wiesz jak u nas zimno.Ratuje mnie tylko szklarnia.Z lata zrobila sie jesien :-(
-
Toska a jaka masz tam teraz temp. tak mniej wiecej ?
-
U mnie też burze i zimno! >:D
-
U mnie właśnie w szklarence zielone światełko się zapaliło co znaczy,że załączyła się grzałka. Poniżej 10 stopni więc :(
-
Moje też na dworze.
-
Muszą sobie poradzić.Szykuje się chłodna noc bo Gadzina na wybiegu zakopała się cała. Zebrałam resztę do szklarni . Gady sobie pięknie radzą ale ja wolę w takie noce mieć je w szklarence pod termostatem :) Pogoda potrafi czasem zaskoczyć. A jak gady kopią to coś się ma na rzeczy!
-
U nas tez chyba zimno.W pracy jestem wiec nie wiem ile teraz jest stopni.Wiem tylko,ze Gabi wyladowala w szklarni i Gucia rowniez.Reszta zakopana w norach.
-
Ja nie mam takich głębokich nor. Muszę do szklarni zgarnąć bo tam w razie przymrozków ogrzewanie się włączy.
-
Wiem Aniu.Jestem jeddnak pelna podziwu jesli chodzi o Twoja szklarenke.A o wybiegu i tych wszystkich roslinkach nie wspomne.Doradz mi co moge Guci zasadzic,aby szybko roslo?
-
Śliczne żółwiki aż pyszczki im się śmieją :)
-
Cudownościowe :D
-
A w upalne dni wszelkie drogi prowadzą do wodopoju :)
-
Super zdjęcia. ;)
Nie dziwię się, że gadzinki spragnione.
-
Takim to dobrze :D a jak kolorowo mają, super :)
-
Piękne zdjecia.Chciałabym,żeby Gucia sama wchodziła do basenu
-
Gadziny szybko do dobrego się przyzwyczajają. Podejrzewam, że niebawem zastaniesz Gucię w basenie :)
-
No pewnie, moja mała stepówka jak czasem przez przypadek weszła nóżką do basenika to uciekała jakby ją parzyło, a teraz w te upały wchodzi kilka razy dziennie :) jak Gucia będzie potrzebowała to pewnie też się zdecyduje.
-
Gucia to hrabina,chocby konala z pragnienia to sama nie pojdzie do basenu.Wyobrazacie sobie,ze codziennie poje ja ze spodeczka,bo sie boje,ze sie odwodni???
Ania z takimi żółwiami jak Twoje, to prawdziwa wygoda :-D
-
Aniu, jesteś ANIOŁEM, a żółwie mają u Ciebie RAJ!!! :)
-
Tośka, a może Ty się za bardzo trzęsiesz nad nią.? Ma ogromny basen to nie ma siły żeby z pragnienia skonała. Zostaw ją trochę na "pastwę losu" a zobaczysz, że sama zacznie pić. Mnie też się wydawało, że powinnam Loni jedzenie do końca życia siekać bo jej się szczęka rozleci a jednak dała radę.
Niestety we Fredzie obudziła się natura zdobywcy. Będzie się rozmnażał i to jak najszybciej. ;) Wczoraj musiałam go odsadzić od Rysi bo żyć jej nie dawał! Zimowanie i wybieg widać zmieniło charakterek :)
Oj dziękuję Tomasz :-*
-
Super, uwielbiam kiedy dodajesz zdjęcia :D
-
Fenomenalne masz te żółwie, a jaka zgoda między nimi. Podoba mi się ten wodopój. Nadziwić się Twojej pomysłowości nie mogę ;)
-
Ja mam zaszczyt widywac ten wodopoj i cala reszte i powiem Wam,ze zdjecia swoja droga.Jednak zobaczyc na zywo,to brak slow!Aniu co do Guci to pewnie masz racje.Po malu,a mysle,ze sie hrabina usamodzielni.Juz sa niebywale postepy!
-
Oj no wybieg jak wybieg. Wiecznie nie skończony. Aczkolwiek cieszę się, że się podoba :)
Gucia szybko dojdzie do siebie. Ma wszystko co jej do szczęścia teraz potrzebne.
