Leoś, Mała i Broszka

[gejsza13]

Śliczny domek. Kupowałaś, czy zrobiłaś? Bazyli powoli wyrasta ze swojego domku w terrarium domowym.

[ankan]

W parku koło mojej pracy ścinany był wielki dąb, spróchniały przy korzeniu. Jako że to park zabytkowy to panowie ścinali go po kawałku z lin. I poprosiłam ich żeby mi z jednego kawałka wydrążyli domek dla żółwi. Długo takiego szukałam - nawet w tartaku się kiedyś pytałam, ale nikt nie chciał się podjąć wydrążania pnia w środku.

[Viktoria]

Świetnie wygląda ten domek z pniaka i widze że też za basen robi Ci kuweta fotograficzna?

[ankan]

Tak. Większa kuweta (dar od Wege) jest w terrarium, a mniejsza na balkonie.

[Kamil56]

Widzę ze jedziesz na urlop.
Mam nadzieję że żółwie również pojadą. 
Wstaw po powrocie urlopowe fotki żółwików.
Trzymam kciuki za piękną pogodę. Obym i ja(łasuch i elegant w bezsprzecznie) z niej skorzystał za tydzień.

[ankan]

Ano właśnie niestety muszę zabrać żółwie ze sobą co wcale mi nie odpowiada, bo jadę tak naprawdę nie na urlop tylko do pracy. One chyba też za dobrze na tym nie wyjdą bo będą musiały siedzieć w ciasnej klatce zamiast na wybiegu balkonowym. Ale co zrobić.
A Ty też zabierasz swoje żółwie na urlop?

[Kamil56]

Tak jadą są na tyle małe ze niema problemu z zabraniem ich na wakacje.
Kupiłem plastikowy pojemnik 60x30x20 cm w którym będą mieszkać.
Ale tylko nocą bo cały dzień spędzą na wybiegu.
Pogoda zapowiada się ładna więc mogły by na wybiegu siedzieć całą dobę ale że jest to przenośny kojec to mogły by nie przeżyć nocy.
Dużo lisów i kun jest na pomorzu.
Jedynie nie pośpią sobie w niedziele do 11 bo pobudka o 7-8 będzie.
Chcę je wykąpać by się nawodniły na czas podróży i żeby zjadły posiłek bo trochę czasu będziemy jechać autkiem.

[ankan]

Jak teren niepewny to lepiej na noc żółwie sprzątnąć z wybiegu.

A one śpią teraz z rana do 11? Bo moje to już przed 7 łażą i żarcia szukają.

[Kamil56]

Dzisiaj trochę się zdziwiłem jak widziałem otwarte oczka około 9 rano.
Może dla tego że jest tak gorąco że śpią na zewnątrz kryjówki.
Może w kryjówce też wstają wcześniej ale wychodzą dopiero 11-12.

[ankan]

A od której strony masz okno?

[Kamil56]

Przepraszam że tak późno odpowiadam.
Jakoś nie widziałem postu.

Okna mam od wschodu. Jednak około 20-30 metrów od mojego bloku jest wysoka kamienica.
Słońce widać tak około 9 rano ale promienie nie sięgają terra.
Potem od 11-12 słońce już zachodzi.

Obecnie łasuch budzi się zaraz po włączeniu lampek i idzie się wygrzewać ale
Elegant budzi się i nie ma zamiaru wyjść. Często siedzi to późnego popołudnia w kryjówce z lekko wystawioną głową.
Wcześniej wyciągałem go jak widziałem że nic nie jadł.
Teraz staram się go wywabić jedzeniem.
Jak jest głodny to idzie z listkiem jak po sznurku.
Ale nadal nie wiem jak skusić go by sam wychodził z kryjówki wcześniej.

[ankan]

Nie wiem czy coś poskutkuje. U mnie też tak jest, że Broszka wstaje pierwszy i już z rana grzeje tyłek pod lampą, a Leosia to trzeba przemocą z kryjówki wywlec bo jakby poczekać aż sam wyjdzie to już pewno miski byłyby puste.

[Kamil56]

Poprosimy o zdanie relacji o przyroście babeczek i faceta.
Może jakieś aktualne fotki?

[ankan]

Orientacyjne wagi to:
- Mała - 6 kg
- Leoś - 1,7 kg
- Broszka - 1,5 kg
Zdjęcia może jakieś porobię, jak będą już na wybiegu. W terro teraz straszny bajzej panuje, bo Mała wszystko przekopuje do góry nogami i wrzuca tonę ziemi do baseniku.

[Kamil56]

No to troszkę podrosła Mała hi hi   
Skoro kopie w ziemi to może szuka miejsca na gniazdko. Leoś może coś skombinował?