Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Nasze żółwie => Żółwie lamparcie => Wątek zaczęty przez: Fausto w 10.11.2012, 10:56:55 am
-
No więc, zgodnie z zapowiedzią wklejam zdjęcia moich żółwików. Ten większy, jasny to Stokrotka. Kiedy ją kupiłem ważyła 117g, dzisiaj waży 211g. Je za siebie i za Bratka. I w ogóle robi wrażenie jakby nic jej nie obchodziło poza jedzeniem.
A mniejszy i ciemniejszy to Bratek. Przy zakupie ważył 100g, dzisiaj waży 149g. Jest spokojniejszy i delikatniejszy w obyciu niż Stokrotka. Teraz więcej śpi niż w lecie. Ale je dobrze tylko czasem trzeba go obudzić na śniadanie.
W lecie były w ogrodzie, główny przysmak to koniczyna a następnie mlecz i trawa. Teraz daję im cykorię, roszponkę, rukolę i ogórka. Znika wszystko w ilościach produkcji roślinnej PGR na skalę przemysłową.
Każdego dnia maja naświetlanie 10min, żarówką Vitalux.
Muszę teraz coś wycudować z roślinami w części wilgotnej bo zjadły wszystko, co rosło. A to czego nie dało się zjeść to zdeptały i połamały jakby chciały żeby goła ziemia była.
Bratek
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/bratek11.jpg)
Stokrotka
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/stokrotka111.jpg)
-
Genialne kolorki!
-
Śliczne mordki :) trochę jakby większe od Kapsla i Korka. Może to i lepiej, już odporniejsze takie podrostki. A jak się razem dogadują, lubią się? Choć zresztą chyba lamparty ogólnie mało agresywne są..
-
Są przecudne ;D Ciech Ci zdrowo rosną :)
-
Piekne :D
-
Z moich krótkich, kilkumiesięcznych obserwacji wynika, że lamparty są niezwykle pokojowe i łagodne chociaż, oczywiście poszczególne żółwie różnią się temperamentem. Stokrotka i Bratek są bardzo spokojne, grzeczne, nie wchodzą sobie w drogę ale każde żyje "osobno". A Korek i Kapsel to była para papużek nierozłączek. Razem łaziły, jadły tego samego liścia, często spały razem w jednej doniczce. Albo może pamiętacie zdjęcie jak Kapsel spał pod żarówką z głową przytuloną do skorupki Korka..
-
Fausto piękne wspomnienia masz o Korku i Kapslu.
W końcu zobaczyłam Twoich nowych przyjaciół ;)
Stokrotka i Bratek cudowne.Mają niesamowite kolory.Życzę im zdrówka!
-
Fausto pamiętam te zdjęcia Kapselka i Korka jak razem spali :) To faktycznie była para papużek nierozłączek. I tak jak napisała Tosia, wspomnienia o nich piękne...Tak samo jak zdjecia, które nam pokazywałeś...
Stokrotka i Bartek śliczne gadziny, piękne kolory mają i takie slodkie buźki. Życzę im duuuzo zdrówka i nie ukrywam, że bedę czekała na wiecej ich zdjęć.
-
Śliczne są..:) I cieszę się, że tak ładnie przybywają. Ze Stokrotki to niezły jest obżartuch, że już tak przytyła... ;D
Mówisz, że tak się za bardzo nie integrują. U mnie tego też za bardzo nie widać. Integracja ogranicza się do wyżerania z czyjejś miski i wspólnego spania w domku. Względnie, potraktowania towarzysza w terro jako kamienia...:) Kapsel i Korek były wyjątkowo ze sobą zżyte, szkoda maluszków bardzo..:(
-
Ale są kontrastowo ubarwione :) ciekawe czy jak podrosną to bardzo im się kolory zmienia
-
A nas jest całkiem duża zmiana bo do naszego stadka przybyła jeszcze Lula. Jest największa, piękna, spokojna, grzeczna (nie tak jak niektórzy, jak mawiała księża gospodyni w "Ranczu"), można powiedzieć, że prawdziwa dama. Paszczę ma taka wielką, że liścia cykorii ma na trzy gryzy. Trzeciego żółwika zamierzałem wziąć dopiero w przyszłym roku, ale tak wyszło, że zobaczyłem ją w sklepie, taką śliczną, niedrogą, i do tego źle karmioną. No i tak chodziłem koło niej przez miesiąc aż w końcu ją wziąłem..
Przy okazji chciałbym Wam powiedzieć, że wprowadziłem u siebie w terra małą ale wydaje mi się, że istotną zmianę. Otóż całkowicie wywaliłem oświetlenie UV bo sam nie mogłem na to patrzeć i widziałem, że żółwie też źle się w tym czują. A konkretnie było tak, że:
Jak trafiły do mnie Bratek i Stokrotka to za radą ankan były naświetlane już tylko Vitaluxem przez 10 min. dziennie. W zw. z tym wywaliłem ReptiGlo 10W ale wciąż do oświetlenie używałem ReptiGlo 2W. ReptiGlo daje tak wstrętne światło, że sam nie mogłem na to patrzeć i wyraźnie widziałem, że nie lubią tego żółwie, po prostu chowały się przed tym światłem. Wpadłem więc na pomysł, że wywalę ReptiGlo i na jej miejsce wkręcę drugą, normalną żarówkę 25W (bo jedna już była do nagrzewania). I tak zrobiłem. Pierwsza żarówka zapala się ok. 7-ej rano, "robi wschód Słońca" i lekko podnosi temperaturę w terra a druga zapala się ok. 8-ej doświetla terra jeszcze bardziej "robi dzień" i zdecydowanie podnosi temperaturę. Tak więc żółwie mają dwie żarówki do wygrzewania się. A po ośmiu godzinach wyłącza się pierwsza żarówka, "robi zmierzch" i obniża się temperatura a po dziesięciu godzinach wyłącza się druga żarówka, "robi się noc" i jeszcze bardziej obniża się temperatura.
Efekt tego jest taki, że żółwie zachowują się kompletnie inaczej niż kiedy były oświetlanie ReptiGlo. Są aktywne przez wiele godzin w ciągu dnia, nie boja się, nie chowają głowy, szyje są wyciągnięte na całą długość, jak śpią to nie z głową w skorupie tylko z leżącą na drewienkach, wysuniętą na całą długość..Wydaje mi się, że zmiana wywołała zdecydowanie pozytywny skutek. Apetyt dopisuje, Stokrotka każdego ranka wrzeszczy, że jest głodna, dostanie zieleninę i się uspokaja.
No i tradycyjnie kilka zdjęć..
Lula :-)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/4-46.jpg)
Stokrotka walczy z ogórkiem :-)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/6-34.jpg)
Lula i Stokrotka :-)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/2-60.jpg)
No i cała trójka :-)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/5-46.jpg)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/1-65.jpg)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/7-32.jpg)
-
Brakuje tylko systemu wywołującego letni deszcz ;) Piękne gadziny i widać rozpuszczone skoro pokrzykują na Ciebie. Trzymam kciuki żeby pięknie i zdrowo rosły.
-
Gratuluję powiększenia stadka..:) Lula spora jest i bardzo ładna. Na drobrej diecie wyrośnie na wielki i piękny odkurzacz.. ;D
Z oświetleniem - masz rację - światło z tych świetlówek UVB - jest dość nienaturalne i gadziny często od niego uciekają. Zwykłe żarówki dają ładniejsze i bardziej ciepłe światło.
-
Gratulacje :D
Świetne żółwiki. :) Lula jest śliczna i widzę sporo większa od swoich towarzyszy ;)
-
Brakuje tylko systemu wywołującego letni deszcz ;) Piękne gadziny i widać rozpuszczone skoro pokrzykują na Ciebie. Trzymam kciuki żeby pięknie i zdrowo rosły.
Powiem Ci, że ten system do deszczu to jest całkiem dobry pomysł. Może nie do dosłownie deszczu ale coś takiego do podnoszenia wilgotności w terra. Podobno są takie urządzenia do rozpylania wody chyba przy pomocy ultradźwięków, nie wiem jak się to nazywa. U mnie w zimie jest ok. 50% i ciężko jest uzyskać więcej. W lecie jest co innego bo nawet do 70% dochodzi..
-
Brakuje tylko systemu wywołującego letni deszcz ;) Piękne gadziny i widać rozpuszczone skoro pokrzykują na Ciebie. Trzymam kciuki żeby pięknie i zdrowo rosły.
