Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 17.06.2025, 10:51:23 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Bobi - nowy pardalisek  (Przeczytany 133210 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Świetlik

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 624
  • Reputacja: 33
Odp: Bobi - nowy pardalisek
« Odpowiedź #45 dnia: 11.04.2009, 21:15:13 pm »
Ja również podpisuję się pod tym, co napisał Bartek :D
Twoje żółwie są wspaniałe i mają wielkie szczęście, że na Ciebie trafiły!

Jakiej jest wielkości ten "młodzieniec"?
Kapsel, Rambo i Pestka

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Bobi - nowy pardalisek
« Odpowiedź #46 dnia: 11.04.2009, 21:21:10 pm »
Dzieki, powiem szczerze ze barrrrrrrdzo bym chciala alby moja praca w przyszlosci byla powiazana z zolwikami , i innymi zwierzakami , ale jak narazie nie mam jeszcze jako takiego planu no i co wazniejsze finansow.
Co do liczby zolwikow to przeciez to nie o to chodzi ile sie ich ma tylko czy ma sie je zdrowe i trzyma sie je we wlasciwych warunkach. Kiedys w ktoryms watku wymienilam kilka , ale u mnie sie to co rusz zmienia, a i z dwie osoby stwierdzily ze jestem kolekcjonerka bardziej jak hodowca, wiec nie chce mi sie juz z nikim klucic ani przekamarzac wiec zostawiam to tak jak jest. Dla malego wyjasnienia dodam ze 80% moich zolwi jest odkupiona ,czesto hora itp. naprawde zadko zdarza mi sie kupowac cos w sklepie zazwyczaj sa to akcje bardzo spontaniczne tak jak dzisiejsza , zadzwonilam do kolesia wczoraj o godz ok. 22;00 a rano juz po zolwika jechalam , nawet nie mialam czasu na przygotowanie mu miejsca.
Swietlik nie wiem dokladnie , a juz go nie chce dzis wiecej dreczyc , wiec jutro napisze cos wiecej i wkleje pare fotek. ;)

Offline Świetlik

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 624
  • Reputacja: 33
Odp: Bobi - nowy pardalisek
« Odpowiedź #47 dnia: 11.04.2009, 21:23:57 pm »
Jasne, niech sobie śpi i odpoczywa żółwiczek, w końcu przebył dziś niemałą drogę i wiele stresów. Ale teraz będzie miał na szczęście spokój i trochę życia zazna <afro>
Kapsel, Rambo i Pestka

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Bobi - nowy pardalisek
« Odpowiedź #48 dnia: 11.04.2009, 23:22:56 pm »
Wydaje mi sie ze zycia az takiego strasznego nie mial, bo wyglada na bardzo zdrowego osobnika , no i skorupke ma bardzo ladna, poprostu sie komus znudzil i w pore go facet chcial sprzedac. Co do stresu to nie o zolwika sie rozchodzi a o osobe ktora 80km. przed domem prawie wpadla do rowu przy 120km/h. nawet nie wiecie jakie mialam dzisiaj szczescie :o. Wpadlam w koleiny na bocznej drodze i przejechalam sie z 20m. bez trzymanki, przednie kolo tak zarzucilo ze widzialam przednij zderzak, z dobre 15 minut stalam na poboczu prubujac opanoac trzesace mi sie nogi, kobieta ktora jechala za mna dwa razy zawaracala samochod zeby sie upewnic ze wszystko ze mna wporzatku, skaczylo sie na zbitym nadgarstku , ale to mala zaplata za to co moglo sie naprawde tam dzisiaj stac. Nie wiem czemu wam to pisze chyba naprawde sie dzis spietralam, ale by mieli prezent moi rodzice na wielkanoc, az strach pomyslec.

Offline Bartek

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1391
  • Reputacja: 10
Odp: Bobi - nowy pardalisek
« Odpowiedź #49 dnia: 12.04.2009, 08:04:12 am »
No jako fanka motorów z wieloletnim doświadczeniem powinnaś sama wiedzieć, że duża maszyna trudno się prowadzi a jeszcze trudniej wyprowadza z takich sytuacji.

