Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Nasze żółwie => Żółwie lamparcie => Wątek zaczęty przez: veltaxio w 15.07.2015, 19:57:48 pm

Tytuł: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 15.07.2015, 19:57:48 pm
Docelowo terrarium było robione pod żółwia zawiasowego jednak zdobycie go było bardzo czasochłonne dlatego też zdecydowałem się na żółwia lamparciego.. terrarium wyglądało tak i czekało na swojego mieszkańca..

(http://imagizer.imageshack.com/img538/8206/r9jIw8.jpg)

(http://imagizer.imageshack.com/img540/6732/D3ymCr.jpg)

(http://www.fotoszok.pl/upload/27dc6cfb.jpg)

(http://www.fotoszok.pl/upload/6c516d1a.jpg)

Żółwia sprowadziłem aż z Gliwic po pochlebnych opiniach na temat firmy Araneus. I dziś żólwik do mnie dotarł i po godzince ruszył w drogę aby poznać nowy dom..

(http://imagizer.imageshack.com/img673/328/W2SNMe.jpg)

(http://imagizer.imageshack.com/img905/3370/mCTDym.jpg)

(http://imagizer.imageshack.com/img540/9702/3VK74V.jpg)

(http://imagizer.imageshack.com/img540/7595/rENJ9t.jpg)

(http://imagizer.imageshack.com/img673/6150/ieMRkh.jpg)

Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 15.07.2015, 20:04:00 pm
śliczne maleństwo :)
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 15.07.2015, 20:07:02 pm
Pobuszowała, kilkukrotnie objechała terrarium po czym nurkowała w baseniku i znowu dookoła terra.. ale chyba się zmęczyła bo poszła do kryjówki i zamknęła oczy.. sporo nimi mrugała generalnie.. mogła się przeziębić ? Planuje iść do weta ale chciałem chociaż kilka dni jej dać na aklimatyzację a teraz już sam nie wiem.

(http://imagizer.imageshack.com/img538/337/97mntg.jpg)
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: doru w 15.07.2015, 22:07:30 pm
Zrób dobre zdjęcia tych oczu bo na ostatnim zdjęciu powieki wyglądają na opuchnięte.
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: to_ja w 15.07.2015, 22:10:53 pm
Witamy kolejne śliczne maleństwo :)
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 16.07.2015, 06:56:32 am
takie cos

(http://imagizer.imageshack.com/img661/6873/zZ3S3f.jpg)

opalanko od rana :O

(http://imagizer.imageshack.com/img673/3613/7E5Amc.jpg)
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 16.07.2015, 09:58:15 am
Podpuchnięte nieco te oczy.
Siedział gdzieś na sianie czy piasku tam skąd go wziąłeś?

Póki co to bym mu je poprzemywała naparem z herbaty lub świetlika i jak najprędzej zbadała kupę - od pasożytów też oczy mogą być niewyraźne.
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 16.07.2015, 11:32:08 am
Jakas specjalna mieszanka tej herbaty? Czarna moze byc ? Jak to jej zakrapiac skoro chowa glowe do skorupki.. ;/  Wlasnie on byl na ziemi chowany.. ale mysle ze podczas podroży mogla sie przeziebic

A co do robakow to poki co nie zrobila zadnej kupy a jest mala wiec pewnie i kilka byloby potrzebnych do stwierdzenia czy ma robaki.. a moze jakies badania krwi ???
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: Regis w 16.07.2015, 13:32:03 pm
Nie jestem weterynarzem, ale z tego co wiem, to pasożytów z badania krwi nie wykryjesz, mylę się? Niemniej tego typu badanie też możesz zlecić, o ile żółw nie jest za mały (o ile dobrze pamiętam krew pobiera się od żółwi, które ważą co najmniej 100 gram). A ilość kupy nie ma tu znaczenia, ważne żeby była świeża i jak najszybciej zbadana przez lekarza.

Co do przemywania to zwykła czarna herbata może być, chociaż świetlik jest moim zdaniem lepszy. A jeśli chowa głowę to możesz go kąpać w ostudzonym naparze, tylko trzeba uważać żeby tego nie pił.
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 16.07.2015, 16:16:56 pm
Świetlik faktycznie lepszy, ale na szybko herbata (czarna) też się nada.
Wystarczy zaparzyć torebkę, ostudzić i albo wziąć wacik i żółwiowi nakropić na oczy.