Powiem Ci, że ten system do deszczu to jest całkiem dobry pomysł. Może nie do dosłownie deszczu ale coś takiego do podnoszenia wilgotności w terra. Podobno są takie urządzenia do rozpylania wody chyba przy pomocy ultradźwięków, nie wiem jak się to nazywa. U mnie w zimie jest ok. 50% i ciężko jest uzyskać więcej. W lecie jest co innego bo nawet do 70% dochodzi..
Chodzi o coś takiego : ? http://www.zoologiczny.sklep.pl/Exo_Terra_Fogger_Ultradzwiekowy_Generator_Pary__27_347_349___425
-
Brakuje tylko systemu wywołującego letni deszcz ;) Piękne gadziny i widać rozpuszczone skoro pokrzykują na Ciebie. Trzymam kciuki żeby pięknie i zdrowo rosły.
Powiem Ci, że ten system do deszczu to jest całkiem dobry pomysł. Może nie do dosłownie deszczu ale coś takiego do podnoszenia wilgotności w terra. Podobno są takie urządzenia do rozpylania wody chyba przy pomocy ultradźwięków, nie wiem jak się to nazywa. U mnie w zimie jest ok. 50% i ciężko jest uzyskać więcej. W lecie jest co innego bo nawet do 70% dochodzi..
Chodzi o coś takiego : ? http://www.zoologiczny.sklep.pl/Exo_Terra_Fogger_Ultradzwiekowy_Generator_Pary__27_347_349___425
O, właśnie. Albo być może coś takiego: http://www.zoologiczny.sklep.pl/Zoo_Med_Repti_Fogger_Nawilzacz_generator_mgly__27_347_349___5877
Na Youtube, facet, który hoduje niebieskie żaby mówi, że u niego włącza się to 15 razy w ciągu dnia na minutę. Nie wiem jak miało by to wyglądać dla żółwi..
-
Patrzyła na to ostatnio na glonojadzie właśnie i się zastanawiałam...
Ale ja mam małe terrarium i wystarczy własnoręczne zraszanie ;)
Ale jak kogoś nie ma np. cały dzień w domu czy coś to może być to przydatne :)
-
Pytanie tylko jaką to ma wydajność i czy coś da w dużym, odkrytym terro. Bo jednak żaby to siedzą w niewielkich, szklanych pojemnikach.
Można by jeszcze pokusić się o zrobienie wodotrysku za pomocą fontanny do oczek wodnych - tylko trzeba by dość głęboką i sporą miskę w terro umieścić.
-
Fausto - Lula cudowna. Nie dziwię Ci się, ze nie mogłeś spokojnie obok niej przejść. Jest zdecydowanie większa od Stokrotki i Bartka.Czy nie ma wśród nich przejawow agresji?
My Vitaluxem naświetlamy Agamki Brodate, a i gadziorowi sie czasem dostanie (ma swoją UV w terra).
Gratuluję powiększenia gromadki, zdjecia super i życzę zeby zdrowko im dopisywało :)
-
Fausto - Lula cudowna. Nie dziwię Ci się, ze nie mogłeś spokojnie obok niej przejść. Jest zdecydowanie większa od Stokrotki i Bartka.Czy nie ma wśród nich przejawow agresji?
My Vitaluxem naświetlamy Agamki Brodate, a i gadziorowi sie czasem dostanie (ma swoją UV w terra).
Gratuluję powiększenia gromadki, zdjecia super i życzę zeby zdrowko im dopisywało :)
Bratek tak spokojny jest, że dziewczyny w ogóle go nie zaczepiają. A Lula i Stokrotka mają wspólne zainteresowana czyli jedzenie. Dzisiaj widziałem jak Lula wygrzewała się z głową na skorupce Stokrotki. Nie, agresji u moich żółwików w ogóle nie widać. Powiedziałbym, że idealna zgoda..
-
Fajnie, że dziewczyny się tak zaprzyjaźniły..:)
A Bratek ma od nich mniejszy apetyt?
-
Fausto, super że panny tak sie zżyły ze zobą :) A Bartek to nie lgnie do nich? Czy to one go ignorują?
-
Bardzo ładne masz te swoje maluchy i jakie grzeczne ;)
-
Lula jest piekna, ma gładką skorupke. Dobre rozwiazanie z oswietleniem :)
-
Fausto, super że panny tak sie zżyły ze zobą :) A Bartek to nie lgnie do nich? Czy to one go ignorują?
Bratek żyje z nimi w jak największej zgodzie tylko on jest taki prawdziwy żółw tzn. na wszystko zawsze ma czas. Jak daję im jedzenie to Lula ze Stokrotką lecą, mało nóg nie pogubią a Bratek musi najpierw się namyśleć czy mu się chce a jak już mu się zechce to idzie w takim tempie jakby chciał powiedzieć:"Zaaaraaa, mam czaaas.." A jak nie chce mu się gryźć to wyciąga jedzenie z pyszczka Luli, ma już pogryzione. A Stokrotka jak widzi, że Bratek się zbliża to łapie liść w pyszczek i ucieka w jakiś kąt żeby jej nie zabrał.
-
Fausto, super że panny tak sie zżyły ze zobą :) A Bartek to nie lgnie do nich? Czy to one go ignorują?
Bratek żyje z nimi w jak największej zgodzie tylko on jest taki prawdziwy żółw tzn. na wszystko zawsze ma czas. Jak daję im jedzenie to Lula ze Stokrotką lecą, mało nóg nie pogubią a Bratek musi najpierw się namyśleć czy mu się chce a jak już mu się zechce to idzie w takim tempie jakby chciał powiedzieć:"Zaaaraaa, mam czaaas.." A jak nie chce mu się gryźć to wyciąga jedzenie z pyszczka Luli, ma już pogryzione. A Stokrotka jak widzi, że Bratek się zbliża to łapie liść w pyszczek i ucieka w jakiś kąt żeby jej nie zabrał.
Fausto oczami wyobraźni zobaczyłam to co opisałeś i aż sie uśmiałam na głos, aż ludzie w pracy dziwnie na mnie popatrzyli :laugh:
Musisz mieć ogromną radość, oglądając ich figle i zachowania :) Mam nadzieję, że co jakiś czas wrzucisz fotki cudownej gromadki :D
-
A, bo to samiec - to dlatego taki flegmatyczny i wygodnicki, że nawet gryźć samemu mu się nie chce... ;D
-
Dzień dobry bardzo ;D
Bratek chrapie, Stokrotka próbuje chrapnąć ale nie może bo Lula ją przygniotła z miną:"Zobaczcie jakie mam piękne dziurki od nosa" :D
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/2-61.jpg)
-
Widać zabawnie tam w terrarium ;) :P
-
Jaka zadowolona...:)
-
ślicznotki, czyzby one tez były takie nierozłączki?
A Bartek tak z dala od nich?
-
Jejku, ale Ci się zgrana paczuszka trafiła. Tylko pozazdrościć :P
Przypomniała mi się sprawa oliwki i jej żółwiczek... Szkoda, że się nie dogadały
-
Niestety, stepki nie są tak ''towarzyskie'' jak lamparty ::)
-
Ale fajna ta Lula..:) Wygląda na żółwia z charakterkiem..:)
Na jak dużej powierzchni terro masz kostkę bukową? Jak na ok. połowie to rozejrzyj się za piaskowcem albo kamieniem elewacyjnym. Jeszcze z rok może i zaczną się im łapki w kostce zapadać - Luli na pewno. Lepiej wtedy ją przekryć płaskimi "kamieniami" żeby żółwie łapki miały odpowiednie oparcie.
-
No więc właśnie, lamparty wbrew swojej nazwie robią wrażenie żółwi bardzo przyjaznych i niekonfliktowych. Bratek i Stokrotka pochodzą z tego samego sklepu, więc dobrze się znają ale Lula to obcy, napływowy element i trochę się bałem czy nie będzie problemów. Przez pierwsze kilka dni było tak, że Lula i pozostałe w ogóle się sobą nie interesowały ale Lula robiła wrażenie trochę wystraszonej. Może to zmiana środowiska, warunków, no i dwa obce żółwie (ona w sklepie była sama) Widziałem, że była głodna ale jadła tylko jak Bratek i Stokrotka były gdzieś dalej. A teraz pierwsza leci do jedzenia, jedzą wszystkie razem, nie przeszkadzają sobie i żyją w zupełnej zgodzie. Jak biorę je do ręki żeby przenieść je pod vitaluxa, to wszystkie wystawiają głowy ze skorupki, można je bez problemu głaskać pod szyją albo po głowie. A Lula jeszcze bardzo lubi jak głaskam ją po przednich łapach.
