Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Nasze żółwie => Żółwie lamparcie => Wątek zaczęty przez: anna-daria w 13.12.2009, 13:42:48 pm

Tytuł: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 13.12.2009, 13:42:48 pm
witam wszystkich forumowiczów. Mam na imię Daria i jestem nowym użytkownikiem forum. Przedstawiam wam mojego żółwia lamparciego o imieniu Stefanka.

    (http://www.imagic.pl/files/16071/thumbs/Obraz%20299.jpg)
 (http://www.imagic.pl/files/view/16071/Obraz%20299.jpg)

tutaj Stefanka zjada liścia kalanchoe z pastą na odrobaczenie

    (http://www.imagic.pl/files/16071/thumbs/Obraz%20303.jpg)
 (http://www.imagic.pl/files/view/16071/Obraz%20303.jpg)

wspinaczka Stefanki

    (http://www.imagic.pl/files/16071/thumbs/Obraz%20308.jpg)
 (http://www.imagic.pl/files/view/16071/Obraz%20308.jpg)

zakopana w sianku

    (http://www.imagic.pl/files/16071/thumbs/Obraz%20311.jpg)
 (http://www.imagic.pl/files/view/16071/Obraz%20311.jpg)
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 13.12.2009, 13:46:37 pm
jest prześliczna  :)
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 13.12.2009, 13:57:27 pm
Cudowna, napisz o niej coś więcej  :D
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: Beata w 13.12.2009, 16:39:02 pm
Śliczny pardalisek.  :)

Widzę że ten gatunek staje się coraz bardziej popularny.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: witia w 13.12.2009, 19:05:57 pm
Cudowna, napisz o niej coś więcej  :D

Dołączam się :)
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 13.12.2009, 22:51:02 pm
Stefankę mam od 5 października. Długość plastronu wynosi 9,5 cm, obecnie waży 245g. Pani w sklepie powiedziała że jest to żółwik tegoroczny, w co trudno mi uwierzyć, bo Ankan ma żółwie podobnej wielkości a są nieco starsze. Stefance za terrarium służy na razie plastikowe pudełko o wymiarach 75cm x 55cm. Na razie takie bo nie mam za dużo miejsca w obecnym domu, ale w lutym się przeprowadzam i tam będzie więcej miejsca. W terra mam ok. 1/4 darni, 1/4 kory i 1/2 kostki bukowej. Mam nadzieję że do wiosny wystarczy, latem na wybieg (jak będzie pogoda) a jesienią dostanie nowe terrarium. Ze Stefanką wiąże się dziwna historia i dlatego teraz na nią chucham i dmucham i na pewno będę miała wiele pytań na forum, ale na razie próbuję przeczytać to co już zostało napisane. Ta historia wiąże się z tym że Stefanka mieszkała z dwoma innymi żółwiami które z nieznanej przyczyny padły. Obecnie sklep z którego mam Stefankę robi dochodzenie w sprawie śmierci tamtych dwóch, ale bardzo powoli im to idzie a problem prawdopodobnie leży gdzieś u dostawcy tych żółwi, bo facet "zapadł się pod ziemię". Moja żółwiczka na razie zachowuje się normalnie, ale bacznie ją obserwuję. Bardzo chciałam mieć 2 żółwie ale boję się że może być nosicielką jakiegoś wirusa, dlatego na kolejnego żółwia na razie się nie decyduję. Mam nadzieję że samotność nie wpynie źle na jej rozwój. Przypuszczam że będzie musiała jednak żyć sama bo trudno mi będzie znaleźć żółwia lamparciego w podobnym do jej wieku (wielkości).
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: witia w 13.12.2009, 23:32:35 pm
No z tymi żółwiami ze sklepu, to rzeczywiście ciekawa sprawa...  ::) Mam nadzieję, że Twojej Stefance nic nie dolega. Ja jednak na wszelki wypadek wybrał się z nią do weterynarza, tylko w sumie na co ją tu przepadać, skoro mówisz, że póki co wszystko z nią ok?! Ale wet mógłby chociaż zbadać kał i może pobrać krew do analizy, bo jeśli Twoja Stefanka była z tego samego chowu co tamte dwa biedaki, to być może i ona ma jakąś ukrytą chorobę, albo jakieś pasożyty?!

Co do wieku żółwia to ankan na pewno mogłaby Ci więcej pomóc, bo ja niestety na lamparcich nie znam się za bardzo. Jednak patrząc na zdjęcia, które zamieściłaś też bym nie powiedział, że Stefanka ma rok - wygląda na trochę starszą.

A tak poza tym to widzę, że masz w terrarium odpowiednie podłoże i w ogóle bardzo rozsądne podejście do sprawy, tj. co do wielkości terrarium i wybiegu w lecie - to Ci się chwali ;) Tak z ciekawości zapytam, czy miałaś już kiedyś może jakieś żółwie, czy to z powodu Stefanki tak się tym wszystkim teraz zainteresowałaś?

