Elegant i Łasuch

[Kamil56]

Nastąpiła planowana wymiana domku.
Korę dębu korkowego wymieniłem na własnoręcznie wykonany domek z patyków leszczynowych.
Domek służy jednocześnie jako kryjówka jak i siłownia.

Koszt domku to całe 4 zł wydane na miedziowany drut do spawania 4mm.
Kołeczki przewierciłem na wylot po za ostatnimi które są wywiercone do połowy by drut nie wystawał.
Tak jest estetyczniej i bezpieczniej dla żółwi.
Chyba gadziny są zadowolone bo siedzą w domku codziennie.


Miałem wyrównać kołeczki na pile ale stwierdziłem że nierówne będą wyglądały naturalniej.
 
Dodano 22.11.2015, 16:38:11 pmNo i stało się.
Po dzisiejszym ważeniu i mierzeniu elegant 96 g i 76 mm dł. a łasuch 103 g i 77 mm dł.

[Kamil56]

Znalazłem  czas by napisać nowinkę.

Otóż mam w domu remont i prawdopodobnie żółw się nawdychał pyłu jak jeden raz nie przykryli mi terrarium.
Ewentualnie możliwe że się przeziębił.
Łasuch wydaje świszcząco-piszczące dźwięki ale kataru nie ma.
Byłem w Zwierzętarni o Dr Izy.
Jak zobaczyły dr Izę to znieruchomiały. Mówię zauroczyła mi zwierzaka. Ale jak tylko zauważyły strzykawkę postanowiły dać dyla.

Zaproponowano mi badanie kału żółwi jednak nie udało mi się zmusić ich do zrobienia próbek.
Jednak jak się zdziwiłem jak otwieram lodówkę transportową a tam niespodzianki.
Trochę się zdziwiłem że żółwie 2 a kupy 3 

Po za jakimś specyfikiem na wzmocnienie w muszej dawce nic nie dostały. Bo wet nie chciał by nerki Łasucha musiały sobie radzić z antybiotykiem. Miałem Łasucha obserwować.
Jednak dziś w nocy świsty znowu się pojawiły.
Już nie wiem co robić.

Nie chciał bym by żółwie ładować antybiotykami.
Macie jakieś pomysły na jakieś inhalacje czy kąpiele?

A może podnieść temperaturę w terrs?

[doru]

Jeśli to jest jakieś bakteryjne zapalenie dróg oddechowych i zacznie się rozwijać to zostaje tylko antybiotyk. Możesz spróbować inhalacji z olejkiem eukaliptusowym (sam w sobie też ma działanie przeciwbakteryjne i przeciwzapalne, może wystarczy), ostrożnie zakroplić do noska sól fizjologiczną - nawilża śluzówkę co może być pomocne jeśli to zapylenie.

[ankan]

Też bym spróbowałam najpierw inhalacji + kąpieli + podniesienie wilgotności w terro.
Jeśli są tylko świsty a nie ma wycieków z nosa możesz też spróbować z kroplami nawilżającymi typu Otrivin dla dzieci.

[doru]

Dla nawilżenia to ja bym jednak dała sól fizjologiczną albo izotoniczny roztwór soli morskiej dla dzieci. Sól fizjologiczna to grosze, a działa tak samo nawilżająco jak ta morska czy Otrivin, przy czym Otrivin jednak już jest lekiem. Dla mnie to ostateczność.

[Kamil56]

Trochę czasu minęło.
Od ostatniego wpisu całe terrarium było non stop przykryte i częste kąpiele i podniesienie wilgotności pomogły.
Łasuch przestał kichać i świszczeć.