Bratek to jeszcze taki trochę maluch bo i śpi więcej i dłużej się zastanawia czy coś zjeść, można powiedzieć, że dzieciuch jeszcze :-)
On się trzyma nieco z boku ale jest rzeczywiście mniejszy a ostatnio widziałem, że Lula spała na nim w pozycji takiej, że wlazła mu na skorupkę, z boku oparła się o ścianę tarro a wszystkie nogi wisiały jej w powietrzu. On zresztą też spał ale jak się obudził to pewnie lekko się zdziwił, że się ruszyć nie może.
A o stepkach gdzieś właśnie czytałem, że są bardzo terytorialne i lubią zadymę zrobić jak im koleś nie podejdzie.
A w ogóle to gdzieś jeszcze czytałem, że dla początkujących żółwiarzy najlepsze do hodowli są..żabutki bo stosunkowo najłatwiej jest im zapewnić prawidłową dietę. Tylko, że bardzo wysoką wilgotność muszą mieć..I w ogóle to ich środowisko jest takie chyba raczej trudne do odtworzenia w domu..tak mi się wydaje..
A jeśli chodzi o podłoże to u mnie połowa to są drewienka a druga połowa to mieszanka ziemi, gliny i piasku. Z piaskowcem nie powinienem mieć problemu bo w okolicy, gdzie mieszkam jest sklep, który sprzedaje takie płaskie kawałki piaskowca. Z tego co zauważyłem to moje lamparciki zdecydowanie wolą przebywać w części suchej niż wilgotnej.
-
Lamparty chyba się zawsze dogadają ze sobą; nie widziałam nigdy u swoich ani nie słyszałam od kogoś żeby były względem siebie agresywne. W zasadzie nie sprawdził się tylko układ duże ok. 6 kg + maluchy 100-kilka gram. I to też nie z powodu agresji tylko tego, że duże deptały te mniejsze niechcący.
Jak masz taki piaskowiec niedaleko to dobrze; kupisz w razie potrzeby. Myślę, że z rok jeszcze na tych drewienkach wytrzymają; potem sam ocenisz sytuację. U mnie jak zaczęły się zbliżać do 1 kg to zauważyłam, że im się łapy zapadają w takim podłożu i położyłam na wierzchu płaskie kawałki piaskowca i kamienia elewacyjnego.
I jakbyś drewienka wymieniał to lepiej zamiast nich nabyć ReptiBark - korę jodłową. Można ją spryskiwać - i nie pleśnieje, w przeciwieństwie do drewienek.
-
Dziń dybry ;D
Oto ja, Bratek. Śpiący jestem okropnie, a niech tylko któraś się ruszy i spać mi nie da.. :-*
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/11-23.jpg)
-
Jakie słodkie :-* :)
Prześliczne żółwiki ::) ;D
-
widzę, że Bartek zintegrował sie z dziewczynami???
Słodziaki z nich.
Czyżby juz spali razem cała trójka?
-
widzę, że Bartek zintegrował sie z dziewczynami???
Słodziaki z nich.
Czyżby juz spali razem cała trójka?
A tak, u nich to czysta komuna jak u hipisów. Czasem śpią we trójkę w jednej doniczce..Wstydu nie maja za grosz :P
-
A co mają się wstydzić, w końcu mieszkają w jednym terrarium :laugh: :P :D ;)
-
A tak, u nich to czysta komuna jak u hipisów. Czasem śpią we trójkę w jednej doniczce..Wstydu nie maja za grosz :P
Fausto, ale Ci się trafiła zgrana trójka słodziaków.Twoje szkraby przecza teorii, że zółwie to samotniki :D
-
A tak, u nich to czysta komuna jak u hipisów. Czasem śpią we trójkę w jednej doniczce..Wstydu nie maja za grosz :P
Fausto, ale Ci się trafiła zgrana trójka słodziaków.Twoje szkraby przecza teorii, że zółwie to samotniki :D
No właśnie, mi się wydaje, że to co ankan od zawsze mówi, że lamparty zupełnie inaczej zachowują się w grupie niż pojedynczo. Miałem żółwiki samotniki, a kiedy dokupowałem im współtowarzysza to były o wiele aktywniejsze i nigdy nie zauważyłem u lampartów jakichkolwiek przejawów agresji.
-
Fausto - to pozdrów noworocznie swoją komunę hippisów...:)
I puść im "Allo, allo"...może się jeszcze w jakiś powiedzonkach dokształcą..:)
-
Cześć :)
Co tam u Twoich żółwików ? Może jakieś aktualne zdjęcia ? ;)
-
Dziewczyny latają jak pershingi na wysokości lamperii a Bratek jest trochę spokojniejszy ale on jeszcze trochę maluszek jest..więcej śpi. Ale najważniejsze, że je, ma apetyt, rano idzie szybciutko pod lampę i robi wrażenie zdrowego. Zastanawiam się tylko czy one nie za mało piją. Bo powinny chyba pić codziennie ale widziałem może raz albo dwa jak któraś dziewczyna pije wodę. Bratka co drugi dzień kąpię w letniej wodzie bo boję się żeby się nie odwodnił, zwłaszcza, że w zimie trudno jet mi utrzymać wilgotność powyżej 50%.
A zdjęcia wrzucę jak tylko będę miał nowe..myślę, że już niebawem ;)
-
To super czy wszystko dobrze :)
Czekamy na zdjęcia... ;)
-
Dzień dobry bardzo po długiej zimowej przerwie :D
Udało nam się jakoś przezimować w terra, chociaż za wiosną tęskniliśmy już okropnie. Nawet najlepsze tarra to nie do samo co prawdziwa trawa, Słońce, ciepło, mlecze i dużo przestrzeni w ogrodzie..
A oto nasze pierwsze wiosenne zdjęcia..
Bratek
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/1-67_zpsecadc82e.gif) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/1-67_zpsecadc82e.gif.html)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/9-28_zpsd3bbc667.gif) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/9-28_zpsd3bbc667.gif.html)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/2-62_zps01dd7b26.gif) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/2-62_zps01dd7b26.gif.html)
Stokrotka
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/7-33_zps08f6e027.gif) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/7-33_zps08f6e027.gif.html)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/8-28_zps2d1ac043.gif) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/8-28_zps2d1ac043.gif.html)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/6-35_zps1a9c329b.gif) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/6-35_zps1a9c329b.gif.html)
Lula
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/5-47_zps0b2c0ff4.gif) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/5-47_zps0b2c0ff4.gif.html)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/3-57_zpsa1f5982b.gif) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/3-57_zpsa1f5982b.gif.html)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/7-33_zps08f6e027.gif) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/7-33_zps08f6e027.gif.html)
-
Jakie te lamparty są piękne :o Oczu oderwać od nich nie mogę! :)
-
Piękne!!!!!!!Fantastycznie wyglądają w tej trawce :-*
-
Ano ładne, tylko, że na ostatnim zdjęciu zamiast Luli wkleiła mi się Stokrotka.
-
Rany nie spostrzegawcza jestem, bo nie zwróciłam uwagi ;D Teraz jeszcze raz spojrzałam i faktycznie :D Stokrotka ma jaśniejsze ubarwienie skorupki, obie dziewczyny są piękne :)
-
Ja też nie zuważyłam :) Ale fakt, obie są śliczne :-*
-
Fajnie się gadziorki na trawce prezentują..:) Pewno niedługo za wybieg się zabierasz?
A jak z ich wagami? Dużo Ci przybyły przez zimę?
-
No więc, teraz jest tak, że kiedy jest 20 lub więcej stopni to wynoszę je do ogrodu i są w tej klatce, której używałem w ubiegłym roku. Ale w poniedziałek przychodzi już pan Paweł, żeby wszystko obmierzyć, zaprojektować i będzie robił im wybieg już na stale. Taki przypominający trochę inspekty ogrodnicze, tylko oczywiście większy i od góry zamiast szyby będzie siatka zabezpieczająca na takiej otwieranej klapie, którą można zamknąć na mały skobelek..
