Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Nasze żółwie => Żółwie greckie => Wątek zaczęty przez: joko w 06.10.2014, 14:19:13 pm

Tytuł: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 06.10.2014, 14:19:13 pm
Witam dziś rano przyłapałam moje żółwiki greckie jak dawały sobie buziaki a przynajmniej tak to wyglądało ;) udało mi się zrobić kilka fotek. Franek trafił do mnie tydzień temu niestety jest to żółwik po przejściach "podłogowiec" który miał prawdopodobnie w przeszłości złamaną szczękę wszystko zrosło się ładnie ale niestety ma krzywy zgrys ido końca nie zamyka pyszczka , poza tym ma piramidki i lekkie problemy z chodzeniem jakby nie potrafił dobrze złapać równowagi - w każdym bądz razie chodzi dużo i z jedzeniem problemów także nie ma (straszny łasuch z niego ;) tylko muszę uważać bo dobrze nie gryzie i czasem jakiś dłuższy listek lub przypadkowo zjedzona trawka wystaje mu z pyszczka i tak sobie z nią chodzi. Kaja (większa) natomiast jest wyraźnie zadowolona z towarzysza ;)
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 06.10.2014, 14:24:16 pm
Piękne gadzinki..:) Szczególnie Kaja - ma taką równiutką skorupkę. Trafiła do Ciebie jako maluch czy już dorosły osobnik?

Nie za dobrym pomysłem jest wpuszczać nowego żółwia do "starego" tak z marszu. Przebadałaś kał Franka na pasożyty? Wiesz u kogo on był i ile czasu? Żółwie się niestety potrafią od siebie paskudnym świństwem pozarażać..:(
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 06.10.2014, 15:09:31 pm
Franek był przejściowo u bardzo fajnej dziewczyny która odpowiednio o niego zadbała była z nim u weterynarza i powiedział że jest zdrowy . Kaja trafiła do mnie już jako dorosła . W przyszłym tygodniu wybieram się z obydwoma do weterynarza jest u nas bardzo fajna młoda pani weterynarz która specjalizuje się w gadach i chciałabym przed zimą powtórzyć badania . A jak często trzeba te gadziny odrobaczać?
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 06.10.2014, 15:26:41 pm
Kał przynajmniej raz do roku trzeba zbadać, najlepiej po sezonie karmienia zieleniną - czyli około września, pażdziernika dla niezimujących, a dla zimujących w końcu sierpnia, żeby zdażyć z odrobaczaniem w razie czego. Kał musi być świeży, bo inaczej się w nim ewentualnych pierwotniaków nie wykryje.
A wcześniej wiadomo gdzie Franek był? Chodzi mi o to, że jak żółw jest u jednej osoby kilka lat i nie ma kontaktu z innymi żółwiami to raczej może mieć co najwyżej robaki, jak nie był odrobaczany. A taki co niewiadomo skąd jest - np. znaleziony, to może jeszcze mieć np. wirusa herpes, a to już gorsza sprawa.
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 06.10.2014, 15:38:56 pm
Franek od małego był u jednych właścicieli nigdy nie miał kontaktu z innymi żółwiami. Później przez kilka miesięcy u dziewczyny od której go dostałam i tam też był sam. W tym roku nie będą zimować ale myślę że w przyszłym już tak. A czy są jakieś objawy takiego wirusa czy to tylko po badaniu można stwierdzić?
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 06.10.2014, 15:45:58 pm
To w takim razie w porządku, jak jego przeszłość jest znana.
Jeśli wirus jest uśpiony to objawów nie daje - ale żółw inne może zarażać, będąc nosicielem. Dlatego to świństwo takie niebezpieczne jest.   
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 06.10.2014, 15:53:55 pm
A jak go wykryć takie standardowe badania krwi i kału wystarczą czy na tego wirusa są jakieś specjalne badania, bo nasza Kaja była kiedyś znleziona i po badaniach krwi i kału jakie jej robiłam wyszło że wszystko jest ok ale trochę się wystraszyłam że może weterynarz nie wykrył tego szczególnie że byłam u normalnego weta nie od gadów a teraz w moim mieście jest właśnie weterynarz który w gadach się specjalizuje i chcę je zabrać właśnie tam
 

