Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Nasze żółwie => Żółwie greckie => Wątek zaczęty przez: kamka w 21.04.2009, 14:33:03 pm

Tytuł: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 21.04.2009, 14:33:03 pm
Witam na forum, od wczoraj jestem szczęsliwą posiadaczką żółwicy, którą dostalam od znajomego. Znajomy wspominał, że chce go oddać, a moja 5 letnia córka bardzo chciała zwierzatko. Ale widzę, ze to wyzwanie głównie dla nas rodziców, tym bardziej, że wskazówki, które otrzymaliśmy od znajomego nijak się mają do rzeczywistych potrzeb Zośki.
Po południu postaram się wkleić fotki i napisać coś więcej o żółwicy.
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: malwa w 21.04.2009, 14:37:01 pm
Hejka! Fajnie ze podchodzisz do sprawy w ten sposob, zeczywiscie dzieci i zolwie nie zabardzo ida w parze.
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 21.04.2009, 14:46:03 pm
Chyba kazdy rodzic to wie, ze nowe zwierzatko jest fascynujące przez kilka dni, a potem to rodzic musi się nim zajmowac, ale urzadzanie terrarium, przygotowywanie jedzonka, kąpieli itp moze byc interesujace i pouczające dla 5- latka.
Obawiam się, że nasz zółwik jest troche zaniebdany. Był trzymany na podłodze, ma niewielkie akwarium z drewnianym podłozem, a jego ulubiony przysmak to ogórek świeży (dobrze, ze nie kiszony, co? :-\)
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: malwa w 21.04.2009, 15:05:05 pm
No niestety tak to juz jest , ludzie biora te zwierzaki nic nie wiedzac , sami decyduja czym zywic , jak howac, najwarzniejsze ze rosnie, takie historie to u nas co tydzien. Czasami jeszcze klutnie no bo wet powiedzial tak a my twierdzimy inaczej, a prawda jest tylko jedna , tak jak my nie jemy surowego miecha tak one nie jedza salaty, my nie spimy w ogrodku one na podlodze , proste . Wstaw jak najszybciej fotki to obadamy sprawe ;).
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 21.04.2009, 15:14:38 pm
Liczę na szczere opinie i oceny bardziej zaawansowanych hodowców i forumowiczów. Fotki bede po ołudniu, jak wróce z pracy.
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: Świetlik w 21.04.2009, 15:26:50 pm
Witaj na forum! :D

Fajnie, że zaopiekowałaś się żółwikiem i tak poważnie podchodzisz do sprawy. będzie miał z pewnością dobre warunki u Ciebie! :) Czekamy na zdjęcia, wiesz w jakim jest wieku, jakiej jest wielkości?

Pozdrawiam serdecznie
Świetlik
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: Jakub w 21.04.2009, 16:15:05 pm
Witaj!
Jak już na początku podeszłaś do tego tak poważnie to na pewno twój żółw będzie miał u ciebie dobrze. :)
pzdr.
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 21.04.2009, 23:45:07 pm
To teraz Trochę więcej info o Zośce.
Razem z nią dostałam dokument rejestracyjny,z którego wynika ze w sierpniu 2005 roku była małym żółwiem greckim dł 6-10 cm. W grudniu 2005 została wykupiona ze sklepu przez ostatniego wasciciela, od wczoraj jest u mnie. Poprzedni własciciel, jak juz wspominałam trzymał żółwia głównie na wykładzinie w towarzystwie yorka, wraz z żółwicą przekazał mi niewielkie akwarium z przyklejoną od spodu matą do podgrzewania i jedną zarówką świecącą od góry, do tego granulki Biorept, jakiś biały proszek w pojemniczku (wapń?) i dwa rodzaje kroprli- Vitakraft i jakies z niemieckie Hagen.
Żółwik ma apetyt- dzisiaj zajadała ze smakiem to, co przyniosłam jej z lasu- trochę trawy, mlecza, i to, co udało mi się znaleźć według info zamieszczonych w serwisie- jakieś liście w rodzaju babki lancetowatej. Zośka jest dosyć ruchliwa, cały czas usiłuje się wydostać ze swojejgo ciasnego akwarium, tłucze się niemiłosiernie, ale jakoś musi wytrzymać do jutra- mąż zbije jej na szybko terrarium z tego, co mamy w warsztacie, żeby zorganizować jej bardziej przyjazne środowisko. Jak zgasiłam lampkę ucichła. Jest już chyba dosyć spora- długość skorupy 19 cm, szerokość prawie 15. Wydaje mi się, ze ma za długie pazury, resztę oceńcie sami. Zdjęcia są z dzisiejszej kapieli- wydaliła z siebie jakiegoś białego gluta, kupkę chyba też chciała zrobić, ale nie udało jej się, ale wczoraj zrobiła kilka małych stożków. To w końcu fotki :)
(http://images39.fotosik.pl/105/0d6b58be64d2c74bmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images45.fotosik.pl/108/0f7803c2d7de8079med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images50.fotosik.pl/108/8bfc226fa18b88a8med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images46.fotosik.pl/108/e22884a67e21a6acmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images38.fotosik.pl/104/b27c1d3ddadcfc4dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)

 

Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 21.04.2009, 23:52:48 pm
Fotki może nienajlepszej jakosci, ale coś może na nich widac. Trochę żałuję, ze nie poczytałam wczesniej i nie przygotowałam się na przyjęcie Zośki, ale cała akcja odbyła się dosyc szybko, okazało się, ze jest zółw do zabrania, to go wzięliśmy, zanim nie został sprzedany na allegro, bo już był podobno wystawiony na aukcji. Jak na razie trochę jestem przytłoczona i jednocześnie zafascynowana tym, czego się tu dowiedziałam. Mam nadzieję, ze jak już zorganizujemy terrarium to jakoś pójdzie ;)
 
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: witia w 22.04.2009, 00:21:14 am
Hej,

ładny żółwik. Pierwsze co mi wpadło w oko, to jego (jej) przerośnięty dziób, który należy spiłować - to oczywiście zadanie dla weterynarza. 

