Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 28.03.2024, 20:28:48 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Bazyli, maleńki lamparcik  (Przeczytany 16964 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline gejsza13

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 36
  • Reputacja: 0
Bazyli, maleńki lamparcik
« dnia: 13.03.2015, 12:53:22 pm »
Witajcie!

Od soboty w naszym domu mieszka dziecko lamparciego żółwika. Ma 5 cm długości plastronu, waży 42 gramy. Jest sprowadzony z Tanzanii w październiku.
Obstawiamy, że to chłopczyk, ma na imię Bazyli, czas pokaże czy to nie Bazylia  :P
Terrarium zbudował mój mąż, ma wymiary 120x55 cm.
Dwie lampy: grzewcza i UVB Repti Główna 10,0 26 W.
Temperatura w dzień około 23 stopnie, pod lampą 33, w nocy 21 stopni.
Wilgotność była problematyczna, musiałam cześciowo zamknąć terrarium, bo była za niska. Teraz w dzień jest 40-50%, zależy ile razy pryskam wodą, a nocą wzrasta do 60-70%.
Dwie trzecie terrarium to ziemia z glinką, posadziłam tam trochę trawy, reszta terrarium wyłożona jest Repti Barkiem Zoo Medu. W terrarium jest jeszcze basenik z wodą, dwie kryjówki i kilka dużych kamieni.


Bardzo staram się, żeby żółwik miał jak najlepsze warunki. Niestety nie ma apetytu. Jest silny, aktywny, zabawny, ale omija miseczkę z żarciem. Kilka razy widziałam, że próbuje skubać trawę i bazylię która u niego rośnie, ale nie zawsze dawał radę. Raz zjadł trzy maleńkie liście koniczyny. W miseczce ma świeżo wyrośniętą trawę, rukolę, kwiatek koniczyny, ale on nie chce.
Ile taki żółwik powinien zjeść? Może on jednak podskubuje tą trawę jak nie widzę i to mu wystarcza?

 

Dodano 13.03.2015, 13:10:49 pm
I jeszcze zdjęcia





Na ręce córka wzięła go tylko do zdjęcia, przed kąpielą.
« Ostatnia zmiana: 13.03.2015, 13:10:54 pm wysłana przez gejsza13 »

Offline natalijka

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 211
  • Reputacja: 9
Odp: Bazyli, maleńki lamparcik
« Odpowiedź #1 dnia: 13.03.2015, 14:49:37 pm »
Witaj. Jakie masz śliczne maleństwo. Za chwilę na pewno odezwą się bardziej doświadczeni hodowcy ale żółwik jest za malutki by określić jego płeć.  Bazylii może nie jeść bo jest dość wonna i może nie polubić jej zapachu. Daj mu roszponki, jak jej nie będzie jadł to nałożyłabym na nią drobniutko posiekanego plasterka ogórka - na 90% się skusi.
Piszesz, że mały zjadł koniczynę. O tej porze roku? Chyba że suszoną, jednak pamiętaj że suszone kwiaty koniczyny są toksyczne dla żółwi.

Offline gejsza13

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 36
  • Reputacja: 0
Odp: Bazyli, maleńki lamparcik
« Odpowiedź #2 dnia: 13.03.2015, 14:56:29 pm »
Zjadł liście koniczyny, zaczęła już rosnąć. Ale tylko 3 malenkie. Z kwiatów dawałam oczywiście nie koniczyne tylko stokrotkę, ale tylko powąchał.
« Ostatnia zmiana: 13.03.2015, 14:58:10 pm wysłana przez gejsza13 »

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Bazyli, maleńki lamparcik
« Odpowiedź #3 dnia: 13.03.2015, 15:50:14 pm »
Terro bardzo fajnie wyszło..:)
Warunki - temp., wilgotność są w porządku.
Natomiast co do jedzenia, to po podróży i zmianie warunków może kilka dni u niego być gorzej z apetytem. Potem powinien zacząć jeść normalnie - lamparty są żarłoczne i jedzą sporo - to jakby tylko jadł tą bazylię i trawę to w ciągu kilku dni maksymalnie by ich nie było.
Pytałaś się jak było z jedzeniem u osoby od której go kupiłaś? I co dostawał?
Zwykle chętnie zjadane są roszponka i cykoria. Może to mu na początek pomieszać z trawą. Jak masz gdzieś dostęp do niezanieczyszczonych terenów zielonych to za niedługo powinny być już niewielkie rośliny polne.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline gejsza13

