Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Nasze żółwie => Żółwie greckie => Wątek zaczęty przez: m.zborek w 30.08.2012, 19:00:10 pm
-
Pewnie piszę nie w tym temacie gdzie trzeba, za co z góry przepraszam. Niestety dzisiaj ktoś skradł mi moje dwa żołwie. Jeden stepek drugi grecki.. To na pewno była kradzież bo zginęły w tym samym momencie. Podejrzewam, że zrobiła to osoba która mnie zna i dokładnie wie gdzie one były, ponieważ z ulicy nie było ich widać. Gdybyście gdzieś trafili w internecie na żółwie które chce ktoś sprzedać to możecie napisać. Jestem załamana, nie wiem co zrobić. Sprawę zgłosiłam już na policję.
-
Oj, bardzo Ci współczuję.
A nie podejrzewasz jakieś konkretnej osoby?
Trzeba popatrzeć na ogłoszeniach na gumtree i lokalnej gratce. Tam najczęściej ludzie próbują sprzedawać żółwie bez papierów.
A z jakieś jesteś miejscowości?
-
Straszne, bardzo Ci współczuję.
Będę zwracała uwagę na ogłosznia o sprzedaży... Jak jeszcze nie pisałaś, to napisz na terrarium.com.
Tam wiele osób sie ogłasza ze sprzedaży. Napisz jak duże były gady...
Dodano 30.08.2012, 20:15:40 pm
Pewnie to nie Twoje, ale znalazlam ogłoszenie:
http://www.terrarium.com.pl/forum/sprzedam-zlowie-stepowe-pilnie-wyposarzenie-itd-t-621848
-
Okropne.Bardzo Ci współczuję!Pomyśl kto ostatnio Cie odwiedzał,kto się nimi interesował?
-
Ojej! :(
Przykra wiadomość. :(
-
A może one uciekły?
-
dwa naraz raczej nie
musiał je ktoś ukraść :'(
-
Bardzo przykre.Pogłówkowałabym kto przychodził w odwiedziny,komu sie podobały i nader się interesował.Żal żółwi.
-
zapytaj sąsiadów czy kogoś nie podejrzewają... czy ktoś nie chodził długo po twojej okolicy i nie zaglądał...
:-X ??? :'(
-
Ja raz się już spotkałem z taką sytuacją , facetowi niestety nie udało się znaleźć żółwia .Mam nadzieję że ci się uda... daj jakieś dane o żółwiu może zdjęcia i twoją miejscowość ,bo często przeglądam ogłoszenia...
-
Dzięki wszystkim za wsparcie.. jutro wrzucę dla Was fotki. Może się przydadzą.
Dodano 31.08.2012, 00:13:15 am
Zgłosiłam wszystko na policję, stwierdzili że na to na pewno kradzież. Objechałam już sklepy zoologiczne i będę to robić nadal. Jutro wywieszę ogłoszenia.
-
Zdjęcia się przydadzą. Sporo osób przegląda ogłoszenia w necie to może trafi na Twoje gadzinki.
A jakaś giełda w Twojej okolicy nie jest planowania? Albo nie ma stałej giełdy-bazaru zwierząt?
-
m.zborek,
polecam dac ogloszenia tu i tam ze kupisz zolwia. Najlepiej daj dwa osobne ogloszenia- jedno na stepka i jedno na greka- zeby nie podpadalo.
Najgorzej jak ktos ukradl dla siebie....to juz po temacie :(
-
Strasznie Ci współczuję :(
Jak inni mówili powyżej popatrz na różnych stronach internetowych jak tablica.pl , gratka.pl itp.
Na pewno się znajdzie!
-
Dzisiaj nastąpił jakiś przełom, ponieważ ktoś zostawił w ogrodzie w kartonie mojego stepka. Początkowo myśłałam, że to ten złodziej, że mu się nie przydał, ale jakąś godzinę temu zgłosiła się do mnie młoda dziewczyna pytając czy odebrałam żółwia i czy jest bezpieczny. Okazało się, że znalazła go w parku niedaleko mojego domu. Teraz myślę, że ktoś złośliwie je wypuścił. Dodaje zdjęcia mojego nadal skradzionego greka.
-
to dobry znak!!! :o
super :)
nie martw się grek się znajdzie tylko porozwieszaj ogłoszenia ;)
-
To super że żółwik się odnalazł.
Jednak myślisz że ktoś je specjalnie wyspuścił ? Może same zwiały. ???
