Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 28.03.2024, 20:54:07 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Żółw lamparci - utrudniona opieka  (Przeczytany 29981 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline poliena

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Reputacja: 0
Żółw lamparci - utrudniona opieka
« dnia: 17.04.2013, 11:38:13 am »
Witam serdecznie
Moja 7 letnia córka dostała malutkiego żółwia lamparciego,  :( jestem przeciwna aby małe dzieci dostawały żywe zwierzątka, zwłaszcza żółwia który z tego co czytałam, jest wymagający w opiece. Moje dzieci mają już przeszłość "kryminalną", zabrały chomika na ogródek i zapomniały o nim. Dowiedziałam się o tym jak wróciłam z pracy, szukałam biedaka ale niestety nie znalazłam. Chomik nie pies, nie wrócił... Teraz pojawił się żółw. Jak to jest z tym nagrzewaniem żółwi? Czytałam że żółw pochodzi z Afryki, czyli lubi jak jest gorąco. Ojciec dziecka wyłącza oświetlenie i lampę na noc. Czy tak się robi? Czy żółw wtedy nie marznie? Przecież powietrze w akwarium natychmiast się ochładza. Mam też pytanie o jedzenie: żółw dostaje brokuły, sałatę i kapustę (widziałam też suchą karmę ze sklepu zoologicznego, zakładam więc że to jest ok) Żółw jest w domu tydzień, przez pierwsze 3 dni chodził sobie po tym akwarium i podjadał, ale przez trzy kolejne dni, zauważyłam że siedzi cały czas w tzw. domku z kamieni a jedzenie na talerzu zwiędło, więc nie jadł. Dlatego martwię się o zwierzaka. Czy jemu już coś nie jest???

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Żółw lamparci - utrudniona opieka
« Odpowiedź #1 dnia: 17.04.2013, 13:06:05 pm »
Jak siedzi w domu i się nie rusza to coś z nim nie tak.
Małe lamparty są bardzo wymagające i łatwo takowego ukatrupić.
Grzeje się go w dzień - np. 7-18/19; w nocy lampy się gasi ale temp. powinna wynosić minimu 18 stopni a lepiej 20.
Dieta do kitu - one jedzą trawę, rośliny polne, sukulenty a nie kapustę, warzywa, owoce czy kupną karmę.
Te żółwie piją - potrzebny duży basen.
Konieczna też świetlówka UVB i obowiązkowo wybieg letni.

Przeczytaj na początek to:
http://www.zolw.info/zolwie-ladowe/stigmochelys-geochelone-pardalis-zolw-lamparci

Znajdziesz odpowiedzi na większość pytań.

I napisz coś więcej - ile maluch waży/mierzy; jakie duże masz terro, jakie podłoże - łatwiej będzie coś doradzić.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline ןคภ ๒z

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2314
  • Reputacja: 37
  • greki Stefan i Daisy
Odp: Żółw lamparci - utrudniona opieka
« Odpowiedź #2 dnia: 17.04.2013, 19:32:10 pm »
Może wstawisz zdjęcia?  ::)
Ankan jest specjalistą od lampartów, więc ja się tu nie wypowiem.  ;)

PS:
Wiem tylko, że dieta jest zła. (a karmy dla żółwi to trucizna)  <angel>
Pozdrawiam ןคภ ๒z

Offline poliena

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Reputacja: 0
Odp: Żółw lamparci - utrudniona opieka
« Odpowiedź #3 dnia: 17.04.2013, 21:39:27 pm »
Witam,
Serdecznie dziękuję za porady, przekazałam info ojcu dziecka, który kupił żółwia, nie przejął się zbytnio... bo facet uważa że wszystko wie najlepiej, ale dał chociaż żółwiowi zamoczyć się w wodzie. Uspokoiło mnie że lampy nie muszą  być włączone 24h. Odnośnie jedzenia: jak mam zdobyć odpowiedni pokarm dla żółwia?
pozdrawiam