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 36
  • Reputacja: 0
Odp: Bazyli, maleńki lamparcik
« Odpowiedź #4 dnia: 13.03.2015, 19:38:45 pm »
Ankan bardzo dziękuje ci za porady tu i na priv

Offline to_ja

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 128
  • Reputacja: 4
Odp: Bazyli, maleńki lamparcik
« Odpowiedź #5 dnia: 13.03.2015, 21:07:44 pm »
Prześliczne maleństwo  :)

Offline gejsza13

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 36
  • Reputacja: 0
Odp: Bazyli, maleńki lamparcik
« Odpowiedź #6 dnia: 15.03.2015, 19:45:02 pm »
Chłopak zaczął jeść  :D. Posmakowały mu liście mlecza. Tydzień mu to zajęło, ale na szczęście teraz apetyt mu dopisuje. Mam pytanie odnośnie spania, wiem ze powinien spać na suchym i ma w części suchej kryjówkę i w części mokrej domek wysypany suchym podłożem ale tylko jeden raz w nim spał. Upodobał sobie spać na ziemi, koło kępki trawy gdzie zazwyczaj jest wilgotno. Czy to mu nie zaszkodzi?

Offline ןคภ ๒z

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2314
  • Reputacja: 37
  • greki Stefan i Daisy
Odp: Bazyli, maleńki lamparcik
« Odpowiedź #7 dnia: 15.03.2015, 21:14:29 pm »
Nie, nie powinno mu zaszkodzić. Żółwie już tak mają, że nie chcą spać w kryjówkach. ;)
Pozdrawiam ןคภ ๒z

Offline gejsza13

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 36
  • Reputacja: 0
Odp: Bazyli, maleńki lamparcik
« Odpowiedź #8 dnia: 16.03.2015, 11:28:21 am »
No to jeden problem mniej.
I kolejne pytanie (czy one kiedyś się skończą?)-wiem, ze zielsko trzeba zbierać w pewnych miejscach, ale co to właściwie oznacza? Czy trawy spod bloku, gdzie oczywiście czasem biegają psy, ale jest daleko do drogi, mogą być? Przecież w lesie tez są zwierzęta, zazwyczaj przenoszące więcej chorób niż te domowe, szczepione. Akurat u mnie za blokiem rośnie mnóstwo fajnych roślinek, ale nie wiem czy moge z nich korzystać. Oczywiście wszystko wypłukam jak przyniosę do domu.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Bazyli, maleńki lamparcik
« Odpowiedź #9 dnia: 16.03.2015, 12:33:17 pm »
Wszystkich zanieczyszczeń się nie uniknie, szczególnie w mieście. Zresztą poza miastem też - bo zawsze ptak może narobić na trawnik.
Ja nie zbieram roślin pod blokiem, w małych parkach gdzie łazi pełno psów i wiadomo, że rośliny mogą być zanieczyszczone ich odchodami. Potem od tego żółwie mają robale. Nie zbieram też w pobliżu tras samochodowych ani pól uprawnych, które mogą być pryskane.
Zwykle idę do ogrodu botanicznego po żarcie, jak jest zamknięty albo nie mam czasu to zbieram koło mojej pracy - mamy odgrodzony fragment parku na skansen i nie są psy wpuszczane - ale te rośliny super nie są - bo to jednak centrum miasta, są też gołębie i wiewiórki - to zapewne sikają..:) Inne opcje - okazyjnie - to np. działki poza miastem.

Fajnie, że maluch zaczął jeść..:)
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline doru

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1553
  • Reputacja: 52
Odp: Bazyli, maleńki lamparcik
« Odpowiedź #10 dnia: 16.03.2015, 14:36:42 pm »
Powiem tak - ja jedynie unikam zanieczyszczeń "sztucznych" - spalin, oprysków itp. Zbierając żarcie na dworze nie uniknie się ryzyka pasożytów, zwierzęta są wszędzie... Pomijając psy wyprowadzane na spacery (te są często odrobaczane akurat) - są jeszcze psy bezdomne, koty (a łażą wszędzie, szczególnie kotom ogrodzenia nie straszne ;) ), dzikie zwierzęta (czy to w lasach czy miastach - nie macie pojęcia ile lisów łazi po dużych miastach szczególnie jak niedaleko jakieś zarośla). U mnie w środku miasta jest większa kępa drzew i polana - mieszkają tam sobie sarny, w środku miasta wojewódzkiego ;)
Ostatnio rośliny zbierałam w parku gdzie wiem że psów wyprowadzanych jest sporo. Sonia pasożytów nie miała, kupka badania kilkukrotnie :)