A tak w temacie wodopojów. Mój ma wielu wielbicieli! w takie upały jak teraz warto pamiętać o ptakach i wystawiać choćby podstawki z wodą. Ptaszęta wdzięczne będą :)
-
Aniu te Twoje skorupki też bardzo czyściutkie :) Późno Freda zebrało na amory u mnie od razu po wybudzeniu były problemy ale teraz jest coraz lepiej. Gadziny potrafią się już obwąchać i rozejść każde w swoją stronę co mnie bardzo cieszy. A co to jest na fotkach za korzeniem a koło donicy z czerwonymi kwiatami - betonowa kryjówka?
-
Widzę,że ptaszki maja raj również,ale powiem Ci też,że kaktusy to masz wypas! ;D
-
Ale o ile dobrze pamiętam to z wełnowcami! ;D
-
Już nie mam nadzieję :)
Tomasz a co polecasz na wełnowca?
-
Spryskać i podlać Decisem, a następnie włożyć całość tj. razem z doniczką do worka foliowego (zawiązanego) na kilka godzin.
Tak likwidowałem też kołatki w starych meblach.
-
Pięknie u Ciebie na wybiegu..:) Raj tam gadzinki mają..:)
To jednak Fredzio poczuł zew natury? I co teraz? Jednorazaowa akcja i się uspokoił czy dalej dziewczyny napastuje?
-
Podejrzanie się uspokoił ale podejrzewam, że powinnam się spodziewać jaj u Guci >:( Na Lonię czy Gadzinę nawet nie spojrzy. Większe panny widać woli. Zobaczymy, jak będzie szalał to będzie osobno.
Tomasz, wełnowce były tylko na jednym i go zeżary. Nie posłuchałam Twych dobrych rad :( A na moje kochane opuncje i cereusa to by nie śmiały wejść!
-
Aniu u Rysi jajka,a nie u Guci! ;D
-
Ha, ha...u Guci na odległość by były..:)
Czyli jednak z każdego samca wcześniej czy później prawdziwa natura wyjdzie... :laugh:
-
Ja to muszę sprawdzić czy Gucia jest na wybiegu :)
-
Może uciekła z Fredem do Las Vegas... :laugh:
-
Aniu u Rysi jajka,a nie u Guci! ;D
Oj żebyś się nie zaskoczyła. Nie wiem gdzie Fred bywał nocami ;) Ale rzeczywiście chodziło mi o Rysię ale one takie podobne, że kto by się nie pomylił!
-
Ania a co to jest za krzaczek z tymi zoltymi kwiatkami? :) bo nie moge sie dopatrzec a bardzo ladnie wyglada :)
-
A wiesiołek, roślina na wybieg idealna. Jak już się przyjmie to jest nie do zadeptania, daje cień i jeszcze gadziny kwiatki wcinają :)
-
Na drugi rok wiosną jak przyjadę do Ciebie,to na pewno odjadę ze wszelaką roślinnością.Nie mogę się Ania napatrzeć na Twój wybieg.Dla mnie bajka
-
Ale wiesiołka to możesz teraz nawet wykopać i się przyjmie. Oj bajka to jest u Guci :)
-
bardzo ladnie sie prezetuje na wybiegu :) Toska ja tez chetnie bym "napad" na ten wybieg Ani pod katem roslinek zrobila :)
-
Więc są dwie bajki :)
A wiesiołka poszukam,on nawet ma jakies lecznicze chyba działanie?
Dodano 25.06.2013, 22:34:56 pm
Małgosia,Ania ma tam tyle roślinności,że starczy na nas dwie ;D
-
tego wiesiolka to bede musial sobie u mnie poszukac w nasionach,jak nie znajde to zalatwiam sobie kominiarke i zasuwam po wiesiolek do Ani ;D
Dodano 25.06.2013, 22:38:53 pm
a wybieg to naprawde ma tak kolorowy w te kwiatki ze napatrzec sie nie moge zawsze na fotki ;)
-
Mam psa mordercę więc żaden napad nie wchodzi w grę :) Tośka wykop sobie go u mnie przy okazji. Gdzie będziesz szukać?
Darcia , nie zauważyłam wcześniej. Ta kryjówka jest z cementu. Fred pod nią z lubością siedzi w upalne dni :)
-
Oj z psem bym Malgosia nie ryzykowala.
Wlasnie,gdzie bede szukac jak juz wiem gdzie rosnie :-) w Szczercowie!
Prawda,ze fajna taka kryjowka?Super Aniu.Samiutka robilas?