Dodano 06.10.2014, 16:13:24 pm
Jestem właśnie po rozmowie z panią weterynarz umówiłam się na poniedziałek bo niestety do końca tygodnia jest na jakimś szkoleniu. Powiedziała że badanie kału kosztuje u niej 20zł od próbki a krew 50zł od próbki ( to drogo????????? czy normalnie? ) wcześniej za krew płaciłam coś ok 30 zł, ale najpierw zbada sam kał i wtedy stwierdzi czy krew jest dodatkowo potrzebna.
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: lili w 06.10.2014, 17:21:23 pm
U mnie kał tak samo, krew jest droższa, więc myślę, że to dobra cena
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: doru w 06.10.2014, 22:53:48 pm
Za kał standardowa cena, jakie badanie krwi będzie przeprowadzane - zwykła morfologia czy coś rozszerzonego?
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 07.10.2014, 09:26:49 am
Zobaczymy w poniedziałek zbada je sprawdzi kał i podejmie decyzję czy jakieś dodatkowe badania będą potrzebne. Kaja miała wcześniej zwykłą morfologię(u ogólnego weta płaciłam 30zł) i wyszła ok więc jak nic niepokojącego nie pojawi się w kale to pewnie nic więcej nie będzie jej robić. Póki co nic niepokojącego w ich zachowaniu nie zauważyłam - apetyty dopisują , oczka ładne błyszczące , dziobki ani pazurki nie wymagają korekty
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 07.10.2014, 10:29:54 am
Na wirusa herpes są osobne badania - z krwi lub wymazu z gardła. Tylko dość kosztowne są, bo ok. 150-160 zł za próbkę kosztują.
Jeśli Twój był od lat bez kontaktu z innymi żółwiami to raczej szkoda na nie kasy.

Generalnie badań kału i krwi nijak nie ma co porównywać. Z kału wychodzą pasożyty, a z krwi (biochemia i morfologia) generalnie kondycja ogólna organizmu i stan narządów wewnętrznych. Koszty są różne - badanie kału to zwykle 20-30 zł, badania krwi zależą od ilości oznaczanych składników, ale 50 zł to dobra cena, ja płąciłam około 100.
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 07.10.2014, 11:22:43 am
Dzięki to w takim razie te badanie sobie odpuszczę Franek nigdy nie miał kontaktu z innymi żółwiami a Kaja przez ostatnie kilka lat też na pewno nie.
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: doru w 07.10.2014, 15:48:14 pm
Frankowi można by ewentualnie profil nerkowy strzelić, bo jak miał wcześniej złą dietę to mogą być draśnięte.
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 15.10.2014, 23:57:47 pm
Byłam dziś u pani weterynarz ale niestety nie na zwykłe odrobaczenie :( - Kaja większa żółwiczka zaczęła "gwizdać nosem" już kiedyś też to zauważyłam ale bylo to słyszalne tylko czasami a w okresie letnim właściwie w ogóle , więc myślałam że przeszło samo - ale niestety okazało się być inaczej Kaja dostała dziś antybiotyk oraz jeszcze po jednej dawce na najbliższe  6  dni . Zastrzyki będę robiła sama gdyż niestety nie mam możliwości dojeżdżania z nią codziennie. Pani weterynarz dała mi odpowiednie dawki w strzykawkach i wszystko dokładnie objaśniła więc powinnam dać radę- ale nie ukrywam że mam trochę stresa. Wizyta kontrolna we wtorek. Ogólna kondycja książkowa ( wet powiedziała że jeszcze nigdy nie miała do czynienia z tak zadbanym żółwikiem w tak doskonałej formie)więc niby wszystko ok ale skąd ten dziwnie głośny oddech- coś ewidentnie jej tam zalega , nie ma żadnych wycieków z nosa tylko ten dziwny gwizd który słychać najczęściej rano jak się obudzi :( z odrobaczeniem musimy zaczekać. Waga Kaji 1,900kg i 22cm
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 16.10.2014, 11:42:13 am
Hmm ... A prześwietlenie zrobiła? Do gardła jej choć zajrzała? Bo tak na co ten antybiotyk?
Wcale nie musi mieć infekcji - czasem żółwie tak poświstują jak mają za sucho, a niekiedy tak same z siebie głośniej powietrze wypuszczają.
Ona cały czas tak głośno oddycha, czy tylko zdaża się to rano? A potem ustaje?
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 16.10.2014, 12:58:01 pm
Prześwietlenia jej nie robiła ale stwierdziła że to niepokojące odgłosy i że jest to z pewnością dość ostra infekcja . Z dnia na dzień słyszałam to coraz częściej podczas snu było ok ale jak tylko się budziła słychać było ten dość głośny świszczący odgłos jakby coś tam jej zalegało. Nie oddycha tak głośno przez cały czas momentami ustaje i pojawia się znowu ale z rana slychać to najbardziej :( W terrarium nie ma chyba zbyt sucho na 1/3 powierzchni jest darń regularnie podlewana , pozostała część to ziemia torfowa pomieszana z gliną która jest co rano zraszana , wilgotność utrzymuje się na poziomie 65%