  
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: Radis w 14.12.2009, 15:15:17 pm
Żółw super,taki słodziak aż się chce go schrupać  :P
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: malwa w 14.12.2009, 15:47:22 pm
Piekny zolwik sie tobie trafil, sliczna czarniotka skorupka .  ;)
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: ankan w 14.12.2009, 16:52:51 pm
Hejka,

Fajnie, że wstawiłaś fotki żółwiczki...:)

Na oko wygląda na okaz zdrowia..:) Z wiekiem - jak Ci pisałam - jak dla mnie wykluczone jest, żeby to był żółw tegoroczny. Wielkościowo i wagowo wygląda na osobnika między 3 a 4 lata. Tegoroczny niewiele co by wyrósł poza tarczki embrionalne (takie groszkowane, jasne), a ten ma już spore przyrosty.
Hmm....to jednak coś z tym sprzedawcą nie tak było i wcale nie był takim "pewnym dostawcą" jak twierdził sklep..:( A może to nie hodowca, ale handlarz...i skądś te żółwie sprowadzał. Wyniki sekcji samczyka już są? Czy nadal nie?
Na razie faktycznie póki się ta sprawa i przyczyna zejsć tamtych żółwików nie wyjaśni nie ma sensu kupować kolejnego.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 14.12.2009, 17:38:45 pm
Pani w sklepie powiedziała że jest to żółwik tegoroczny,

Absulyutnie, będzie miał ok. 3 lat.

Mam nadzieję że samotność nie wpynie źle na jej rozwój. (wielkości).

Mój Tusiek też jest samotny, ale nie zauważyłam żadnych negatywnych skutków
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 14.12.2009, 17:40:55 pm
U weta z nią byłam, mówiła że żółw wygląda na zdrowego. Akurat kupkę zrobiła więc ona ją obejrzała i przepisała lek na odrobaczenie. Na wynik sekcji wciąż czekamy, ale obawiam się że możemy się nie doczekać. Na szczęście pani w sklepie się okazała w porządku i do mnie zadzwoniła po tygodniu tak jak obiecała i mimo tego że sekcji wciąż nie ma to mi zaproponowała zwrot pieniędzy za tamtego co nie żyje. Mówiła że ona to bierze na siebie i tego kolesia będzie szukać i jakby co to da mi znać. Ona mówiła że skoro ten miał pasożyty to możliwe że tamten też miał i że to mogło go zabić.

Witia, żółwie już kiedyś miałam ale czerwonolice, 3 samiczki, a to jak się okazuje zupełnie inna bajka niż lądowe.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: ankan w 14.12.2009, 17:53:19 pm
To i tak się w porządku kobieta zachowała, że kasę oddała.
Tym niemniej te wyniki by się przydały - żeby wiedzieć w czym jest problem.
Z pasożytami żółw może żyć długo. One tak szybko nie zabijają - nie strzelają sobie w stopę i nie pozbywają się żywiciela. Przez dłuższy czas występują różne symptomy - np. biegunki, albo zaparcia, śluzowaty kał, podpuchnięte oczy, nadmierny apetyt, lub jego brak, wychudzenie mimo pobierania pokarmu. To nie jest tak, że zarobaczony żółw wygląda zdrowo, a dzień później nie żyje. Nie jest to też kwestia tygodnia, czy nawet miesiąca.
Ale tym niemniej podanie leku na odrobaczenie na pewno mu nie zaszkodzi w tym układzie.
A czemu myślisz, że wyniku sekcji się nie doczekacie?

