Martin, dałem im to raz, nie chciały jeść i dałem spokój. Za jakiś czas znowu spróbuję, może im się gust zmieni na lepszy. Ale najciekawsze jest to, że one jedzą jakby się umawiały:"Dzisiaj jemy"-i jedzą obydwa. Albo:"Dzisiaj nie jemy" i nie je żaden. Albo:"Za dużo trawy w ogórku" i też nie jedzą..
Moje właśnie też tak mają, że jak nie mogą złapać kawałka pyszczkiem to szybko się zniechęcają.
Kapsel o Korek dzisiaj miały obowiązkowe miesięczne ważenie. Kapsel waży 80g a Korek 98g czyli Kapsel lekko przybywa na wadze a Korek ma wagę taką jak w momencie kiedy go kupiłem ale w stosunku do poprzedniego miesiąca kiedy miał taki komplety "fizjologiczny dół" przybył bo wtedy ważył mniej niż przy zakupie.
Dodano 31.01.2012, 10:53:44 am
batusiu, raszponki nie próbowałem. To się kupuje w doniczkach w supermarketach? Ja z doniczek dawałem tylko rukolę i miętę ale ani tego ani tego ie chciały jeść. Jeszcze jesienią jadły trochę zieleniny z ogrodu typu trawa, liście mleczu (kwiatów nie chciały), z wielką przyjemnością pokrzywę, i liście malwy (kwiatów malwy ani róży nie chciały)
A teraz tylko ogórek. Czasem udaje mi się przemycić do niego trochę siekanej trawy ale wtedy jedzą zdecydowanie mniej. Najlepiej smakuje sam ogórek.
Dodano 31.01.2012, 10:59:52 am
ankan, przyznam Ci się, że jeszcze im tego nie dawałem bo wyobraź sobie, że wczoraj Korek czepił się zupełnie suchego liścia maliny. Wszedłem do pokoju i przyłapałem go jak skubał suchego liścia więc pomyślałem sobie, że skoro je suchego liścia to może nie będę na razie dawał mu z ogórkiem żeby nie uczyć go głupot. Dużo tego nie zjadł, właściwie tylko trochę poskubał ale wyraźnie był nim zainteresowany. Może jeszcze z jeden, dwa dni poczekać z tymi moczonymi suszkami, jak myślisz?