Offline Kamil56

  • Główny Moderator
  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 746
  • Reputacja: 29
Odp: Bazyli, maleńki lamparcik
« Odpowiedź #11 dnia: 16.03.2015, 16:00:11 pm »
Wszystkich zanieczyszczeń się nie uniknie, szczególnie w mieście. Zresztą poza miastem też - bo zawsze ptak może narobić na trawnik.
Ja nie zbieram roślin pod blokiem, w małych parkach gdzie łazi pełno psów i wiadomo, że rośliny mogą być zanieczyszczone ich odchodami. Potem od tego żółwie mają robale. Nie zbieram też w pobliżu tras samochodowych ani pól uprawnych, które mogą być pryskane.
Zwykle idę do ogrodu botanicznego po żarcie, jak jest zamknięty albo nie mam czasu to zbieram koło mojej pracy - mamy odgrodzony fragment parku na skansen i nie są psy wpuszczane - ale te rośliny super nie są - bo to jednak centrum miasta, są też gołębie i wiewiórki - to zapewne sikają..:) Inne opcje - okazyjnie - to np. działki poza miastem.

Fajnie, że maluch zaczął jeść..:)
To w ogrodzie botanicznym można bez ryzyka zbierać zielsko?
Podobno nie wolno nic zbierać i wyrywać.

Offline gejsza13

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 36
  • Reputacja: 0
Odp: Bazyli, maleńki lamparcik
« Odpowiedź #12 dnia: 16.03.2015, 16:34:47 pm »
To fajnie, ze nie trzeba być aż tak ostrożnym przy zbieraniu trawy.

Myśle już o wybiegu letnim. Mam spory balkon, na razie planuje wybieg 100x140, jak urośnie może mieć nawet dwa razy większy. Niestety mój balkon jest od południa, jak słońce swieci w lećie, to jest patelnia nie do wytrzymania. Nie wiem ile jest tam wtedy stopni, bo nie mierzyłam, ale pewnie z 50. Może w takich warunkach przebywać żółw? Kawałek mu zacienie ale nawet w cieniu pewnie będzie 40 stopni. Nie ugotuje się? Wystarczy mu basen do ochłody? Wiem, ze minimum ma być 22 stopnie, a maksimum?

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Bazyli, maleńki lamparcik
« Odpowiedź #13 dnia: 17.03.2015, 09:23:31 am »
Kamil56 - podobno nie można - ale pełno ludzi coś zbiera. Widziałam nawet grzybiarzy..:)

Temp. 40 stopni to już za dużo dla żółwia. W tylu stopniach białko się ścina.
Musisz dać mu grubo podłoża i to podłoże podlewać z rana obficie. Potrzebny też duży basen i kryjówka gdzie żółw się będzie mógł schronić przed upałem. Jakbyś zrobiła np. budkę ocieploną styropianem - i pokrytą zaprawą - to ona też będzie chłód trzymała. Ja też się swego czasu ratowałam parasolem ogrodowym rozpinanym nad częścią wybiegu.

A pod blokami to jeszcze oprócz tego, że rośliny mogą być zanieczyszczone odchodami, to na pewno nie uniknie się spalin i trzeba bardzo uważać żeby się nie okazało, że spółdzielnia zrobiła jakieś opryski np. na mszyce. Kiedyś się pies znajomych w ten sposób zatruł.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline gejsza13

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 36
  • Reputacja: 0
Odp: Bazyli, maleńki lamparcik
« Odpowiedź #14 dnia: 18.03.2015, 09:23:12 am »
Pyszny mniszek


Kąpiel, to jest coś czego Bazylek nie znosi, ale śniadanko czeka, więc warto wycierpieć  ;D



Czy taka porcja nie jest za duża dla mojego malucha? Zjada wszystkie mniszki, resztę wywala z miseczki, trawą póki co gardzi.