Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 27.04.2024, 14:36:26 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Lamparcik Kubuś [scalony]  (Przeczytany 53923 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Tośka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 3114
  • Reputacja: 65
  • stepki i greki :)
    • Serwis molosy.pl
Odp: Lamparcik Kubuś [scalony]
« Odpowiedź #180 dnia: 24.08.2012, 15:20:56 pm »
Martin mnie weterynarz mówił ,że jeden do dwóch dni.Czy jednak miał rację?Wet u mnie na wsi,w sumie nie zna sie na gadach,robi tylko badania na pasożyty
Czasami nie uzywam znakow polskich,ale to tylko dlatego,bo uzywam telefonu

Offline neo

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 561
  • Reputacja: 15
  • Posiadany gatunek Stigmochelys pardalis
Odp: Lamparcik Kubuś [scalony]
« Odpowiedź #181 dnia: 24.08.2012, 15:26:09 pm »
wystarczy kupa jednego osobnika którą najlepiej dostarczyć do 3 godz.
jeżeli jeden będzie miał pasożyty to drugi na 100% też .
tak czy siak wtedy bedziesz musiał odrobaczyć dwa żółwie
In The Lap Of The Queen

Offline Martin

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 209
  • Reputacja: 3
Odp: Lamparcik Kubuś [scalony]
« Odpowiedź #182 dnia: 25.08.2012, 01:29:19 am »
dzieki!

Neo, pytam ciebie bo podobno dobry z biologii zawsze byles...
Powiedz mi o jakich pasozytach moze byc mowa i jaka droga przechodza z zolwia na zolwia??
Chyba nie przez sline, co?? :P  taki zart
U mnie z biologia bardzo cienko....
Ale chce badac zolwie ( albo ich kupy) okresowo by miec pewnosc ze sa zdrowe. Na dzien dzisiejszy chyba im nic nie jest. Ale okresowke zrobimy. Bedzie kupa, bedzie badanie! No chyba ze ja zjedza tak jak u JankaBZ :o :
Mowiac o vetach, to jesli chodzi o veta ogolnego to u nas jest ich jak naXXXne, na kazdym rogu prawie. A jesli chodzi o veta ktory zna sie na gadach itd to jest jeden na pol milina ludzi. :(



edycja: wyXXXowano wulgaryzm
« Ostatnia zmiana: 03.09.2012, 14:16:11 pm wysłana przez semiramida »

Offline timi0305

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 35
  • Reputacja: 2
Odp: Lamparcik Kubuś [scalony]
« Odpowiedź #183 dnia: 25.08.2012, 07:25:35 am »
Cześć Martin też z biologii najlepszy nie jestem  ale pokuszę się o odp. zobaczymy co inni o tym powiedzą. A więc gdy jeden z żółwi ma pasożyty naj częściej przenoszą się w kale tzn. chory żółw wydala kał wraz z larwami lub jajeczkami które mogą zostać na podłożu takiej jak darń i zostać potem zjedzone wraz z trawą z owej darni  wtedy w organizmie następuje rozwój nowych pasożytów które z kolejki znowu wypuszczają zarodki z kałem , dlatego trzeba pamiętać by sprzątać kał od razu po tym jak żółwik się załatwi, dobrze tez jest odizolować w miarę możliwości zdrowego żółwia od chorego i podać jak najszybciej środki odrobaczające (temu choremu) nie ma sensu podawać zdrowemu żółwiowi i narażać go na chemie z takiego środka leczniczego. trzeba też pamiętać o  wymianie powierzchni bo z czasem będzie coraz mniej miejsc  gdzie żółwik mógłby się ukryć przed pasożytami tak samo po podaniu leku tez zółwik może nałapać tego paskudztwa ponownie z podłoża w terrarium.
Natomiast gdy masz jednego żółwia i pojawiły się objawy które sugerowały by że żółw może mieć pasożyty tzn. apatia brak apetytu żatki kał prawdopodobnie żółwik załapał to gdzieś na wybiegu na wolnym powietrzu gdzie wcześniej pasożyty mogły zostać pozostawione przez inne zwierze np: psa ,kota  czy ptaka lub inne dziko żyjące zwierzetą, bardzo trudne jest utrzymanie czystości na wybiegu to jednak już nie nasz dom gdzie idzie ładnie wszystko wysprzątać i raczej trudno zapobiedz zarażenie się pasożytami na wybiegu zew.
jeśli żółw nie ma wybiegu prawdo podobnie zostały one nieświadomie przyniesione przez opiekuna na trawce czy innym zielsku lub na jakimś nie umytym owocu dlatego też lepiej myć w miarę możliwości naturalny pokarm z łąk i lasów by ograniczyć zagrozenie. Dodam na koniec że mimo tych zagrozen i tak lepiej i zdrowiej dla żółwia jest karmić go tymi naturalnymi pokarmami niż chemia z sklepów zoologicznych .
tym bardziej że jak i w przypadku naszego ludzkiego jedzenia  tak i w przypadku pokarów gotowych przetworzonych dla żółwi mimo opisu na etykiecie nie mamy pełnej wiedzy i pewności co do składników takich pokarów
Mariusz