 

Dodano 16.10.2014, 14:49:27 pm
antybiotyk jaki dostała to o ile dobrze zapamiętałam androbiosolc lub coś podobnie brzmiącego , czy znacie ten lek ? czy jest on bezpieczny ?
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 16.10.2014, 16:15:00 pm
Oj, nie znam takiego leku jak "androbiosolc"...:(

Wilgotność jak masz ok. 65% to jest w porządku. Jeśli się da możesz jej domek na noc przekrywać wilgotną szmatką, to dodakowo powietrze będzie nawilżać.
A coś jeszcze zaobserwowałaś - gadzina mniej je? więcej śpi?
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 16.10.2014, 16:35:24 pm
DO WCZORAJ NIE MIAŁA ŻADNYCH INNYCH OBJAWÓW , ALE DZIŚ PRAKTYCZNIE NIC JESZCZE NIE JADŁA  POZA 2 MALUTKIMI LISTKAMI MLECZU RANO KTÓRE BYŁY POSYPANE PROBIOTYKIEM fatrogermina - dzwoniłam do weta i powiedziała że to może ten probiotyk jej nie podszedł i nie ma ochoty na jedzenie lub ze stresu kazała ją obserwować do jutra i przed podaniem następnej dawki antybiotyku zadzwonić do niej. Zapewniła mnie że to bardzo bezpieczny antybiotyk i na pewno jej nie zaszkodzi
 

Dodano 16.10.2014, 16:37:51 pm
i faktycznie dziś głównie śpi pod żarówką
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 16.10.2014, 19:30:37 pm
To jutro jej tym nie posyp jedzenia i zobaczysz - może smak/zapach jej nie pasuje. Generalnie ten probiotyk jest na odbudowę flory bakteryjnej u psów. Raczej bym go podała po antybiotyku a nie razem, bo antybiotyk właśnie florę bakteryjną wybija to probiotyk daje się później na jej odbudowę. Ale może wet osłonowo go zalecił. To w każdym razie nie zaszkodzi jej.
Jeść to może nie chcieć ze stresu - albo przez antybiotyk. Często żółwie przestają wtedy interesować się pokarmem.
Jeśli byś jutro zauważyła, że żółwica jest jutro apatyczna i dalej niezainteresowana pokarmem - to dzwoń do weta nim dasz kolejną dawkę. Spróbuj jej też podać pokarm z reki, jak się trochę pogrzeje pod lampą.
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 17.10.2014, 09:24:42 am
Kaja dziś rano wstała już w trochę lepszym nastroju- jest bardziej aktywna , zjadła ładnie śniadanko  :D i oddycha jakby troszkę ciszej  :D

 

Dodano 17.10.2014, 09:52:09 am
Mam jeszcze pytanie odnośnie Franka- pochłania on ogromne ilości jedzenia - mam wrażenie że zjadł by każdą ilość i dosłownie wszystko co tylko napotka na swojej drodze  :o potrafi jeść przez kilka godzin bez przerwy . Pod lampą śpi czuwając , jak tylko zobaczy że ktoś rusza się w pobliżu terrarium to dosłownie biegnie żeby dostać następną porcję jedzonka . Zjada dosłownie wszystko nawet trawę która rośnie sobie w części wilgotnej a także znalazł jakiś suchy liść brzozy w trawie i również go schrupał , zjada także przyschniętą trawę. Nie spotkałam się jeszcze z takim obżarstwem u żółwi :o a do tego miał kiedyś złamaną szczękę i teraz do końca jej nie domyka wet kazała rozdrabniać mu jedzenie na mniejsze kawałki bo czasem nie strawione kawałki liści wydala. Tak się zastanawiam czy u wcześniejszych właścicieli którzy go zaniedbywali nie głodował i teraz jakby chciał najeść się na zapas bo nie wie kiedy znów coś mu się trafi :( Co za tym idzie załatwia się również często i obficie  ::) nie ma biegunki kupka wygląda całkiem dobrze ma troszkę rzadszą konsystęncję niż kupka Kaji ale na pewno nie jest to biegunka.Czy może on tyle jeść czy raczej ograniczać mu jedzenie?
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: mokka w 17.10.2014, 10:07:49 am
Hej, wydaje mi się, że antybiotyk jaki dostaje twoja Kaja to enrobioflox. Podaje się go gadom. Moja greczynka przyjmowała stosunkowo niedawno temu tylko doustnie w syropie.

