Przemywam rywanolem, smaruję Arcalenem. Poprawy raczej nie ma. Fakt ,że to dopiero tydzień ale coś mi się wydaje,że bez wycięcia się nie obejdzie. Wet. zalecił poczekać jakieś trzy tygodnie to na koniec marca znów pojadę, jeśli nic się nie zmieni. Póki co apetyt jej dopisuje i nic nie wskazuje na to,żeby ją to bolało, z dnia na dzień jest bardziej energiczna.
To pierwsze zdjęcie to zaraz po obudzeniu a to drugie dzisiejsze. Chyba poprawy nie widać?