A jeśli chodzi o wagę to Bratek w styczniu ważył 154g, teraz 158, Stokrotka 267g, teraz 359g, a Lula 540g, teraz 610g.
-
Fajnie, jak wybieg będzie gotowy to wiesz, czekamy na zdjęcia <angel>
Nieźle dziewczyny przytyły ;)
-
no, faktycznie dziewczyny grube, eleganckie i w ogóle. Bratek, trochę słabiej je, a do tego jakiś czas temy, zrobiło mu się w kąciku pyszczka coś, co przypomina u ludzi tzw. "zajadę". Widziałem, że miał problemy z jedzeniem i prawdopodobnie bolało go to. Teraz już jest trochę lepiej. Mam nadzieję, że Słońce i dużo właściwsze odżywianie niż w zimie zrobia swoje..
-
Piękne masz lamparty,faktycznie oczu nie można od nich oderwać :D
-
Hej Fausto,jak milo znowu widziec znowu Twoje piekne gadziny!
Czym je karmiles w zime,ze tak ladnie przybraly?Kurcze napisales wage,a to istne malenstwa!A co do tego zajadu to wiesz czym byl spowodowany?Moze odpornosc troszke mu spadla?
-
Wspaniałe żółwie, aż zazdrość łapie ;)
-
Jeśli chodzi o karmienie w zimie to, niestety były cały czas na zielonym czyli: roszponka, rukola, cykoria i oczywiście ogórki. Piszę "niestety", bo wiem, że powinny być na suchym, ale one po prostu nie chcą suchego jeść. Ani suchego, ani namoczonego w wodzie, ani w ogóle niczeg innego, niż zielenina. Jak kiedyś, z pewnością słusznie zauważyła ankan, karmienie zielonym w zimie jest za bogate, ale ja po prostu nie mam co z tym zrobić..
A jeśli chodzi o zajady to nie chcę tutaj się wymądrzać bo nie jestem wetem ale spowodowało ją wszystko po trochu.."zimowe" jedzenie , może brak witamin, brak Słońca, spadek odporności, może doszła jeszcza jakaś infekcja..Wydaje mi się, że chyba juz jest lepiej, bo widzę, że mu się to podgoiło i chętniej je..
Dodano 28.04.2013, 23:05:32 pm
Wspaniałe żółwie, aż zazdrość łapie ;)
Dziękuję, wege. Ja mam tak samo..jak patrzę na czjeść żółwie to chciałbym mieć wszystkie jakie są... ;D
-
Piękne te Twoje skorupki, a jak śmiesznie zezują do obiektywu ;)
A, i nie zapomnij się pochwalić tym wybiegiem na zamówienie!
-
To Stokrotka się spasła najwięcej..:)
Ciekawa jestem jak Ci ten wybieg wyjdzie. A planujesz w nim jakaś szklarenkę na chłodniejsze dni?
Dziwne, że suchego nie jedzą. Maluchy czasem z nim wybrzydzają, siano też jest najmniej chodliwe, ale pozostałe rośliny, przynajmniej te u mnie jedzą bez problemu. Wolą z dodatkiem mokrego, żeby żarcie sztywne nie było, ale same suszki też zjedzą. Mogę Ci jednego pożyczyć na trochę - to i Twoje się nauczą jeść suche jak przez parę dni będą miały puste miski..:)
-
Stokrotka jest super. Ona po prostu chodzi jak w zegarku. Rano budzi się, idzie się powygrzewać, poźniej śniadanie a później łażenie po terra. I tak każdego dnia. Żółw można powiedzieć wzorcowy :D
A szklarenki chyba nie będę robił, bo ja w chłodniejsze dni i tak nie wypuszczam ich na wybieg, boje się żeby zapalenia płuc nie podostawały. Powkopuję im doniczki, żeby miały gdzie wchodzić i być może zrobię im jeszcze drewniane domki, żeby mogły sie schować przed upałem czy jeśli deszcz by padał..
Z pustyki miskami to na Luli i Stokrotce może bym zaeksparymentował ale z Bratkiem trochę się boję bo on maluch jeszcze jest całkiem..Może na przyszły rok uda się jakoś nakłonić je do zmiany przyzwyczajeń..
-
To dziewczyny byś głodził..:) Ładnie, ładnie...A o pusty brzuch faceta się martwisz..:) Jednak solidarność na każdym kroku wychodzi...:)
U mnie własnie najmniejszy wcina bardzo szybko jak tylko się coś pojawi i w ogóle nie grymasi. Wie, że jak zostawi sobie na później to już nie będzie..:) A jak wcześniej siedział sam i miał jedzenie tylko dla siebie to nawet bratki sobie wybierał określonych kolorów.
Większe, drewniane domki są lepsze niż doniczki. Jakby je jeszcze ocieplić styropianem to mogłyby w nich zostawać na wybiegu na noc. No i w razie upałów też takie są dobrą izolacją. Ja na ten sezon zrobiłam domek ze styropianu oblepionego korkiem. Wstawię go do szklarni to powinny móc szczęściej na noc na dworze zostawać niż w zeszłym roku.
-
Ależ nie, po stokroć nie, o dziewczyny też się martwię, ino one grube są, to jak dzień czy dwa będą miały dietę to nic im się nie stanie, a Bratek to chudzina taka i musi regularnie się odżywiać :D
Teraz przechodzimy już na trawę, mlecze i koniczynę. Próbowałem im bratki dawać ale kwiatków nie chcą jeść. Najchętniej wchodzą im mlecze. Liście malwy też nie bardzo. No i, oczywiście Stokrotka je hurtem wszystko. Lula, bardziej wysublimowany ma gust i jak zrywa trawę to widzę, że już wybiera bo nie każda jej smakuje ale generalnie je.. A Bratek to już koneser jedzenia zupełny..Najlepiej mlecz bez żadnych dodatków.
Był już pan Paweł, obgadaliśmy koncepcję i czekam na wykonastwo. Pojechał kupić deski, później muszą parę dni przeschnąć w suszarce i ruszamy z budową...
-
Z taka pasja opowiadasz o tych swoich zolwiach,az milo sie czyta.Osobiscie nie moge doczekac sie zdjec wybiegu.Myslisz,ze w ciagu tygodnia bedzie gotowy?
-
Po wadze Stokrotki widać, że żarłoczna..:) A Bartkowi to jeszcze głód do tyłka nie zajrzał dlatego taki wybredny..:)
Też ciekawa jestem wybiegu dla gadzin. Jak duży będzie?
-
Tydzień..mam wątpliwości czy Paweł wyrobi się z zakupami i z pracami, zwłaszcza, że teraz ten długi weekend jest..
Wybieg ma być kwadratowy 4 x 4m. On będzie wymagał sporo pracy, bo miejsce, w którym ma stanąć to po prostu trawa, nic innego tam nie ma. No i teraz właśnie myślę jak to wszystko zagospodarować..
-
Bedziesz wiec mial pole do popisu.A jakies pomysly nam zdradzisz?
-
Bedziesz wiec mial pole do popisu.A jakies pomysly nam zdradzisz?
No właśnie, z pomysłami u mnie jakoś nie teges..Tylko jakieś ogólne zarysy. A po tym, jak zobaczyłem ten wybieg z gliny u Ciebie to juz w ogóle nędza twórcza mnie ogarnia.
A może Wy mi coś fajnego napiszecie i swoje wizje przedstawicie? Piszczie śmiało tylko napiszcie, że dajecie mi prawo do plagiatu :D
-
Wiesz u mnie pomysly sa pomyslami meza ;-)
Zastanawiam sie sama nad wybiegiem dla greczynki,ale wizji zadnej nie mam.Na lampartach to ja sie nie znam.One to chyba zyja w bardzo goracym klimacie i raczej z pozywieniem za wesolo nie maja?Jesli sie myle wyprowadz mnie z bledu ;-)
U takich lamparcikow to ja widze wystroj w opuncjach,agawach.Kurcze fajnie by to wygladalo.One to chyba lubia sie wspinac?Jakies pagorki,kamole.