Offline wege

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Reputacja: 68
  • ADOPCJE ŻÓŁWI- WARSZAWA :)
Odp: Żółw lamparci - utrudniona opieka
« Odpowiedź #4 dnia: 17.04.2013, 23:19:43 pm »
Odpowiedni pokarm to różne gatunki traw, roslin zielnych i ziół. Absolutnie nie podawaj owoców i warzyw- to trucizna dla tego gatunku. Już można nazbierać trochę ziół na dworze. Ogólnie odpowiedni pokarm to taki który zawiera mało białka, cukrów a ma dużo błonnika. Jak nie dasz rady zdobyć zieleniny łąkowej, kup trzykrotkę, kalanchoe, zielistkę i inne jadalne doniczkowe. Spis jest na forum. Opiekujecie się naprawdę ciężkim gatunkiem jeśli chodzi o odchów młodych osobników. Błędy popełnione teraz, zniszczą jego przyszłe życie.
''Wielkość narodu i jego postęp moralny, można poznać po tym w jaki sposób obchodzi się on ze swoimi zwierzętami...''

Pozdrawiam, Mateusz :)

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Żółw lamparci - utrudniona opieka
« Odpowiedź #5 dnia: 18.04.2013, 10:42:18 am »
Ja jeszcze dodam, że jak żółw jest kupiony w sklepie zoologicznym to należy jego kupę oddać do badania u weta. Lamparty są najczęściej importowane z ferm afrykańskich i bywają "po uszy" zarobaczone. Najczęstszą przyczyną zgodnów maluchów z importu są pierwotniaki.
Aha - i jak dziecko dotyka żółwia, czy powiedzmy sprząta mu w tero to niech myje ręce - bo bywa, że żółwie są nosicielami salmonellozy i dzieciak może to złapać. M.in. z tego powody żółwie nie są dobrymi prezentami dla dzieci.

I nie wiem czy szanowny tatuś wie co kupił - i że za parę lat ten żółw (o ile przeżyje) będzie ważył ponad 10 kg i mierzył ok. 50 cm.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline poliena

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Reputacja: 0
Odp: Żółw lamparci - utrudniona opieka
« Odpowiedź #6 dnia: 18.04.2013, 14:50:02 pm »
Witam,
serdecznie dziękuję za wszystkie porady, postaram się o odpowiedni pokarm dla malucha.

Po całej korespondencji, jestem w szoku że zwierzaki tego rodzaju są ogólnie dostępne do zakupu.
W zasadzie to powinny być sprzedawane po przejściu odpowiedniego szkolenia "co to jest i jak się opiekować"
Dziwi mnie też że sprzedawca nie zniechęcił do zakupu żółwia (rozumiem kasa!)
Zabrałam kiedyś kota przybłędę do domu, mamy go już z 10 lat a na weterynarza wydałam fortunę. Niby zwykły kot.

pozdrawiam
poliena

Offline wege

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Reputacja: 68
  • ADOPCJE ŻÓŁWI- WARSZAWA :)
Odp: Żółw lamparci - utrudniona opieka
« Odpowiedź #7 dnia: 18.04.2013, 15:53:14 pm »
Niestety nie niby zwykły kot ;) Nawet posiadając małą myszkę japońską, musimy zapewnić jej godne warunki i dobrą dietę. W razie choroby nawet mych należy leczyć i liczyć się z ogromnymi kosztami :)
''Wielkość narodu i jego postęp moralny, można poznać po tym w jaki sposób obchodzi się on ze swoimi zwierzętami...''

Pozdrawiam, Mateusz :)

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Żółw lamparci - utrudniona opieka
« Odpowiedź #8 dnia: 19.04.2013, 10:19:14 am »
Niesety w sklepach zoologicznych nawet nie informują o potrzebach zwierzaka i często kit wciskają, żeby tylko zarobić.
Dlatego samu trzeba sporo poczytać nim się zwierzaka kupi - przynajmniej się wtedy udaje uniknąć wielu błędów "na starcie".

Mam nadzieję, że się szybko dokształcicie i żółwik będzie się u Was zdrowo chował..:)
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Żółw lamparci - utrudniona opieka
« Odpowiedź #9 dnia: 19.04.2013, 20:42:40 pm »
Oj ale obowiązek sobie Twoja rodzinka wzięła :( Super, że postanowiłaś zainteresować się żółwikiem, mimo że to nie Ty go chciałaś, bo jakby pozostał na kapuście i bez odpowiednich warunków w terrarium długo by nie pożył.