Aha - Agnieszka - małe żólwie generalnie lepiej sie chowają w stadkach, para to minimum. Dorosłe stepki, czy greki niestety zwykle trzeba rozdzielać, co najwyzej 2 samice można razem trzymać. Natomiast dorosłe lamparcie najlepiej trzymać w stadkach 2+1. Więc od początku warto już kupić parkę i ewentualnie z czasem i w zalezności od posiadanego miejsca coś jeszcze dokupić.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 15.12.2009, 22:20:35 pm
Właśnie się dowiadywałam o możliwość kupienia towarzysza dla Stefanki. W jednym sklepie (w tym z którego mam Stefankę) mogliby mi znaleźć w podobnym wieku ale od tego samego hodowcy, ale jak na razie mam uraz i wolę nie ryzyzkować, a w drugim sklepie też można, ale dopiero w przyszłym roku czerwiec-lipiec i byłby to maluszek, który teraz jeszcze siedzi w jajku, więc i tak by nie mogła ich trzymać razem. Poprzedniego samczyka czasami gryzła mimo że nie był dużo od niej mniejszy, więc taki maluszek to by pewnie z nią długo nie pożył :(
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: ankan w 15.12.2009, 22:28:34 pm
Malucha nie bierz. One często to jakiś 2 lat padają bez powodu...:(
A w sklepie znaleźli już tego hodowcę od którego były wszystkie Twoje żółwie?
Do wiosny to w ogóle bym się wstrzymała z zakupem nowego osobnika. Poobserwuj żółwiczkę i jak wszystko będzie dobrze, to poszukasz na wiosnę.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: malwa w 16.12.2009, 11:50:26 am
Hej, dokladnie tak jak Ankan napisala, jest cos w lamparcich i pustynnych ze do 2 lat zolwiki padaja z oslabienia, braku witamin itp, zazwyczaj to 50 na 50 ze przezyje, ja mialam Bobiego dobre pare miesiecy, okaz zdrowia , dostawal zarelko jak cala reszta , lampy , vitaminy,wybieg a i tak padl, to samo z sulkatkami ale to to byly niemowlaki i moj blad ze je wzielam. Nie dawaj szuji hodowcy zarobic oni zazwyczaj wiedza jak zwierze jest chore a i tak sprzedaja, ja ostatnio znalazlam hodowce nierozlaczek po powrocie do domu Garnek zaowazyl ze jedna ma przymkniete oko i piorka stroszy, 3 dni puzniej byla martwa, teraz martwie sie czy mi reszty nie zarazila, a jeszcze prosilam hodowce zeby wybral mi 2 okazy zdrowia bo jestem z daleka i mam juz pare innych , a szuja i tak mi wcisnol chora, wiec wez ze mnie dobry przyklad i odczekaj troszeczke , nawet jak nadazy sie ciut wiekszy to nieszkodzi ja mam 3 kazdy w innym rozmiarze. Dobra rada nie biez zolwi ktore juz siedza jakis czas (lat) w sklepie ale tez nie zamawiaj bo wcisna Tobie co tam maja na zapleczu. Ja jak narazie pracuje w zoologu i mam pod opieka 2 zolwie jeden zabuti a drugi grek , sa przedzielone ale kratka, i chodz mamy zastepcze tera , menadzer nie pozwala ich przelozyc wiec siedza tak jakby razem, przynosze im mlecze , nawilzam za kazdym razem tero no i po kryjomu wstawilam wiesze lampy bo mialy za zimno, wywalilam tez maty grzewcze, to tyle co moge dla nich zrobic, chcialam wziasc jednego ale stwierdzilam ze jesli je szybko sprzedadza to tez szybko beda inne na ich miejsce wiec czym ciezej sprzedaz idzie tym mniej ich bedziemy mieli w sklepie.

Uf.. ale sie rozpisalam....
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 16.12.2009, 17:44:31 pm
o proszę! a ja myślałam że to tylko ja się dałam oszukać a tu się okazuje że to na porządku dziennym. O tamtym hodowcy nic nie słyszałam, pani ze sklepu nie dzwoniła więc może zapomniała albo sama nic nie wie. Dobrze chociaż że te pieniądze mam z powrotem.
A czemu te afrykańskie żółwiki tak padają??? Nawet jak mają dobre warunki??? Czy to bardziej wina hodowcy, sklepu czy może tego że to inny klimat? Trochę się dziwię bo ja w sklepach widziałam tylko pardalisy i sulkatki. Gdzieś na stronie internetowej jakiegoś sklepu znalazłam mauretańskie, ale jak tam pojechałam to się okazało że tylko sulkatki. Chyba ciężko mi będzie znaleźć kompana dla Stefanki. Może w przyszłym roku przyjadę do Polski to będzie mi łatwiej znaleźć.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: witia w 16.12.2009, 18:46:43 pm
A czemu te afrykańskie żółwiki tak padają??? Nawet jak mają dobre warunki???

To też nie do końca tak jest, że afrykańskie padają....., przynajmniej nie częściej niż inne. Ja uważam, że zarówno malwa jak i Ty miałyście po prostu pecha. Najprawdopodobniej ktoś nieuczciwy dostarczał w waszych przypadkach słabe z natury lub chore zwierzęta, które  miały pewnie wcześniej dodatkowo złe warunki. U mnie w sklepie są zarówno żółwie pustynne jak i lamparcie i mają się na prawdę dobrze. Drugim przykładem są żółwie ankan :)
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: ankan w 17.12.2009, 20:58:28 pm
Witia - było kilka dyskusji na tcp a propos tego problemu. Wyszło, że przyczyn może być kilka:
- żółwie afrykańskie znosza więcej jaj więc większy jest "margines błędu" - z jaj które by w naturze nie "przeżyły" wylęgają się żółwiki - są słabsze;
- zdaża się, że hodowcy pomagają takim jajom i je otwierają jak nadchodzi czas klucia - i znów mamy słabsze osobniki,
U tych słabszych często występuje problem z nieprzyswajaniem Ca i witamin - żółw żyje dopóki ma jeszcze "zapasy" w organiźmie, a potem jak nie może pobrać minerałówi witamin z pożywienia pada.
- kolejnym problemem jest duża wrażliwość maluchów tychże gatunków - nieodpowiednie warunki transportu, czas spędzony w sklepie, gdzie często warunki też odbiegają od komfortowych i w końcu nieodpowiednie warunki u nowego właściciele (przede wszystkim zbyt niska wilgotność, temperatura, brak UVB).
Dlatego lepiej kupować osobniki podrośnięte 3-4 letnie, które zaczęły rosnąć.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: witia w 17.12.2009, 22:00:32 pm
Dlatego lepiej kupować osobniki podrośnięte 3-4 letnie, które zaczęły rosnąć.

Też jestem tego zdania, bo im starszy żółw tym (przynajmniej teoretycznie) bardziej odporniejszy ;)

nieodpowiednie warunki transportu, czas spędzony w sklepie, gdzie często warunki też odbiegają od komfortowych...