Na pasożyty - tylko badanie kupy. Na pewno jej nie przegapisz - lamparcie spore robią. Jak po paru dniach nic nie zrobi, to ją pokąp z pół godziny, to powinna zrobić.
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 16.07.2015, 16:58:49 pm
To tak bylem dzis u weta z nia.. kupe oczywiscie strzelila w pudelku w ktorym ja przynioslem do niego wiec mogl ja obejrzec.. chwile popatrzyl i stwierdzil ze narazie nic w niej nie widzi i zeby zebrac wieksza probke tak do soboty.. krwi nie chcial pobierac bo przy tak malym osobniku (6,5 cm) mogloby to doprowadzic do anemii groznej dla zolwia.. oczy stwierdzil ze wygladaja ok, do dziubka nie zajrzal bo niestety zolwiczka sie schowala w skorupe i juz nie wyszla.. generalnie zalecenia to obserwowac, zbierac kupki do pojemnika.. oczy mowil ze zle nie wygladaja.. mowil cos o soli fizjologicznej ale ze rumianek tez moze byc..

co jakis czas zolwiczka ziewa.. jaki optymalny cykl swiatel dla niej ustawic zeby to mialo rece i nogi ? 8-20 ?
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: Regis w 16.07.2015, 20:11:15 pm
A jak ta kupę "obejrzał", przez jakiś sprzęt typu mikroskop czy gołym okiem? Bo pierwsze słyszę o zbieraniu odchodów z kilku dni. Niektórych pasożytów nie da się po prostu wykryć po dłuższym czasie, bo giną w niekorzystnych dla nich warunkach, dlatego kupa powinna być możliwie jak najszybciej przebadana.

Ma 6,5 cm, a ile waży Twoja żółwiczka? To czysta ciekawość, tu niczego się nie czepiam :)

No ale obserwuj, chociaż na Twoim miejscu to chyba poszukałbym innego miejsca z laboratorium, w którym mogliby przebadać kał.

A że żółw ziewa to normalne, nic w tym patologicznego :) Twój czas jest dobry, na zimę możesz jej świecenie lamp skrócić do 10 godzin.
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 16.07.2015, 20:24:25 pm
Hehe, myslalem ze to oczywiste ;P żółwica zrobiła kupę na 5 minut przed wejściem do pana doktora.. pan doktor wziął ją i część wysmarował na szkiełko po czym użył mikroskopu popatrzył z 3 minuty i stwierdził że jak na ten moment nie widzi żadnych pasożytów (to by się zgadzało ze słowami sprzedawcy) ale dla pewności mam zebrać kilka kup i sprawdzi je dokładniej.. ta dzisiejsza została u niego i po pracy ma jeszcze ją przejrzeć.. wiesz to bardzo dobry wet w mojej okolicy i o dziwo za wizytę nic nie płaciłem (hehe stały klient) co tu dużo mówić mam do niego pełne zaufanie bo kocha bardziej zwierzęta niż ich właścicieli ;)

waga żółwicy to 118g.. chyba dobra, skorupa twarda i piękna poza 1 miejscem gdzie jest jakaś uschnięta kropka.. podobna do kupy ptaka
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: doru w 16.07.2015, 22:50:55 pm
Nie żebym się czepiała ale poza rozmazem niech zrobi jeszcze flotację na świeżej próbce (nie takiej co leży bo to bez sensu) i poszuka jaj robali i cyst pierwotniaków. To że weterynarz lubi zwierzątka nie oznacza że zna się na gadach. Sama znam świetnego lekarza, genialnego chirurga który nie ma pojęcia o żółwiach.
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: gejsza13 w 17.07.2015, 10:06:28 am
Jaki ładny murzynek  :D

Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 17.07.2015, 11:19:51 am
Sniadanko z wapnem Repti Calcium bez witaminy d3 ;)

(http://imagizer.imageshack.com/img908/1439/07CA4l.jpg)

(http://imagizer.imageshack.com/img673/3285/M3XNXl.jpg)