Dodano 02.05.2013, 23:24:31 pm
Fausto i koniecznie duzo przeroznych sukulentow.A mur u nich pasowalby z gliny,klimat polpustynny.Wodze chyba fantazji popuszczam Ja juz widze ten wybieg!Super ;-)
-
No właśnie, chyba generalnie taki pustynny wystrój powinien być. Sukulenty chyba w doniczkach, bo na zimę trzeba je zabierać do domu. Tylko, że u mnie jest problem z wielkością, bo musi być nad wybiegiem siatka ochronna. Z części wybiegu trzeba by trawę usunąć i jakiś piach, kamienie, korzenie..No i nie mam jakoś pomysłu na kryjówki. Nie wiem czy budować domki, czy wkopać w ziemię duże doniczki, zasypać je ziemią i obsiać trawą czy jeszcze coś innego..
-
Zawsze możesz wkopać doniczki z sukulentami.U mnie też siatka nad wybiegiem i w niczym to nie przeszkadza.Co do kryjówek,to fajne byłyby takie nory.U mnie w tych norach też są skrzynie,bo inaczej mogłoby się zawalić.Trochę roboty jest ,ale jak potem oko cieszy taki naturalny klimat
-
Nie tyle pustynny co sawannowy. Sukulenty mogą być, dobrze też sprawdzają się kępy traw. Służą i za wystrój i za kryjówkę.
Możesz zrobić i mniejsze schowki w doniczkach i np. jeden większy domek drewniany. Taki drewniany zawsze można ocieplić.
-
Fausto jak tam wybiegi?fotkami nas uraczysz?
-
Czekamy na zdjęcia :)
-
Wybieg, niestety jeszcze nie gotowy. Obiecuję mi, że będzie pod koniec przyszłego tygodnia.
-
Oj, to szkoda. Bo ładna pogoda w zeszłym tygodniu była, to by gadzinki mogły już korzystać.
-
Ale one są cały czas w ogrodzie, tylko tyle, że w mniejszej klatce, ale wygrzewają się na Słońcu i jedzonko mają prosto z trawnika..
-
Aaa...to w porządku..:) W tej klatce dla psa, co w zeszłym roku kupiłeś?
-
Tak, dokładnie..
-
No i w końcu, przyjechał dzisiaj do nas wybieg dla lamparcików. Jeszcze jest pusty i nieurządzony ale wygląda mniej więcej tak...
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/2-62_zps10d6532a.gif) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/2-62_zps10d6532a.gif.html)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/1-67_zps30648783.gif) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/1-67_zps30648783.gif.html)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/3-57_zps202f574a.gif) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/3-57_zps202f574a.gif.html)
-
Rewelacja!! :o
-
świetna skrzyneczka;) teraz za łopatę i przekopywać teren;p
-
Wybieg wygląda na solidny.
A powiedź mi jak on się otwiera? Podnosi się te osiatkowane pola?
Zamierzasz go jakoś umocować? Wkopać trochę w ziemię? Czy jest na tyle stabilny, że może być wolnostojący?
-
Super! Pięknie wygląda. A jakich jest wymiarów?
-
Wybieg ma 3 x 3m. Miał być 4 x 4, ale był jakiś problem z deskami czy coś takiego i nie udało się.
Otwiera się właśnie przez podniesienie góry. Jest ona podzielona na trzy niezależne części, żeby nie było ciężko i niewygodnie jej podnosić. Przez środek będzie jeszcze taka wzmacniająca belka, na której będzie wspierać się góra.
Boczne ściany przykręca się śrubkami typu "żabka" do słupków. Nie planuję tego wszystkiego wkopywać bo cała konstrukcja jest ciężka i stabilna, a trawa, na której stoi jest gęsta i zbita, że żadne podkopanie nie powinno się zdarzyć. Na zimę ją się rozkręca i chowa do piwnicy albo garażu.
-
jest na prawde bardzo ładny :) a jak wysoki?
-
A te podnoszone elementy z siatką mają jakieś zamykania czy leżą na górnym rancie wybiegu?
Samą siatkę masz metalową czy plastikową?
I tak jeszcze z ciekawości - te deski czymś zostały zabezpieczone żeby nie gniły?
-
Wow :o Wybieg świetny i faktycznie wygląda na stabilny, no i duży będą miały gdzie spacerować ;)
-
Wysokość jest 60cm.
Siatka jest metalowa, w tej chwili ramy leżą na górnym rancie, ale dzisiaj ma mi zamontować takie kołki mocujące. A deski są pomalowane czymś w rodzaju ochronnej bejcy..
-
Tak, lepiej będzie jak się da klapki zamknąć. Psy czasem sprytne bywają i mogłoby się im udać to podnieść.
To jeszcze basenik, domki...i mają full-wypas lokum na lato..:)
-
Słoneczko jeszcze przygrzewa, ale już coraz krócej w ciągu dnia. Biegamy jeszcze po wybiegu i po ogrodzie, pancio zdjęcia robi, ale jesień czuć już w powietrzu :)
Jeszcze krótka sesja moich żółwików...
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/IMG_1410_zps9bb1e4e7.gif) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/IMG_1410_zps9bb1e4e7.gif.html)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/IMG_1398_zps1f2bdccc.gif) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/IMG_1398_zps1f2bdccc.gif.html)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/IMG_1391_zpsbc49308d.gif) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/IMG_1391_zpsbc49308d.gif.html)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/IMG_1417_zpsbc8ffa20.gif) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/IMG_1417_zpsbc8ffa20.gif.html)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/IMG_1425_zpsece4d898.gif) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/IMG_1425_zpsece4d898.gif.html)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/IMG_1413_zpsb6aefecf.gif) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/IMG_1413_zpsb6aefecf.gif.html)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/IMG_1386_zps78380d1a.gif) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/IMG_1386_zps78380d1a.gif.html)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/IMG_1431_zps3b422d87.gif) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/IMG_1431_zps3b422d87.gif.html)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/IMG_1426_zpsf5479826.gif) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/IMG_1426_zpsf5479826.gif.html)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/IMG_1418_zps4f647c4d.gif) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/IMG_1418_zps4f647c4d.gif.html)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/IMG_1428_zps3a13ac41.gif) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/IMG_1428_zps3a13ac41.gif.html)
-
Jakie piękne :D jakie duże :D cuda! A mój Tupek taki jeszcze maleńki. Kiedy on będzie takim wspaniałym dostojnym lampartem? Pozdrawiam :-*
-
Piękne mają wybarwione skorupy Twoje lamparty. :)
-
Super! Niech czerpią jeszcze słońca ile sie da!
U moich dziewczyn na balkonie widze jak zawsze się przepychają rano kiedy słońce wchodzi na wybiegu! ;)
-
Jakie piękne :D jakie duże :D cuda! A mój Tupek taki jeszcze maleńki. Kiedy on będzie takim wspaniałym dostojnym lampartem? Pozdrawiam :-*
Urośnie szybciej niż myślisz ;) On jeszcze jest w takim wieku, że przyrosty masy i wielkości nie są bardzo spektakularne ale to tylko kwestia czasu. Moje dziewczyny rosną wyraźnie, a Bratek przybywa na wadze, ale właśnie tak jeszcze spokojnie..
Ankan mogłaby Ci dużo opowiedzieć jak lamparty rosną, bo ma chyba największe na forum..
-
;D Twoja wiadomość mnie satysfakcjonuje :) cieszę się w takim razie maleństwem dopóki to jeszcze możliwe. Twoje lamparty wyglądają jak stwory nie z tego świata. Jak dla mnie cud natury. Jestem do głębi poruszona ich prezencją i aparycją. Pozdrawiam z łodzi. :-*
-
;D Twoja wiadomość mnie satysfakcjonuje :) cieszę się w takim razie maleństwem dopóki to jeszcze możliwe. Twoje lamparty wyglądają jak stwory nie z tego świata. Jak dla mnie cud natury. Jestem do głębi poruszona ich prezencją i aparycją. Pozdrawiam z łodzi. :-*
Bo żółwie są w ogóle niesamowite. Gady, stare jak Matka Ziemia. Niby prymitywne, ale kiedy biorę je na ręce, to wyciągają głowę i łapska, żeby je delikatnie głaskać. A w ogóle, to odnoszę wrażenie, że one po dotyku odróżniają ludzi od siebie. Jak ktoś inny bierze je na ręce, to nie wystawiają głowy i łap...
Dodano 25.08.2013, 21:00:08 pm
Super! Niech czerpią jeszcze słońca ile sie da!