To też właśnie miałem między innymi na myśli, chociaż czynniki te odnoszą się w sumie do większości żółwi, bo czy to grecki, czy stepowy, czy jeszcze jakiś inny jak mają złe warunki to wiadomo, że szansa na ich długie i Zdowem życie automatycznie maleje.  Co mnie zainteresowało to
Witia - było kilka dyskusji na tcp a propos tego problemu. Wyszło, że przyczyn może być kilka:
- żółwie afrykańskie znosza więcej jaj więc większy jest "margines błędu" - z jaj które by w naturze nie "przeżyły" wylęgają się żółwiki - są słabsze;
- zdaża się, że hodowcy pomagają takim jajom i je otwierają jak nadchodzi czas klucia - i znów mamy słabsze osobniki

W sumie to mogłaby być odpowiedź na to, że te afrykańskie częściej padają.... Młode i słabe osobniki - które by normalnie w naturze szybko padły - są w warunkach domowych nijako sztucznie podtrzymywane przy życiu (przez żądnych zysku), przez co właśnie trafiają na rynek takie chorowite okazy. A to że u nas jest łatwiej dostać żółwia europejskiego (grecki, stepowy...), niż jakiegoś afrykańskiego (lamparcie, pustynne..), powoduje, że te drugie stają się dużo droższe no i więcej chciwych ludzi z nimi "eksperymentuje", aby jak najwięcej zarobić.   
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 20.12.2009, 10:33:48 am
Dodam jeszcze kilka fotek Stefanki

w kąpieli

    (http://www.imagic.pl/files/16071/thumbs/Obraz%20317.jpg)
 (http://www.imagic.pl/files/view/16071/Obraz%20317.jpg)

śniadanko

    (http://www.imagic.pl/files/16071/thumbs/Obraz%20319.jpg)
 (http://www.imagic.pl/files/view/16071/Obraz%20319.jpg)

dziobek

    (http://www.imagic.pl/files/16071/thumbs/Obraz%20321.jpg)
 (http://www.imagic.pl/files/view/16071/Obraz%20321.jpg)

I jeszcze jedno pytanie. Czy dziobek nie jest jeszcze u niej za długi? Nie wiem kiedy trzeba go piłować.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 20.12.2009, 12:03:28 pm
dziubek może rzeczywiście robi się troszkę długi, ma już taki szpic, ale póki co nie piłuj jej go, zacznij dawać jakieś twardsze jedzenie to samo się zredukuje :)
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 20.12.2009, 12:15:40 pm
Co masz na myśli pisząć twardsze? Nie wiem co mogę jej dawać jeszcze twardszego od siana i suszonych chwastów.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: witia w 20.12.2009, 12:32:58 pm
Na ścieranie dzioba w sumie suszki są dobre, a masz może w terrarium sepię (taką co się podaje między innymi papugom)? Ona też bardzo pomaga w ścieraniu dzioba.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 20.12.2009, 14:23:09 pm
tak, mam też sepię. Czasami na tą sepię kładę jakigoś listka żeby ona mogła sobie ten dzióbek na nim ścierać.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: witia w 20.12.2009, 14:50:41 pm
Aha, a sama od siebie nie chce ona jeść tej sepii?
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 20.12.2009, 16:32:28 pm
nie, sama z siebie nie je tylko jak podstępem jej podstawię. Ale i tak kruszę jej tą sepię na miskę z jedzeniem bo wiem że to ważne dla jej zdrowia.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: ankan w 21.12.2009, 18:17:53 pm
Dziobek bez dramatu. Wystarczy sepia, rośliny z łodygami (ja daję np. trzykrotkę obecnie, a latem - babka np.). Możesz mu położyć jedzenie na kamieniu - trochę też sobie dziób przypiłuje jak będzie próbował zjeść...:)
I oprócz sepii dawaj mu jeszcze jakieś dodatki - może być Ostercal, albo jak dostaniesz gdzieś w zoologiku Nutrobal.

Żółwik naprawdę uroczy...:) Ale coś się z fotkami stało - w pracy mi się jeszcze atwierały a teraz już nie..:(
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 21.12.2009, 18:35:33 pm
Chyba coś zmieniają na stronie, dlatego zdjęcia się nie otwierają. Oprócz sepii sypię jej jeszcze Drago-Vit Calcium + wit. D3 firmy Dragon, akurat taki produkt jest w tutejszych sklepach dostępny a do wody dodaję kropelkę Drago-Vit Multivitamin, to takie coś w płynie.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: ankan w 21.12.2009, 18:43:27 pm
Mam nadzieję, że wrócą..:)
Produktów tej firmy niestety nie znam. Jaka jest zawartość Ca i D3? Piszą na opakowaniu, czy tylko tak ogólnie.