-
Kurcze, dziwna sprawa. Może trzeba poszukać w tym parku. Ja tak dumam, że może ktoś je ukradł, ale zobaczył ogłoszenia itp. i sie jednak przestaraszyl że będziesz szukal i porzucił gada...
A może złośliwie Ci zabrał...
Najważniejsze że jeden już jest - trzymam kciuki żeby drugi się odnalazł.
A stepek zdrowy? Jak wyglada po powrocie z porwania?
-
Dobrze, że stepowy się odnalazł. :)
Są jeszcze na świecie ludzie dobrej woli - jak ta dziewczyna, która przyniosła żółwia. :)
Może warto przeszukać park....
Trzymam kciuki za odnalezienie greka.
-
Hmmm...to dziwne trochę. A tą dziewczyną znałaś? Wiedziała, że masz żółwie?
Poszukać w parku dobrze by było, bo może ktoś je tam wypuścił jak stwierdził że w sklepie nie sprzeda i że gady są poszukiwanie.
I przeszukaj też wybieg - może jednak same się z niego wydostały. Siedziały oba na jednym czy na dwóch osobnych?
-
No nie, żeby już żółwie z wybiegów kradli. Szok :o :o
Cieszę się, że choć jeden już wrócił i trzymam mocno kciuki za greka
-
Witam wszystkich.. niestety na razie nie mam żadnych informacji na temat mojego greka. Jeśli chodzi o dziewczynę która go znalazła to nie, nie wiedziała że mam żółwie. Kiedy go znalazła zaniosła go do zoologicznego żeby zapytać co ma z nim zrobić a tam powiedziano jej że prawdopodobnie to mój żółw. Podali jej mój adres i mi go zaniosła. Jeśli chodzi o wybiegi to były w dwóch oddzielnych. Grek czasami uciekał, ale stepkowi nie zdarzyło się to ani raz, więc to na pewno kradzież, zresztą policja powiedziała to samo, bo obejrzeniu wybiegów. Ogłoszenia wiszą... pozostaje mi już tylko czekać. Pozdrawiam
-
Pendesa wstawiła taki link:
http://www.terrarium.pl/topic/351730-zolwia-greckiego-samca/ (http://www.terrarium.pl/topic/351730-zolwia-greckiego-samca/)
To nie Twój?
edycja: poprawiono link
-
Pisałam do niego wczoraj, ale napisał że to już nieaktualne. Zapytałam jeszcze gdzie go znalazł, a on mi odpisał ze 50 km za Warszawa.. więc to nie on, ale dziękuje za pomoc :)
-
bądziemy czujni!!!!:)
-
Dziś przeżyłam prawdziwy szok... znalazłam mojego zaginionego Greka!!!!!!! Prawdopodobnie przezimował. Dalej twierdze, że to nie zbieg okoliczności. Teraz tylko muszę wykluczyć kradzież. Myślę, że było to złośliwe wypuszczenie moich gadzin. Ale nigdy więcej to się nie zdarzy, bo mam już odpowiednie środki w ogrodzie. Teraz robię mu kąpiel. Wydaje mi się, że jest bardzo chudy. Jak skończy kąpiel zważę go i porobię zdjęcia. Jestem w takim szoku.. myślałam, że już nigdy go nie odnajdę!
-
To super że się wszystko dobrze skończyło i dużo zdrówka życzę Żółwikowi :)
-
Waży 600 g. Mam pytanie czy mogę dać go do wybiegu razem z Grekiem Guciem?
-
Gdzie Ty go znalazłaś? Niesamowite wręcz. Jeśli zimował rzeczywiście na "dziko" to trzeba przyznać, że instynkt ma :)
-
W drugim ogrodzie. Najlepsze jest to, że było to jego pierwsze zimowanie, bo u poprzedniego właściciela nie chciał spać.. :) Bardzo się ciesze również z tego że po kąpieli od razu zaczął jeść. Ma duży apetyt, więc chyba szybko nabierze wagi :)
-
Jak mu zima zajrzała w oczy to nie miał wyjścia. Zagrzebał się może w jakimś kompostowniku i przetrwał. Aczkolwiek zadziwiające jest bo zima taka w kratkę była i na dodatek bardzo się przeciągnęła.
Chyba, że ktoś go teraz wyrzucił.
Czyli teraz ładne stadko Ci się szykuje ;)
-
Cholera no,aż mam gęsią skórkę.Niesamowite,niewiarygodne!Ja się strasznie cieszę,nawet nie wiesz jak bardzo.Trzymam mocno kciuki,co tam kciuki, wszystkie palce nawet u nóg ;D
-
Ja prawie zemdlałam jak go zobaczyłam!! Myślałam, że to jakaś zjawa. Dobrze, że moje psy go wcześniej nie wyczuły, bo był w ogrodzie gdzie grasują moje psy.