Dobrze byłoby gdybyś rozejrzała się trochę na stonie głównej serwisu i na forum, aby móc zaczerpnąć informacji, które ułatwią storzenie żółwiowi należytych mu warunków. Możesz również rzucić okiem na ten "świeży" temat: http://forum.zolw.info/pierwsze-kroki/przeprowadzka-filipka/

... w razie pytań pisz śmiało  ;)
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 22.04.2009, 00:34:31 am
Już rozgladałam się za wetem. Jestem z Gdyni i gdzieś w opiniach o wetach w necie natknełam się na jednego, który jest polecany do żółwi, wie spróbuję tam.
Przeczytałam, że skorupa powinna być gładka, tymczasem wydaje mi się, że moja Zocha ma wypukłe zwłaszcza te trzy tarczki na szczycie pancerza. Trochę to widać na fotkach. Nie mam wprawnego oka, jesli chodzi o zółwie, kompletnie się nie znam...
W kazdym razie jutro lecę do lasu po podłoze do terrarium ( czy lepiej kupic ziemię w sklepie?), wpadnę jeszcze do zoologicznego po zarówkę UV i jeszcze coś do tej darni, no i przydałby sie termometr i do mierzenia wilgotnosci. Mam nadzieję, ze za kilki dni opanuję sytuację na tyle, że będę spokojna o moje stworzonko, bo strasznie sympatyczne jest i juz pdbiło nasze serca.
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: witia w 22.04.2009, 09:07:10 am
( czy lepiej kupic ziemię w sklepie?)

Ważne jest aby ziemia była nienawożona, a w sklepie raczej takiej nie dostaniesz. Najlepiej załatw żółwikowi darń, lub zwykłą ziemię, taką z łąki.

moja Zocha ma wypukłe zwłaszcza te trzy tarczki na szczycie pancerza.

Co do jej pancerza to ma ona zapewne tak zwane piramidy. Tworzą się one z różnych powodów tj. złe żywienie, brak promeni UV, za suche podłoże itp.
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 22.04.2009, 10:56:04 am
No niestety, ponad 3 lata na wykładzinie i niewłaściwa dieta swoje na pewno zrobiły.
Dziękuję za miłe przyjęcie na forum.  :)
 Staram się czytać jak najwięcej, żółwica to dla mnie totalna egzotyka- mam dwa psy i kota ;)
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: malwa w 22.04.2009, 11:10:17 am
Ale ty jestes zorganizowana, naprawde podziwiam ostatnich dwoch forumowiczow ktorzy do nas dolaczyli, tero, wet, ziemia , wszystko w jeden tydzien , niektorym przez miesiace mozna tlumaczyc i wychodzi to jak grochem o sciane >:(...
Ale wracajac do tematu , upewnij sie ze tero bedzie duze , jak najwieksze mozesz je wybudowac w ksztalcie stolu "tortoise table" tylko zeby sciany mialo wysokie , bo ziemi mosisz nasypac ok. 10cm.a zolwik napewno bedzie stral sie wydostac, jak juz sie raz wybuduje to spokuj na lata. O piramidki sie nie martw, to juz bedzie taki jej urok , nie szkodza one jej w zadnym stopniu tylko pokazuja poprzednie zaniedbanie , ale najwazniejsze ze juz jest w dobtrych rekach, dobra dieta, wizyta u weta , latem na wybieg, a zolwia w przyszlym roku nie poznamy.  ;)
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 22.04.2009, 11:47:20 am
Na razie będzie 100 x 60 x 40 z tego, co jest na stanie, czyli jakieś płyty laminowane, na spód mam gruba folię budowlaną. Mój mąż ma ambicję, żeby zrobić jakieś naprawdę ładne terra z fajnego materiału, bo  jest stolarzem, ale na takie to bym czekała nie wiem ile, bo wiadomo, jak to jest ::)
Ja wcale nie jestem zorganizowana, konczymy remont dachu, na działace lezy pełno gruzu i papy, którą trzeba wywieźć. Okna mam nieumyte, bo nie było sensu w remoncie, psy zakurzone- podhalan szary i niewyczesany.  :-[
Ale nie mogę patrzeć, jak ten biedny żółw siedzi w tej ciasnocie albo miałby się slizgać po zakurzonej podłodze, więc jego mieszkanie to priorytet.
Bedziemy też urządzać ogródek, więc na pewno znajdzie się miejsce na wybieg.
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: malwa w 22.04.2009, 11:59:13 am
Cholercia czemu moj facet nie jest stolarzem >:(, moze i lepiej bo zapracowal by sie tu na smierc :P. Widze ze maz wszystko obmyslone , no to super, zycze wiec udanej hodowli , i pisz do nas co i jak , nie boj sie pytac jesli cos potrzebujez ;).
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 22.04.2009, 12:27:51 pm
Malwa, z tą dostępnością meża stolarza dla domu to naprawdę różnie bywa. Zawsze najważniejsi sa klienci, bo terminy, bo pieniadze trzeba zarobic i firmę utrzymac, ale maż też wrazliwy na punkcie zwierzat, no i juz dostałam komunikat, ze terra skręcone :) :)
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: malwa w 22.04.2009, 12:39:37 pm
Super, to czekamy na foty ;), ja sama wlasnie ide wykopywac ziemie , bo mosze posprzatac maluchom a to zawsze sie troche tej ziemi wybierze. A widze ze mi sie juz do foli dokopaly wiec musze dosypac , szkoda ze nie ma m takiego duzego sita jak na budowie do zwiru to bym ta ziemie troche przesiala z robali , a tak to bede teraz siedziec z godzine i je z niej wybierac :-\.
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 22.04.2009, 12:57:45 pm
To mamy podobny plan na dzisiaj :) Mamy stertę ziemi ogrodowej przed domem od sasiada, ja będe przebierac, a córce dam do wiaderka i niech nosi do skrzynki. Zupełnie zapomniałam o tej ziemi ??? A dziecko niech wie, ze zwierzak= obowiązki. ;)
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: malwa w 22.04.2009, 14:12:04 pm
No ja juz wlasnie prawie koncze dosypywac, zaczelo lac na dworzu wiec puznie jakies roslinki im powykopuje.  No widze ze nie ma tak lekko u ciebie w domu, wszystkich postawilas na nogi, kazdy ma cos przydzielone do roboty dla zolwinki.  ;) Sama widzisz jak takie zeczy wciagaja, i mobilizuja do rodzinnej pracy, napewno efekt bedzie bardzo fajny wkoncu 6rak nad tym terem badzie pracowalo :D.
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 22.04.2009, 16:46:05 pm
Witamy na forum. Świetna żółwiczka.
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: Beata w 22.04.2009, 17:16:04 pm
Witaj :)