Tak jeszcze na marginesie żółwi afrykańskich i innych mniej popularnych gatunków przyczyną większej śmiertelności moze być albo większa podatność na grzybice, patogeny i choroby układu oddechowego. Trochę na ten temat można przeczytać tutaj:
http://www.terrarium.com.pl/forum/viewtopic.php?topic_view=threads&p=1271397&t=412935

Wydaje mi się też że maluchy stepków, czy greków sa bardziej odporne i nawet popełniając początkowo błędy w hodowli trudniej żółwia ukatrupić. Za to malucha np. sulkatki, lamparciego, gwiazdki, egispskiego po umieszczeniu na niewłaściwym podłożu, zapewniająć zbyt niską lub wysoką wilgotność, czy temperaturę - błyskawicznie. Być może właśnie większa podatność tychże gatunków na różnego rodzaju grzybice, patogeny i choroby układu oddechowego (m.in. popularny RNS) jest tego przyczyną.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 21.12.2009, 19:47:56 pm
W sumie to nawet jak byśmy się bardzo bardzo starali to i tak nie zapewnimy tym żółwikom warunków takich jakie mają w swoim naturalnym środowisku, a zwłaszcza tak zupełniem odmiennym od naszego klimacie afrykańskim. To samo dotyczy jedzenia które im dajemy, bo skąd tu wziąść jakieś trawy sawannowe czy coś tam co one jedzą.

A co do wapnia to nic nie rozumiem bo napisane jest coś po niemiecku:
Zuzammensetzung: Kalziumkarbonat, Muschelkalk
Zusatzstoffe pro kg: vitamin D3 200.000 I.E.
Inhaltsstoffe: Calciumcarbonat 95%, Magnesiumcarbonat 2%
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: ankan w 21.12.2009, 21:17:04 pm
Niestety tak. Ciężko jest o rośliny, szczególnie trawy, stanowiące podstawę ich diety. Ale coś tam z roślin udaje je "pozyskać". Ja znalazłam tylko w jednym miejscu Pennisetum clandestinum z traw afrykańskich.
Z naturalnego ich środowiska pochodzą także: opuncja, kalanchoe (szczególnie beharensis, ale może być też popularne blossfeldiana), czy aloes.
Myślę, że łatwiej się ataptują osobniki urodzone w niewoli, w Europie, niż importowane.

Wyglada na to, że Twój preparat zawiera CaCo3 (węglan wapnia), wyciąg z muszli (zapewne ostryg) oraz MgCo3 (węglan magnezu). Ma jednak dość sporą dawkę witaminy D3 (Nutrobal ma 150 000 IE i też nie daję tego za często) - uważaj zatem na dawkowanie - nie dawaj tego częściej niż 2 x tydzień, szczyptę na jedzenie. Przedawkowanie vit. D3 jest niebezpieczne.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 21.12.2009, 21:24:13 pm
oooo! to akurat tego nie wiedziałam że witamina D3 może zaszkodzić, dzięki że mi napisałaś. Na szczęście sepię sypię częściej niż ten preparat.
Wracam jeszcze do tematu wieku mojej żółwiczki. Na papierach które dostałam ze sklepu jest Cites nr. 09CZ 0197 28 no i gdzieś przeczytałam że to pierwsze (09) to oznacza rok urodzenia żółwia, więc albo moja jest jakoś nadzwyczaj wyrośnięta albo po prostu mam jakiś fałszywy dokument.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: ankan w 21.12.2009, 21:40:09 pm
Owszem - witaminę D3, podobnie jak A (obiek z grupy witami rozpuszczalnych w tłuszczach i magazynowanych w organiźmie) można z nieciekawymi skutkami przedawkować. Bezpieczne są te rozpuszczalne w wodzie - z grupy B, C. Ich nadmiar jest wydalany z organizmu.
Sama natomiast sepia to za mało - bo ona z kolei jest kiepsko przysfajalna. Więc stosuj i to i to tylko preparaty z witaminami D3 i A z umiarem.