Mam trochę problem, bo wybieg bardzo duży, ale cóż.. mój Grek Guciu jak go zobaczył to tak się wściekł, że złapał go za głowę, widać że on się bał i nie był chętny do ataku. Później cały czas go gonił. Teraz dałam je po obu stronach wybiegu.. najpierw Guciu go szukał teraz sobie śpi. Mam je oczywiście cały czas pod obserwacją, ale nie wiem co dalej? Czy jest szansa, że się zaakceptują? Nie wiem co robić?
-
Słabo to widzę. Możesz pokombinować. Oliwka tu przerabiała gdzieś wszystkie opcje. Ale to samce, także pewnie będziesz musiała trzymać je osobno.
-
Masakra, miło czytać że wszystko zakończyło się pomyślnie;) Byłaś ze skorupką u weta?
-
Widać zaniki mięśniowe, przednie łapy.
Dobrze, że się odnalazł, nie sądziłem... ;D
-
Historia niesamowita,ale nie za ciekawie sie kończy.Samce się nie akceptują.Zostaje więc zrobić oddzielny wybieg lub podzielić ten co masz.A byłaś u weta?Co powiedział o jego zdrowiu?
-
Fajnie, że się gadzina znalazła... ;)
-
Słabo to widzę. Możesz pokombinować. Oliwka tu przerabiała gdzieś wszystkie opcje. Ale to samce, także pewnie będziesz musiała trzymać je osobno.
U mnie nawet samice się nie polubiły, prawda ::) A z samcami to już w ogóle może być masakra :-\
-
Do weterynarza dopiero się wybieram. Przede wszystkim na korekcje dzioba i ogólne badania. Greki mają oddzielne terra, teraz muszę tylko podzielić wybieg.. szkoda, no ale cóż taka ich natura :) Tuptuś (znaleziony) ma świetny apetyt, wygrzewa się dzisiaj cały dzień pod lampami na zmianę z jedzeniem. Mam nadzieję, że szybko wróci do formy.
Wege, a ten zanik mięśni to spowodowany jest niską wagą tak?
-
To szczęście, ze się znalazł..:)
Jak go podkarmisz to możesz jeszcze spróbować co nieco na wybiegu poprzestawiać i najpierw dać tam Tuptusia, a dopiero potem Gucia - żeby się czuł jak przybysz a nie jakby był na swoim. Ale gwarancji, że się uda je połączyć nie ma.
-
Witam.Co tam slychac u chlopakow?Dalej wojny?jak Tuptus sie czuje?Doszedl juz do siebie?
-
Jest wiele przyczyn. Niska waga swoją drogą. Czasami po zimie żółwie mają zaniki, coś musiało nie pójść.
Można zawsze zrobić próby wątrobowe. Cięzko powiedzieć.
-
Hej :) No niestety wojna trwa... Podzieliłam im wybieg na równą część i jest już ok, trudno będę żyły w samotności. Jeśli chodzi o Tuptusia to jest coraz lepiej. Ma super apetyt wygrzewa się na słońcu a za miesiąc kolejna wizyta u weta i profilaktycznie odrobaczanie gadzin. Cieszę się, że w końcu jest słońce, bo gadziny są już całą dobę na wybiegu i chyba są szczęśliwe! :) Pozdrawiam
-
Fajnie,że wraca do zdrowia a nie fajnie,że wojna trwa.No ale nic się nie poradzi.Może jakieś fotki wkleisz?
-
Wklejam kilka fotek z dzisiejszego pięknego dnia spędzonego z Gadami :D
-
To przedostatnie zdjęcie to cześć wybiegu?
-
Tak
-
Oj to pięknie mieszkają! Świetnie to wygląda :)
-
Dzięki! :)
-
Fantastyczny wybieg :D
Widać że żółwie mają u Ciebie świetne warunki ... :)
-
Bardzo ładnie. ;)
-
Piękne żółwie,piękne zdjęcia.Nic dodać ,nic ująć.A wybieg przedstawia się wspaniale.Wkleisz fotkę całości?
-
Dziękuję Wam wszystkim za miłe słowa :) Wklejam kilka fotek wybiegu.
-
Bardzo ładny ten wybieg. ;)
-
A gdzie tu wybieg?