Fajnie że zaopiekowaliście się żółwikiem. Co do tego że są przesympatyczne nikt z nas nie ma wątpliwości. Fajnie że szykujecie wybieg w ogródku - to nie tylko wspomoże rehabilitację żółwinki (jest niestety zaniedbana) ale dostarczy wam przyjemności obserwowania wielu ciekawych zachowań.

Żółwinka rosła za szybko, jest nieco zdeformowana, dziobek i pazurki też wymagają korekty. Biorept i mata do wywalenia. Częste kapiele bardzo wskazane bo może być odwodniona. Poprawa warunków i diety przede wszystkim powinny jej pomóc. Jeśli ma apetyt i jest ruchliwa to dobry znak.   
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: ankan w 22.04.2009, 18:06:14 pm
Żółwiczka ładniutka i bardzo duża.
Dobrze, że już sie wreszcie ciepło robi to będzie sobie mogła na dworzu hasać.
Wstaw koniecznie fotki terra po urządzeniu...:)
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 22.04.2009, 22:39:52 pm
No, coś w rodzaju terrarium już mamy.
Zośka przesiedziała cały dzien w swoim akwarium. Wróciłam dopiero wieczorem i przyniosłam jej trochę mleczy i jakąś tam znowu roslinkę z kwiatkiem ( na razie zbieram to, co zapamietałam po wygladzie, że się nadaje ;)) Wyjełyśmy ją z córą z akwarium, pojadła trochę i zaszyła się z zabawkach :)
A my mimo nieco późnej pory przystapiłyśmy do urzadzania terra. To, co udało mi się kupić w zoologicznym to kostka kokosowa, piaseczek , wiórki bukowe i sianko. Przyniosłam wiaderko ziemi, przesiałam, wymieszałam z kokosem, w drugiej części wysypałam piasek i wiórki bukowe. Wstawiłam donicę i podstawek na wode, ale Zocha cała się do niego nie mieści. Córa dorzuciła siana. No, jeszcze brakuje kamyczków i roslinnosci, ale tym się zajmiemy od jutra 8)
Wsadziłysmy gadzinkę do jej nowego domku i bardzo się ozywiła- zaczęła chodzić w koło, widać, ze lekko poddenerwowana, próbowała sie wydostać. To pewnie to, ze nic nie widzi.  >:(Poproszę męża, zeby wykroił jedną sciankę i wstawił szybę. Poza tym coś mi się wydaje, ze to terrarium jednak za małe, ale potraktjmy je jako pierwsze eksperymentalne ;) Muszę jeszcze zaopatrzyć się w lampę UV i hirometr, ale to juz pewnie przez net, bo w zoologiku nie bylo nic specjalnego, nawet lampy 10 nie mieli...
Wygląda to tak
(http://images44.fotosik.pl/109/3a2e931cbfed0564med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images39.fotosik.pl/105/281d4f1158f702b5med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images41.fotosik.pl/105/0b3eb900ec5637ddmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 22.04.2009, 22:46:37 pm
Muszę dorzucić jeszcze trochę ziemi, bo już dzisiaj nie chciało mi się szuflowac, albo przyniosę razem z trawą z lasu :D