-
hmmm pies jest ::) to nic.Tosia to jak bedziesz u Ani to ty wykop a ja wykopie jak bede u ciebie ;D
-
Ja mam dwa psy i kota wielkosci tygrysa :D
-
Samiutka, jak wszystko ;)
-
Tak się zastanawiam. Jak już pisałam nie wiem czy nie zjawią się u mnie jaja w tym sezonie. Powinnam naszykować jakieś specjalne podłoże gdzieś na wybiegu żeby nie stresować Rysi poszukiwaniem miejsca? Jakieś łatwo- kopiące typu żółty piach czy coś podobnego w strukturze?
-
To też. :)
Ale przede wszystkim znajdź jakąś kokoszkę, aby je wysiadywała! ;)
-
Wydaje mi się, że wystarczy jakiś ziemisty pagórek, nie musi być piach, tylko ziemia nie może być porośnięta trawą i zbita.
-
Pagórek taki właściwie mam na wybiegu. W razie czegoś będzie jak znalazł :)
Tomasz, kokoszka nie będzie potrzebna. Nie mam planów powiększania rodziny.
-
Kolejne zwierzątko na wybiegu ;)
-
Piękna! :)
-
W taki upał basen i podlewane kępy kwiatów to gratka..:)
-
Dla mnie na pewno! Im więcej istotek z wybiegu korzysta tym lepiej :)
Tośce już się chwaliłam ale w sumie i publicznie Lonię wychwalę. Otóż moja bida urosła jakieś pół cm piękną żółtą prawdziwą skorupą do góry. Zarosły dziury i mam prawie całkiem idealną żółwicę ;) Dumna z niej jestem!
-
I pomysleć,że żółwica stała przed znakiem zapytania!
Gratuluję i bardzo się cieszę!
-
To się Loni poszczęściło, fajnie że w pełni doszła do siebie :*
-
No proszę - to już Ci się skorupa nie rozpadnie...:)
Świetnie, że Lonia po roku doszła tak ładnie do siebie...:) Miała troskliwą opiekę..:)
-
Ciekawa jestem jaki wpływ miało na nią zimowanie. Odpoczęła jednak dwa miesiące, jak na nią to myślę, że i tak dużo. Cieszy mnie ta skorupa niesamowicie, przynajmniej widać, że się jej poprawia :)
A u nas po deszczu, słońce świeci, kwiecie pachnie, z wizytą wpadają bracia mniejsi ;)....
-
Ale piękne widoki..:)
A gadzina słóńca chyba wypatruje..:)
-
Zimowanie na pewno na plus! Aktywność po zimowaniu zawsze idzie w góre, tak samo wzrot, na pewno gdyby nie zimowanko to by tak nie wystartowała ze wzrostem. Ja to też zaobserwowałam u mojej małej stepówki u której przyrosty w ogóle nie były widoczne póki nie zaczęła być zimowana, na wiosne zawsze ma największy przyrost :)
-
W sumie masz rację. Moja Gadzina też dopiero po zimowaniu zaczęła pięknie rosnąć. Aż płakałam do Ankan, że mi na posocznicę gad zdycha bo czerwone żyłki miała. :D
Gadzina słońce dopiero dzisiaj tak na dobre ujrzała!
A Lonia to takie nasze chucherko, zawsze dostanie lepszy kąsek żeby reszta nie zabrała ;)
-
Bajeczne zdjęcie! :D
-
Mnie Lonia rozczula niesamowicie.Miałam okazję widzieć ją w czasie,kiedy wyglądała jak wyglądała.Mam tez okazję widywać ją w zdrowiu :)
Może dlatego mnie tak rozczula,że widać w tej małej skorupce jaka jest silna.Ania ja tak Matyldzie podsuwam smakołyki.
-
Widać karmienie smacznymi kąskami jej odpowiada..:)
-
Ależ ona ma śliczną główkę. Normalnie modelka :D
-
Aniu zawsze robisz świetne ujęcia, ależ Loni jest piękna :-*
-
Ale Lonia ma cudowne oczy! :)
-
Aj ta Lonia... To mój ulubiony żółw, którego wyadoptowałem ;)
-
Mimo upałów jeść i tak się chce. A temperatura słuszna...wrzucę sobie zdjęcie na pamiątkę, w razie długiej i paskudnej zimy będzie na co popatrzeć :)
-
No ładnie. Jeszcze trochę i będzie można jajka na kamieniach smażyć.
Gadzinom to chyba taka pogoda odpowiada, po warunkiem że maja się gdzie schronić przed bezpośrednim słońcem.