A ja mam takie doświadczenia co do żółwi jak ty teraz ze swoim Frankiem...one są jak "worki bez dna":P Moje by ciągle i wszystko jadły....jak nasadziłam kiedyś bujnej darni z działki greczynce to dawałam jej częściej jedzenie niż zwykle a ona i tak wszystko zjadła z terra po tygodniu, nie wspominając już o tym, że siedziała i namiętnie wyciągała godzinami resztki korzeni chwastów żeby zjeść:P
Z kolei raz zrobiłam test z ciekawości mojej największej żółwicy stepowej (ok.800g) i nasypałam jej michę z jedzeniem z dużym "czubkiem" i jadła, jadła i jadła...jak się najadła to usnęła w misce z jedzeniem a jak ją szturchnęłam i się obudziła i zobaczyła jedzenie to znowu kłapała paszczą:P mogła by tak ciągle pewnie...:P
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 17.10.2014, 11:01:54 am
To dobrze, że u Kai lepiej..:) A tym probiotykiem jeszcze jej jedzenie sypałaś?

Franek o ile nie będziesz go w tym roku zimować - to niech sobie je jak ma ochotę. Tylko raczej mu dawaj porcję jedzenia rano - a potem już w ciągu dnia nie dokładaj.
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 17.10.2014, 11:38:45 am
Nie nie będą zimować w tym roku , Franek jest u mnie od niedawna i nie będę ryzykować a Kaja przychorowała więc raczej też odpada. Probiotyku nie dawałam jej dziś więc myślę że to właśnie jego smak jej nie podszedł. Kaja zjadła dziś trochę jak dałam jej jedzenie z ręki nie było tego bardzo dużo ale ważne że apetyt wraca i jest dziś bardziej zainteresowana tym co się wokół niej dzieje - bo wczoraj to głównie tylko spała pod lampą.
 

Dodano 17.10.2014, 11:51:54 am
Wklejam kilka zdjęć Kaji z lata ;) uwielbiam tą moją gadzinę mogłabym na nią patrzeć godzinami  :-* mam nadzieję że szybko wyzdrowieje...
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 22.10.2014, 10:56:29 am
Niestety antybiotyk nie przyniósł żadnego rezultatu  :( wczoraj dostała znów jakieś zastrzyki i do tego inhalacje  :( jeśli to nie pomoże to już tak jej pewnie zostanie z tym głośnym oddechem - wszystko wydaje się być w porządku nawet kupki Franka i Kaji ku mojemu zdziwieniu są całkowicie czyste bez żadnych pasożytów
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 22.10.2014, 13:47:02 pm
A jak u niej z apetytem - je?

Ja bym uważała z tymi antybiotykami. Wiecej to czasem szkody przynosi, niż pożytku. Inhalacje jak najbardziej - to można bez obaw stosować. Nie zaszkodzą też częstsze kąpiele.
Może spróbuj jej zajrzeć do pyszczka i gardła - czy tam rzeczywiście widoczne jest jakieś zaczerwienienie?
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 22.10.2014, 14:02:14 pm
Wczoraj wet zaglądała jej do gardła i nie ma zaczerwienienia , nie dostała antybiotyku tylko jakiś steryd i chyba coś na poprawę apetytu bo niestety przez ten tydzień nie chciała praktycznie nic jeść była strasznie zestresowana , z tego co mówiła było to coś jakby kroplówka witaminowa w zastrzyku- ale dziś ku mojej uciesze bardzo chętnie zjadła sporą ilość swojej ulubionej babki ;) nosek gwiżdże nadal ale chociaż apetyt wraca ;) kasy niestety trochę poszło a wróciliśmy do punktu wyjścia jak narazie ???
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 22.10.2014, 20:06:40 pm
Czyli nie ma co w nią leków już ładować w zastrzykach, bo tylko w efekcie jeść Ci przestanie. To się później robi taka pętla - antybiotyk - utrata apetytu - witaminy na poprawę - kolejny antybiotyk - znów witaminy - i końcu żółw bardziej chory niż był na początku.
Tak sobie jeszcze myślę, że może śluzówkę w nosie ma przesuszoną i stąd te świsty. Może inhalacje pomogą, kąpiele w ziołach, można też spróbować ewentualnie dać krople nawilżające śluzówkę - np. Otrivin dla dzieci, podawany przy katarze na tle alergicznym.
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 22.10.2014, 20:24:54 pm
Mam w domu otrivin dla dzieci jak mogę jej to podać - psiuknąć trochę do zbiorniczka przy okazji inhalacji? Wet również powiedziała że jeśli to nie pomoże to żadnych antybiotyków nie ma sensu jej podawać
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 24.10.2014, 09:31:44 am
Nie, nie do zbiorniczka. Jak masz wersję w spreyu to napsikaj trochę na wacik do czyszczenia uszu i z tego wacika wyciśnij jej po kropli do nosa.
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 24.10.2014, 09:36:33 am
ok dzięki zrobię tak dzisiaj bo niestety same inhalacje również nie przynoszą efektów :(
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 24.10.2014, 09:38:17 am
Do zakraplania trzymaj oczywiście żółwia pionowo, poczekaj aż krople wciągnie, resztę mokrego z nosa wytrzyj.
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 24.10.2014, 10:07:58 am
A ta kąpiel w ziołach? jak ją przygotować jakie zioła będą najskuteczniejsze?
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 24.10.2014, 10:21:08 am
Suszone zioła zalewasz w kubku wrzątkiem. Następnie po zaparzeniu (zwykle 10-15 min) wlewasz do miski, dopełniasz ciepłą wodą i wsadzasz żółwia.
Spróbowałabym z ziołami wspomagającymi leczenie przeziębień i nieżytów - np. lipą, rumiankiem, tymiankiem.