A tak na marginesie- z sklepie był mały żółwik stepowy. Zgadnijcie, co miał w akwarium?
Drewienko i listki sałaty na talerzyku i lampę grzewczą, zero wody. Rozmawiałam ze sprzedawczynią, ona nie miała pojęcia, że sałata się nie nadaje.  :o :oNo comments >:(
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: malwa w 22.04.2009, 23:17:35 pm
No troche male to tero , ale tak jak mowisz na poczatek musi starczyc, za duzo juz tam nie wkladaj zeby nie zabierac jej miejsca, ale skupuj potrzebne ci rzeczy do nowego tera i tak jak juz wspominalismy przedtem nie zaluj jej miejsca im wieksze tym lepsze, bo skoro juz widzialas biednego stepka w sklepie kto wie co zobaczysz w przyszlym roku , moze partnera dla Zoski. Zeczywiscie duza z niej dziebucha, moj Garnek zrobil oczy jak ja zobaczyl ,mowi ze bardzo ladna i ze mialas szczescie ze do ciebie trafila, tu bys zapalcila w granicach od 300-400euro za nia ,jak nie wiecej bo to samiczka. No ale nie o kase chodzi tylko zeby sie wam dobrze howala ;).
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: Basia w 22.04.2009, 23:25:25 pm
Hej Kamka, a ja mam taką samą!
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 22.04.2009, 23:29:31 pm
O, nawet ne wiedziałam, ze mam taki cenny okaz w domu. Muszę jeszcze coś odpalić temu znajomemu za Zoske. On w 2005 zapłacił za nią 250 zł, najpierw mówił, ze odda za free a potem, ze jak wystawił na allegro to cena doszła do 280, ale wycofał aukcję to juz był po słowie z nami i mamy sie zastanowic na ile wyceniamy żółwicę. Pomyslałam, że dam mu te 250 zł i powiem zeby sie cieszył, ze ratuje zycie gadowi...
Jutro moze wybiorę się do weta. Mam nadzieje, ze na podstawie tego, co wiem, bede w stanie ocenic jego kompetencje co do gadów. Ale pocieszajace jest to, ze on ma swietne opinie co do leczenia innych zwierzaków, bardzo pomaga zwierzynie z naszego schronu i ogólnie nie zdziera, wiec moze nie bedzie sciemniał,jak sam nie bedzie wiedział, co i jak...
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: witia w 22.04.2009, 23:30:33 pm
Hej,

terrarium na początek (lecz nie na dłuższą metę) jest ok  ;)

Dobrze byłoby, gdyby żółwik miał chociaż z jeden większy płaski kamień, na którym mógłby sobie ścierać pazurki.  
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: malwa w 22.04.2009, 23:36:37 pm
Co do kasy twoja sprawa ale ja bym mu powiedziala ze odliczajac weterynarza,i "lekarstwa" nic mu sie nie nalezy, co jedynie z 50zl ze ci ja oddal. Co do weta to jesli jest dobry to mozesz sprubowac , tylko uprzec go wczesniej to sie przygotuje , ja zawsze tak robie ;).
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 22.04.2009, 23:38:21 pm
Dzisiaj już nie zdązyłam kamieni zorganizować, ale jutro się postaram. Rozumiem, że wystarczy znleźć odpowiednio duży, w miarę płaski kamień, sparzyć go wrzatkiem i gotowe.
Terrarium jest jakie jest, ale zależało mi, zeby jak najszybciej wycągnąć Zochę z akwarium. Teraz mogę spać spokojnie i powoli organizować coś lepszego. Mam nadzieje, że po długim weekendzie bedę miała odgruzowaną działkę i będę siała trawkę :D
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 22.04.2009, 23:41:39 pm
Hej Kamka, a ja mam taką samą!
A w którym watku mogę ją zobaczyć? Strasznie ciekawa jestem...
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: witia w 22.04.2009, 23:57:00 pm
Dzisiaj już nie zdązyłam kamieni zorganizować, ale jutro się postaram.