-
Gadzinom chyba faktycznie odpowiada bo apetyt mają razy trzy.... za to ja nawet do sklepu nie mam odwagi wyjść.
-
Aż sprawdzę jutro tez temperaturę w słońcu.Do sklepu absolutnie jechać mi się nie chce,za to nad wodą o 18 wylądowałam :)
-
Ja taką pogodę uwielbiam. Na szczęście znów tropiki zapowiadają to kości się wygrzeje na całą zimę:)
A tak wygląda gadzi poranek, kości jeszcze skrzypią po nocy ale zaraz pędzą na górkę się opalać.
-
Zdjęcia fantastyczne, uwielbiam jak dodajesz fotki ;D
Pozdrowienia z Władysławowa :P
-
Ale piękny ten suchy pniak, bardzo ładnie wygląda :)
-
Pniaczek super. Bardzo ładne żółwie i zdjęcia. :)
-
Piękne fotki. Gadzinki wyglądają o poranku z kryjówek i sprawdzają jaka pogoda..:)
-
Ja sie ciesze na sama mysl,ze w sobote uracze swoje oczy widokiem wybiegu.Dla mnie jest to najpiekniejszy wybieg,jak widzialam w swoim zyciu.Amen;-)
-
Wybieg Guci to dopiero na żywo zaskakuje, niesamowita konstrukcja. Zdjęcia nawet w połowie nie oddają jego uroku.
-
U nas na wybiegu lato się chyli ku końcowi. Gadziny z rana aż skrzypią i szukają słońca. Pora chyba zmienić wystrój na jesienny ;)
-
Ale pęknie :)
Twój wybieg należy do jedego z piękniejszych na forum ;D
Ale Ci zazdroszczę takich opuncji! :o 8)
-
Zgodzę się z Oliwką! :) U mnie też już jesień powoli. ;)
-
Ale opuncja! Gdzie Ty jesień widzisz, u Ciebie to nadal wiosna :D
-
Oj zimne noce nastały. Dzisiaj już musiałam wykurzyć lisy z nory żeby się do szklarni przeniosły! Tylko Fred przeniósł się z własnej woli i cały dzień nosa stamtąd nie wystawił. A reszta nie wierzy, że lato się kończy i radośnie się opala a i apetyt dopisuje :)
-
Widać Fred ciepłolubny..:) A reszta towarzystwa lubi 4 litery wietrzyć..:)
Gadziny pewno w ostatnich promieniach słońca akumulatorki ładują coby do wiosny jakoś dociągnąć.
-
Ależ wcinają piękności Twoje, mój Erni już ma mniejszy apetyt, ale pod plexą dziś sobie spacerował po wybiegu ;)
-
Moje apetyt mają chyba zawsze a Lonia to już w ogóle z przyjemnością coś opierdzieli ;)
-
Moje apetyt mają chyba zawsze a Lonia to już w ogóle z przyjemnością coś opierdzieli ;)
;D ;D ;D i dobrze niech wcina, musi zapasy zrobić, bo zimą zero jedzenia to wiesz :D
-
reszta nie wierzy, że lato się kończy i radośnie się opala a i apetyt dopisuje :)
Kto by uwierzył mieszkając na takim wybiegu :D
-
Hej Aniu!. W tym roku nie ma od Ciebie wieści, a szkoda, bo bardzo lubiłam śledzić historię Twoich żółwi. Czy można liczyć na dalszy ciąg sagi " Grecka zagroda". Bardzo na to liczę. Napisz co słychać u Twoich greckich przyjaciół. Pozdrawiam cieplutko i czekam na wieści :)
-
Historia toczy się dalej :) gadzinki wyspane , czekają na wiosnę..
-
Dobre wieści! Za moment tez będę wybudzał.:)
-
Super wieści..:)
A Lonia spała w tym roku tyle samo co pozostałe?
-
Lonia to już zawodowiec w zimowaniu. Zasnęła z resztą towarzystwa w listopadzie. Zakopała się tak, że cały wybieg musiałam przekopać!
W sumie spały ok 3 miesięcy. Teraz przez dzień są w szklarence a na noc czasem je zabieram. Ale one są zahartowane i zapomniały co to żarówki :)
-
Gratuluję zimowania :) powiedz mi czy ta piękna opuncje która widać na wcześniejszych zdjęciach schowałas gdzie na zimę?
-
Te opuncje są mrozoodporne także zostają na wybiegu. Oczywiście przyjechały od Tośki :)