(http://imagizer.imageshack.com/img538/9886/jSWuv1.jpg)
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 17.07.2015, 11:32:28 am
Solą fizjologiczną można oczy przepłukać, choć to raczej w przypadku zabrudzeń mechanicznych. Rumianku nie polecam - bo on mocno skórę wysusza.
Z kałem zrób to jeszcze jedno badanie - bo jednak żółwie w sklepach często są zarobaczone.
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 17.07.2015, 12:34:18 pm
Oczywiście mu to wszystko powiem, można tak na zaś podać leki na odrobaczenie żółwia.. tak zapobiegawczo ? Jeśli tak to co będzie najlepsze dla lamparta ankan ?

albo mi się wydaje albo nie zjada stokrotek i trawy posypanej calcium.. omija je i zjada tylko te mniej posypane :)

(http://www.fotoszok.pl/upload/f373d59e.jpg)
 

Dodano 18.07.2015, 13:01:07 pm
(http://www.fotoszok.pl/upload/b2cf1827.jpg)

(http://www.fotoszok.pl/upload/93a6ca55.jpg)

poki co jeszcze kupy nie zrobila.. zjada tylko trawe, mlecze i stokrotki.. co najchetnie wcinaja lamparty? liscie poziomek mozna podawac ? trzykrotke ?
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 19.07.2015, 12:48:55 pm
Dziś zrobiła kupkę dopiero.. zielonkawą i taką jakąś taką nie stałą.. całkowicie ciekła to ona też nie była.. weszła do baseniku i zrobiła a potem po niej przeszła a ta się zaczęła rozpadać..

czytałem że żółw trawi z tydzień (a mam go od środy) więc może wydala dopiero to co dostał od poprzedniego właściciela ?
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 20.07.2015, 09:30:11 am
Ja zrobiła w wodzie - to może być luźna.

A z odrobaczeniem to lepiej zbadać niż dawać w ciemno - bo nie wiadomo, czy podać coś na nicienie czy na pierwotniaki (w tym przypadku są też 2 odrębne leki - w zależności czy gad ma kokcydia czy inny gat. pierwotniaka).
Z leków na nicienie najlepszy jest Fenbendazol, ewent. Pyrantelum.

Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 23.07.2015, 22:14:58 pm
 >:D >:D >:D

Mam takie pytanie.. dostałem niby Cites, zarejestrowałem żółwice jako niesex w urzędzie ale nie byłem wstanie określić jej daty urodzenia.. czy nie powinno to być gdzieś na tym dokumencie ? Mam wersję po czesku i jako datę urodzin wpisałem najstarszą datę z dokumentu aczkolwiek teraz wydaje mi się że na dokumencie niema daty urodzin żółwicy.

Swoją drogą coś nie chce się załatwić.. zjada jak szalona ale nie wydala.. jak ją przetrzymam w kąpieli to chce uciekać.. i co teraz zrobić żeby chciała się załatwić na ziemi bo potrzebuje próbkę dla weta a tej rozbebłanej z wody nie dam rady do pudełka na siuśki zapakować bo więcej w tym wody niż stolca. :)
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: gejsza13 w 24.07.2015, 09:49:24 am
Na Citesie mojego żółwia nie ma daty wyklucia, tylko data sprowadzenia. Wpisałam, ze data kłucia nieznana.
Kupę mój maluch robi tylko do basenu. Zaraz po zrobieniu nadaje się do wyłonienia i przełożenia do pojemnika. Kup w aptece taki na stolec, tam jest łopatka, którą możesz wyłowić z wody kupę.
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 24.07.2015, 09:52:05 am
Dokładnie, na CITES-ie jest data sprowadzenia - nie ma daty wyklucia się żółwia.
Nie musisz w dokumencie rejestracyjnym wpisywać daty klucia, wystarczy przybliżony wiek.
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: doru w 24.07.2015, 13:14:38 pm
A ja przy poprzednim żółwiu miałam w dokumencie datę wyklucia, papiery także czeskie. Dokładnie w rubryce nr 4 "Popis exemplářů" czyli opis okazów. noe wiem czy uda mi się dodać zdjęcie z telefonu.
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 24.07.2015, 18:53:18 pm
Żólwica bardzo aktywna, je jak świnia a dziś udało mi się ją nawet wykąpać w terrarium.. z 10 minut raptem bo się wierciła jak potłuczona no ale teraz wydaje mi się że jest czysta.. w trakcie mycia zaczęła robić kupę i udało mi się ją złapać do fiolki (nie pytajcie jak :/).. generalnie kupa nawet w konsystencji bardziej stałej niż ostatnio.. taki długi wąż.. ostatnio była zielona i bardziej wodnista.. dziś bardziej pod kolor czarny i naprawdę sporawa. Jutro weterynarz gdyż dziś zamknięte już ://

