That is a "cracking" tortoise - to byly pierwsze slowa jakie cisnely sie na usta gdy go pierwszy raz zobaczylismy ,czyli: to jest piekny, wspanialy ... zolw.
No wiedziałam że kryje się za tym jakaś anegdotka, chociaż w tym kontekście mi się bardziej kojarzy z "rozpruwaczem", co biorąc pod uwagę gabaryty żółwika jak i na ogół ich burzliwe usposobienie jest określeniem w 10.
A że piękny i wspaniały żadna nowość