Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 27.04.2024, 22:45:32 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Żółw lamparci Tuptuś  (Przeczytany 145380 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline gosiunia

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 337
  • Reputacja: 7
  • 2 x Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
Odp: Żółw lamparci Tuptuś
« Odpowiedź #45 dnia: 22.05.2013, 21:44:58 pm »
Mnie właśnie czeka koszenie trawy i tak sobie myślę, czy jak ją ususzę to nada się na zimę. Pewnie trzeba by było ścinać ręcznie, ale co tam. Jak myślicie może być?


edycja: poprawiono literówki
« Ostatnia zmiana: 24.07.2013, 02:06:30 am wysłana przez semiramida »

Offline Tośka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 3114
  • Reputacja: 65
  • stepki i greki :)
    • Serwis molosy.pl
Odp: Żółw lamparci Tuptuś
« Odpowiedź #46 dnia: 22.05.2013, 21:46:06 pm »
Lamparty to chyba głównie trawy jedzą,więc myślę,że spokojnie można
Czasami nie uzywam znakow polskich,ale to tylko dlatego,bo uzywam telefonu

Offline Lulka

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 954
  • Reputacja: 34
Odp: Żółw lamparci Tuptuś
« Odpowiedź #47 dnia: 23.05.2013, 09:49:53 am »
Dziękuje za podpowiedzi  :)
Mam to szczęście, że moi rodzice mieszkają na wsi. Moja Mamunia jest na zasłużonej emeryturce, więc poprosiłam ją o zasuszanie! Jak na razie idzie to bardzo mizernie! Zerwała kilka pokrzywek, umyła i położyła na ręczniku papierowym. Myślę, że muszę ją troszkę popędzić, bo lato zleci szybko a Tupcio choć malutki będzie potrzebował pożywienia!
Cieszę się bo moja rodzinka bardzo się zaangażowała w szukanie pokarmu dla gadzinki  :D
Tata (choć serce mu krwawi  :D) kopie dla mnie świeżą darń z trawnika, mama biega po kwiaciarniach i kupuje kwiaty (będzie je przesadzać, żeby mieć pewność, że roślinki nie są nawożone, a mąż grymasi, że terra za duże jak na dwa pokoje, ale i tak zawsze zawiezie do weta kiedy jest potrzeba  ;D).
Jestem Wam wszystkim ogromnie wdzięczna za wszelkie wskazówki.
Pomysł z suszeniem i zamrażaniem bardzo trafiony. Nie miałam pojęcia, że można podawać liście malin i winogron. Mam ich całą masę w ogrodzie. Liście brzozy Tupkowi nie smakują. Podobnie z kwiatami mleczy! Muszę spróbować ze stokrotką. Może coś zacznie jeść poza koniczynką. Tak jak wcześniej pisałam Maluch od czasu kiedy ma darń w terra zaczął strasznie grymasić. Kiedyś zjadł mlecz, babkę, krwawnik, pokrzywkę a teraz... coraz częściej chodzi na żery na trawkę i tam skubie świeżynkę  :D
Mam jeszcze jedno pytanie dotyczące żywienia!? Czy można podawać truskawki, maliny i borówki, winogron? Co z liśćmi truskawek?
PS. Ankan jak ja Tobie zazdroszczę tego wybiegu na balkonie. Jak te gadziny mają u Ciebie dobrze! Złota kobieta z Ciebie jest  :)
Tak na marginesie próbuję od rana upilnować aż Tupcio zrobi kupkę (chcę ją zabrać do analizy) ale jak na złość biega od rana po trawie i nic nie mogę wskurać  :P Wredna bestia  :P

Offline gosiunia

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 337
  • Reputacja: 7
  • 2 x Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
Odp: Żółw lamparci Tuptuś
« Odpowiedź #48 dnia: 23.05.2013, 10:14:58 am »
Nie zniechęcaj się ze mały nie je kwiatów, mój zaczął jeść dopiero teraz, cały zeszły sezon kręcił na wszystko nosem. Jadł tylko to co zielone :)

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Żółw lamparci Tuptuś
« Odpowiedź #49 dnia: 23.05.2013, 10:21:26 am »
Liście truskawek, malin i winogron można podawać. Owoców - nie. Co najwyżej okazyjnie borówkę, czy poziomke leśną.