Ja widzę prowizorycznie wydzielony dla żółwi fragment ogrodu.Ani zabezpieczenia przed podkopaniem się, ani przed drapieżnikami...
Wielkość i wystrój są przyzwoite, ale nie reszta.
-
A gdzie tu wybieg?
Ja widzę prowizorycznie wydzielony dla żółwi fragment ogrodu.Ani zabezpieczenia przed podkopaniem się, ani przed drapieżnikami...
Wielkość i wystrój są przyzwoite, ale nie reszta.
Tak się składa, że wybieg jest i to na pewno nieprowizoryczny. Zabezpieczenia również, niestety zdjęcia nie pokazują wszystkiego. Sam wybieg jest z kamieni, lecz po dobrych radach innych forumowiczów powstało dodatkowe zabezpieczenie z dużych pali i sztywnej siatki. Podkopać nie mają się jak, bo uniemożliwiają to duże kamienie, które już dobrze ugruntowały się w ziemi. Nie potrzebuję siatki zabezpieczającej przed ptakami, ponieważ ich u mnie nie ma, więc nie widzę sensu zakładania jej.
Jeżeli będziesz kiedyś w okolicy Ustronia to zapraszam, wtedy dopiero będziesz mógł wszystko dokładnie zobaczyć :)
-
A gdzie tu wybieg?
Ja widzę prowizorycznie wydzielony dla żółwi fragment ogrodu.Ani zabezpieczenia przed podkopaniem się, ani przed drapieżnikami...
Wielkość i wystrój są przyzwoite, ale nie reszta.
Oj TAK! Ja jestem tego samego zdania. Uwazam tak jak Tomasz ze to zaden wybieg! Zeby byl to wybieg idealny powinienes zaorac ten "wydzielony dla zolwi kawalek ogrodu", potem dla pewnosci zeby bylo dobre podloze powinienes wysypac tam kilka taczek ziemi ogrodniczej ale nie nawozonej + glina. Potem idz do parku i ukop ladna darn. Reszte poustawiaj jak ci tam sie bedzie juz podobalo! No!
Hihihi... Oczywiscie zartuje sobie...
M.Zborek ja zazdroszcze tego wybiegu Twoim gadzinkom. Chcialabym zeby moja miala choc polowe tego.
Teraz mieszka na powiezchni 100/80cm i choc jest malutka to i tak uwazam ze na wiekszym wybiegu bylaby jeszcze szczesliwsza.
A same gdzinki sliczne sa :-*
Serio zadne ptaki tam do Was nie przylatuja?
-
Jak zaczęłam czytać Twoją wiadomość byłam w lekkim szoku i przeszło mi przez myśl, że chyba już przestanę korzystać z forum, a tu proszę taki żarcik! :) . Ja mam ogromny ogród, dlatego mogłam zagospodarować dosyć duży kawałek ziemi. Żałuję tylko, że moje Greki nie lubią się nawzajem i muszą siedzieć osobno, przez co mają podzielony wybieg. Może kiedyś się zaakceptują, zobaczymy.
Jeśli chodzi o ptaki to mam dużo kosów, drozdów, rudzików. Dopiero na późną jesień zlatują się wrony. Typowe ptaki drapieżniki mieszkają w lasach, gdzie przy polach, a ja mieszkam w samym centrum miasta i nigdy ich tu nie widziałam.
-
ładny, duży kawałek terenu dla gadów - super :) Tylko jednak mimo wszystko chyba siatkę od góry bym zarzuciła - dla bezpieczeństwa. Nie chodzi o ptaki tylko, ale i o wszelkiej maści kuny czy inne takie drobne drapieżniki :)
-
myślę że "w samym centrum miasta" kuny to nie problem;p
Bardzo fanie zagospodarowany teren;)
-
QDŁ mieszkam w centrum stolicy i na dachach śmietników(po zmroku) jeszcze niedawno było tego całkiem sporo :) zaznaczę, że nie były to koty ;D
-
Pomyślę o tej siatce. Kun nie biorę pod uwagę, bo mam cztery psy, ( no okres wakacji 5) więc myślę że nie odważyłyby się wejść do ogrodu :)
-
Wybiegi b. ładne i o zróżnicowanej powierzchni..:) Mają gadziny gdzie buszować..:)
Siatka by nie zaszkodziła - tylko trzeba by przemyśleć, jak ją powiesić, żeby nie oganiczyć sobie dostępu do wybiegów.
Ewentualnie połowicznym rozwiązaniem jest zabezpieczenie domków gdzie żółwie śpią i zamykanie ich na noc, żeby się do żółwia nic nie dobrało.