Witajcie

Jestem z Wami codziennie, mimo, że nie piszę to czytam

Todzia smacznie sobie śpi, jest kochana bo nie reaguję na wahania temperatury, nie mam z nią problemów, nie budzi się, nie wierci się, jest w tym samym miejscu w skrzynce gdy zasypiała jesienią. Oczywiście jest pod stałą kontrolą

już nie mogę doczekać się wiosny bo strasznie się za nią stęskniłam.