Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 29.03.2024, 15:20:21 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: nasz zółw nowy przyjaciel Franklin  (Przeczytany 18619 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline franklin43

  • Żółw grecki (Testudo hermanni)
  • **
  • Wiadomości: 54
  • Reputacja: 0
nasz zółw nowy przyjaciel Franklin
« dnia: 23.09.2015, 10:02:28 am »
witajcie! mamy żółwika i chcemy Wam go przedstawić.
To Franklin -żółw lamparci, zakupiony w sklepie Kakadu w Poznaniu.
Jest to maleńki żółwik wymiary całość 7cm, mierząc od dołu 5 cm, a więc z tego co czytaliśmy to malutki.  ;)
wczoraj przygotowaliśmy mu terrarium, zrobiliśmy wodopój z basenem, do jedzonka daliśmy mlecze, koniczynę, trawę, listek sałaty z ogródka.
Terrarium wysypaliśmy takimi jakby trocinami i daliśmy trochę jakby suchej trawy czy słomy (lubi się w tym zakopywać).
Widzieliśmy, że wielu z Was daje ziemie jakby z trawą - pytanie co to za ziemia? chcielibyśmy właśnie zrobić strefy różne w terrarium dlatego pytam by żółwik miał wypas i dobrze mu się żyło.
Przed nami jeszcze wizyta u weterynarza (dostaliśmy ze sklepu kartę i mamy się zgłosić do weterynarza w ciągu 5 dni).
Trochę mnie martwi, że jeszcze nie widziałam kupy żadnej - powiedzcie jak często one się wypróżniają?
Dodaje foteczki Franklina i pozdrawiam wszystkich ;) ;)

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: nasz zółw nowy przyjaciel Franklin
« Odpowiedź #1 dnia: 23.09.2015, 10:17:47 am »
Kostka bukowa i siano to nienajszczęśliwsze rozwiązanie.
Zmieńcie to na ziemię z gliną. Ziemia może być wykopana w ogrodzie albo taka z torebki do kwiatów, byle w tym nawozów w kulkach nie było.
Glina z wędkarskiego, wiążąca, kolor obojętny. Proporcje 2 kg gliny na 20 l ziemi.
W kryjówce można mu ewent. zostawić te kostki a z czasem zmienić na korę jodłową lub podłoże z cyprysa (lepiej wilgoć trzymają i tak nie pleśnieją). Siano jest niedobre - bo wyciąga wilgoć z powietrza i w dodatku żółw może sobie tymi badylami rogówkę uszkodzić.

Kupę robią zwykle co 2-3 dni, jak jedzą normalnie. A jak u Waszego z apetytem?
Sałaty postarajcie się unikać, nawet tej własnej hodowli, niepryskanej.
 


CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline franklin43

  • Żółw grecki (Testudo hermanni)
  • **
  • Wiadomości: 54
  • Reputacja: 0
Odp: nasz zółw nowy przyjaciel Franklin
« Odpowiedź #2 dnia: 23.09.2015, 11:10:29 am »
dziękuję za informacje, zajmiemy się tym jeszcze dziś  :)
dziś apetyt dopisuje - zjadł ten listek sałaty(wielkość 5-złotówki) i listek od mlecza dziś rano.
co myślicie o takim pokarmie żeby uzupełnić mu miseczkę? http://www.zoologiczny.sklep.pl/produkt/4255/JBL_ProBaby_pokarm_dla_zolwii_100ml_18g
jedno co mnie martwi, że po jedzonku poszedł spać a podobno do południa powinny być ruchliwe? czekam na odpowiedzi doświadczonych, bo w ten sposób najlepiej się wszystkiego dowiedzieć
pozdrawiam

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: nasz zółw nowy przyjaciel Franklin
« Odpowiedź #3 dnia: 23.09.2015, 11:59:05 am »
To za dużo to nie zjadł... ;)

Macie takie maleństwo, że nie ma sensu kombinować ze sztucznym pokarmem. Wystarczą mu trawa i rośliny polne. Przez wrzesień i październik powinniście też coś zdążyć na zimę ususzyć. Dla wzbogacenia diety to lepiej kupić dynię, zamrozić i po trochu co 1-2 tyg. mu dać, posiać rzeżuchę i rzodkiewkę na kiełki, skombinować jadalne rośliny doniczkowe - jak np. trzykrotka, aloes, opuncja, eszeweria i inne.

Maluchy śpią więcej niż dorosłe, a ten Wasz może być zestresowany nowym miejscem. Normalnie to o tej porze roku tak między 8 a 14-15 powinien być aktywny.

Macie gdzieś blisko weta od gadów? Bo warto szybko zbadać kupę na obecność pasożytów.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline franklin43

  • Żółw grecki (Testudo hermanni)
  • **
  • Wiadomości: 54
  • Reputacja: 0
Odp: nasz zółw nowy przyjaciel Franklin
« Odpowiedź #4 dnia: 23.09.2015, 12:49:42 pm »
aktywny zaczyna się robić gdy jest wzięty na ręce :) wtedy chodzi, odnośnie weterynarza dowiem się u tej Pani weterynarz co będę dzisiaj, ale najpierw musi zrobić kupkę żeby było z czym jechać. myślałam, że mały żółw to mało je:-) odnośnie jedzenia czy one jedzą raz dziennie czy jak im się podoba?

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: nasz zółw nowy przyjaciel Franklin
« Odpowiedź #5 dnia: 23.09.2015, 13:35:55 pm »
Lamparty jedzą sporo, nawet małe. Z garść jedzenia powinien wciągnąć. Jedzenie podajemy 1x dziennie - rano, przy czym żółw zwykle nie zjada wszystkiego na raz, tylko wraca do miski. U mnie gdzieś do południa jedzenie znika całe. Przy czym zależy też to od pory roku i temperatury - latem zjadają posiłek szybciej, jesienią i zimą wolniej.

Aby było co zbadać - musi kupę zrobić.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