Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Nasze żółwie => Żółwie greckie => Wątek zaczęty przez: bell_86 w 29.04.2015, 19:35:20 pm
-
Witajcie :)
Od miesiąca przeglądam wasze forum, w poszukiwaniu porad i pomysłów na wybiegi i terraria :) ( jestem pod wielkim wrażeniem :o tyle informacji :o )
Swojego gada znalazłam " biegającego" niedaleko mojego bloku późnym wieczorem, ktoś się go pozbył a równocześnie zadbał by było mu ciepło zostawiając kocyk :/ długo nie myśląc owinęłam gadzinkę kocykiem i zabrałam do domu :) Znajda została nakarmiona, wykąpana i na następny dzień zabrany do weterynarza. Pani weterynarz przycięła dziobek, pazurki osłuchała gada stwierdziła płeć (samiec) i przybliżony wiek(30lat) oraz zrobiła zdjęcia i wydrukowała kilka ogłoszeń bym mogła je rozwiesić w swojej okolicy :) Nakazała zrobić tymczasowy dom dla gadzinki żeby nie szlajał się po domu, jednak gad jest ciągłym uciekinierem :D Żółw został nazwany Stefan już w pierwszych minutach pobytu w naszym mieszkaniu :)
Nikt się nie zgłosił po znajdę więc przyszedł czas na budowę prawdziwego domu :D Jedna budowla już stoi i została wyniesiona na balkon by zrobić miejsce dla drugiej domowej , jest również plan wybiegu na działce:)
a tu kilka zdjęć stefana uciekiniera :)
Pozdrawiam
-
Witaj :) Wybieg śliczny, brakuje tylko jakiegoś basenika i zabezpieczenia z góry, żeby żółwik nie nawiał. Bądź co bądź to duży, śliczny żółw. Choć w głowie mi się nie mieści jak można wyrzucić z domu 30 letniego żółwia :(
Dodano 29.04.2015, 21:24:37 pm
No i oczywiście brakuje jakiejś kryjówki :)
-
Basenik oczywiście będzie :) obecnie jest to miseczka jednak jest za mała dla Stefana szukamy więc czegoś większego :D
Kryjówka dwie sztuki będą zbudowane :D zastanawiam się cały czas co dać na to zabezpieczenie bo Stefan ma tyle siły, wypchnął jeden z boków tymczasowego domu i nawiał :D
daleko go szukać nie trzeba było podgryzał laczki taty :D chyba darzy je uczuciem hihi
-
Ekstra a wręcz rewelacyjnie Musi być z Ciebie super osoba skoro tak szybko ogarnęłaś takie fantastyczne lokum... Na pewno będzie mu u Ciebie dobrze :)
-
Czy ja wiem wiele osób pewnie by zrobiło tak jak ja :) a znajda to chyba spadła mi z nieba :) kiedyś planowałam zakup gada, a tu proszę :)
dziękuję bardzo za miłe słowa
-
Gratuluję nowego domownika, fajnie że trafił na odpowiedzialną osobę :) pamiętajcie o wykonaniu badań kału na obecność pasożytów, pokusiłabym się tez o badania krwi żeby sprawdzić w jakim stanie są nerki i wątroba - nie wiadomo w jakich warunkach żył wcześniej.
-
Stefan został umówiony na wizytę po weekendzie :)
jedno pytanie czy gadzinka może mieć swoje mieszkanko w kuchni ? To jedyne miejsce gdzie udało się wygospodarować dość dużo miejsca na terrarium :)
-
Może w kuchni, byle terro nie stało pod samym kaloryferem i o ile tej kuchni intensywnie nie wietrzysz - żeby nie miał nagłych skoków temperatur.
Ten wybieg będzie stał na balkonie, tak? Jeśli balkon jest tak zabezpieczony, że nawet jak żółw by się wydostał z wybiegu to z balkonu nie spadnie, to wystarczy Ci kawałek plastikowej siatki, albo siatka na ptaki do przekrycia wybiegu od góry, coby jakieś ptaszydło się do żółwia nie dostało.
Na działce ogrodzenie trzeba wkopać na jakieś 30 cm w głąb, a narożniki zabezpieczyć dodatkowo cegłami czy kamieniami (nie wiedzieć czemu najczęściej kopią właśnie w narożnikach).
-
Wow ale super znajda!!! :o
super :)
-
Tak, ten wybieg jest na balkon, w piwnicy wygrzebałam kawałek klatki po papudze sąsiad jest duże więc się nada na anty-ptaszyska :)
Sama nie dowierzałam jak go zobaczyłam :)
-
Ale się fajnie i sprytnie ogarnęłaś :)
Do kogo chodzisz z gadem,skąd jesteś?