A do inhalacji co używasz?
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 24.10.2014, 11:38:31 am
sól + po 1ml. jakiegoś leku który dała mi w strzykawce mam tego jeszcze na 2 inhalacje
 

Dodano 24.10.2014, 11:42:02 am
a jak często powinnam robić jej takie kąpiele ?
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 24.10.2014, 12:27:54 pm
Kąpiele możesz i codziennie - tylko zmieniaj zioła. Szczególnie rumianek działek wysuszająco na skórę i odwadniająco to częściej niż raz w tygodniu jej w nim nie kąp. Lipa jest bardziej "bezpieczna".

Sól...hmmm...nie wiem czy to najlepszy pomysł, bo sól wysusza śluzówkę, a w jej przypadku to by raczej ją trzeba było nawilżyć.
Ja do inhalacji (ale na katar) stosowałam olejek eukaliptusowy. 
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 24.10.2014, 13:59:08 pm
Właśnie wróciłam z apteki zaopatrzyłam się w lipę i rumianek ale niestety nie było olejku eukaliptusowego i kupiłam olejek do inhalacji OLBAS OIL skład : olejek kajeputowy,goździkowy,eukaliptusowy,jałowcowy,miętowy,mentol,salicylan metylu . Jest to olejek pomocniczy na katar dla dzieci - kupiłam go głównie z myślą o żółwiku lamparcim którego mam od niedawna i niestety nabawił się kataru - czy mogę dodać mu kropelkę tego do inhalacji i czy Kaji też to może pomóc?
 

Dodano 24.10.2014, 14:01:20 pm
i jeszcze mam pytanie czy lamparcikowi z katarem mogę robić inhalacje z soli + kropelka tego olejku jak wyżej, oraz z dodatkiem czego jak nie soli robić inhalacje Kaji?
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 24.10.2014, 14:24:48 pm
Możesz użyć tego olejku co kupiłaś - ale dawaj 2-3 krople tylko na miseczkę z wodą. Niestety mentol w nim zawarty bardzo oczy podrażnia. Tez kiedyś kupiłam ten Olbas - i średnio mi się sprawował.
Z soli na katar inhalacji nie rób - daj tylko ten olejek. Możesz też do inhalacji na katar użyć naparu z tymianku, czy szałwii. Ale olejek jest bardziej skuteczny, szczególnie jak nos jest zapchany.

Kai ten olejek to raczej nie pomoże - bo on ma za zadanie odepchać drogi oddechowe - a ona kataru nie ma.
Lepiej jest zaserwować inhalacje ziołowe - np. z tej lipy, czy tymianku, jak nie dostałaś tego olejku eukaliptusowego - bo te będą miały właściwości nawilżające przy suchej śluzówce.
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 24.10.2014, 14:34:19 pm
Dzięki ankan za pomoc- teraz mam jasność ;) zaraz przystępuję do kąpieli a później inhalacje a czy przeziępionej lamparcicy też robić takie codzienne kąpiele np z lipą?
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 24.10.2014, 14:38:53 pm
Kąpiele jak najbardziej możesz robić. Tylko postaraj się, żeby woda za bardzo nie stygła - i albo stawiaj miskę z żółwiem w kąpieli pod lampą albo np. wstawiaj do wanny nalawszy uprzednio ciepłej wody.
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: doru w 24.10.2014, 14:53:07 pm
Jeśli chodzi o nawilżenie dróg oddechowych to u niemowląt i dzieci świetne efekty daje fizjologiczny roztwór wody morskiej. Wydaje mi się, że dla żółwi też będzie bezpieczny bo to naturalny środek. Ankan, co myślisz na ten temat?
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 24.10.2014, 14:57:02 pm
dzięki doru właśnie o to samo miałam zapytać
 

Dodano 24.10.2014, 15:41:36 pm
jako że jestem mamą dwójki dzieci wodę morską zawsze mam w domu - czy to może pomóc?
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 24.10.2014, 16:12:04 pm
Myślę, że można z tym spróbować. Na pewno nie zaszkodzi. Możesz zastosować podobnie jak krople do nosa - dać na wacik do uszu i nakroplić na nos. Chyba z tego roztworu wody morskiej można też robić inhalacje.
Ja tego nigdy nie stosowałam - używałam tylko "zwykłej" soli fizjologicznej do płukania oczu i nosa.
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 28.10.2014, 14:28:29 pm
I jak? Jest jakaś poprawa z oddychaniem u Kaji i katerem u lampartka?
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 14.12.2014, 10:56:37 am
Jest duża poprawa u Kaji nie słychać już żadnych gwizdów , czasem jak do niej blisko podejdę to słychać jak oddycha , ale nie jest to już chyba nic niepokojącego - jest to normalny oddech tyle że słychać jak wypuszcza powietrze , myślę że taki już jej urok , słyszałam że niektóre zółwie tak głośniej oddychają- najważniejsze że te gwizdy minęły bo słychać je było nawet w drugim pomieszczeniu . Dostęp do świeżej zieleninki jest już bardzo ograniczony więc wprowadziliśmy już suszki - Franek(nasz mega obżarciuch ) tak jak podejrzewałam zjada wszystko nie wybredzając (nawet suche nie namoczone mu smakują ;)  liście brzozy chrupie jak chipsy  :laugh: , na bieżąco zjada też trawę którą jeszcze udaje mi się wykopywać w naszym ogródku . Kaja natomiast jest bardzo wybredna - apetyt ma duży ale za nic nie chce się skusić na suszki - muszę sporo kombinować żeby zjadła coś przy okazji - suszki moczę w ciepłej wodzie później mieszam ze świeżą roszponką i do tego odrobina potartego ogórka lub potartej marchewki (odkryłam że ja bardzo lubi dlatego troszkę ścieram od czasu do czasu dla zapachu ;) i w efekcie zjada wszystko ;) Z lampartami jest troszkę gorzej suszków nie tykają w ogóle - muszę stosować tę samą metodę co u Kaji , ale mały jest na tyle sprytny że swoim malutkim pyszczkiem wybiera świerze jedzonko a te namoczone tylko jak przypadkiem mu się coś przyklei , większa troszkę zje ale jak wyczuje że miska jest oszukana to idzie jeść trawę i
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 15.12.2014, 10:02:02 am
Ha, ha....to masz wybredną gromadkę..:) Dobrze, jakby się przyzwyczaiły jednak do suszków bo na świeże zbankrutujesz..:)
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 15.12.2014, 17:05:32 pm
Dla 4 żółwików trochę tego jedzenia potrzeba , szczególnie że Franek je za 3  :o mam nadzieję że jakoś się uda je przekonać bo do wiosny jeszcze daleko  ??? Mam mały dylemat czytałam że żółwie okres godowy mają na wiosnę po wybudzeniu - a tu dziś słyszę z terrarium greków coś jakby "miałczenie kotka" patrzę a tu Frankowi na amory się zebrało  :o czy to normalne o tej porze roku ? Czy mogą być z tego dzieci? Franuś nigdy nie zimował jest typowym podłogowcem który nigdy baby nie widział ale jest u nas od końca września i jakoś nigdy szczególnie się samiczką nie interesował aż do dziś!!!!!!!!!  :o 
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 16.12.2014, 14:01:08 pm
Tak jest u tych żyjących w stanie wolnym lub zimowanych, że gody są na wiosnę. U niezimowanych różnie z tym bywa. Parę lat temu miałam stepka na dt - przybył do mnie w listopadzie i do wiosny ciągle gwałcił kamień w terro - zaczynał od 7 rano a kończył czasem po 21. Tak mu się coś poprzestawiało.
Młodych raczej z tego mieć nie będziesz - po pierwsze samica jaja powinna od wiosny dopiero produkować, bo drugie greki wymagają zimowania aby żywe młode się wykluły. Oczywiście jakiś procent "szansy" zostaje, że dojdzie do zapłodnienia i samica złoży nawet za kilka miesięcy jaja. Więc tym się nie masz co przejmować.
Natomiast poobserwuj, czy samiec za bardzo samicy nie męczy, czy ona się gdzieś nie próbuje chować, nie je itp. Choć raczej myślę, że da sobie z nim radę bo jest dużo większa.
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 16.12.2014, 14:46:29 pm
Dzięki za odpowiedź - produkował się chłopak wczoraj tak z godzinkę a dziś jest spokój  <angel>
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 18.12.2014, 11:48:17 am
Jak to będą tylko okazyjne zachowania to mogą siedzieć razem.
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 18.12.2014, 17:48:02 pm
Wygląda na to że to była chwilowa zachcianka  ;) od tamtej pory cisz i spokój
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 19.12.2014, 09:20:56 am
I dobrze..:)
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 22.01.2015, 13:54:21 pm
Witam dzis od rana moja Kaja strasznie dziwnie sie zachowuje jest strasznie niespokojna drapie w ścianki terra biega jak oszalała prawie nic nie zjadła czego wczesniej nie robiła i jakos tak dziwnie przebiera tylnymi nogami czyżby to moze byc znak ze chce złożyć jaja  :o 
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: doru w 22.01.2015, 15:41:53 pm
Możliwe. Próbuje kopać tylnymi nogami? Usyp jej sporo podłoża, najlepiej pod lampką grzewczą i obserwuj.
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 22.01.2015, 16:13:47 pm
Dzieki doru wyrzuciłam kamienie które były pod lampa i jest tam mieciutka nie ubita ziemia , odizolowałam tez Franka bo ewidentnie ja drażnił dzisiaj , Kaja od razu tam poszla i grzebie tylnymi łapkami- jestem troszke zszokowana - mialam w zamiarze przygotowanie inkubatora ale raczej liczyłam sie z tym że moze przydac sie raczej na wiosne - chciałam go mieć tak na wszelki wypadek  bo gadzinki w tym roku nie zimuja i wydawało mi sie to wrecz bardzo mało prawdopodobne zeby kaja złożyła jaja bez hibernacji. Mam odpowiednie akwarium ale grzałke i reszte potrzebnych rzeczy mogłabym zorganizowac dopiero jutro- co robic gdyby okazało się że złoży jaja wieczorem lub w nocy - jest szansa że moga byc zapłodnione więc chcę sprobowac o nie zawalczyc - o ile faktycznie się pojawia  ???
 