U mnie kwiaty idą wszystkie - mlecz, stokrotka, bratki, pelargonia, niezapominajki, malwy itp. Jednego czego nie chciały to płatki róży.

Lulka - dla takiego malucha wybieg to naprawdę nie problem. Kup np. kastrę budowlaną za 20 zł, nasyp ziemi, posiej trawę, wstaw basen i kryjówkę, przekryj to kawałkiem plastiokowej siatki i masz wybieg. Jak Tuptuś urośnie to będzie gorzej.
U mnie się powoli na balkonie tłoczno robi.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Lulka

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 954
  • Reputacja: 34
Odp: Żółw lamparci Tuptuś
« Odpowiedź #50 dnia: 23.05.2013, 14:17:51 pm »
Bardzo mnie kusi żeby kupić towarzystwo dla Tupciora  >:D ale mój mąż by już tego psychicznie nie przeżył  ;D Zresztą sama mam traumatyczne przeżycia związane z Lulką  :'( Kiedy już była bardzo słaba Tupcio przychodził do niej i kładł łepek na jej główce i tak wspólnie zasypiali. To był bardzo wzruszający widok...  :'(
 

Dodano 23.05.2013, 15:04:46 pm
Ankan chyba przez pomyłkę dałam Ci minusa w reputacji wpisując jakiś tekst! A że jestem nowa to kliknęłam i głupio wyszło  :( jednakże szybko się poprawiłam   :P
 

Dodano 23.05.2013, 15:40:12 pm
PRZEPRASZAM ZA TO  :(
« Ostatnia zmiana: 23.05.2013, 15:40:12 pm wysłana przez Lulka »

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Żółw lamparci Tuptuś
« Odpowiedź #51 dnia: 23.05.2013, 15:42:31 pm »
Może za jakiś czas pomyślisz o drugim. Maluchy raczej powinno się w grupie trzymać, bo pojedyncze są osowiałe.

Tylko dla 2 to w zasadzie max. za rok będzie większe terro potrzebne. One rosną ekspresowo.
Ile teraz Tuptuś waży ? W okolicach 50 gram, czy więcej?

PS. Nie wstawiłaś mi minusa. Pewno coś Ci się źle po prostu kliknęło.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Lulka

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 954
  • Reputacja: 34
Odp: Żółw lamparci Tuptuś
« Odpowiedź #52 dnia: 23.05.2013, 17:39:53 pm »
Cały dzień niemalże pilnuję Tuptunia żeby się załatwił. Zależy mi żeby oddać kał do zbadania.
Cieszę się bo nie muszę jechać pół Łodzi. Mam praktycznie lekarza pod nosem. Może ktoś był?
http://www.amicuswet.com.pl/
Co prawda wykonują badania kału, ale z gadami nie mają zbyt wiele wspólnego. Odsyłają do innych specjalistów. Tyle dowiedziałam się z rozmowy telefonicznej...
Najważniejsze jest dla mnie samo badanie. Będę się martwić później...
Najświeższe zdjęcia mojej uroczej gadzinki... Może nie ma tak urokliwego ubarwienia, ale dla mnie jest i tak najpiękniejszym żółwiem na świecie  :D
Wybieg na balkonie Tupcio ma już zrobiony. Kupiłam w Castoramie skrzynkę, a w nią włożyłam darń, kamienie i kryjówkę w kory. Powinno na razie wystarczyć. Kiedy tylko zrobi się ciepło biorę Tupcia w pudełeczko i jedziemy do rodziców na wieś, niech używa póki może :)
 

Dodano 23.05.2013, 17:41:23 pm
PS. WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA NAJUKOCHAŃSZYCH PRZYJACIÓŁ ŻÓŁWICZYCH!

