______ZUZA i LOLA ______ ;)

[franklin43]

piękny żółwik, ale ma intensywne barwy, taki kontrast jest na skorupie, brak przydymienia, naprawdę piękny okaz. A zechciałbyś podzielić się historią skąd jest żółwik? jeśli ktoś oddał to dlaczego ?

[joko]

Dziękuję tak ma wyjątkowo ładne ubarwienie  intensywne barwy moje zółwiki były na tych zdjęciach troszkę zakurzone a on podejrzewam czymś nabłyszczany i stąd ta różnica  co nie zmienia faktu że ma piękne wyraziste kolory i grube "pręgi" . A skad go mam- no cóż mam chyba takie małe "zboczenie" i lubię czasem przeglądać ogłoszenia żółwików    co prawda rozważaliśmy w przyszłości dokupienie jeszcze jednego lamparta ale nie w najbliższym czasie - no ale przeznaczenie chciało inaczej  na olx zobaczyłam ogłoszenie które było widoczne tylko kilka godzin a później zostało usunięte ( w sumie to nie wiem czemu usuwają ogłoszenia skoro on był legalny z dokumentami) żółwik był za bardzo niska symboliczna cene    i do tego taki cudny  napisałam wiadomość w sumie nie majac nadziei że będzie mój bo dzieliło nas prawie 500km ale właściciel odezwał się właśnie do mnie mimo wielu chętnych i zbieg okoliczności chciał że jego właściciele jechali za kilka dni do rodziny w moje strony nie zależało im na kasie chcieli zeby trafił w jak najlepsze ręce no i zaufali mi  żółwik jest zadbany(moze troszkę przerośnięty dziobek ale myślę ze sama sobie z nim poradzę) odrobaczony bardzo aktywny i z ogroooomnym apetytem  Z tego co wiem to chyba się przeprowadzali i nie mogli zabrać go ze sobą - ale widać było że im na nim zależało i nie był tylko znudzoną zabawką dla dziecka , mogliby go sprzedać dużo drożej  bo ma CITES jest legalny i dość duzy - wiele osób na ich miejscu kierowałoby się głownie zyskiem

[gejsza13]

Piękny ten nowy domownik! Fajnie widzieć taką trójcę razem, aż mi żal mojego Bazylka, że taki samotny...

[joko]

Lamparty naprawdę doskonale czują się w większym stadku  dogadują się rewelacyjnie w tym gatunku nie ma odrobiny agresji 

[to_ja]

Piękna ta Twoja żółwiowa rodzinka 

[joko]

Dziękuję  dziś byłam u weterynarza z nowym zółwikiem ponieważ niepokoiło mnie troszke jego oczko no i moje podejrzenia się potwierdziły - trzecia powieka - zalecenia 3 razy dziennie świetlik , niestety nie był to weterynarz od gadów wiec wolę się skonsultować czy świetlik może w tym przypadku pomóc ? Może ktoś z was również miał taki problem z żówłikiem i może mi coś w tej sprawie pomóc - jak długo trwa takie leczenie i czy ten świetlik faktycznie wystarczy, jaka może być tego przyczyna?

[ankan]

Bardzo ładny samczyk..
A co mu się z okiem dzieje? Ma zaczerwienione, łzawi mu, trzecia powieka jest podrażniona?

U lampartów wyjątkowo często ona jest w oku widoczna i czasem jak żółw sobie zatrze oko np. łapą z ziemią to się podrażnia. Jeśli to tylko podrażnienie to świetlik pomoże.

[joko]

Oczko nie łzawi , nie jest podrażnione ani zaczerwienione - w kociku oka ta trzecia powieka jest widoczna najbardziej po przebudzeniu a później prawie się chowa - tak sobie myślę od czego to moze być -czy przyczyną mogło być zbyt suche podłoże z tego co widziałam na zdjęciach przebywał na sianku i drewienkach

[ankan]

Może po prostu tak mieć, że trzecia powieka mu wychodzi. Jeśli nic złego się z okiem nie dzieje i ona nie jest podrażniona to nie ma powodów do obaw.