Co do Cites.. najstarsza data na dokumencie to 2012.. czy mam wierzyć że moja żółwica ma 3 lata i ma 6,5 cm ?
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: Regis w 26.07.2015, 17:09:18 pm
Wbrew pozorem nie jest to aż tak niemożliwe, żółwie lamparcie faktycznie rosną dość szybko, ale zdarzają się osobniki, które rosną wolniej. Twój żółwik jakieś ciemne przyrosty ma, więc na pewno nie jest świeżą klujką
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 26.07.2015, 18:50:13 pm
dziś udało mi się ją zmierzyć od dołu i od ogona w stronę głowy (sama skorupa) ma 7 cm na od łapy do łapy (skorupa) 6 cm

ważyć będę później

może z tej fotki ustalicie czy to samiczka ?

(http://www.fotoszok.pl/upload/2ebbefff.jpg)


generalnie ten cites to musiał być wystawiony w jakimś czasie od wyklucia prawda ? w zakładce tam gdzie w 15 pisze Zambia Zm w 17 zakładce gdzie pisze Datum vydani/Date of issue jest 20.2.2012 więc pewnie ponad 3,5 roku ma i faktycznie bardzo ładnie umaszczona.. te czarne wzorki :)

//edit

waga pokazuje od 118 do 120 gram
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: Regis w 26.07.2015, 20:28:16 pm
Ja póki co obstawiam samiczkę  ;) A do czarnego umaszczenia tak się nie przyzwyczajaj, bo przeważnie żółwie bez naturalnego UV raczej jasne rosną.
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 26.07.2015, 20:38:39 pm
uvb 10.0 nie da rady jakos utrzymac tej pieknej barwy i wzoru ? Postawilem wybieg ale jak wypuszczam ja do niego i posiedzi z 2 godziny to wchodzi do domku i zasypia.. i to tyle jesli chodzi o jej opalanie i lapanie "uvb"
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: doru w 27.07.2015, 09:43:15 am
Dla mnie to samiec, jeśli dobrze widzę to kloaka jest daleko od skorupy. Sam ogon też dość długi tym bardziej że to mały żółw.
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 27.07.2015, 10:52:16 am
Raczej ta data oznacza termin wystawienia dokumentu "zgody na import" dla firmy sprowadzającej żółwie z Zambii, a nie datę klucia żółwia. Firma dostaje zgodę na sprowadzenie X szt. żółwi i realizuje w "pakietach" do wysokości limitu.
Jak ma ok. 120 gr - to ja bym więcej niż 2 lata jemu nie dała.
I jak dla mnie też na samczyka wygląda. 
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 27.07.2015, 14:20:10 pm
kiepsko, a mówił mi że na 90 % samiczka  :-[

lepszej fotki nie zrobię jak na ten moment... kupy dostarczone i wet dziś ma mi dzwonić czy coś wykryje.. ma zrobić jakieś zalewajki tej kupy czy coś :)

na razie niech pozostanie samcem, bo za mały żebym z ciekawości zlecał badanie krwi w celu ustalenia płci na 100%

a więc jego nowe imię to Janusz :P
 
 :o on ciągle stara się dziabnąć własną łapę, skorupę
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 28.07.2015, 09:27:52 am
Raczej samczyk, choć z przy określaniu płci małych gadzin zawsze trzeba brać po uwagę margines błędu.

A z tym gryzieniem to normalne - czasem żółwik próbuje ugryźć własną łapę, jak kot złapać swój ogon... ;D
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 28.07.2015, 11:51:57 am
no i dziś otrzymałem informację że żółw ma robaki.. w tym wypadku badania wykazały owsiki.. co w tym wypadku będzie skuteczne ? W razie co podpowiem wetowi :)

Samo badanie na obecność pasożytów to koszt ok. 30 zł. Lek nie musi być drogi, najczęściej stosuje się Pyrantellum na nicienie, koszt w granicach 10 zł, bądź Fenbendazol w granicach chyba 20 zł. Są to chyba najlepsze a na pewno najpopularniejsze leki.

