Mój grek Stefan

[semiramida]

Pozwolę się nie zgodzić z przedmówcami. Moim zdaniem dobrze zabezpieczone pięterko (z naprawdę ogromnym naciskiem na "dobrze zabezpieczone") posiada same plusy. Zupełnie nie przekonuje mnie argument, by terrarium nie rozbudowywać, skoro ma służyć jedynie na okres przejściowy - jeśli ktoś dysponuje chęciami, czasem oraz finansami, to czemu nie? Chyba każdy chce, by jego gadzina była szczęśliwa w każdym dniu swojego życia, również w czasie przejściowym. A naprawdę nie zawsze da radę wygospodarować miejsce wszerz..

Po pierwsze, to większa przestrzeń dla żółwia do biegania. Po drugie, ćwiczenia wspinaczkowe. Po trzecie, lekarstwo na nudę - teren poza zasięgiem wzroku to dla żółwia zawsze kusząca nowość, którą trzeba zwiedzić. Po czwarte, inne oświetlenie, temperatura i wilgotność u góry i na dole to właśnie atut, a nie jak pisze Martin, wada - żółw ma dzięki temu jeszcze większy wybór, w jakich warunkach środowiskowych chce przebywać.

Więcej w temacie pięterka i kontrowersji z nim związanych było w tym wątku --> http://forum.zolw.info/terrarium-i-wybieg/%27pieterko%27-w-terrarium/

I jeszcze jedno:

(a o oświetlenie się nie martw terra będzie stało pod oknem dachowym oświetlonym cały dzień a jak będzie za ciemno to uvb drugie sie dokupi albo  led?)

Nie zrozumiałam, czy Twój żółw ma odpowiednie lampy (dwie potrzebne: grzewcza oraz UVB), czy też polegasz na świetle słonecznym zza szyby?

[ןคภ ๒z]

ma obydwie lampy (spójrz na zdjęcia)
dzięki za sensowną odp i link
 

[semiramida]

ma obydwie lampy (spójrz na zdjęcia)

O, przepraszam, nie zauważyłam śliczna skorupka.

[ןคภ ๒z]

Dzisiaj złożyłem wizytę w docenianym gabinecie weterynarii. Okazało się, że Stefan ma sporo owsików, więc cała rodzina włącznie z gwiazdą musiała się odrobaczyć co nie jest zbyt miłe, ponieważ wiąże się z zmienieniem pościeli ubrań itp.    
Ale mniejsza o to... lekarka (genialna dla mnie do godz 16.15) powiedziała:
"...potępiam ludzi wkładających żółwie do lodówki zimą (...) najlepszym sposobem na zimę jest trzymanie go w identycznej temperaturze jak w lecie, a jak będzie zapadał w letarg należy zrobić mu ciepłą kąpiel dla rozbudzenia...
Poleciła witaminy firmy Repcal.
Proszę Was o wypowiedzi w tej sprawie.

Pozdrawiam
Jasiek

[ankan]

Tragedia...  
A ona by chciała zimny prysznic na pobudzenie jakby chciała iść spać?
Witamin firmy Rep-cal nie znam, ale np. coś takiego: http://www.repcal.com/supp.htm#Calcium
nadaje się tak samo dobrze jak analogiczny produkt firmy ZooMed.
I kazała się Wam wszystkim odrobaczyć bo żółw ma owsiki  
Przecież nijak pasożytami się od gada człowiek nie zarazi, podobnie jak od kota. I wzajemnie od siebie te zwierzęta nic nie złapią.

[oliwka660]

Katastrofa 
Gratuluję weterynarza to prawdziwy ''Specjalista'' 

Nie mam nic innego do powiedzenia.
Pozdrawiam

[ןคภ ๒z]

w sprawie owsików:
jesteś lekarzem ankan
proszę nie pisz głupot!!!
lekarz pierwszego kontaktu po badaniu kału (ludzi) myślę, że ma więcej do powiedzenia w tej sprawie!   mylę się?

[Viktoria]

Dlatego zaleca się chodzić do specjalistów od gadów, a jak masz ptaka to od ptaków itd,.,, w każdym razie do osób polecanych. Nie wiem co niektórzy robili przez te 5 lat studiów że opowiadają nieraz takie bzdury.
Jan, czyli lekarz zbadał kał Twojej całej rodziny i wszyscy mieliście owsiki tak?

[ןคภ ๒z]

lekarz dla ludzi (oczywiście)

[Viktoria]

Ale możesz odpowiedzieć dokładnie? Czy zbadał Wasz kał? Czy tylko zalecił się odrobaczyć?

[ןคภ ๒z]

zbadał

[Viktoria]

To wytłumacz nam jeszcze jakim cudem się zaraziliście? Bo przyznam się szczerze że spałam w łóżku kilka razy z zarobaczonymi zwierzętami (pies/kot) i zarażona nigdy nie byłam, a jednak przy kontaktach z gadami zachowujemy większy dystans i zazwyczaj większą higienę...

[ןคภ ๒z]

Może po prostu przez kontakt ze zwierzęciem, a następnie zjedzenie jabłka, kanapki albo czegoś w tym stylu. 

[ankan]

Nie pisałeś, że lekarz rodzinny po zbadaniu kału zalecił się Wam odrobaczyć. Z opisu wyglądało, że wet Wam tak powiedział.
Tym niemniej zaraziliście się nie od żółwia - przynajmniej nie owsikiem ludzkim, bo akurat jest to pasożyt bytujący tylko w jelicie człowieka. A zarazić się można gdziekolwiek, w zbiorowisku ludzkim, nawet wdychając jaja z powietrzem.
Pewno ze szkoły przyniosłeś - poczytaj sobie trochę, albo lekarza się zapytaj.

Aha - i ja Ci więcej w żadnym temacie nie będę nawet próbowała pomóc, skoro za pisanie prawdy dostaje się minusa. To mój ostatni post pod Twoim adresem, cokolwiek byś na forum nie pisał.

[margherita]

Jan przykro mi ale zebyscie sie owsikami od zolwia albo zolw od was zarazil,jest poprostu niemozliwe