Jedyne co jest ważne, to to że nic Ci się nie stało.

A co do tego czy jesteś kolekcjonerką to ja tak nie uważam, jak sama powiedziałaś nie liczy ile ilość sztuk tylko czy są zdrowe.
Robisz dużo dobrego i chciał bym kiedyś zobaczyć całą gromadkę, albo przyjechać do pierwszego żółwiarium czy coś w tym rodzaju.

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Bobi - nowy pardalisek
« Odpowiedź #50 dnia: 12.04.2009, 12:39:27 pm »
Wiesz czasami sama sie zastanawiam jak glupota ludzka nie zna granic, zeby takie dziury i koleiny zasypac czyms w stylu kamieni, (zuzlu) i zostawic bez oznakowania, najlepsze w tym jest to ze wybralam dluzsza droge, bo ta krutrza to wogule tragedia, nie ma szans na motocyklu tego zobaczyc a co dopiero ominac, duza jednak role odegrala waga mojego motocykla, ponad pol tony wiec tylko dlatego nie wylecialam z nim w powietrze , nie zrozumcie mnie zle lezalam juz na glebie dobrych pare razy , ale zazwyczaj sunelam po asfalcie tylkiem , ale to wczorajsze daje czlowiekowi do myslenia jak latwo cos sie morze stac, no ale nic nie kraczmy , nie rozczulajmy sie bo wszystko jest ok . Smialismy sie dzis z Garnkiem ze wczoraj byl post a ja sobie burgera wrabalam w drodze powrotnej  :P i ptrz jaka kara mnie za to spotkala.
Co do przyjazdu to kazdy kto bedzie w Irlandii przejazdem jest mile u nas widziany, wkoncu ogrodek sie sam nie przekopie a okna o umycie prosza od wzeszlych swiat ;D, ale teraz serialnie jesli ktos bedzie na wyspie prosze napisac a ja podam namiary.
Wracajac jednak do lamparcika, sama nie wiem co mam zrobic , bo szczerze zolwik mieszkal sam 2 lata, wyglada na zdrowego , widac jest przestraszony jeszcze ale pare dnij i dojdzie do siebie. I tu pytanie czy go trzymac osobno, czy zeby mu zaoszczedzic co chwilke stresow wlozyc go z pozostala dwujka? Bo jesli nie mial zadnego kontaktu z innymi zolwiami i gadami , to czy zrobi to duza ruznice jesli go potrzymam z tydzien ,dwa,trzy osobno? Narazie jest jeszcze w pudelku znowu go wykompalam, dalam mleczaki i podlaczylam lampe grzewcza, i jak mialam sie zabrac za tero to tak mi sie nasunelo do glowy czy jest sens tak robic? Narazie go opserwuje czy aby napewno jest ok. bo napil sie wody i puszczal bombelki nosem ale juz tego nie robi, ale dla pewnosci co chwilke zagladam do niego.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Bobi - nowy pardalisek
« Odpowiedź #51 dnia: 12.04.2009, 22:09:33 pm »
Kurczę, to niefajną miałaś przygodę...:( Dobrze, że wszystko dobrze się skończyło.

Fajnie masz, że udało Ci się kolejnego lampartka nabyć..:) Ja nic nie mogę nadal dla swojego znaleźć...:(
Ja bym go chyba mimo wszystko trochę potrzymała osobno i poobserwowała. Pewno jak nie miał przez te 2 lata kontaktu z innymi żółwiami to wszystko jest w porządku. Jedynie tylko może mieć jakieś pasożyty od żarcia załapane.
Mój jak wsadzi łeb do wody i pije to potem tez mu się zdaża bąbelki puszczać...Chyba po prostu wydmuchują wodę z nosa.
 