Nie ma co się aż tak tym stresować. Wiadomo, że ciężko jest też wszystko na raz załatwić. Najważniejsze rzeczy już żółwik ma  ;)
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: ankan w 22.04.2009, 23:58:51 pm
Jak na szybką akcję to niezłe terro wyszło...:)
Jedną ściankę w 2/3 wysokości by się przydało na przezroczystą wymienić - moze być pleksa - żółwik będzie miał lepsze oświetlenie.
Kamień - dokładnie - duży - płaski, bez wystających elementów coby się nie pokaleczył. Ja swoje kamienie z pola gotowałam około 20 min. Można go też umyć i do piekarnika wstawić.
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: Świetlik w 23.04.2009, 10:40:50 am
No super,fajnie, że już przejściowo ma gdzie mieszkać :)
Zosia jest taka duża! To dla mnie zawsze wstrząs jest, a dla mojej rodzinki jeszcze bardziej, że mój żółw też kiedyś taki duży będzie ;D Bo teraz to dzieciaczek jest jeszcze ;D
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 23.04.2009, 12:11:47 pm
Tero ma wymiary 100 x 60 x 40. Wydawało mi sie spore, dopóki nie wsadzilam do niego Zoski ;) Mogłam od razu wydać polecenie na pokrojenie wiekszych płyt, ale jeszcze nic straconego. Jak myslicie, ile gadzina moze miec lat przy takich rozmiarach?
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: malwa w 23.04.2009, 13:06:47 pm
Ja bym stawiala na od 10-12 lat.
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: Świetlik w 23.04.2009, 14:17:13 pm
Trudno uwierzyć, że to terra jest takiej wielkości! :o Moje jest właśnie takie i wydaje się być takie ogromne przy maluszku!
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 23.04.2009, 14:31:18 pm
Mam kawał zółwiej baby :) Dzisiaj wybieram się do weta.
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: malwa w 23.04.2009, 14:47:13 pm
Kurcze zeczywiscie , Kapsel caly dzien lazi i obejsc go nie moze , a ta tylek ruszy i juz jest na drugiej stronie ;D.
Upewnij sie ze zerknie na jej oczka, nos, skorupe czy jest twarda i czy nie ma nic niepokojacega (choc po zdieciach widac ze jest tylko zaniedbana ), opciacha pazurki i skoryguje dziob, mogl by pobrac krew i kal ale szczerze moj wet tez casami nawet i tego nie zrobi :-\, wiec trzeba mu przypominac. Nie daj sie skasowac za nic , jesli tylko zerknie i powie ci ze zolw jest zdrowy , ale tez nie daj mu przy nim robic Bog wie czego, niech ci wszystko wytlumaczy co chce z nim zrobic itp. bo z wetami to ruznie.
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 23.04.2009, 15:32:31 pm
Postaram się zachować zimną krew. Przez telefon pan pytał, co zwierzowi dolega, więc moze rzeczywiście chce jak najlepiej przyjąć moją Zochę ;)
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: ankan w 23.04.2009, 21:07:47 pm
I jak tam po wizycie u weta? Jakiś sensowny się okazał?
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 23.04.2009, 21:14:12 pm
No cóz, na wielkiego speca od żółwi nie trafiłam...  Przyciął dziób ( biedna Zosia, aż zczęła siusiać przy obcinaniu), ogólnie ocenił stan żólwicy na dobry, powiedział, że jest bardzo silna i ma ładną skorupe,nos i oczy ok,  skóra nieco przesuszona i kapiele oczywiście wskazane, konieczna żarówka UV, latem na wybieg i przede wszystkim karmic- bananem, mandarynkami, ogólnie owocami tropikalnymi :-\, nawet wpomniał cos o mięsie :-[. No i jeszcze dawno nie widział tak żywotnego żółwia., bo Zosia faktycznie wykazywała bardzo duzą ruchliwość.Na hasło hibernowanie stwierdził, ze lepiej nie ryzykować, bo moze się nie obudzić, to samo zreszta, co moja znajoma wetka. Facet ogólnie bardzo miły, nie chciał zadnej kasy i pewnie jest świetnym wetem od piesków, ale z zółwiem to juz tam nie pójdę :'(. Trochę opadł mój optymizm, bo pewnie nie łatwo bedzie znaleźć kogoś naprawdę kompetentnego. Może ktoś, kto opiekuje sie żólwiami w gdanskim zoo, jest ogólniedostepny... Muszę trochę poszukać i popytać...

Zosia ma się chyba nieźle, pojadła mleczyki, trawy nie bardzo chciała. Czy dajecie żółwikom jakieś owoce? Mi jakoś trudno sobie wyobrazić, że zółw w naturalnych warunkach obiera sobie banana alb mandarynkę <afro>.Kupiłam trochę nasion róznych przypraw- bazylia, tymianek, melisa lekarska, kolendra i rumianek. Co myslicie o liściach malin , pokrzywie i stokrotkach, bo tego mam akurat pod dostatkiem w lesie przy domu. Czy mam podawać jej jakieś suplementy, przynajmniej do wystawienia na zewnatrz, a to jeszcze trochę potrwa, bo nie mam jeszcze trawki na działce, a poza tym wcale nie jest tak ciepło, chociaż w słoneczku małe werandowanie by nie zaszkodziło.
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: ankan w 23.04.2009, 21:59:55 pm
Zdecydowanie spec od żółwi żaden...:( Choć miło, że kasy nie wziął.
Banany, mandarynki i tym podobne wykluczone. Tak samo jak mięso. Co najwyżej można żólwia tym wykończyć.
Z owoców to można dać co najwyzej: jezynę, borówkę, malinę - czyli coś z tzw. owoców leśnych.
Trawy to moze nie jeść - to nie pardalis albo sulkatka.
Przyprawy i zioła co podałaś są OK.
Liście malin, jeżyn, poziomek, truskawek (byle niepryskanych), pokrzyw i liście i kwiaty stokrotki jak najbardziej się nadają...:) Aha - pokrzywę wygnieć przed podaniem, żeby się nie poparzyła.
Zje też kwiaty i liście bratka, fijołka, pojawia się tasznik. I oczywiscie kwiaty mleczaka - mój je nosem wciąga...:)
Z suplementów wskazana sepia - muszla mątwy (co kupienia w zoologiku w dziale z ptakami) - do posypywania jedzenia. Teraz jej można dać codzienie. Ja daję jeszcze Ostercal 1x w tygodniu - to jest wapń z vit. D3.
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 23.04.2009, 22:04:41 pm
Własnie się zastanawiam, z którym z dwóch przyjmujacych tam lekarzy miałam do czyienia, bo jeden z nich jest wymieniany jako spec od zółwi na innym forum... Może to był ten drugi, ale skoro pracuje z kolegą specem to mógłby się trochę od niego podszkolić ;D
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: ankan w 23.04.2009, 22:06:13 pm
To już zaczyna być ciekawe...:) Faktycznie mógłby sie przy koledze podszkolić - albo przynajmniej powiedzieć, że on nie wie - ale kolega pomoże. A nie takie pierdoły jak podawanie owoców tropikalnych doradzać.
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 23.04.2009, 22:10:51 pm
 ;) :D :D Oni pewnie nie mają czasu na wymianę doswiadczen, bo jeden przyjmuje rano a drugi po południu ::) Ale co tam, z Zochą nic złego się nie dzieje, spokojnie mogę szukać specjalisty na zaś :)
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: ankan w 23.04.2009, 22:18:40 pm
To moze wspólny lunczyk by im od czasu do czasu posłużył...:)

