Witajcie!
Od soboty w naszym domu mieszka dziecko lamparciego żółwika. Ma 5 cm długości plastronu, waży 42 gramy. Jest sprowadzony z Tanzanii w październiku.
Obstawiamy, że to chłopczyk, ma na imię Bazyli, czas pokaże czy to nie Bazylia
Terrarium zbudował mój mąż, ma wymiary 120x55 cm.
Dwie lampy: grzewcza i UVB Repti Główna 10,0 26 W.
Temperatura w dzień około 23 stopnie, pod lampą 33, w nocy 21 stopni.
Wilgotność była problematyczna, musiałam cześciowo zamknąć terrarium, bo była za niska. Teraz w dzień jest 40-50%, zależy ile razy pryskam wodą, a nocą wzrasta do 60-70%.
Dwie trzecie terrarium to ziemia z glinką, posadziłam tam trochę trawy, reszta terrarium wyłożona jest Repti Barkiem Zoo Medu. W terrarium jest jeszcze basenik z wodą, dwie kryjówki i kilka dużych kamieni.
Bardzo staram się, żeby żółwik miał jak najlepsze warunki. Niestety nie ma apetytu. Jest silny, aktywny, zabawny, ale omija miseczkę z żarciem. Kilka razy widziałam, że próbuje skubać trawę i bazylię która u niego rośnie, ale nie zawsze dawał radę. Raz zjadł trzy maleńkie liście koniczyny. W miseczce ma świeżo wyrośniętą trawę, rukolę, kwiatek koniczyny, ale on nie chce.
Ile taki żółwik powinien zjeść? Może on jednak podskubuje tą trawę jak nie widzę i to mu wystarcza?
Dodano 13.03.2015, 13:10:49 pm
I jeszcze zdjęcia
Na ręce córka wzięła go tylko do zdjęcia, przed kąpielą.