Wiesz co - sprawdziłam swój CITES - ma numer 08PL000315/WP - 08 oznacza rok sprowadzenia żółwia do Polski. Daty urodzenia na tym nie ma - bo sprowadzono na tym dokumencie 20 szt. z Tanzanii.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 22.12.2009, 17:00:46 pm
hmmmm. moje podobno sa urodzone w holandii, wiec powinna byc data urodzenia, ale nie wiem, bo moze z tymi zolwiami to jakis wielki przekret. Tak wogole to ja nie mam oryginalu tych papierkow tylko kopie, a oryginal ma ta babka w sklepie. Moze powinnam sie upomniec o oryginal?
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: ankan w 22.12.2009, 20:40:27 pm
A zobacz na tym dokumencie czy jest ilość żółwi wpisana - jak był jeden CITES dla kilku osobników to daje się przy zakupie kserokopię, ale z oryginalnymi pieczatkami sklepu, a na odwrocie powinno być napisane - że sprzedała Ci 1 szt. żółwia tego-a -tego dnia.
Jakby były z Holandii to powinnny mieć NL, a to CZ sugeruje Czechy. Ale znawcą tychże dokumentów nie jestem.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 22.12.2009, 20:57:24 pm
Ilości żółwi nie ma napisanych. To nie jest typowy dokument cites tylko zaświadczenie ze sklepu z pieczątką. Do 3 żółwi dostałam 3 takie papierki, numer cites na wszystkich był ten sam, tylko w opisie gatunku i płci każdy miał inny numer. Jest też osobna rubryczka "kraj pochodzenia" i jest napisane NL. Oprócz tego jest wiek (baby), data przybycia do sklepu, dostawca, stan zdrowia gdy żółw przybył do sklepu i stan zdrowia przy sprzedaży (oczywiście napisane że wszystko dobrze) i czy kupujący (czyli ja) wiem jak się żółwiem opiekować, no i daty pieczątki i podpisy.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: ankan w 22.12.2009, 21:15:05 pm
To u mnie w kraju pochodzenia jest Tanzania.
Kurczę, naprawdę nie wiem jak to czytać. Jaką masz różnicę między wiekiem - a datą przybycia do sklepu?
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: witia w 23.12.2009, 10:39:26 am
Co do pochodzenia Twojego żółwia to ankan ma rację. Jeśli w papierach jest napisane CZ to pochodzi on z całej pewności z Czech, a nie z Holandii.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 23.12.2009, 19:46:14 pm
w takim razie nie wiem dleczego na numerze cites jest CZ a w miejscu kraj pochodzenia NL. W rubryce wiek jest napisane tylko "baby" a to po niderlandzku niemowlę. A żółwik ma 9,5cm długości plastronu. A data przybycia do sklepu to 15-06-2009. To akurat by się zgadzało bo od czerwca widziałam już te żółwie w sklepie.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: ankan w 23.12.2009, 22:41:03 pm
One rosną gdzieś 1,5 - 2,0 cm/rok. Przyrost zwykle następuje w okresie letnim - czyli do sklepu musiałby przybyć żółwik ok. 7,5-8,0 cm. Czyli na pewno nie tegoroczny.
Zamieszania z tymi oznaczeniami - może w Twoim dokumencie to "CZ" oznacza coś innego. Logika w tym byłaby tylko jakby był urodzony w Holandii, a przybył w 2009 do Czech. Ale przecież kupiłaś go na miejscu - to też sensu nie ma.
No chyba, że dokumenty nie są od tego żółwia. Tak się też niestety zdarza.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: witia w 24.12.2009, 12:49:47 pm
... a może być też tak, że żółw rzeczywiście urodził się w Holandii, potem nielegalnie trafił do Czech, gdzie dopiero tam wystawili mu papiery - ktoś mógł przy rejestracji skłamać, że żółwie urodziły się u niego w Czechach.....?!
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: ankan w 24.12.2009, 14:12:19 pm
Tylko jakby się urodziły w Czechach - to miałyby CZ w rubryce "kraj pochodzenia", bo po co ktoś miałby w ogóle podawać Holandię. Nie wiem, czy dojdziemy z tymi papierami do ładu...:(
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: witia w 25.12.2009, 11:45:06 am
... no chyba raczej nie ;)
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: Basia w 26.12.2009, 09:41:49 am
Bo pochodzą z Holandii a urodziły się w Czechach.   :D
Synonimy, słowotwórstwo, logika  et cetera  :)
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 04.02.2010, 22:36:32 pm
czasami wyciąga język i wygląda to tak jakby się oblizywała na jakieś smakołyki
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: rainok w 04.02.2010, 22:46:20 pm
Hehe ale śmieszne foto i te oczka.. Nie da się oprzeć mleczykom :P
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: ankan w 04.02.2010, 22:57:32 pm
Pewno sobie myśli...zjem Cię...nie zjem Cię...A jednak zjem...:)
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: rainok w 04.02.2010, 23:00:33 pm
Ja tu z mleczykiem wyjechałem a na mlecza to mi to nie wyglada xD Predzej babka lancetowata :)
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 05.02.2010, 19:04:37 pm
hehe, niestety świeżego mleczyka to nawet w Holandii tą porą nie znajdę ;) trzykrotka purpurowa
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: Jakub w 05.02.2010, 19:51:32 pm
mój robi dokładnie tak samo jakby mlaska na jedzonko ;D
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: rainok w 05.02.2010, 20:19:25 pm
A moj sie oblizuje xD Dzis tak jezyk wyciagnol z 3 razy i dopiero zjadl :)
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: majka7412 w 06.02.2010, 21:52:10 pm
prześliczny żółwik. Po prostu słodycz  :)
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: rainok w 07.02.2010, 13:36:22 pm
he uroki lamparciego .
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: Beata w 07.02.2010, 14:45:05 pm
Mój ma podobne:  ;)