Pewno - na razie nie ma co panikować. Zółwik ma terro, oświetnienie, żarełko świeże...:)
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: Beata w 23.04.2009, 22:30:25 pm
Ankan już wszystko wyjaśniła że mucha nie siada. Wetów mamy na ogół jak każdy widzi, dlatego postanowiłam na tym forum robić ich spis całkowicie od zera, no ale niestety jest tylko kilka nazwisk. Innych albo nie ma albo się ukrywają :)
Jeśli możesz wstaw fotke dzioba po korekcie - myśle że choć tyle dobrze, że miał wprawną rękę i poradził sobie z tym tematem. Z pewnością ulży żółwikowi przy pobieraniu pokarmu. 

Ogólnie się cieszę że żółwik zyskał "nowe życie"  :)
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: malwa w 24.04.2009, 09:41:39 am
Powiem szczerze ze naprawde moglas wtopic gorzej z tym wetem, ten chociaz dziob opciol i jako tako obadal zolwia, znamy przypadki gdzie wet wydal opinie choremu zolwiaowi jako bardzo zdrowy i bez badan puscil do domu, tu u nas wariatka wstrzyknela cos nie takiego kameleonowi mojego kupla , a ten wyszedl z kliniki , doszedl do samochodu a kameleon zmarl, zawrucil sie do weterynarki zeby sie zapytac co do licha mu podala a ona ze tak to juz bywa widac nie bylo mu pisane zyc, za calosc zapalcil 70euro >:(.
Wiec wybadaj sprawe moze zeczywiscie to nie ten wet do ktorego mialas isc, bo z jego opisu to chyba w gatunkach mu sie koplo ???. No ale nic widze ze sie ostro do hodowli zabieraz i co najwazniejsze czytaz i pytaz, a to juz duuuuuzy progres w zolwia zyciu, miec odpowiedzialnego wlasciciela. Dziewczyny juz napisaly o jedzonku ja tylko dodam jak juz bedziez uzadzac ogrodek to warto tez pomyslec o Zoscie , w jakims malym konciku posadzic pare kwiatkow tylko dla niej bez pryskania i innej chemi, a kwiatki i tak beda zdobic ogrod. ;) Zapodaj fotke tego krutkiego dziobka.
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 24.04.2009, 11:27:58 am
Moja Zosia to chodzi jak w zegarku ;D Wieczorem juz nie czeka na zgasnięcie lampki i idzie sobie sama spać w kąciku. A rano, jak tylko poczuje ciepło wsadza swoją szanowną skorupkę do swojejgo basenu- widać potrzebna jej ta woda.

Zosia trochę wywróciła nasze życie, ale jak już opanujemy instrukcję obsługi gada wszystko wróci do normy. :D Działki mamy niewiele, dopiero będziemy zakładać trawnik, więc dla Zoski wybieg obowiazkowo będzie :)