Offline poliena

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Reputacja: 0
Odp: Żółw lamparci - utrudniona opieka
« Odpowiedź #10 dnia: 19.04.2013, 22:47:28 pm »
Witam, :)
Wszystko co piszecie, drukuję i podsuwam ojcu dziecka do czytania. Niestety pomimo próśb dziecka, nie był u weterynarza. Ale pracuję nad edukacją rodziny a zwłaszcza "męża". Kupiłam jadalne doniczkowe a ojciec dziecka nazbierał ziół na łące (czyli coś do tej głowy trafiło  :laugh:). Mam nadzieję że żółw stanie na nogi i przestanie się chować. Stale jest taki osowiały, chowa się jakby mu zimno było. Mam jeszcze pytanie odnośnie kupki żółwia, jak powinna wyglądać u zdrowego? U naszego wygląda jak szpinak, mam na myśli nie tyle kolor co konsystencję. 

ps. czy po tej sałacie i kapuście bolał go brzuszek?

pozdrawiam
poliena
 

Offline wege

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Reputacja: 68
  • ADOPCJE ŻÓŁWI- WARSZAWA :)
Odp: Żółw lamparci - utrudniona opieka
« Odpowiedź #11 dnia: 20.04.2013, 12:50:45 pm »
Odchody zdrowo karmionego żółwia, powinny być zbite i przypominać konsystencją odchody krowie. Zapach również powinien być podobny. W żadnym wypadku nie mogą być rozwodnione i przypominac szpinaku ;) Sałata zawiera szczawiany, jest bardzo niezdrowa. Kapusta powoduje wzdęcia. To gatunek który odżywia się przede wszystkim różnymi gatunkami traw. W następnej kolejności są rośliny zielne a na owoce i warzywa w jego diecie miejsca nie ma.

Wstaw zdjęcia terrarium i żółwia, sprawdzimy czy wszystko jest ok.
''Wielkość narodu i jego postęp moralny, można poznać po tym w jaki sposób obchodzi się on ze swoimi zwierzętami...''

Pozdrawiam, Mateusz :)

Offline poliena

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Reputacja: 0
Odp: Żółw lamparci - utrudniona opieka
« Odpowiedź #12 dnia: 20.04.2013, 15:16:39 pm »
Witam,
Nie chce zapeszyć, ale żółwik jakby, odżył  :) Ze wszystkiego co dostał do jedzenia ewidentnie mlecz smakuje mu najbardziej.

Offline oliwka660

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2799
  • Reputacja: 44
  • Frania i Fela -żółwice stepowe :)
Odp: Żółw lamparci - utrudniona opieka
« Odpowiedź #13 dnia: 20.04.2013, 15:24:11 pm »
To fajnie :)
Czy mi się zdaje, czy żółwik ma lekko opuchnięte oczka ?

Pozdrawiamy Oliwia, Frania i Fela :D

Offline wege

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Reputacja: 68
  • ADOPCJE ŻÓŁWI- WARSZAWA :)
Odp: Żółw lamparci - utrudniona opieka
« Odpowiedź #14 dnia: 20.04.2013, 16:24:30 pm »
Terrarium absolutnie do wymiany. Powinno być bardziej szerokie, nie powinno być długie i wąskie. Póki co, koniecznie zaklej boki czymś co sprawi, że żółw nie będzie widział tego co znajduje się po za terrarium.  Co do opuchniętych oczek- nie wyglądają chyba najgorzej, Mój żółw żabuti wygląda jak by miał opuchnięte, a jednak nie są wcale opuchnięte.
Podłoże w twoim terrarium jest złe. To młody osobnik, bardzo podatny na braki wilgotności. Drewienka bukowe nie trzymają odpowiedniego poziomu wilgotności. Proponuję Ci kupić ziemię ogrodniczą, dodać do niej gliny wiążącej. Wszystko należy mocno ubić. Terrarium podziel na 2 części. Na jednaj będzie właśnie ta ziemia z gliną a na drugiej mogą być te drewienka. Na wilgotnej części powinien być domek. Na suchej zaś koniecznie basen i lampa grzewcza. :) Staraj się obok mleczyków i innych ziółek dawać wiele traw.
''Wielkość narodu i jego postęp moralny, można poznać po tym w jaki sposób obchodzi się on ze swoimi zwierzętami...''

Pozdrawiam, Mateusz :)