[joko]

 Witam mam problem z malutką Lolą - straciła apetyt i stała się bardzo apatyczna cały czas by tylko spała , żeby cokolwiek zjadła muszę ją najpierw wykąpać w letniej wodzie i długo wygrzewać i dopiero skubnie troszke roszponki bo niestety o niczym innym nie ma mowy w listopadzie podczas rutynowej kontroli kału wyszły u wszystkich lampartów owsiki , przeszły kwarantanne na ręcznikach papierowych i po 2 tygodniach od ostatniej dawki leku kupka była już czyściutka , wymieniliśmy podłoże , pozostałe elementy zostały porządnie wyparzone , przez cały ten czas była aktywna i miała apetyt po odrobaczeniu przez ok półtorej miesiąca wszystko było ok a od poczatku stycznia jest coraz mniej ruchliwa i apetyt coraz słabszy z 94 g schudła do 86g dziś byłam z nią u weta dostała zastrzyk witaminowy i ku mojej ogromnej radości zrobiła kupką na biurku w gabinecie więc materiał do badania był jeszcze cieplutki żadnych pasożytów nie ma zupełnie czysta ;)wet powiedział ze na badanie krwi jest za mała rozkładam już ręce bo nie mam pojęcia co może jej dolegać złe warunki raczej można wykluczyć bo dokładnie przestrzegam wszystkiego . Zastrzyk dostała jakieś 3 godziny temu i od tego czasu cały czas śpi nie widzę zbytniej poprawy - może to jeszcze za wcześnie żeby zadziałał? jaka moze być jeszcze przyczyna takiego osłabienia ?

[joko]

Wet powiedział że może brakować jej jakiś witamin i że dobrze byłoby kupić jej jakieś witaminki w kropelkach i dawać jej kropelkę tygodniowo np. firmy komodo co wy o tym myślicie - nie jest to specjalista od gadów bo niestety do najbliższego mam ponad 120km w jedną stronę, ale jest to młody weterynarz z powołania i wszystko konsultuje ze znajomym który na gadach się zna , nic nie podaje w ciemno , wcześniejsze wyniki badań kału również wysyłał koledze do analizy i na tej podstawie dobrali lek

[ankan]

A kupę robi normalną czy luźną?
Ciężko powiedzieć, co może być przyczyną, skoro pasożyty wykluczone, innych objawów nie ma, a pozostałe żółwie zachowują się normalnie. Może jakieś problemy z wchłanianiem. U małych lampartów różne takie dziwne rzeczy się zdarzają nim odrosną do bezpiecznej wagi. Póki co zostaje ją kąpać, wykładać pod lampę i podsuwać jedzenie pod nos. Do suszu nie ma co jej zmuszać, niech je świeże, byle by jadła. I posypuj jej żarcie startą sepią.
Z witaminami bym uważała, natomiast można by podać jej elektrolity na niedobory pierwiastków i celem nawodnienia.  Dla gadów jest taki produkt ExoTerry Elektrolize.

[joko]

Właśnie kupa jest dość luźna moze nie jest to biegunka ale jakby konsystencja luźniejsza niż wcześniej - dlatego podejrzewałam jakieś pasożyty od początku grudnia wprowadziłam im suszki i mała chrupała je bez problemu a od miesiąca tylko na roszponkę z musu spojrzy

[ankan]

Jak kupa luźniejsza to może też od tego się odwadniać. Pierwotniaki Twój wet by w kale znalazł? Bo czasem się te normalnie bytujące w jelitach namnażają i wtedy też występuję luźniejsza kupa, spadki na wadze, czasem apatia i brak apetytu.

[joko]

Wet powiedział że to najładniejszy i najbardziej zadbany żółwik jakiego do tej pory miał w gabinecie i na pierwszy rzut oka wygląda na okaz zdrowia , oczka ładne błyszczące , skorupka idealna nie pokrzywiona - nie wygląda na żółwia z jakimiś niedoborami , ale ja widzę coś nie tak w jej zachowaniu i się zamartwiam , ankan może i z tym wchłanianiem jest jakiś problem bo rośnie bardzo wolno , porównując ją np. z lamparcikami piszącego tu czasem Kamila to ona praktycznie stoi w miejscu