Dzisiaj postaram się obfocić gadzinkę i jak się uda, to razem z psami, jak jeden jej pilnuje i nie dopuszcza drugiego do terra :)
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: malwa w 24.04.2009, 21:24:31 pm
Co za baba z tej Zochy juz rozkochuje w sobie kawalerow , skubana a taka chora i zaniedbana udawala ;D ;D ;D. Widze ze cala rodzinka szaleje , na punkcie zolwika ;) ;) ;).
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 28.04.2009, 20:53:53 pm
Moje psy to podhalan Leon- 1,5 roku i nieiwielka kundelka Belka- 6-7 lat, która podporzadkowała sobie białasa. Oba są bardzo zazdrosne o Zosie- najchetniej oba wlazłyby do terrarium.
Jak na złość siadł mi akumulatorek do aparatu.
A Zosia wyglada tak
(http://images49.fotosik.pl/113/dc8eea64b3a0a083med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images44.fotosik.pl/114/478fe0db2356477dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images47.fotosik.pl/114/dc19574991eb5f31med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images41.fotosik.pl/109/6cc19ffa15f8d290med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 28.04.2009, 20:58:33 pm
Łuszczy jej się skóra, na tej ostatniej fotce widać całkiem spory płat... :-\ Ale tak podobno może się dziać?...
Ma cały czas  wodę w terrarium, chętnie zresztą z niej korzysta, co 3 dni robię jej kąpiel, ale jakos nie zauwazyłam kupki. Czy żółw załatwia się codziennie? Poza tym niewiele zjada, ale jest nadal ruchliwa. Dzisiaj wystawiłam ją na słoneczko, pospacerowała sobie i przynajmniej juz nie tłukła potem w skrzynce, tylko grzecznie zasnęła :)
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: malwa w 28.04.2009, 21:04:46 pm
No piramidki ma i skura troche sucha ,ale ogolnie bardzo piekny zolw,oczka bardzo ladne , dziob tez, wielka z niej zolwinka. Fotki pieskow wstaw pozniej na "pokaz swoje pupile". ;)
Co do wypruzniania , skoro duzo nie je to i wypruzniac sie bedzie zadziej, apetytu pewniw nie ma bo nie lubi siedziec w terze ale sie przyzwyczai z czasem tylko mosiz jej zalatwic wieksze tero .
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: malwa w 28.04.2009, 21:06:55 pm
Napewno na wybiegu dojdzie do siebie ;).
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 28.04.2009, 21:26:01 pm
Terro zdecydowanie musi być wieksze!!! Ale lepiej niech siedzi w nim niz na podlodze. Zastanawiam się nad wymirami- 150x 100? 200 x 100? Żeby znowu nie trzeba było zaraz nowego robić... :P Czekam na wywiezienie gruzu po remoncie i wtedy bedziemy urzadzać wybieg razem z naszym trawnikiem- a dzisiaj było tak pieknie, ze az szkoda, zeby Zosia w terro siedziała. Zaraz bede kupować żarówkę UVB, termometr i higromert w necie, bo jednak  znaczne taniej niz w  sklepie  :) :)
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: Świetlik w 28.04.2009, 21:29:28 pm
Jeju, super,że planujesz to terra takie duże zrobić. Oczywiście im większe tym lepsze. 200x100 byłoby ekstra!
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: malwa w 28.04.2009, 21:31:58 pm
Tero jakie duze tylko mozesz wybudowac a wlasciwie twoj maz  ;). Czym wieksze tym lepsze ;).
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 28.04.2009, 21:38:51 pm
W stolarni to nie problem, zresztą mozna najtanszą białą plytę meblową zamówić w castoramie z pocięciem- to chyba kilkadziesiat złotych kosztuje ;) i tylko skręcić trzeba, a z tym raczej zaden facet nie powinien miec problemu. Jako ze niewiele mamy mebli w domu ;D miejsce na terro tez sie znajdzie. Zreszta bede namawiac meza, zeby skonstuował jakis mebel, zeby pod tym terro byly na przyklad jakies szuflady albo polki, zawsze dodatkowy schowek ;) a jak sami piszecie takie terro ładnie urządzone to prawdzwa ozdoba :D
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: Świetlik w 28.04.2009, 21:41:27 pm
Oj tak tak...Na początku moja rodzina (taka dalsza) stwierdziła, że zwariowałam, że do swojego tyciego pokoju wstawiłam taki mebel. Ale niedługo gadali, gdyż okazało się, że terra to najważniejszy i najchętniej podziwiany mebel:) Oczywiście głównie zawdzięczam to mieszkańcowi ;D
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 28.04.2009, 21:48:48 pm
Trzymanie jakiegokolwiek zwierza wiąze sie z roznymi wydatkami i kazdy zwierz ma swoje wymagania, a ja tak sobie mysle, ze w przypadku żółwia na poczatku troche trzeba zainwestować w terro i jego wyposazenie, a potem to najwzniejsze jest zaanazowanie i praca w utrzymaniu tego w dobrym stanie. Moze się myle, pomijam oczywiscie ewentualne leczenie, ale mi sie to bardzo podoba, ze wychodząc z psami do lasu przy okazji nazbieram strawy dla Zochy, co przeciez nic nie kosztuje, a na zimę to sobie mozna przygotowac zapasy roslinnosci. 
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: malwa w 28.04.2009, 22:12:05 pm
Na zime to sobie przygotuj miejsce w lodowce  ;). Bo na trzy , cztery miesiace bedziesz miala spokuj z wymyslaniem co jej do jedzenia dac itp. Zoska bedzie sobie drzemac w 4 stopniach a na wiosne cala rodzina na nowo oszaleje na jaj punkcie ;).
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 28.04.2009, 22:19:57 pm
No tak, mam czas, zeby się przygotować... Musze sie najpierw oswoic z ta myslą ^-^
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: malwa w 28.04.2009, 22:25:12 pm
Widze ze podchodzisz do spraw bardzo powaznie wiec mysle ze dlugo nie potrwa za nim sama sie przekonasz i wytlumaczysz sobie ze ona tego potrzbuje ;). Puki co z niecierpliwoscia czekam na fotki nowego tera, jak ja ci zazdroszcze ze maz mozliwosc wybudowania takiego mebelka ;) (w dobrym tago slowa znaczeniu)
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: witia w 29.04.2009, 00:10:25 am
Żółwik rzeczywiście ładny. Moim zdaniem jednak dziób kwalifikuje się do spiłowania, bo jest za długi.
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 29.04.2009, 10:12:50 am
Dziób został już przycięty u weta. Może niedostatecznie? :-[
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: witia w 29.04.2009, 11:38:12 am
No mógł przyciąć troszkę więcej, ale taki też jest już ok. Teraz trzeba uważać, żeby znów nie urósł do takich rozmiarów jak niedawno. A masz w terrarium sepię?
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: kamka w 29.04.2009, 11:43:21 am
No własnie jeszcze nie, ale zaopatrzę się dzisiaj ;)
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: Erin w 29.04.2009, 22:51:13 pm
oooo widze, ze jestesmy w podobnej sytuacji:)
Tez przygarnelam zolwia w potrzebie i tez od kilku dni moj dom stanal na glowie :D