Offline Martin

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 209
  • Reputacja: 3
Odp: Lamparcik Kubuś [scalony]
« Odpowiedź #184 dnia: 25.08.2012, 13:02:10 pm »
czesc timi,

dzieki za bardzo tresciwa odpowiedz. Tak jak myslalem, nie w slinie ;)
Podloze zmieniam, kupy jak znajde wyrzucam tak wiec robie co moge by zyly sterylnie ;D
Kupe najczesciej stawiaja podczas kapieli. No a wtedy trudno powiedziec jak byla mocno zbita. Jak w terrra zrbily to tylko raz widzialem taka na wpol zadka. Ogolnie nie jest zle. Jednak trzymam reke na pulsie i jak tylko upoluje jakies kupsko to zaraz z nim do veta.
Jeszcze raz dzieki.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Lamparcik Kubuś [scalony]
« Odpowiedź #185 dnia: 25.08.2012, 14:23:16 pm »
Ja tylko dodam, że czasem się pasożyty jakby same z siebie namnażały. Część z nich zapewne nie została wybita przy odrobaczaniu a niektóre (pierwotniaki) na stałe bytują w jelitach żółwia i ich niewielkie ilości są mu potrzebne do trawienia, natomiast dopiero ich nadmierne namnożenie się jest niebezpieczne.
Tak więc, nawet jak będziemy pilnować czystości w terro i myć rośliny to i tak żółwie mogą mieć pasożyty.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline timi0305

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 35
  • Reputacja: 2
Odp: Lamparcik Kubuś [scalony]
« Odpowiedź #186 dnia: 25.08.2012, 15:35:34 pm »
dodam jeszcze ciekawostkę w tamtym roku mój lamparcik miał nicienie ale nie było ich dużo tzn za uwarzyłem że w miarę jak ich przybywało to kupa była coraz żadsza pewnego dnia wiozłem żółwie z sobą długą drogę i po podróży kał zrobił się bardziej wodnisty dowiedziałem się od weta że żółw czesto ma niewielka liczbę pasożytów ale po stresie związanym z podróżą pasożyty potrafia przyspieszyć rozmnażanie staja się bardziej aktywne co daje natęrzenie objawów spowodowanych przez robactwo. więc w razie gdyby okazało się że żółwik ma robale lepiej jak ograniczysz przenoszenie zólwia. na pewno wiele osób potwierdzi że stres u żółwia = słabsza odporność
Mariusz

Offline attra

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 587
  • Reputacja: 11
  • Żółw stepowy Rico
Odp: Lamparcik Kubuś [scalony]
« Odpowiedź #187 dnia: 25.08.2012, 16:55:52 pm »
timi - zgaodze się z tym że stres potęguje namnażanie sie pasozytów u gadów. Tak samo jest i Agam Brodatych. Stres powoduje że zaczynają sie pojawiać larwy.
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

Kliknij:
http://www.polskieserce.pl/

Offline Martin

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 209
  • Reputacja: 3
Odp: Lamparciki Kubuś i Tosia
« Odpowiedź #188 dnia: 26.08.2012, 04:21:39 am »
Z tego co piszecie wnioskuje ze pasozyty sa czyms niemal "normalnym" i prawie nie uniknionym. Czyli ze zolw w swoim dlugim zyciu moze i bedzie je mial wielokrotnie. A nasza glowa w tym zeby robic im badania okresowe kalu i odrobaczac jak jest potrzeba.
Zgadza sie?

Offline ןคภ ๒z

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2314
  • Reputacja: 37
  • greki Stefan i Daisy
Odp: Lamparcik Kubuś [scalony]
« Odpowiedź #189 dnia: 26.08.2012, 09:50:27 am »
No właśnie Martin i ja mamy takie same pytanko ;)
Pozdrawiam ןคภ ๒z

Offline attra

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 587
  • Reputacja: 11
  • Żółw stepowy Rico
Odp: Lamparcik Kubuś [scalony]
« Odpowiedź #190 dnia: 26.08.2012, 09:59:11 am »
W sumie w skrócie tak można to ując. Zółwie łapią pasożyty przede wszystim z wybiegów i zieleniny. Są dwie szkoły weterynaryjne, jedna twierdzi że jak pasożytów jest niewiele to nie należy ich tępić chemią tylko kontrolować ich ilosć. Jak robi sie więcej - wtedy leczyć. Druga szkola to taka, żeby zawsze leczyć do zera.
wiadomo, że leki na robaki to cieżke przejście dla gada.
Generalnie weterynarze od gadów zalecają badać żółwie conajmniej raz na pół roku, a np Agamy Brodate co trzy miesiace. Tak jak pisałam, pasozyty sieją spustoszenia w organiźmie, a każdy stres powoduje ich większy "wylęg" w organiźmie.
Dlatego badanie kalu to podstawa.

te informacje mam od weta, która zajmuje sie dadami a dodtakowo pasożyty to jej "konik", pisze o tym pracę.
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

Kliknij:
http://www.polskieserce.pl/