Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 16.06.2025, 14:22:31 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Grecka zagroda  (Przeczytany 350246 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #120 dnia: 04.03.2012, 20:23:43 pm »
To jakaś nowość bo wybieg wydaje mi się teraz straszny i będą robić nowy :)

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #121 dnia: 05.03.2012, 12:52:46 pm »
Wybieg był bardzo fajny...:)

A jak tam zgrubienie na szyi?
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #122 dnia: 06.03.2012, 14:17:36 pm »
Przemywam rywanolem, smaruję Arcalenem. Poprawy raczej nie ma. Fakt ,że to dopiero  tydzień ale coś mi się wydaje,że bez wycięcia się nie obejdzie. Wet. zalecił poczekać jakieś trzy tygodnie to na koniec marca znów pojadę, jeśli nic się nie zmieni. Póki co apetyt jej dopisuje i nic nie wskazuje na to,żeby ją to bolało, z dnia na dzień jest bardziej energiczna.
To pierwsze zdjęcie to zaraz po obudzeniu a to drugie  dzisiejsze. Chyba poprawy nie widać?

Offline wege

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Reputacja: 68
  • ADOPCJE ŻÓŁWI- WARSZAWA :)
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #123 dnia: 06.03.2012, 14:41:50 pm »
Moim zdaniem nie widać poprawy. Nawet może jest większe, ale to chyba wina zdjęcia.
''Wielkość narodu i jego postęp moralny, można poznać po tym w jaki sposób obchodzi się on ze swoimi zwierzętami...''

Pozdrawiam, Mateusz :)

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #124 dnia: 06.03.2012, 14:49:15 pm »
Może i wina zdjęcia ale poprawy nie widać raczej. Wolę jednak zaczekać do końca marca z wycięciem, żeby zdążyła dojść do siebie po zimowaniu. Z drugiej strony ,wet powiedział,że ta jakaś zmiana włóknikowa( włóknista?) , i po usunięciu trzeba będzie założyć szwy. Przeraża mnie to trochę bo z jej trybem życia to przecież zaraz to rozwali!

Offline !Mateusz!

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 650
  • Reputacja: 13
  • Pozdrowienia dla żółwiarzy... :)
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #125 dnia: 06.03.2012, 14:49:33 pm »
Mi też się wydaje jakby nawet większe ...

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #126 dnia: 06.03.2012, 19:14:41 pm »
Bez zmian niestety...:( Jakby to było podpuchnięcie od stłuczenia powinno się już choć minimalnie zmniejszyć. To już z okładami na opuchnięcia nie ma co kombinować.
Chyba niestety bez interwencji weta się nie obejdzie...:( Niestety przy szwach trzeba będzie bardzo uważać i potrzymać gadzinkę na papierowych ręcznikach, żeby sobie rany ziemią nie zabrudziła.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline !Mateusz!

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 650
  • Reputacja: 13
  • Pozdrowienia dla żółwiarzy... :)
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #127 dnia: 06.03.2012, 19:34:28 pm »
nom... ale jakość musisz przetrwać dla dobra żółwika

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #128 dnia: 06.03.2012, 19:40:13 pm »
Moja stepówka miała szwy na szyi, całość w sreberku, które pełni jakby rolę plastra i nie trzymałam jej na ręcznikach, pani weterynarz powiedziała że to zbędne. Trzeba tylko patrzeć czy nic złego nie będzie się działo z tą raną. Nie wiem jak w tym przypadku zostanie to usunięte, ale może nakłucie, rozcięcie z jednej strony i wyciśnięcie tego co tam jest wystarczy, wtedy 1 szew i z głowy... :) Oby tak było.

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #129 dnia: 06.03.2012, 19:56:13 pm »
Oj oby Viktoria, chciałabym już to paskudztwo wyciąć. Ale muszę poczekać chociaż do końca miesiąca :(

Offline Bemilka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1461
  • Reputacja: 49
  • Osada Żółwikowo
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #130 dnia: 06.03.2012, 21:15:16 pm »
Od połowy marca ma być już ciepło, może uda Ci się wcześniej to załatwić. Nie zauważyłaś, żeby ją to jakoś bolało?

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #131 dnia: 07.03.2012, 08:33:45 am »
O ile mogę tak sądzić to ją to nie boli. Weterynarz też tak stwierdził. Teraz ma świetny apetyt także szybko odrobi straty po zimowaniu i będzie można wyciąć.

Offline Tośka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 3114
  • Reputacja: 65
  • stepki i greki :)
    • Serwis molosy.pl
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #132 dnia: 07.03.2012, 09:29:30 am »
Mam jedną opuncję w której ziemia jest jakby spleśniała. Wymienią ją jutro.
Może to nie pleśń tylko kamień?Nie zmieniaj teraz ziemi.Lepiej wybij ją z niej i oczyść korzenie ,a jak zrobi się ciepło wsadź w przepuszczalną  ziemię :)
 

Dodano 07.03.2012, 09:32:18 am
Biedna ta Twoja zółwiczka.Niezłą narośl sobie wyhodowała.To jakiś ferelny czyrak!
« Ostatnia zmiana: 07.03.2012, 09:32:18 am wysłana przez Tośka »
Czasami nie uzywam znakow polskich,ale to tylko dlatego,bo uzywam telefonu

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #133 dnia: 07.03.2012, 11:52:08 am »
Nie ,to nie kamień. Ona przez zimę była podlewana i ziemia spleśniała czy jak się to fachowo określa ;)

Offline Tośka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 3114
  • Reputacja: 65
  • stepki i greki :)
    • Serwis molosy.pl
Odp: Mój żółwik
« Odpowiedź #134 dnia: 07.03.2012, 11:56:23 am »
Masz nauczkę na następny raz. :D :D Zimą nie podlewaj Aniu ;)
Czasami nie uzywam znakow polskich,ale to tylko dlatego,bo uzywam telefonu