U moich dziewczyn na balkonie widze jak zawsze się przepychają rano kiedy słońce wchodzi na wybiegu! ;)
U mnie jest ostatnio taka dziwna pogoda, że Słońce jasno świeci, ale temperatury jest najwyżej z 17-18 stopni i dość silny wiatr. Boję się wypuszczać na wybieg. dzisiaj trochę dogrzało, więc i na długim spacerku się było :)
-
Ale Ci gadziorki podrosły..:)
Stokrotka Lulę widzę goni, tylko Bratek trochę w tyle został.
A jak wybieg Ci sie sprawuje?
-
Prawda, że Bratek malutki jeszcze, ale przybiera na wadze. Powolutku, ale sukcesywne. Mam nadzieje, że może w przyszłym roku, ruszy bardziej ze wzrostem.
A wybieg jest generalnie O.K. Obsiałem go teraz mniszkiem i białą koniczyną. Zostawiłem sobie nasionka jeszcze na przyszły rok, jeśli trzeba by było dosiewać.
Musze wycudować jakiś fajny pomysł na kryjówki, bo dla lamparta muszą być jednak trochę inne niż dla zimujących. Zimującym można wykopać jakieś jamki i czymś przykryć, a dla lampartów musi być to kryjówka, z której można żółwia wyjąć jeśli zepsułaby się nagle pogoda, spadłaby temperatura albo coś podobnego. U mnie na razie są doniczki, ale to połowicze rozwiązanie...
-
A myślałeś o jakieś ocieplonej, drewnianej skrzynce z otwieranym od góry dachem, żeby gadziny łatwo było wyjąć?
Doniczki to się faktycznie dość kiepsko sprawdzają, a jak gadziny podrosną to rozmiaru zabraknie..:)
A jak wagowo Twoje gadzinki wyglądają?
-
A myślałeś o jakieś ocieplonej, drewnianej skrzynce z otwieranym od góry dachem, żeby gadziny łatwo było wyjąć?
Doniczki to się faktycznie dość kiepsko sprawdzają, a jak gadziny podrosną to rozmiaru zabraknie..:)
A jak wagowo Twoje gadzinki wyglądają?
No więc właśnie, chyba coś takiego będę musiał zrobić. To jest chyba jedyne sensowe rozwiązanie, bo doniczki to jest tylko połowicze, tymczasowe rozwiązanie. Są zimne, słabo chronią przed wiatrem, w upał bardzo się nagrzewają. Taki drewniany domek byłby najlepszym rozwiązaniem.
Natomiast jeśli chodzi o wagę lamparcików to dzisiaj wyglądało to tak:
Lula 845g, przy zakupie 540g
Stokrotka 548g, przy zakupie 267g
Bratek 208g, przy zakupie 154g
P.S. Do dzisiaj strasznie śmieszy mnie ta nazwa gatunku (Lamparcie), bo to są chyba najspokojniejsze żółwie na świecie. Zero jakiejkolwiek agresji, wręcz szukają swojego towarzystwa, często śpią w kupie, choć każdy ma swoją kryjówkę... :)
-
Nazwa tyczy się pewnie tylko ich ubarwienia :) Kochane masz gadzinki :)
-
To ładnie Ci podrosły..:) Fajnie, że te zdrowo Ci się chowają i przybywają na wadze...:)
Domek drewniany będzie dobry, najlepiej ocieplony cienkim styropianem. Jak nie masz weny twórczej to zawsze można kupić budkę dla małego psa...:)
-
Fausto, kiedy nas uraczysz porcją zdjęć? Prośbę moją uzasadniam faktem, że niebawem przyjedzie do mnie nowe terrarium i chciałabym od Ciebie zaczerpnąć kilka pomysłów! Pomóż koleżance od lamparta Tupsona Pendolino :P
-
Witaj Lulka, trzeba by faktycznie wrzucić jakieś foty bo dawno swoich potforów nie pokazywałem :)
Jeśli chodzi o moje terra, to ono teraz nie za bardzo elegancko wygląda bo moje po prostu jedzą wszystko, co się znajdzie w ich zasięgu, tak że estetycznie to tak sobie...Ale oczywiście muszą mieć zapewnione "warunki bytowe" czyli wilgotność, temperaturę, żywienie, suplementy itd...
Jeśli chodzi o pomysły, to mistrzem świata w pomysłach jest ankan, która chyba ma najdłużej lamparty..
O moich można by historie pisać, co wyprawiają...np. jak Lula, czyli najcięższa żółwica z wdziękiem primadonny z ruskiego baletu narodowego, włazi na dach domku, przy okazji zamieniając wystrój dostatnio urządzonego terra w ruiny i zgliszcza (niczym u Marka Hłaski :-) )
-
Trafne porównanie do tego wybitnego twórcy :P
A tak poważnie to prześledziłam każdy Twój wątek od początku do końca! Zakochałam się w Kapslu i Korku... choć to co spotkało te przepiękne gadziny wprawiło mnie w melancholię :( Prześledziłam również Twoją fotorelację z rajdu dookoła Polski... aż nabrałam ochoty aby nauczyć się jazdy na motorze :P Zastanawiam się czy to trudna sztuka?
Wiem wszystko na temat wilgotności i podłoża. Co do oświetlenia to muszę Cię prosić o korepetycje :P
Teraz szukam weny twórczej związaną z aranżacją wnętrza dla mojego małego przyjaciela.
Pozdrawiam ciepło :-*
-
Kapsel i Korek...rzeczywiście bardzo smutna historia. Jeden zgniął przez mój błąd i nieuwagę, a drugi odszedł...nikt nie wie dlaczego. To były moje pierwsze lamparty i pewnie jak z pierwszą miłością...na zawsze zostaną w mojej pamięci. Nawet na jednym z motocyklowych forów, mam Korka w awatarze, co zawsze wywołuje napady wesołości u innych motocyklistów...Motocykliska z temperamentem żółwia :D Śmieją się ze mnie, że jak chcę sobie adrenalinę podnieść, to idę żółwię wykąpać..
Jeśli chcesz się nauczyć jeździć motocyklem, to dzisiaj nie ma już z tym najmniejszego problemu. Jest pełno firm, które zajmują się szkoleniem, od zupełnie tanich (chyba kilkaset zł) po badzo drogie (o ile dobrze pamiętam, to szkolenie, które prowadzą instruktorzy policji drogowej kosztuje chyba ponad 30 tyś, ale to już oczywiście przypadek skrajny)
Polska, to piękny kraj, jest mnóstwo rzeczy do obejrzenia, a klimaty takie, że odjazd. A ściana wschodnia...po prostu bajeczna. A czasem warto pojechać też za granicę np: http://harleyman-harleyman.blogspot.com/2012/08/neuschwanstein-stelvio-2012.html (http://harleyman-harleyman.blogspot.com/2012/08/neuschwanstein-stelvio-2012.html)
A z oświetleniem to ja za radą ankan ułatwiłem sobie życie właśnie Vitaluxem. Każdego dnia 10 min., w terra tylko żarówka grzewcza i na wyjątkowo niskie temperatury promiennik podczerwieni. Na tym forum w dziale o oświetleniu można znaleźć wszystkie potrzebne informacje.
Bardzo ciekawe aranżacje pokazane są na zdjęciach na tym forum. Ja teraz główkuję nad wystrojem letniego wybiegu, bo on musi być jednak nieco inny niż dla zimujących, ale pewnie jak zwykle pójdę za radą ankan. Budy dla małych psów są dobrym pomysłem na kryjówkę..
-
Hej :)
Fausto, musze przyznać, że bardzo dawno nie zaglądałem do Twoich ryjków. Baaaardzo podrosły, aż się zdziwiłem. ;D
Coś w tych naszych żółwiach jest, niezależnie od naszego temperamentu, bardzo dla nas pociągającego ;) Nasza Malwa też przecież śmiga na motocyklach a ma +30/40 żółwi :D
-
W żółwiach jest coś w rodzaju takiego pierwotnego, niezmąconego spokoju. Skorupa w kształcie Matki Ziemi. Spojrzenie i ruchy pełne spokoju. Chłodna skóra na odsłoniętych częściach ciała. Nie ma nic piękniejszego, kiedy żółw trochę już się oswoi i widząc Cię, powoli, z gracja wystawia głowę na spotkanie. Moje żółwie pozwalają się już delikatnie głaskać po głowie, łapach i po gardle. Coś pięknego..
30/40 żółwi..piękna hodowla. Trzeba mieć bardzo dużo czasu, żeby troszczyć się o tyle żółwi..