Żółwia możesz odrobaczyć raz na pół roku, taka profilaktyka przed zimowaniem. Choć wydaje mi się ,że żółw nigdy nie będzie w pełni "czysty". Podanie leku powtarzasz po 2 tygodniach.

Jeżeli gadzisko jest bardziej zapaskudzone, to trzeba stosować się do zaleceń weta.

dalej się to stosuje ? ten Fenbendazol  to takie coś w formie różowej pasty ?
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: doru w 28.07.2015, 12:37:39 pm
Na owsiki fenbendazol jak najbardziej,  tylko dobrze żeby dawkę ustalił lekarz znający się na gadach.
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 28.07.2015, 13:24:55 pm
ok, dostałem tabletkę panacur fenbendazol która ma 250 mg, wet stwierdził że 100 mg na 1 kg ciała więc mam dać 1/16 tabletki dziś i 1/16 za 2 tygodnie i za 4 tygodnie zbierać kupy (więcej bo z tych trzech co zaniosłem to ledwo badania mógł zrobić [40 g kupy musi być czy coś] )
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 28.07.2015, 14:48:28 pm
Oj, to będziesz miał "zabawę" z dzieleniem tabletki.
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 28.07.2015, 15:03:38 pm
on pociął na 16 kawałków skalpelem.. udało mi się nawet wcisnąć mu to z liściem do pyszczka.. ponoć bezsmakowe więc teraz czekać ponoć 10-13 dzień zaczną wychodzić owsiki i wtedy wszystko z terra wywalić to co wraca wyparzyć a ziemia nowa koniecznie.. jak trzeba to zrobimy
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: doru w 28.07.2015, 18:14:00 pm
Ja bym radziła już teraz wszystko wywalić a żółwia walnąć na ręczniki papierowe - łatwiej sprzątać odchody i jest mniejsze ryzyko wtórnego zakażenia.
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 30.07.2015, 09:10:10 am
Jak radziłyście wszystko poleciało.. zostały ręczniki papierowe, basen i kryjówka.. ale teraz wilgotność bardzo spadła.. czy mam parę razy dziennie polewać ciepłą wodą skorupę i łapki janusza ?

Jedno pytanie co do oczu, jedno oczko jest piękne idealne.. ale drugie jest jakby zdeformowane lekko skrzywione w tył głowy.. nie wiem jak to określić.. nie jest spuchnięte ani nic tylko leciutko pod innym kątem od drugiego.. czy może tak mieć od urodzenia ??

otwiera normalnie, robiłem okłady mu nawet na oczka na początku i tak jak mówię. jedyny mankament to lekko skrzywione to oczko
 
zostawiłem trochę kamieni żeby żółw miał jednak trzymaną jako tako temperaturę i mógł wchodzić do basenu...


aktywny, je, kupa coraz bardziej zbita.. żadnych glizd nie widać a patrzyłem ze szkłem powiększającym więc pewnie faktycznie około 12-13 dnia owsiki zaczną wychodzić.. mam tylko nadzieję ze za 1,5 miecha będę mógł przywrócić ziemię bo janusz uwielbia dreptać a w tych ręcznikach jakiś taki smutny :(
 
drugie to wiadomo skręca normalnie jak się na niego z boku popatrzy
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 30.07.2015, 10:01:04 am
Żółwika wykąp nawet codziennie, wodą go nie ma co polewać. Ręczniki i kamienie możesz natomiast ze 2x dziennie spryskać.

On nie ma nic szczególnego z okiem - w kąciku wychodzi mu trzecia powieka i dlatego tak trochę dziwnie to wygląda.
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 30.07.2015, 10:08:27 am
chwała Bogu, wiesz człowiek chce żeby maleństwo było zdrowe i rosło szczęśliwe a tutaj owsiki, aklimatyzacja.. jeszcze coś z oczkiem to bym chyba się rozpłakał.. jednak po januszu widać że to mocny zawodnik, potrafi 4 godziny robić kółeczka dookoła terrarium nurkując przy tym w basenie gdzie zapuszcza swój wąż i pije jak szalony.. ale zastosuje się do rady i będę 10 minutowe kąpiele codziennie mu robić.

dzieki ankan, jesteś wielka ;)!
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 31.07.2015, 10:14:24 am
Zawsze na początku człowiek trochę panikuje..:)
Ale lepiej się o coś 2x zapytać i upewnić jak się wydaje coś nie w porządku, niż potem w brodę sobie pluć, że się przegapiło.

Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 03.08.2015, 15:06:25 pm
lato w pełni a więc żółwik leci na wybieg.. zrobiony póki co z desek.. grunt że korzysta ze słoneczka..


(http://s1.fotowrzut.pl/JKWYTFHV1C/2.jpg)

(http://s1.fotowrzut.pl/JKWYTFHV1C/6.jpg)

(http://s1.fotowrzut.pl/JKWYTFHV1C/8.jpg)

(http://s1.fotowrzut.pl/JKWYTFHV1C/7.jpg)

(http://s1.fotowrzut.pl/JKWYTFHV1C/1.jpg)

(http://s1.fotowrzut.pl/JKWYTFHV1C/3.jpg)

(http://s1.fotowrzut.pl/JKWYTFHV1C/4.jpg)

(http://s1.fotowrzut.pl/JKWYTFHV1C/5.jpg)
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 03.08.2015, 15:12:02 pm
Wybieg fajny..:) A zamierzasz go na noc zostawiać? Czy masz w okolicy jakieś zwierzątka, które mogłyby do żółwia się dobrać?
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 03.08.2015, 15:18:25 pm
pomimo sprzyjających okoliczności żółwik około 20 wraca do terrarium.. nie chce ryzykować że mu się coś stanie.. wypuszczam go około 9 i siedzi do 15-16.. teraz z racji pogody będzie do 18-20.. nasze nocne temperatury są zdradliwe i chyba tylko stepowy machnąłby na nie łapą ;)
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 03.08.2015, 15:23:43 pm
Do tej pory były, ale obecnie jak idzie fala upałów to i w nocy nie powinno być niżej niż 18 stopni.
Ja swoje zostawiam na zewnątrz, przy czym mam wybieg na balkonie, to się o drapieżniki martwić nie muszę. Temperatury też mam wyższe niż przy gruncie bo na 8 piętrze mieszkam.
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 03.08.2015, 15:30:56 pm
w moim wypadku mam raczej domowych morderców.. pokroju tego

 :)
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 03.08.2015, 15:41:05 pm
Na bardzo groźnego to on nie wygląda... :laugh:
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 03.08.2015, 18:34:01 pm
A potrafią doskoczyć do kostek :)).. jeż jak wejdzie na posesję to ma trudną przeprawę z nimi.. atakują go łapami aż wsadzę go do wiadra i wrzucę do sąsiada ;-)

Zdecydowałem że w tym roku jeszcze nie pora na takie zabawy jak nocowanie na dworze.. żółwik primo za mały i bałbym się że się przeziębi.. może za rok...

tak to mniej więcej wygląda na ręcznikach
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 05.08.2015, 09:50:44 am
Fajną mu wysepkę z trawy zorganizowałeś. Przynajmniej ma coś zielonego na czas pustynnego terra.
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 08.08.2015, 10:21:55 am
Żółwik trzyma się bardzo dobrze.. ale chyba upały mu lekko przeszkadzają bo ucieka w cień ;)
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: GIGA1985 w 08.08.2015, 12:34:54 pm
Piękny!!!!!:) ucieka jak i każdy z Nas:) upały każdemu daja popalić:)
 :-*
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 14.08.2015, 15:06:30 pm
Dziś na rynku kupiłem

Aloes, 2 gatunki mięty, bazylie oraz trawę cytrynową.. większość co się orientuje można podawać.. ale co z tą trawą cytrynową.. sprzedawczyni mówiła że się ją stosuje do herbaty.. można podawać lampartowi ? :)
 
a i jeszcze lawenda.. http://cdn32.ogrod.smcloud.net/s/user_photos/thumbnails/51208_27053288a794e4aa_1024x768_crop_rozmiar-niestandardowy.jpg

mozna takie cos podawac ?
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: doru w 14.08.2015, 16:00:33 pm
Lawenda jest jadalna ale mocno pachnie i zazwyczaj jest omijana. Za to ładnie się na wybiegach czy w terra prezentuje ;) z trawą cytrynową nie pomogę.
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 14.08.2015, 16:22:34 pm
a jak taka lawende posadzę w terrarium to żółwiowi to przeszkadzać nie będzie ? Mięty oraz bazyli żółw nie chce jeść.. weźmie do pyska i zaraz wypluwa.. rozumiem że trzeba robić sałatki i bardzo drobno kroić mieszanki żeby jakoś to zjadł?

lawenda nie będzie powodować biegunek u niego ?
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 06.10.2015, 19:09:38 pm
slaby hosting chyba byl i polowa fotek poleciala;//

(http://zapodaj.net/images/3f724624d4ee2.jpg)

generalnie chcialbym posiac trawe w terrarium.. jakas wersje sportowa.. byc moze utrzyma sie ona dluzej w terra od takiej wykopanej z ogrodka.. :/

(http://zapodaj.net/images/db278e72b97c5.jpg)

za rada kamila usypalem suchych lisci i trawy w kryjowce i jej okolicach.. momentalnie zolwik postanowil isc tam spac.. moze zapach go do tego zachecil ?

(http://zapodaj.net/images/c694b61679393.jpg)

a tu sie bestia opala :O
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: doru w 06.10.2015, 21:30:38 pm
Nie zmuszaj go do jedzenia ziół bo i po co? Nie lubi to nie lubi. A inna sprawa że lampart powinien jeść głównie trawę.

Świeża trawa nie utrzyma Ci się długo w terrarium, jaka by nie była. Jest po prostu za ciemno.
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: Kamil56 w 06.10.2015, 22:33:18 pm
Co do utrzymania trawy nie zgodzę się.
U mnie w terra rośnie trawa którą w płacie przyniosłem z parku.
Co 2 tygodnie muszę ją ciąć bo zarasta terrarium.
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 15.10.2015, 12:13:35 pm
Aklimatyzacja dobiegła końca, myślę że jest u mnie szczęśliwy ;P

micha, wyrko.. żyć nie umierać :)

(http://zapodaj.net/images/28138baabd7e2.jpg)

uwielbia pić w wodopoju :P

(http://zapodaj.net/images/5778b48bd89c3.jpg)

a tutaj.. ciężko uwierzyć że ma tyle siły w tych łapkach że potrafi tak wysoko wejść i siedzi potem na tej doniczce..

(http://zapodaj.net/images/4001740b4c32f.jpg)
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 15.10.2015, 12:31:26 pm
On po korku się tak wspina?
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 15.10.2015, 13:25:21 pm
wchodzi w ten róg obok doniczki jedna łapa o doniczkę druga o korek i podciąga przednimi tak że całe ciało unosi się do góry i jakoś tak wchodzi na nią  :P

żólwioman ?
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: to_ja w 15.10.2015, 19:41:30 pm
Zupełnie jakbym mojego Gordona widziała  :) Ale mój to stepek, one uwielbiają wspinaczki. Nie wiedziałam, że lamparciki też są takie zdolne  :) Superowy jest ten Twój żółwik  :D
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 17.10.2015, 17:02:59 pm
Mam takie głupie pytanie, czy w wypadku lamparcich też należy skracać długość oswietlenia lampami stopniowo z 12 do powiedzmy 9 ? Czy to mu nie zaszkodzi ? Zakładając że np dziś bym skrócił mu o godzinę a lampy by paliły się od 8 do 19
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: Kamil56 w 17.10.2015, 22:37:25 pm
Możesz skrócić czas świecenia.
Lamparty w zimę też stają się mniej aktywne.
Ja od niedzieli skracam im światełko o godzinę.
Pół rano i pół wieczorem.
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 22.10.2015, 15:16:32 pm
Przebudowałem kryjówkę żółwiowi.. bardzo niechętnie spał w tej doniczce mimo że były usypane w niej liście i sucha trawa.. teraz z obserwacji wynika że chętniej korzysta z tego mini domku.. a i czasem wejdzie sobie na szczyt swojej fortecy.. parę razy próbował się wspinać jeszcze wyżej będąc na dachy ale po paru upadkach na plecy (na szczęście nie spadł z góry.. w pierwszych dniach jako zabezpieczenie usypałem znaczną ilość liści na wypadek miękkiego lądowania.. zmienił miejsce i jeśli się chce wspinać to robi to koło wyspy ciepła.. czy to alpinista sam tego nie wiem :)
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: to_ja w 22.10.2015, 21:30:05 pm
Bardzo ładny domek, a żólwik trafił Ci się chyba jakiś akrobata :)
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 03.02.2016, 11:55:28 am
dawno mnie nie bylo, zolwik ma sie dobrze.. waga sie jednak nie zwieksza ciagly balans na granicy 116-118 gram... moze musze mu wiecej dawac do jedzenia ;) ?

Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 03.02.2016, 13:20:02 pm
A tylko roszponkę mu podajesz?
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 03.02.2016, 13:33:57 pm
jeden dzien dostaje roszponke, drugiego dnia rukole, trzeciego jarmuz.. wiesz w biedronkach maja taki regal fresh cos tam i tam sa pakowane w pudelkach.. mam dostep do swiezej trawy ale bardzo jej nie lubi i pomija w posilkach ;/
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: ankan w 03.02.2016, 13:40:15 pm
Dobrze by mu choć suszków dodawać do tych 3 roślin co podajesz. Może tez ktoś ze znajomych ma aloes, zielistkę, trzykrotkę czy coś innego z jadalnych doniczkowych coby mu dietę wzbogacić.
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 03.02.2016, 13:57:19 pm
trzykrotke posiadam, aloes i zielistke postaram sie zmontowac ;P
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 14.07.2019, 20:10:03 pm
Dawno mnie nie było, żółwik się dobrze trzyma i rośnie zdrowo. Obecnie waży ponad 2 kilogramy 😊

(http://fotowrzut.pl/tmp/upload/BGF55Q8ASV/1.jpg)
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 14.07.2019, 20:26:37 pm
(http://fotowrzut.pl/tmp/upload/BGF55Q8ASV/2.jpg)

(http://fotowrzut.pl/tmp/upload/BGF55Q8ASV/3.jpg)

(http://fotowrzut.pl/tmp/upload/BGF55Q8ASV/4.jpg)

(http://fotowrzut.pl/tmp/upload/BGF55Q8ASV/5.jpg)
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: heres w 16.07.2019, 21:28:31 pm
Super lamparcik, wow 2 kg w niecałe 4 lata nieźle go podtuczyles. Mój wykluty w 2016 ma obecnie okolo 0.5 kg.. Pytanie mam do korka w terarium, nie smierdzi ci? Ja wywaliłem po miesiącu korek bo nie mogłem tego zapachu znieść.
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 16.07.2019, 21:37:55 pm
Korka już niema, żółw tak urósł że każdy centymetr terrarium na wagę złota, powoli szykuje się na przesiadkę na większe terrarium bo w tym starym już tylko spać może a tak to cały czas łazi w piaskownicy w piwnicy
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: heres w 17.07.2019, 09:26:35 am
Hehe to jaki masz wymiar obecnie tego małego terarium? Ja w przyszłości planuje budowę garażu z pomieszczeniem gospodarczym gdzie będzie zolw. Dietę mu zmieniłeś że tak wyrósł?
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 17.07.2019, 16:40:28 pm
W sumie je wszystko jak leci xD a że domek i duży ogród to sam decyduje co mu smakuje
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: heres w 17.07.2019, 20:47:32 pm
Hehe ale grubas... Czyli chodzi po działce i sam decyduje... Moja jest jeszcze trochę mała i boję się puścić jej samej po działce, dlatego siedzi w końcu 2,5x2,5, chociaż teraz jest trochę zimno i jest z powrotem w terarium, w nocy gdy spada poniżej 15 zabieram do ja do domu.
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: doru w 22.07.2019, 12:51:12 pm
Jak pięknie rośnie! I co się okazało, samiczka? :)
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 22.07.2019, 20:19:22 pm
szczerze mówiąc ciągle jest to dla mnie niewiadoma ;P

może tobie uda się to ustalić? :) >:D

(http://fotowrzut.pl/tmp/upload/YMNHQXUZBG/1.jpg)

(http://fotowrzut.pl/tmp/upload/YMNHQXUZBG/2.jpg)

(http://fotowrzut.pl/tmp/upload/YMNHQXUZBG/3.jpg)

(http://fotowrzut.pl/tmp/upload/YMNHQXUZBG/4.jpg)
Tytuł: Odp: Lamparcik w domu, prawdopodobnie samiczka :)
Wiadomość wysłana przez: doru w 24.07.2019, 11:53:15 am
Oooo, ładny chłopak :D