http://www.zolw.info/galerie-zdjec/zolwie-ladowe/zolw-stepowy/zolw-stepowy-i-lisc
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: Jakub w 07.02.2010, 15:06:15 pm
super moze mi tez uda się uchwycić taką chwilę bo ostatnio zapomniałem wyłączyć flesz i Tusiek ma odrazę do aparatu ale mu przejdzie
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: Nila w 01.04.2010, 11:20:47 am
Przepiękne te zdjęcia i żółwiki. Wychodzi na to, że tylko ja mam antytalent do robienia fot.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: Beata w 01.04.2010, 12:44:00 pm
Zdjęcia żółwiom moi osobistym zdaniem najlepiej robić z ich perspektywy. Wtedy żółw patrzy prosto w obiektyw i przy dobrym ujęciu efekt jest niesamowity. To wymaga niestety czołgania się po ziemi  :)
Najlepsze są też zdjęcia w plenerze w świetle dziennym, nie trzeba używać flesza, kolory nie są przekłamane, dobrze są doświetlone wszytkie plany. Niestety żeby zrobić dobrą fotkę trzeba się czasem pomęczyć.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 11.04.2010, 22:23:12 pm
oko w oko
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: Jakub w 12.04.2010, 08:39:20 am
jestem bond james bond 007 uważaj bo cię zaatakuję ;D
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: majka7412 w 12.04.2010, 17:35:45 pm
jaka mina wygląda jakbyś mu nie chciała dać mleczyka, albo sama go zjadła na jego oczach. Ma minę pod tytułem, ja cię obserwuje!
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: Alicja w 12.04.2010, 18:17:17 pm
Stefanka "bomba"  :)
Taka zadbana i raczej wygląda miło i przyjaźnie. Ma taki pogodny wyraz twarzy, bardzo elegancki. Podoba mi się.  :)
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 12.04.2010, 18:18:59 pm
ale mina  >:( przestraszyć się jej można... ;) spotkać ją gdzieś w ciemnej uliczce... aż strach ;P
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: Alicja w 12.04.2010, 18:22:50 pm
Rany , no ja widzę inaczej  :o
Nie widzę, że jest groźna  :D
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 12.04.2010, 18:27:27 pm
No a ja się jej tam boję. Taka cicha woda hehe. Na tym ostatnim zdjęciu pokazuje tą mroczną stronę  ;D spójrz na te oczy  :P
ale kochana jest mimo to  ;)
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: Alicja w 12.04.2010, 18:42:03 pm
No tak Stefanka ma takie oczy , jak lubię, to przez to. Łobuzersko - słodkie  :D
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 12.04.2010, 22:08:41 pm
tylko jedno takie zdjęcie mam na którym wygląda tak... dostojnie. Bo normalnie to mały czorcik jest ;)
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: ankan w 13.04.2010, 19:11:35 pm
Super fotka...:)
W ogóle wszystkie Twoje zdjęcia żółwików są bardzo ładne i takie profesjonalne...:)
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 13.04.2010, 19:17:37 pm
dzięki :) uwielbiam fotografować mimo że nie zajmuję się tym profesjonalnie, więc to dla mnie wielki komplement jak komuś się moje zdjęcia podobają
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 12.08.2010, 21:19:13 pm
Stefanka rośnie w oczach :) waży już 308g, czyli przez ok 8 miesięcy przybrała ok 60g.
Zastanawiam się nad dwiema rzeczami:
-czy dziobek nie jest już za długi, może powinnam z nią iść na przycięcie? Chciałam sama przypiłować, ale moje próby nie powiodły się
-czy nie zaczynają jej się robić piramidki? przyrosty są wg mnie jakiś podejrzanie nieregularne.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: Agut w 12.08.2010, 21:20:56 pm
O kurczaki! ale ona ładna!
na reszcie sie nie znam, widzę tylko piękno  :P
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: witia w 13.08.2010, 13:13:21 pm
Jak na moje oko to dziobek jeszcze jest w miarę ok, ale nie wykluczone, że za kilka(naście) tygodni coś trzeba będzie z nim zrobić... Może podawaj Stefance jakieś twardsze rzeczy (łodygi, sepię) do jedzenia, wtedy ten dzióbek sam się będzie regularnie ścierał.

Jeśli chodzi o przyrosty to rzeczywiście zaczynają rosnąć one troszkę nieregularnie. Być może spowodowane jest to nagłym wzrostem samej Stefanki - nie wiem, czy 60 g w ciągu 8 m-cy nie jestem czasem trochę za dużo ::) Szkoda, że ankan nie ma póki co na forum - ona ma z lamparcimi więcej doświadczenia. Mogłaby Ci powiedzieć, czy te przyrosty rzeczywiście "wymykają się spod kontroli", czy też nie.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 29.11.2010, 22:12:34 pm
kolejne zdjęcie z serii "wesoły posiłek z trzykrotką purpurową" To akurat jest dla mnie rewelacyjne ujęcie.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: ankan w 29.11.2010, 22:17:12 pm
Prześliczny żółwik ... ;D (jak ja lubię te lamparcie... ;D)
A fotka znakomita... ;D Zresztą jak wszystkie Twoje zdjęcia.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: Jakub w 29.11.2010, 22:38:53 pm
Ale fajna ta twoja Stefka. :D
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: neo w 30.11.2010, 05:03:11 am
śliczny pardalis
już nie umiem się doczekać kiedy mój będzie taki wielki
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 01.12.2010, 22:04:48 pm
Śliczny żółw. W ogóle to zauważyłam bardzo duże zróżnicowanie w barwach tych żółwi - Twoja Stefanka ma taką ciemną tą skorupkę... bardzo ładna jest :) a co do przyrostów to jak tak patrzę na lamparcie, to Twój wcale nie ma ich tak wyraźnych. Wręcz przeciwnie powiedziałabym że jest jednym z 'gładszych' jakie widziałam.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 09.01.2011, 11:35:13 am
Stefanka jest naprawdę piekna........
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 27.07.2013, 20:36:19 pm
Witajcie wszyscy