-
Fausto pieknie to napisales:-)
Moja corka ogladajac fotki oswiadczyla,ze jak bedzie duza to sobie takiego lamparta adoptuje :-)
Sliczne te Twoje zolwie :-)
Pozdrawiamy Cie serdecznie
-
Tośka, bardzo bym chciał żeby Twoja córcia miała lamparta, bo patrząc na Twoje żółwie, pewnie trudno było by znaleźć mu lepszy dom. A niestety problem z lampartami, których ludzie chcą się pozbyć, zgodnie z przewidywaniami już się pojawił. W ostatnim roku i być może dwa lata wcześniej sprowadzali lamparty do Polski w ilościach przemysłowych. Widziałem kiedyś sklep, w którym ledwo mieściły się w szklanym zbiorniku (bo terra trudno to nazawać) Ludzie kupują, nie wiedzą jakich warunków potrzebuje lampart, ile potrzebuje zjeść w zimie, a poźniej zaskoczenie. I tak dobrze, jeśli chcą oddac do adopcji, a nie wypuszczają gdzie się da..
A wszystkim lampartom, które szukają nowego domu życzę, żeby trafiły do Tośki ;D
-
A wszystkim lampartom, które szukają nowego domu życzę, żeby trafiły do Tośki ;D
Oj jak to Tośka przeczyta to chyba z krzesła spadnie.. :laugh:
Fausto, a ja się dołączam do próśb o nowe fotki Twoich żółwiątek!
-
Ciekawe czy Tośka już czytała czy jeszcze śpi :D Gdyby przypadkiem spadła to będziemy Ją ratować z całą bezwzględnością medycyny :D Zastrzyk domięśniowy, masaż serca, usta-usta, płukanie żołądka, kardiowersja wysokonapięciowa itd, itd..nie damy Tośce zrobić krzywdy, bo kto by się tymi biednymi lampartami opiekował ? ;D
Fotki wrzucę, tylko muszę się trochę z pracą ogarnąć, bo od jakiegoś czasu nie wiem, w co mam ręcę włożyć.. :o
-
Boshe....paść nie padłam,ale o mało nie udusiłam się ze śmiechu :)
Wiecie jak to z dzieciakami jest.Dziś marzy o nich,a jutro o pluszowym misiu.Jeszcze miesiąc temu mięso jadła,a teraz nawet spojrzeć nie chce,ale na ten czas na pewno nie mogę spełnić jej marzenia.W sumie to nawet o marzenia nie chodzi,tylko o zwierzaka.Chałupa pęka mi w szwach,jak to ankan określiła.A Julcia jak podrośnie i będzie chciała lamparcika,to na pewno krzywdy mu nie zrobi.Ma 9 lat ,a wiedzę już ma :)
Ja za to szczerze dziękuje za miłe słowa.
Fausto zdjęcia wklej,niech me dziecko sobie poogląda :)
-
Tośka - to akurat za parę lat, jak nie szybciej, to będzie pewno pełno lampartów do adopcji...:)
-
A więc Panie i Panowie, po licznych sukcesach w kraju i zagranicą, oto znów przed Państwem na gościnnych występach trio w skorupach, czyli Lula, Bratek i Stokrotkach.
Oczywiście, występ ze specjalną dedykacja dla córci Tośki :D
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/1_zps1494ca67.jpg~original) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/1_zps1494ca67.jpg.html)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/5_zpsc4d422a3.jpg~original) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/5_zpsc4d422a3.jpg.html)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/4_zps444b0810.jpg~original) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/4_zps444b0810.jpg.html)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/3_zpse278577f.jpg~original) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/3_zpse278577f.jpg.html)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/2_zps92d7ea35.jpg~original) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/2_zps92d7ea35.jpg.html)
-
Piękne okazy... aż jestem zazdrosna, że nie dla mne ta dekoracja :laugh:
-
Julcia szczęśliwa i plusika daje :)
-
Lulka, niczym się nie przejmuj, bo tam dekoracji nijakiej nie ma, bo wszystko, co mogło służyć za dekorację, to już dawno zjadły ;D Zostały tylko doniczki w, których śpią, i na które Lula włazi w ramach codziennego fitnesu czy innych ćwiczeń wyszczuplających.
A Julci bardzo serdecznie dziękuję za plusika :D
-
Przepraszam, miało być dedykacja... Piszę z telefonu i słownik z automatu poprawia pisownie, aż mi wstyd :(
-
Nic się Lulka nie przejmuj, ja też miałem taki telefon, który mi mówił co mam pisać, na szczęście już się go pozbyłem.
A jeśli chodzi o dedykację, to specjalnie dla Ciebie zdjęcie mojej Luli i piosenka w jej wykonaniu :D pt. "Czy te oczy mogą kłamać" ;D
http://www.youtube.com/watch?v=6Fldz8r1fcM (http://www.youtube.com/watch?v=6Fldz8r1fcM)
(http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/IMG_1398_zps1f2bdccc.gif~original) (http://s165.photobucket.com/user/Fausto_027/media/IMG_1398_zps1f2bdccc.gif.html)
-
Czuję się usatysfakcjonowana :P
-
Lula to już prawdziwy kolos..:) Bratek to przy niej taki okruszek.
One też u Ciebie do spania sie zawsze pakują w jedno miejsce?
-
Ze spaniem to u nich jest tak, że Lula lubi spać z Bratkiem, a Stokrotka bardziej sama. Jak Bratek schowa się w siano, to Lula i tak go znajdzie ;)
-
Ano - proszę, najmniejszego sobie upodobała..:)
A u mnie się wszystkie próbują do jednego domku wciskać. Zrobiłam im drugi bo się nie mieściły i patrzę - znów to samo - teraz się wciskają do tego nowego. Oczywiście wszytkie się nie mieszczą - to zwykle jeden tam siedzi a raszta albo ma łeb albo tyłek w domu...:)
A pod domek masz coś podłożone? Czy sikają w tą korę?
-
Fausto, piękne te Twoje żółwie.. i charakterne! Ładnie Ci tę donicę wystrugały, widać na jej dachu ktoś ma ulubiony kącik. ;)
tam dekoracji nijakiej nie ma, bo wszystko, co mogło służyć za dekorację, to już dawno zjadły ;D
:laugh: to się uśmiałam. :laugh:
-
One śpią w doniczkach, tak więc nie mam podłożone nic i sikają prosto w prześcieradło.
A jeśli chodzi o dekorację, to jak słowo daję wszystko zjadły. Zawsze patrzę na te Wasze piękne terra i zastanawiam się, jak Wy to robicie, że tak pięknie jest..
-
I nie pływają Ci te doniczki w środku? Bo u mnie jak 1x w tygodniu minimum nie wymienię pod domkami to jest powódź..:(
Ja też nie mam dekoracji w terro. Zostały tylko patyki, których nie jedzą. Roślin im nie wkładam, bo i tak po południu już by ich nie było.
-
A pływają, pływają, jeszcze jak pływają. Doniczki mam ustawione pod takim bardzo delikatnym kątem, żeby był lakki spadek w kierunku "bramy wjazdowej", żeby za bardzo w doniczkach siki się nie zbierały. No i oczywiście, regularnie wymieniam część drewienek. A w ogóle to mogłaby juz wiosna przyjść, żeby je wygonić na wybieg..
-
Jak Ci jeszcze większe urosną i syf pod domkami będzie co 2-3 dni po wymianie podłoża to polecam Ci patent z kuwetą z sitkiem dla kota. Przynajmniej to łatwo wyjąć i umyć jak nasikają.
-
Dzień dobry bardzo ;D
Oto kilka zdjęć z naszego pierwszego, wiosennego spaceru.
(http://images61.fotosik.pl/898/538111bc15c9e74dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images65.fotosik.pl/900/d830bf58f2530ac4med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images61.fotosik.pl/898/45f22702f08ef85fmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images64.fotosik.pl/900/960f2477d212864amed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images64.fotosik.pl/900/82c0179e58a93e2amed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
śliczne :) a ile one teraz mierzą i ważą?
edycja: na prośbę użytkownika poprawiono błąd
-
Fenomenalne i jakie dostojne. Napatrzeć się nie mogę.
-
Cudne te lamparciki!!!
-
Przepiękny widok... :P a moje w kastrze, na odrobaczaniu. Spacerują po ręcznikach papierowych i marzą kiedy powrócą na stare śmieci :'(
-
Lula 1751g/30cm
Stokrotka 1105g/26cm
Bratek 293g/15cm
Byliśmy dzisiaj na spacerze króciutko, 20min, żeby się nie przeziębić, bo było 20 stopni, ale to jednak jeszcze nie upały..