W grudniu ja natomiast zachorowałem.
Dostałem anginy i dokładnie w ten sam dzień skończyło się zielone jedzenie dla żółwi.
Więc podałem im suszki. Obydwa leniuchy grymasiły. Tylko łasuch dał się skusić na babkę lancetowatą suszoną.
A że nie było mowy bym z gorączką latał po parku za zielskiem, protest głodówkowy trwał 3 dni.
Potem usłyszałem chrupanie z terrarium (dosłownie jak by ktoś chipsy wcinał).
Tak pożywiały się ponad dwa tygodnie. W trakcie podałem im dynię tartą na tarce ale nie zapałały do niej miłością.
Troszkę pojadły i rozglądały się za innym jedzeniem.
W poniedziałek przed świętami udało mi się wyskoczyć do parku.
Troszkę nazbierałem zielska. Ale że późniejsze 1,5 tygodnia spędzałem w pracy albo w łóżku śpiąc żółwie znów musiały jeść suszki.
Mimo to dzisiejsze ważenie(po jedzeniu) ujawniło iż Łasuch waży 126 g a Elegatnt 110 g !!!
Mimo jedzenia suszków waga dość mocno wzrosła.
Dokładnie w 7 miesięcy podwoiły swoją wagę.

[joko]

WOW ale Ci pięknie rosna  moja malutka żółwinka lamparcia jest ze mną 1rok i 2 miesiące i przybrała tylko z 57g  do 94 g  troszkę się martwię czy nie za mało , ale apetyt jej dopisuje, nie ma żadnych pasożytów niedawno przeszliśmy przez owsiki ale już jest czyściutka tyle że moja to import z Tanzanii wet powiedziała że musi troszkę się odbić po wcześniejszych kiepskich warunkach  dlatego polecam zółwiki krajowe są zdecydowanie silniejsze

[Kamil56]

Ja natomiast obawiam się czy moje maluchy nie rosną za szybko.
Patrząc na wzrost żółwi Ankan zastanawiam się czy moje nie pobiją rekordu 

[doru]

Kamil uwaga z suszem, nie można go dawać tyle ile świeżego zielska (objętościowo) bo jest bardziej skoncentrowany i łatwo można gady przekarmić

[ankan]

To ładnie Ci przybrały.. Generalnie maluchy rosną b. szybko, potem tempo wzrostu maleje.
U mnie już w tym roku jakiegoś szału nie ma.

[Kamil56]

Suszonego zielska daję im bardzo mało.
Owszem rozglądają się za większą porcją ale jej nie dostają.
Niestety ucierpiała na tym moja hodowla trawy bo żółwie z głodu wpakowały się do pojemnika który stoi w terrarium i wrąbały cały młody przyrost. 

[ankan]

Ha, ha...to się jednak do trawy w końcu przekonały, jak głód do kloak im zajrzał..

[Kamil56]

Przekonały się owszem.
Jak leżałem z gorączką 40*C przez dwa dni i nie miałem siły dać im jeść to rąbały suchą trawę z kryjówki.
Zresztą wkleję zdjęcie jak wyglądała trawa w połowie listopada a jak wygląda dziś.

[ankan]

Wrzuć fotki koniecznie.

Czyli jednak głód najlepiej dyscyplinuje do nauki jedzenia nielubianego pokarmu...

[Kamil56]

A więc tak jak na zdjęciu poniżej wygląda "darń".


A tak wyglądała trawa jeszcze na początku grudnia. Zdjęcie jest co prawda robione wcześniej ale tak wyglądała trawa stale, od czasu jak ją przyniosłem z parku.


Zmieniłem troszkę otoczenie w terra.
Wcześniej miałem kawałek kory bukowej ale zaczęła pleśnieć od spodu. A że czasem żółw jeden pod nią spał nie chciałem by wdychał pleśń.


Obecnie suszków nie podaję do miski.
Rozrzucam po terra. Dzięki niemu żółwie zrobiły się aktywniejsze. I szukają jedzenia.
Wcześniej jadły i szły się wygrzewać a potem spać a teraz spacerują 

Dostały dziś zakupione w Makro młode listki rzodkiewki bez nawozów i dodatków chemicznych. A mimo to nie rzucają się na nie łapczywie.
Zakupiłem również nasiona koniczyny łąkowej i lucerny. Będę sadził na włókninie i zobaczymy czy będą je wcinać.