Dodano 22.01.2015, 16:26:41 pm
Dyskretnie zajrzałam i wykopała juz spory dołek   :o nie pamietam kiedy ostatnio miałam takiego stresa maż wyrwał sie z pracy i pojechal po grzałke z termostatem moze uda nam się jeszcze dzis zorganizować inkubator będe wdzieczna za jakieś linki do budowy inkubatora gdyż niestety spalił mi sie komp i kożystam z tabletu na którym z internetem bywa różnie  :(
 

Dodano 22.01.2015, 17:27:30 pm
Mam juz odpowiedni projekt i wszystko co bedzie nam potrzebne  ;) kaja wykopuje i zagrzebuje dołki widziałam juz 3 ale jaj na raziw nie ma jak długo może to potrwać?
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: doru w 22.01.2015, 18:06:33 pm
Nie mam doświadczenia z jajkami, ale jak czytałam na tcp to takie kopanie nawet koło tygodnia może potrwać, albo i dłużej. Jeśli nic nie zniesie przez najbliższe dni, to dobrze by było ją spakować w ocieplone pudełko i zabrać na RTG, żeby mieć pewność że nic się nie blokuje.
Joko, ja się sama zaczęłam stresować razem z Tobą :D

A, jeśli zniesie jajka to pamiętaj o podaniu jej wody do picia. No i bardzo ważna jest potem suplementacja wapniem, bo trochę go na skorupki idzie ;)
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 23.01.2015, 09:19:28 am
A to niespodzianka...:)