Ze 2 lata minęły odkąd ostatnio zaglądałam na forum. Jestem zaskoczona ilością nowych tematów, użytkowników no i żółwików oczywiście. Troszkę czasu mi zajmie żeby nadrobić zaległości, ale postaram się :)

U Stefanki wszystko dobrze. Pozdrawia was wszystkich. Wrzucam zdjęcia żeby pokazać jak urosła.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: ןคภ ๒z w 27.07.2013, 21:02:02 pm
Witaj! ;)
Masz piękną żółwiczkę. Patrzę na pierwsze zdjęcia i stwierdzam, że na prawdę urosła. :)
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: she w 27.07.2013, 21:17:21 pm
oooo :) śliczna :) chyba przestane wchodzić na forum, bo co rusz nowy lamparcik, a ja w nich taka zakochana :)
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: semiramida w 28.07.2013, 00:17:12 am
anno-dario witamy z powrotem!
A Stefanka ślicznie w mozaikę się wybarwiła..  bardzo jestem ciekawa jej lokum, bo widzę że na wybiegu teraz śmiga? :)
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: Tośka w 28.07.2013, 04:22:17 am
Witam serdecznie.
Coraz wiecej lampartow na forum,fajnie.
Mam nadzieje,ze zawitalas ponownie na dluzej.
Masz sliczna zolwice.Bardzo chcialabym zobaczyc jej wybieg i terra:-)
Ile Stefanka wazy i mierzy jestem ciekawa.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 28.07.2013, 12:24:59 pm
Dziękuję za miłe słowa :)

Stefanka waży teraz 1,2 kg i mierzy ok 17cm.
 
Wybieg można zobaczyć tutaj.
http://forum.zolw.info/wybieg/letni-wybieg-dla-stefanki/60/

W terrarium się zbytnio nie zmieniło, tylko jest więckszy bałagan, stare zdjęcia są tutaj
http://forum.zolw.info/terrarium-i-wybieg/terrarium-stefanki/

Oczywiście podłoże jest regularnie wymieniane. Teraz będzie przebudowa we wrześniu, więc pomyślę nad jakimiś nowymi elementami wystroju.

A i zastanawiam się czy Stefanka to na pewno samiczka.  Wklejam zdjęcia, może ktoś podpowie...?
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: semiramida w 28.07.2013, 14:09:08 pm
Ach, przecież dobrze znam ten wybieg z drzewkiem, no tak :))

Z tych zdjęć to na dwoje babka wróżyła, niby kształt tarczek jak u samicy, ale ogon dość długi i z ostrą końcówką.. a ma wklęsły brzuszek?
Porównanie obrazkowe samców i samic np. tu --> http://www.tortoisesupply.com/SexingYourTortoises
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 28.07.2013, 16:23:29 pm
O, dzięki za linka. Brzuszek ma troszkę wklęsły, ale nie tak bardzo jak na tych zdjęciach, tarczki rzeczywiście bardziej na samiczkę wskazują, więc to chyba jednak Stefan-ka.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: ankan w 29.07.2013, 13:23:20 pm
Ale ładnie Ci urosła gadzinka..:) Waży tyle co mój Leoś.
Dziwny trochę ten ogon ma - samiczka powinna mieć bez tego szpicu, bardziej masywny, natomiast samczyk z kolei trochę dłuższy. A ona go zwykle na bok trzyma czy nie podwija?
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 29.07.2013, 16:25:05 pm
Przeważnie trzyma ten ogonek na bok, czasami nim macha na boki :)
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: ankan w 29.07.2013, 20:51:28 pm
U mnie samica prosto raczej ogon trzyma. Zrobię Ci jakoś fotki spodów Małej i Leosia to porównasz.
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: oliwka660 w 30.07.2013, 14:24:31 pm
Piękny lampart!  :D  :o
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 02.08.2013, 12:03:06 pm
Posadziłam kilka babek, zniknęły w ciągu jednego wieczoru  :o
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 02.08.2013, 12:05:10 pm
Skąd ja to znam  :laugh:
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: ankan w 02.08.2013, 12:09:43 pm
 :laugh: :laugh:
Ty się narobiłaś, a gadzina w jeden wieczór porządek z sadzonkami zrobiła... ;D
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: ןคภ ๒z w 02.08.2013, 12:16:29 pm
Mój Stefan też babki usuwa w parę minut jedną...  <angel>
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: oliwka660 w 02.08.2013, 13:32:24 pm
Znam to  :laugh:

Zdjęcie rewelacja  :)
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: andzia w 11.08.2013, 23:12:41 pm
Śliczną masz żółwicę  :D
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Moja Stefanka
Wiadomość wysłana przez: Lulka w 12.08.2013, 10:02:38 am
Piękny lampart  :D Mój jest jeszcze malutki, ale już nie mogę się doczekać, kiedy taki wielkoludek będzie dumnie kroczył i demolował wszystko dookoła. Teraz z tą demolką trochę mu się schodzi  :P