-
:) Jestem z Inowrocławia ( ok. 40 km od Bydgoszczy ) a chodzimy do Piastowskej Przychodni Weterynaryjnej MIVET do pani Pauliny Huszcza :)
-
Wybieg balkonowy to prawie jak zbawienie dla wszystkich żółwi trzymanych w blokach. Hodowcy odpada cała masa problemów a żółw ma zapewnione godziwe warunki niemal automatycznie, z intensywnym naświetlaniem UV i nocnymi spadkami temperatur włącznie. Trzeba tylko pamiętać o zapewnieniu mu "strefy cienia" w której mógłby się schronić przed zbyt mocno operującym słońcem.
-
Tak ten wybieg to zbawienie :) został ustawiony tak żeby gadzinka miała strefę cienia oczywiście kryjówkę też ma :) zauważyłam, że Stefan uwielbia patrzeć co dzieje się niżej ( mieszkam na 4 piętrze ) przednia ścianka wybiegu zrobiona jest z kantówek :) u dołu zrobiliśmy większą przerwę by stefan mógł obserwować( przerwa jest na tyle duża by nie utknął i na tyle mała by nie wyszedł :)
Kilka dni temu spotkałam byłą właścicielkę ( wredna baba )
-
Z obserwatorium nawet ma Stefan miejscówkę..:)
Ta kobieta przyznała Ci się, że wyrzuciła żółwia?
-
tak :o zaczepiła mnie w markecie mówiąc że widziała mnie z jej żółwiem :O została poinformowana że żółwia jej nie zwrócę i że może nawet z policją wpaść :D glajda wcale go nie chciała mówiła że nie wiedziała co z nim zrobić bo dopiero się przeprowadzili i chciała kupić kota dlatego go wyrzuciła z nadzieją że ktoś go znajdzie :O takich ludzi powinno się rozstrzelać. Udało mi się babsztyla podpytać trochę co i jak gadzina jadła co popdanie nawet żarcie dla psa :O i jak się okazało ta pani ma już psa kota i papugę
Biedne zwierzaki :(
Stefanek podgląda budowę parkingu pod blokiem :D
-
Naprawdę bezmyślne babsko...:( I nawet się nie wstydziła przyznać. Wywalić jednego zwierzaka żeby wziąć drugiego. Jakby nie można było dać ogłoszenia i oddać w kulturalny sposób. Akurat Stefan miał szczęście, ale mógł go jakiś pies dorwać albo auto rozjechać, jakbyś go w porę nie znalazła.
Nie wiem po co w ogóle tacy ludzie biorą zwierzęta do domu, skoro traktują je jak przedmioty, które kiedy zbędne można wyrzucić bez żalu.
-
Takim ludziom często ich własne dzieci odpłacają na starość tym samym.
-
mam taką nadzieję :) nigdy nikomu źle nie życzę, ale jestem zdania że ludzie którzy wyrzucają zwierzaki lub je źle traktują zasługują na najgorsze
-
Moja znajda dala dyla :( byliśmy tydzień na działce i nic się nie stało aż tu wczoraj mieliśmy wyjezdzac :( szykowalam mu jego podróżną skrzynkę a stefanek sobie kimal przy rynnie 10 min później go nie bylo dal dyla umieram z niepokoju caly czas przeszukuje okoliczne działki a tu ni widu ni słychu rozwiesilam juz karteczki ale cisza :( jeszcze pogoda sie psuje
-
Ale pech..:(
A działkę macie ogrodzoną? Może gdzieś wejść - np. po domek?
-
Działka ogrodzona jednak znalazł jakąś dziurę w płocie i poszedł sąsiada odwiedzić:) znalazł sie w sobotę popołudniu :D cały i zdrowy :)
-
Uff... Fajnie, że znajda się odnalazła :) Ja bym się chyba zapłakała na śmierć, gdyby mój Gordon zginął :(
-
super wiadomość ;D
-
przywiązałam się do tego łobuza i łez nie szczędziłam :) po swojej dwudniowej wędrówce gad się tak rozbrykał że zachciało mu się romansów z laczkiem :D
-
To szczęście, że się znalazł. Musisz mu bardziej pancerny wybieg zrobić, żeby kolejny raz na gigant się nie udał.
-
Uzbierałam deski :) wiec w lipcu przebudowa :D i chyba uciekinier będzie miał koleżankę :D
-
Super..:)
A koleżanka z adopcji będzie?
-
jeszcze nie jest to do końca pewne :) dzwoniła do mnie koleżanka, że ktoś z rodziny ma żółwice i już jej nie chcą więc koleżanka za telefon i do mnie dzwoniła :) przygarnę gadzinę jeśli chcą ją oddać :D
-
Daj znać, czy się adopcja powiodła...:) I oby samiczka tego samego gatunku była.
-
z tego co mi powiedziano to jest z tego samego gatunku :D oby adopcja doszła do skutku może Stefan przestałby uganiać się za laczkami taty :D
-
Biedny Stefan...Taki zdesperowany.... :laugh:
-
miłość od pierwszego niuchnięcia :laugh: