Namaczam i mocno mieszam z zieleniną. Kładę nawet na liściach rukoli, ale i tak wyjada głównie to co lubi. Jak zje to raczej przez przypadek. Jeden dzień go przeglodzilam tzn. zostawiłam tylko Agrobs i nie ruszył... w przyszłym roku odważę się nz zimowanie, bo to żywienie zimowe to masakra ☺