-
bardzo piękne żółwie Fausto , nawet skorupy mają super .
-
Ależ gadziny Ci podrosły pięknie..:)
A pewien jesteś, że dobrze je zmierzyłeś? Same skorupy bez łap i łbów?
-
Tak, same skorupy. Łapy i łby pochowały ;D
-
Hmm..To muszę jeszcze raz moje zmierzyć - bo patrząc na dane Twoich i moich gadzin to są duże różnice między wagami żółwi podobnych wielkości. A tak być nie powinno. Czyli albo błąd pomiaru, albo moje gadziny mają mega nadwagę.
-
Mierzyłem karapaks od tyłeczka do "wcięcia na szyję"...
-
Wiesz co - to ja tak samo mierzyłam. Kładłam gada na papier i zaznaczałam kreskami środek tarczki nadogonowej i wcięcie z przodu na szyję.
Ale i tak muszę to jeszcze raz zrobić, bo coś mi nie gra. Jeśli byśmy razem zmierzyli dobrze swoje gadziny, to Lula i Mała mają podobną wielkość, a wagę x2,5 różną. Podobnie z resztą - Leoś ma wzrost podobny do Stokrotki, a Bratek do Broszki. Tylko wagi są w trzy światy różne.
-
A ja swoje mierzyłem po prostu centymetrem krawieckim.
Kurcze, a może moje jakieś niedożywione są...? Ale jedzą w ilościach przemysłowych..
-
Nie wyglądają na niedożywione a moje znów nie takie tłuste. Błąd w pomiarze musi tkwić, albo wadze zepsutej.
A mierzyłeś centymetrem na płasko czy po krzywiźnie skorupy?
-
Po krzywiźnie...
Muszę pomyśleć jak sprawdzić wagę..
-
A ja na płasko. To stąd różnica. Zmierz jeszcze raz na płasko - to będą prawidłowe wymiary.
A co do wagi - to wstaw np. 1 kg mąki, soli itp. i zobaczysz czy dobrze wskazuje.
Dodano 29.04.2014, 10:44:31 am
Wrzuciłam w wątek aktualne wagi i wymiary moich gadzinek:
http://forum.zolw.info/zolwie-lamparcie/moj-zolwik/405/
To pomierz swoje w wolnej chwili i porównamy..:)
-
Wspaniałe żółwie. Jak jest słonecznie i 20-22 stopnie w cieniu, to spokojnie mogą połazić dłużej. Mój siedzi na balkonie od południa do 16.
O, i jeśli można, to ja jeszcze poproszę pięknie o zdjęcia plastronów, po trosze dla oznaczania własnej gadziny. <angel>
-
A u mnie wściekanina od samego rana. A jak się drą, a jak się tłuką, to o matkosztymoja !!! :o
(http://images69.fotosik.pl/137/32e9b62668439136.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Ależ Ci urosły ! Zaprezentuj wszystkie...:)
Pewno lepiej im było na wybiegu niż w terro i niezadowolone są.
A na zdjęciu jest Lula i Bratek?
-
Najgorsze, że na zdjęciu jest Lula i...Stokrotka ;D I wcale nie robiły wrażenia niezadowolonych, a wręcz przeciwnie ;D Mam tylko nadzieję, że przychówku z tego nie będzie :o
Dzisiaj u mnie zimno i deszcz pada, może jeszcze będzie okazja wypuścić je na wybieg, to porobię zdjęcia...
-
Hmmm....To może obejrz ją dokładnie, a nuż to jednak Stokrotek się okaże.. ;)
A jak u nich z wagą? Dużo przez wakacje Ci przybyły?
-
No więc poprzednie ważenie z 21 kwietnia wyglądało tak:
Lula 1751g
Stokrotka 1105g
Bratek 293g
A dzisiaj jest tak:
Lula 2226g
Stokrotka 1395g
Bratek 355g
Dodano 01.09.2014, 19:35:31 pm
Wspaniałe żółwie. Jak jest słonecznie i 20-22 stopnie w cieniu, to spokojnie mogą połazić dłużej. Mój siedzi na balkonie od południa do 16.
O, i jeśli można, to ja jeszcze poproszę pięknie o zdjęcia plastronów, po trosze dla oznaczania własnej gadziny. <angel>
Plastrony jutro powstawiam, bo dziś już za ciemno zdjęcia robić..
Przepraszam, że dopiero teraz...
Dodano 02.09.2014, 09:34:09 am
A oto plastrony. Można określić płeć?
Lula
(http://images69.fotosik.pl/139/826be281eb881f16.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Bratek
(http://images69.fotosik.pl/139/ddf4e2e1d4cfe4fd.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Stokrotka
(http://images69.fotosik.pl/139/271844882aa1071d.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
To ładnie Ci przybyły...:)
Z Luli to już kawał baby..:)
Co do pozostałych dwóch, to Bratek wydaje mi się jednak być samiczką z układu tarczek przy ogonie. On taki trochę dziwny, jak moja Broszka - też długo nie mogłam się zdecydować jakieś jej płci.
Zastanawiam się co do Stokrotki, bo ten ogon ma z jednej strony jakiś przydługi jak na samiczkę, a z drugiej jeśli waży już 1,4 kg to powinien być on dłuższy u samca. Czy plastron ma prosty czy też wyczuwa się na nim wklęśnięcie między 2 a 3 rzędem tarczek licząc od ogona?
-
Plastron wklęsły, czuć wyraźnie.
-
To będzie samczyk..:)
-
To będzie samczyk..:)
Właśnie i mi się tak wydaje, sądząc po jego zamiłowaniu do figli ;-)))))
-
Musisz z nim poważną rozmowę przeprowadzić...skoro w okres dojrzewania wchodzi... ;D
Bo tak to przychówek może Ci się jakiś trafić.. :laugh:
-
Może jakoś zestarzeje się w miarę szybko i mu przejdzie ? :laugh:
-
Może jakoś zestarzeje się w miarę szybko i mu przejdzie ? :laugh:
Oj, na to bym nie liczyła... :P
A tak z innej beczki - to masz już dość duże gadziny. Znalazłeś jakiś sposób na podłoże w terro, a szczególnie w domku, żeby nie pływało wszystko jak nasikają?
-
U mnie w terra jest ponad 20 cm ziemi i tyle samo drewienek bukowych. Jak na razie nie ma objawu "pływania", bo wszystko wsiąka. Jeśli zaczyna być czuć, to zmieniam podłoże. Szczerze mówiąc, nie za bardzo widzę rozwiązanie tego problemu, jak tylko wymiana podłoża, kiedy to konieczne ze względów "zapachowych". Jest z tym trochę problem w zimie, ale można sobie poradzić.
-
Tak się pytam, bo na innym forum była dyskusja om podłożu dla dużego lamparta i ktoś zasugerował słomę lnianą, stosowaną w stajniach.
Mnie drewienka się właśnie przestały sprawdzać, bo jak sikały to wszystko na spód leciało i zaczęły mi od dołu pleśnieć.
-
A w tę słomę, to one się nie zaplątują ?
-
Podobno nie. To niby gruba słoma - taka podściółka w belach stosowana np. w stajniach.
Ale nie wiem jak z wilgotnością przy takim podłożu. Ani czy toto ostre nie jest i żółw sobie oczu nie urazi.
-
Słoma lniana podobno tak nie pyli jak inna i dobrze chłonie wilgoć (dlatego pewnie jest w tym wypadku polecana). Ciekawe jak z twardością, zazwyczaj słomy są dość twarde i mogą powodować urazy. No i pozostaje kwestia czy żółw by jej nie zjadł - a len jest trujący...
-
Ano faktycznie wg TT len jest toksyczny:
http://www.thetortoisetable.org.uk/site/plants_19.asp?st=true&mode=main&catID=121
Nie sprawdzałam, bo sądziłam, że skoro to roślina lecznicza to trująca nie jest.
W takim układzie to ta słoma odpada, przynajmniej jako podłoże na całość, bo żółw mógłby ją nawet przypadkowo zjeść.
-
Bo len faktycznie jest leczniczy ale tylko nasiona :) i to też przy konkretnych warunkach stosowania, bo zawierają substancje cyjanogenne.