Co do hibernacji....... kurcze.... jakos dziwnie mi o tym nawet myslec.... Wsadzic zolwia na polke do lodowki i co? ma tak lezec pare miesiecy kolo zoltego sera i masla? kosmos ;) ;)
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: Basia w 30.04.2009, 09:17:42 am
Erin, to jest kosmos, ale konieczny. Jesli już teraz nie będziesz go całymi dniami i nocami tzrzymac na słońcu to nie dasz rady z hibernacją. Czytaj o tym już teraz.
Ja mam przygarnietą grecką  4 miesiace temu, chora z krzywicą i ze wszystkim co najgorsze, że szkoda gadać, ale juz od dawna przebywa na dworze, a  nawet nocuje. Bo myślę już o hibernacji, choć nie jestem wcale pewna, czy się zdecyduję. Widze jednak postępy w jej zdrowiu, to może się odważę.
Po niej przyszedł do mego domu jeszzce jeden mały niechciany gadziorek, ale on jest zdrowy to pójdzie do lodówki.
Od pół roku wiem tez o innym greckim biedaku, którego wykradziono z jego kraju, i choć nie moge już nic przygarniać, to myślę o jego nędznym życiu.
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: nulus w 30.04.2009, 12:12:55 pm
Bez przesady, w warunkach terraryjnych też da się ładnie odkuć żółwia do zimowania.
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: Basia w 30.04.2009, 19:36:42 pm
Nulus, owszem da się, ale znacznie większym kosztem niż w warunkach zbliżonych do naturalnych.
A jak jest taka pogoda jak teraz , to i sam żólw szybciej i lepiej zaskoczy, o co mu w życiu chodzi.
Twoja uwaga (rada?) była do mnie, ale na wątku dziewczyn początkujących, a to nie jest dla nich dobre, bo one jeszcze są zielone ::) jak te zółwie, i dopiero się uczą.
Ty to se możesz tu i tam odkuwać chore gadziory  :D. Ja to chyba nie, ale akurat jeden bardzo chory trafił do mnie na poczatku zimy i koniec. Wyboru nie miałam, ale jego skorupa już jakby się mniej ugina pod palcem. I to na pewno między innymi dlatego, że cały kwiecień siedzi na słońcu.
Za parę miesięcy bedę się ciebie radzić, w dziale zimowanie, czy dać ją do lodówki,. Taki miałam plan już wcześniej. ;D, czyli z miesiąc temu jak zobaczyłam, że nie muszę jej sama już karmić.
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: malwa w 02.05.2009, 10:12:06 am
Basia postaraj sie zapodac jakies fotki , bo ja naprawde jestem barrrrdzo ciekawa tych twoich gadzinek, bo z tego co rozumiem maz i greki i stepki, wybiegi tez musiz miec ogromne , bo wszystkie ponoc dorosle okazy. Ile ich wszystkich maz razem?
Tytuł: Odp: Zosia żółwica grecka
Wiadomość wysłana przez: Basia w 03.05.2009, 10:32:09 am
Malwa, zapodam, bo kurcze nie dość, ze nie umiem dziełać na technice forumowej, to ten akuratny kabelek do przekładu gdzieś mi wcięło i dopiero jak mąż wróci do domu, to będzie radził z tym kablem. A wróci skubany dopiero w lipcu. Gadziusie mam: 3 stepki, dwa dorosłe i jeden niuniuś. I grecką dorosłą smutną i schorowaną staruchę. Żaden nie jest kupiony ze sklepu. Tzn. jedna jest odkupiona od pani, której się już znudziła i jamnik ją w zębach po mieszkaniu nosil. Wszystkie siedzą już od dawna na dworze. Nocują od też na nim.  Domu nie mam. Jest dla nich balkon i pobliska łąka. Są zdrowe i wszystkie takie kochane i śmieszne. Ta grecka chora była ciężko, ale teraz zaczęła sama chodzić i nawet chce wyłazić z terra czyli umie sie już wspiąć jakoś. Teraz gdy piszę one wygrzewają się po chrzanowym śniadaniu, a córka zwilża im pryskaczem chałupy, bo jest gorąco jak w Afryce.
Ten niuniuś nie jest dzieckiem urodzonym u mnie. Dostałam małego i już jest cięższy o 10 gram, bo był taki odwodniony, że nie czułam jego wagi w rękach. A mój staruszek chomiczek syryjski, co jest chudy ze starości, to byl cięższy od zólwika. Te róznice wagi mam gdzieś popisane.
Dobra, co tu gadać tyle, jak to nie mój wątek.
Pozdrawiam zólwiki forumowe i ich właścicieli.

PS. A ta moja grecka to wygląda, niestety, tak samo jak Zosia. Jak dwie krople wody, tylko dziób ma lepszy, bo skróciłam.