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Bobi - nowy pardalisek
« Odpowiedź #52 dnia: 12.04.2009, 22:24:14 pm »
Nie boj sie napewno cos znajdziesz , to tak zawsze jest jak sie szuka to nie ma, ja ciagle poluje na sulkatki ktorych tu nie ma i pewno nie badzie jedyna opcja to je sprowadzic. Ty tez mogla bys tak zrobic szczegulnie ze do Niemiec maz niedaleko.
A propos tej kwarantanny , bylismy dzis na przejaszczce u mojego znajomego w zoo, i bardzo szybko mi wypersfadowal to zeby jednak trzymac w rozdzieleniu na jakis czas, 19 zolwi to spora gromada, a zazwyczaj ten ktory wyglada na najzdrowszego, ladniutkiego i samotnie wygladajacego w kartoniku , zazwyczaj przywlecze ci chorubsko i zalatwi cala gromade. No i to mi wystarczylo , wkoncu prowadzi zoo , zaraz wkleje jajka red fucika ktore mu ostatnio zniosla jego zolwinka ;).

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Bobi - nowy pardalisek
« Odpowiedź #53 dnia: 12.04.2009, 22:44:47 pm »
No niestety, tak to bywa, że jak się szuka to akurat nie ma...:(
A propos Niemiec to oglądałam nawet ostatnio fotki z giełdy w Hamm - Mieli niewielkie pardaliski po 90 euro. Tylko się kurczę trochę obawiam zakupu żółwia na giełdzie - własnie z uwagi na możliwość przywleczenia jakiegoś paskudztwa. Najchętniej bym od kogoś odkupiła, tak jak tego co mam. Cały czas wertuję ogłoszenia, ale niestety jak na razie nic...:(

Czyli na razie żółwika izolujesz?

CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Bobi - nowy pardalisek
« Odpowiedź #54 dnia: 12.04.2009, 22:53:38 pm »
No narazie tak, juz sobie wszystko obmyslilam , ochlonelam z mojej glupoty i juz mysle normalnie, z tym ze nie bede sie za duzo szczypac z rozdzielaniem ter itp. poprosu uzyje duzego kartonu, opkleje folia dno , nasypie ziemi, kryjowka, lampa itp. i na pare tygodnij bedzie ok. Zobacze jutro na strychu chyba mam jeszcze karton od telewizora bedzie w sam raz , jesli nie to przejade sie do sklepu po jakies wieksze pudlo. Brzmi okrutnie ale jest dosc spory i nie chce go gniesc w polowie terarium, opcinajac przy tym raszcie miejce do biegania.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Bobi - nowy pardalisek
« Odpowiedź #55 dnia: 12.04.2009, 23:29:06 pm »
Nie, no czemu okrutnie? Na jakiś czas karton, zabezpieczony przez podsiąkaniem, albo plastikowy kontenerek może być. Na pewno nic mu sie od tego nie stanie.
A duży ten żółwik jest?
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Bobi - nowy pardalisek
« Odpowiedź #56 dnia: 12.04.2009, 23:37:44 pm »
No jak narazie jeszcze jest w malym kartonie z 60 na 40 cm. ale jutro poszukam mu cos wiekszego, bo po co go gdzies tam upychac w maly kat jesli to tylko tymczasowe.

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Bobi - nowy pardalisek
« Odpowiedź #57 dnia: 12.04.2009, 23:41:12 pm »
Kurcze z czytaniem mam problem , jestem zbyt rozkojarzona  :-[. Zolwik ma powyzej 8cm.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Bobi - nowy pardalisek
« Odpowiedź #58 dnia: 12.04.2009, 23:44:58 pm »
Chyba pora odpocząć...:)
Jest większy od Leo? Bo od Bobiego na pewno.
A jak u niego z apetytem?
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Bobi - nowy pardalisek
« Odpowiedź #59 dnia: 12.04.2009, 23:49:23 pm »
No jeszcze jest przerazony, sprubowalam go dzis podejsc truskawka razem z listkami , ugryzl z dwa razy i tyle z tego bylo, ale jak siedze w pokoju to slysze jak buszuje w sianku, pare dni i bedzie ok.tu pare fotek co udalo mi sie dzis zrobic