Offline ןคภ ๒z

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2314
  • Reputacja: 37
  • greki Stefan i Daisy
Odp: Żółw lamparci Tuptuś
« Odpowiedź #53 dnia: 23.05.2013, 18:07:53 pm »
No po prostu śliczny ten Tuptuś!   ;D
Pozdrawiam ןคภ ๒z

Offline margherita

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1419
  • Reputacja: 23
Odp: Żółw lamparci Tuptuś
« Odpowiedź #54 dnia: 23.05.2013, 18:52:41 pm »
przepiekna ta twoja gadzinka.uwielbiam lamparty, marzy mi sie taki maluszek,ale na razie staram sie o towarzystwo dla jednego malucha ktorego mam swoim dachem (oczywiscie nie lampart)  ;)
Nigdy nie walcz o przyjazn,bo o prawdziwa nie musisz,a o falszywa nie warto :)

Offline Lulka

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 954
  • Reputacja: 34
Odp: Żółw lamparci Tuptuś
« Odpowiedź #55 dnia: 23.05.2013, 19:35:12 pm »
Lamparty mają coś w sobie... tak naprawdę do zakupu akurat tego gatunku nakłonił mnie mąż. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że jestem w ciąży  :D Można by rzec, że Tuptuś przyniósł nam wiele szczęścia! Wniósł w nasze życie wiele radości. Podglądanie Go sprawia, że mogę się odciąć od codzienności, uspokoić (nawet kiedy pokłócę się z mężem uciekam do Tupcia  ;D). Żółwiki są tak urocze w swojej prostocie. Moja Mama zawsze kiedy wpada z wizytą, to siada na przeciwko terrarium i nic innego jej nie interesuje. Traktuje Tupcia jak telewizję  :) Zakochałam się w tym słodziaku, no co mam na to poradzić?  :D

Offline Tośka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 3114
  • Reputacja: 65
  • stepki i greki :)
    • Serwis molosy.pl
Odp: Żółw lamparci Tuptuś
« Odpowiedź #56 dnia: 23.05.2013, 19:42:59 pm »

Lulka mamy cos wspolnego.Ja tez uciekam do zolwi jak mam ciche dni z mezem  :D
zolwie niesamowicie uspokajaja,tyle radosci daja :-)
Czasami nie uzywam znakow polskich,ale to tylko dlatego,bo uzywam telefonu

Offline Lulka

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 954
  • Reputacja: 34
Odp: Żółw lamparci Tuptuś
« Odpowiedź #57 dnia: 23.05.2013, 19:44:07 pm »
A tu zdjęcie ze stycznia... łezka w oku się kręci jakie to było maleństwo  :'(
PS. Nie patrzcie na błędy żywieniowe (na początku mojej drogi nie miałam osoby, która służyłaby mi dobrą radą i podpowiedzią).

Offline margherita

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1419
  • Reputacja: 23
Odp: Żółw lamparci Tuptuś
« Odpowiedź #58 dnia: 23.05.2013, 19:45:35 pm »
doskonale cie rozumiem.ja tez w wolnej chwili uwielbiam obserwowac moje gady.szczegolnie mala Briciole ;) tylko niestety siedzenie blisko jej terra,wiaze sie z tym,ze biedny maluch jak mnie wypatrzy to daje takiedo napedu do szyby,ze czasem mam wrazenie ze polamie sobie te male suche lapki :D obserwuje wiec z daleka :)
 

Dodano 23.05.2013, 19:47:27 pm
widac ze podrosla gadzina :) i ubarwienie jej sie zmienia....piekny,uwielbiam takie maluchy :)
« Ostatnia zmiana: 23.05.2013, 19:47:27 pm wysłana przez margherita »
Nigdy nie walcz o przyjazn,bo o prawdziwa nie musisz,a o falszywa nie warto :)

Offline Lulka

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 954
  • Reputacja: 34
Odp: Żółw lamparci Tuptuś
« Odpowiedź #59 dnia: 23.05.2013, 19:48:07 pm »
Tośka... moja Droga! Mój mąż był na początku naszej żółwiczej drogi bardzo zazdrosny (w końcu dał za wygraną). Fochował się, że więcej czasu poświęcam żółwiowi niż Jemu  :D i wiesz co? Miał rację  ;D