W ciągu 2-3 dni powinna coś złożyć. Przynajmniej 1 czy 2 jajka, w kolejnych dniach mogą być następne.
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 23.01.2015, 13:22:30 pm
Nadal nic , czekamy  :D dzis nie kopie ale jest strasznie pobudzona drapie z całych sił w scianki terrarium mimo że jest ono ze wszystkich stron wykonane z plyty meblowej , ona jest zawsze taka łagodna i spokojna a od wczoraj słychac ja w całym domu , taranuje wszystko, przewraca zbiornik z woda, apetyt ma słabszy - tzn jak dam jej lisc pod pyszczek to zje go szybko i łapczywie i pedzi dalej a na jedzenie ktore ma na misce nie bardzo reaguje -podepcze rozrzuci po terra i czasem tylko cos skubnie przelotem. A jedzonko ma nie byle jakie bo świeżutki mleczyk, i gwiazdnica po które wybraliśmy sie w niedziele za miasto nad pobliskie jeziorko i ku mojemu zdziwieniu nazbieraliśmy pełną reklamowkę - ta zima w tym roku mnie zadziwia raj dla żółwi ;D nie wiem jak to jest u was ale ja mam swoje sprawdzone miejsca i do tej pory udaje mi sie dostarczac im choćby mleczyki a lamparton zielonej trawki do woli   :D
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 26.01.2015, 12:42:29 pm
I jakieś newsy z jajkami?
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 30.01.2015, 10:27:39 am
Witam chyba troszke panikowałam z tymi jajkami - kaja kopała dołki tylko pierwszego dnia i przez kilka dni była bardzo pobudzona , nadal jest bardziwj aktywna ale juz tak nie drapie i normalnie je - może jej sie pory roku pomyliły i na wybieg chciała już iść:-)
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 30.01.2015, 10:58:09 am
Hmmm....ku wszelkiemu można by jej RTG zrobić, to by było widać, czy są jajka.
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 19.06.2015, 19:29:13 pm
Witajcie dawno tu nie zaglądałam  :) w styczni`u Kaji był to fałszywy alarm robiliśmy rtg i żadnych jaj nie było   ;D jest w super formie ;) teraz żółwiki cieszą się już słoneczkiem na wybiegu i nowym domkiem który przez 3 godzinki rzeźbił mój mąż  :-* OD RAZU IM SIĘ SPODOBAŁ i zawsze wieczorem lub gdy pogoda kiepska grzecznie do niego chodza i tam zasypiają
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: to_ja w 19.06.2015, 21:50:39 pm
Domek super  :) Pogratuluj mężowi zdolności rzeźbiarskich  ;)
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 24.06.2015, 09:50:11 am
Wybieg mają fajny i przestronny...:) I domek bardzo mi się podoba. Moje w tym roku podobny z pniaka dębu dostały.
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: joko w 13.07.2015, 18:54:08 pm
Witajcie mam pytanie czy samce znaczą jakoś terytorium ? Mój Franuś dość często bardzo wysoko unosi się na tylnych nogach i tak jakby ogonem grzebie w ziemi , co może oznaczać takie zachowanie? Franuś praktycznie całe swoje zycie spędził na podłodze i nie były to raczej dywany tylko śliskie powierzchnie :(  jak do mnie trafił w październiku łapki same mu się rozjeżdżały , praktycznie czołgał się płasko po ziemi i zupełnie nie unosił skorupki nad ziemią :(  Teraz jak na niego patrzę  jest zupełnie innym żółwiem nie chodzi co prawda tak ładnie i wysoko jak Kaja ale nieporównywalnie lepiej niż kiedyś , momentami zdarza mu się chodzić przez chwilę już całkiem normalnie ;) Czy jest szansa na to że kiedyś dojdzie do pełnej formy , może ktoś też miał żółwika z takimi problemami i mógłby mi napisać jak to z czasem wygląda ? Franuś jak trafił do mnie miał także całkowicie wyłamany paznokieć - niestety do tej pory nie odrasta  , paznokcie rosną mu też jakieś krzywe:( zapewne od tego że chodził nie prawidłowo , staram się je stopniowo korygować pilniczkiem papierowym ale nie są przerośnięte więc nie mogę zbyt dużo piłować
 

Dodano 13.07.2015, 19:11:34 pm
poza tym Franuś ma także krzywą szczękę - podejrzewam że może to być uraz sprzed wielu lat - WKLEJAM TE ZDJĘCIA PRZEDE WSZYSTKIM DLATEGO ŻEBY KAŻDY KTO TRZYMA LUB WYPUSZCZA SWOJEGO ŻÓŁWIA NA PODŁOGĘ ZROZUMIAŁ JAKIE TO MOŻE MIEĆ KONSEKWECJE I JAK WIELKĄ KRZYWDĘ MU WYRZĄDZA !!!  >:(
Tytuł: Odp: KAJA i FRANEK moje 2 greki ;)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 16.07.2015, 10:11:26 am
Samce tak robią z ogonem. Nie wiem czy obie go od czasu do czasu prostują - czy też w to jakaś forma zalotów.

Pazurek jak był wyrwany na "amen" to już może nie odrosnąć. Te pozostałe się z czasem na wybiegu powinny skorygować, jak będzie sobie grzebał w ziemi i chodził po trawce.

Miał Franek szczęście, że do Ciebie trafił..:)