do polski bede wracala samochodem oczywiscie mozna by bylo wziasc zolwia samolotem ale trzeba by bylo jej wykupic bilet

i nie jestem pewna czy zolwikowi byloby tam dobrze w koncu to inne cisnienie itp. wiem ze moze to byc dla niej stresujace w koncu bedzie to trwalo 1,5 dnia ale postaram sie zafundowac jak najlepsze warunki i jeszcze jedno juz raz z nia tak jechalam i wydaje mi sie ze zniosla to calkiem dobrze i nic sie w jej zachowani nie zmienilo podczas podrozy czyli ok

i mam nadzieje ze i tym razem tak bedzie